Cry, baby, cry
„CBA powinno walczyć z korupcją, a nie obywatelami”, powiada nieoceniony Gleb, który zapewnia nas też, że wypłakał wiele łez przez ostatnie tygodnie czyśćca. Te łzy rzęsiste były uzasadnione, skoro Gleba posłali w diabły źli ludzie, co się „dwóch zdań” wypowiedzianych przez telefon czepili.
„- CBA walczy z korupcją, która jest realnym problemem.
- Ale tak działały służby w PRL-u. Wtedy też nie można było swobodnie rozmawiać nawet prywatnie, bo każdy bał się podsłuchów. CBA wróciło do takich metod. Oni wytwarzają zjawiska korupcyjne, a potem perfidnie wpuszczają w nie przyzwoitych ludzi. Każdego człowieka można do czegoś złego namówić, sprowokować i zmanipulować.”
Nie pierwszy już raz dowiadujemy się, że za całą korupcją w Polsce stoi po prostu CBA. To zaś, że z reguły takie opinie wyrażane są przez ludzi przyłapanych na jakichś „swobodnych prywatnych rozmowach” na temat jakichś szemranych interesów, to rzecz jasna, zbieg okoliczności. Czy szczere łzy Sawickiej czy Gleba nie są najlepszym tego dowodem? Nic dziwnego, że ten ostatni musiał przejść medialną kwarantannę:
„- Jak Pan przeżył ostatni miesiąc?
- Na początku Paweł Graś wysłał do mnie SMS-a: "Chlebuś, nie oglądaj telewizji, nie czytaj gazet, bo zwariujesz i trafisz do wariatkowa". To była trafna rada.
- Zastosował się Pan do niej?
- Czasami, podglądałem telewizję i internet, ukradkiem, ale bardzo krótko.”
Aż się ciśnie na usta pytanie, dlaczego w takim razie Gleb nie wytoczył procesu sądowego Kamińskiemu i CBA o wrabianie uczciwego człowieka? Być może dlatego, że Gleb szykuje się do występów przed komisją śledczą, gdzie, jak twierdzi, dowiedzie swojej niewinności. Powinien tylko przygotować się od strony pamięciowej, tak jak do tego wywiadu, w którym znowu wielu rzeczy nie pamięta lub nie wie („Nie pamiętam, w jakim kontekście to powiedziałem. Naprawdę nie wiem, co mogłem Sobiesiakowi wyprostować.”, (o finansującym kampanię Gleba Kosku) „Nie pamiętam tych okoliczności. Zresztą to było wiele lat temu, wpłacił z własnego konta 18 tysięcy złotych, zrobił to zgodnie z prawem.”, itd.), a w ugadywaniu się na cmentarzu nie widzi nic zdrożnego. Powinien też powtarzać, że jest tylko obywatelem, a nie byłym szefem klubu partii władzy czy (do niedawna, tj. do 22 października szefem, a obecnie) członkiem sejmowej komisji finansów publicznych – i że policja polityczna zastawiła na niego pułapkę. Powinien też zwrócić uwagę, że koledzy się od niego odsunęli, że ma skromny dom i to jest najlepszy dowód jego niewinności.
Przede wszystkim zaś powinien powiedzieć, że najważniejszy jest klimat i bezpieczeństwo ekobiometeorologiczne.
http://orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/skladkom6?OpenAgent&FPB
http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/179794,zbigniew-chlebowski-plakalem-myslalem-o-samobojstwie,id,t.html#material_8
http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/179794,zbigniew-chlebowski-plakalem-myslalem-o-samobojstwie,id,t.html#material_1
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 657 odsłon
Komentarze
Moim zdaniem
1 Listopada, 2009 - 04:22
Waleczny Chlebowski powinien ogłosić, iż jest gejem, a w całe to zamieszanie został wrobiony przez agenta "Tomka", który komplementował jego fryzurę, kupował mu kosmetyki i miział go po buzi.
Wtedy nikt nie wyskoczy.
pozdrowienia
Gadający Grzyb
pozdrowienia
Gadający Grzyb