CHODŹ NA SPACER, MAMO.
Niedawno przeczytałem w lokalnej prasie wzmiankę o staruszce porzuconej przez rodzinę na ulicy. Dzieci kobiety nie chciały się nią zajmować, gdyż wymagała ciągłej opieki jako osoba chora na Alzheimera. Być może wyrodna rodzina liczyła na...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 757 odsłon
Komentarze
@adamkuz
24 Lipca, 2008 - 08:19
Myślę, że głównym powodem rozpadu więzó rodzinnych jest jednak niemożność, warunkach panującego socjalizmu, utrzymania rodziny z jednej pensji. Model rodziny, której mężczyzna pracuje, a kobieta zajmuje sie domem i dba o dzieci jest najlepszym środowiskiem do pokazania wzajemnego szacunku i miłości.
Babcie i dziadkowie są rzeczywiście istotnym uzupełnieniem tego modelu. Dobre współżycie dwóch pokoleń uczy dziecko wartości rodzinnych i szacunku dla starszych.
Rodzina niestety zatraciła obecnie większość ról, które od zawsze były jej domeną, min. wychowanie, bezpieczeństwo (także finansowe), itp. na rzecz państwa opiekuńczego. Tutaj należy upatrywać głównej przyczyny źle wychowanych, nie mających szacunku do innych dzieci, którzy później dorastają i być może wyprowadzą swoją mamę na ostatni spacer...