Plagi fałszywego proroka

Bulwersująca wiadomość, która jak meteoryt przemknęła przez media, o tym,  że organy skarbowe będą gnębnić raczkującą akcję wsparcia rodzin wielodzietnych - nie powinna nikogo szokować. Wszak żyjemy w kraju fałszywego proroka, który nie tak dawno przecież ogłosił rok 2013 – Rokiem Rodziny. Dlatego, co bardziej przezorne i odważne rodziny – powinny z tego kraju uciekać, gdzie przysłowiowy pieprz rośnie – byleby tylko nie dostać się w łapska organów represji, którymi w kraju fałszywego proroka stały się organy podatkowe.

Bulwersująca zatem informacja, że skarbówka żąda podatku od korzystających z gminnych kart zniżkowych np. na kino, teatr, zoo – zgodnie z najnowszą interpretacją Izby Skarbowej w Warszawie, jest przecież tylko skutkiem obiecanych przez fałszywego proroka „cudów”, które stały się in gremio jedną wielką plagą, która dosięgła Polskę i Polaków. Dlatego nie może szokować, że skarbówka chce opodatkować osoby mające zniżki, gdyż uzyskują one korzyść majątkową. Rodziny muszą więc zapłacić podatek od uzyskanych od gminy bonusów...

Wprawdzie Radio IMBECYBEL w numerze 12 przestrzegało: „Niech dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, gdy zamiast św. Mikołaja przybędzie do naszego domu przebrana pani Naczelnik Urzędu Skarbowego z nakazem zapłaty podatku od wręczonych prezentów, które w myśl ustawy podatkowej są przychodem, podlegającym opodatkowaniu” – ale większość czytelników przyjęła informację IMBECYLA, jako żart. Ale nie organy skarbowe państwa fałszywego proroka !  I to zwłaszcza w ogłoszonym przez fałszywego proroka „Roku Rodziny” - który będzie dla rodzin rokiem niespotykanych dotąd plag. Oczywiście – z wyjątkiem rodzin postępowych – czyli tzw. homosiów, którym należy się wsparcie ze strony państwa fałszywego proroka.

Wprawdzie samorządowcy usiłowali wspomóc istniejące jeszcze tradycyjne rodziny, wprowadzając w 50. samorządach Kartę Dużej Rodziny, czyli system zniżek i ulg, ale po interpretacji przepisów podatkowych – cały program traci sens. - Nie wyobrażam sobie wystawiania PIT osobom korzystającym ze zniżek – mówi starosta Wołomina Piotr Michał Uściński. Jak dodaje - wymagałoby to sprawdzania, czy te osoby były np. na basenie, a do wyliczania ich przychodów trzeba by zaangażować wszystkich urzędników...

Jest zatem całkiem zrozumiałe, że w państwie fałszywego proroka wszystkie zapowiedziane przez niego cudy, okazały się plagami - tak,  jak ten cały cud gospodarczy. W ramach tego cudu, Polacy mieli powracać z emigracji do zapowiedzianego raju, więc nie mogą dziś nikogo zaskakiwać dane GUS o postępującej depopulacji Polski: kto żyw z tego raju ucieka !  Fakt, że już dzisiaj więcej Polaków rodzi się na Wyspach niż w Polsce,  jest tylko rezultatem „cudów”, które w przypadku każdego fałszywego proroka zawsze stają się ich odwrotnością. Czyli plagami. A przecież na dzisiaj media zapowiadają kolejną konferencję prasową fałszywego proroka, gdzie bez wątpienia – zapowiedziane zostaną kolejne cudy, które każdy – komu pozostało jeszcze trochę oleju w głowie – powinien właściwie odczytać.

Można jednak przewidzieć, że zniewalająca perspektywa otrzymanych z UE „worków ze złotem”, zasieje w wielu Polakach kolejną wątpliwość: a może tym razem prorok nam ten raj wyczaruje ? Może jednak prorok ma rację, że Kaczyński tylko czycha, by te worki przejąć, aby stworzyć za nie państwo policyjne, czyli IV RP ? Może jednak lepiej będzie, gdy ludzie proroka, czyli ludzie postępu na tych workach się uwłaszczą, żeby wszystkim żyło się lepiej?

Wprawdzie kuszenie na pustyni nie jest niczym nowym, jednak radzę wszystkim na poważnie wziąć to,  co wydawało się być żartem w państwie fałszywego proroka. Bo żarty już się w tym kraju skończyły. Niech więc nie zdziwi żadnej rodziny nałożony na nią w Roku Rodziny  domiar podatkowy z tego tytułu, że ich dziecko nieroztropnie pochwaliło się na placu zabaw, że otrzymało prezent od cioci i wujka w postaci rowerku. Zgodnie z obecną interpretacją skarbówki – rowerek był w istocie korzyścią majątkową, podlegającą opodatkowaniu... 

Brak wyobraźni może być zgubny w państwie fałszywego proroka, którego wyobraźnia w kreowaniu cudów – a w istocie plag – już dawno przekroczyła granice śmieszności… Dlatego: Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. A więc: poznacie ich po ich owocach. (Mt 7:15-20)