"NIELEGALNA"
IZBA DYSCYPLINARNA SĄDU NAJWYŻSZEGO
Rzeczywiście - nie istnieje na świecie większa bzdura, paskudniejsze wyzwisko, wredniejsza obelga, albo bardziej parszywe pomówienie, kłamliwe zniesławienie, piramidalne kłamstwo, szczyt oszustwa politycznego.
Kto ma czelność nazywania tego łajdactwa krytyką?
Ludzie, czy wy naprawdę nie odróżniacie chamskiego kłamstwa od krytyki?
Redaktor...