W zasadzie to miałem poczekać
jak zakończy się sprawa incydentu w Gruzji. Język za zębami aż sprawa się wyjaśni takie tam –wiecie…
Praktyczne przez cały czas śledziłem główne stacje informacyjne i przyznam szczerze – ta dziennikarska żenua poruszyła mną do spodu. Ja rozumiem, że był NIUS. Poważna sprawa, strzelanina, prezydenci - ale poraził mnie kompletny brak profesjonalizmu olbrzymiej większości dziennikarzy. Momentami odnosiłem wrażenie, że zachowują się jak stado wilków uganiające się za wilczycą w rui. A dobiło to, że kiedy Kaczyński, po przylocie, powiedział, że nie chce rozmawiać bo właśnie dowiedział się o śmierci bliskiej osoby, to stado nie zareagowało.Jakieś kamerowe przepychanki, padające mimo wszystko pytania dowodzą jedynie,że osoby publiczne powinny się trzymać z daleka od takich ścierwojadów, które nie są w stanie uszanować powagi komunikatu, który właśnie dostały. Tak najzwyczajniej – po ludzku.
Dziś rano pan Komorowski był łaskaw zapodać: ”jaka wizyta,taki zamach”.
Łel (jak mawiają starożytni amerykanie) - odniosłem wrażenie, że pan Marszałek
zachował się jak w miejscu, do którego królowie piechotą chadzają. Zdjął spodnie, usiadł, zwolnił blokadę i zawartość kasety trafiła do bębna maszyny losującej.
Pan Tusk Donald objawił, że ujawni zawartość słynnego raportu Pitery Julii.
Szkoda, że dopiero po tej=> http://tnij.org/ceupwiadomości.
Niejakie Unicredito objawiło swój raport - grupa Lotos jest nic nie warta. Akcje spadły natychmiast. Czekam na reakcję ministra Ćwiąkalskiego.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1361 odsłon
Komentarze
Okowita,marszałek zdjął sPOdnie, usiadł,... ale wody nie spuścił
24 Listopada, 2008 - 19:37
dlatego tak cuchnie!
a fe!
pozr
antysalon
Wyborcom PO
24 Listopada, 2008 - 21:16
pachnie kokoszanelem. Numer pięć.
Okowita
Okowita
Okowita, POśmierduje raczej strachem przed Iwanem
24 Listopada, 2008 - 21:27
pozdr
antysalon