Czerwono-czarna niewdzięczność
Czytam wiadomość na ukraińskim portalu. Władze w Kijowie „uprzedzają” Polskę, że jeśli Sejm zrówna czerwono-czarną symbolikę z nazistowską, to oni odpowiedzą. Oni! Groźnym palcem. Zrobią nam krzywdę, bo śmieliśmy nazwać rzeczy po imieniu. Bo ktoś w Warszawie ośmielił się powiedzieć, że gloryfikacja rzeźników z UPA to nie folklor, tylko plucie w twarz. I ja pytam: czym niby mają zareagować? Walną focha? Honorowo oddadzą nam pieniądze, które im wpompowaliśmy w ostatnich latach? Zwrócą sprzęt wojskowy, którego sami nie mieli, a my daliśmy? Albo może… oddadzą kasę za darmowy internet, który od nas dostają? Śmieszne, prawda?
Albo jeszcze lepiej – każą swoim obywatelom wyjechać z Polski. Tak, to byłoby genialne. Nagle znikną tłumy z kolejek do lekarzy, dzieci z przepełnionych klas, samochody z ukraińskimi tablicami, które blokują parkingi. Ale nie, oni nie wyjadą. Bo dobrze się żyje na cudzy koszt. Wystarczy tupnąć, zapłakać o „upokorzeniu” i od razu ktoś w Polsce zmięknie.
A teraz ten absurd o 800+. Podobno, jeśli świadczenie ma przysługiwać tylko pracującym Ukraińcom, to jest to „upokarzanie”. Rozumiecie? Nie dlatego, że zabrano im wszystko. Nie dlatego, że odebrano dach nad głową. Tylko dlatego, że ktoś wpadł na pomysł: może, cholera, pieniądze dla tych, którzy choć trochę dokładają się do systemu. A oni? Obrażeni. Skrzywdzeni. Upokorzeni! Mam lepszy pomysł: niech Ukraina stworzy własne 800+. I niech płaci wszystkim. Niepracującym Ukraińcom, Polakom, Węgrom, Niemcom, nawet jeśli nigdy w życiu nie postawili stopy na Ukrainie. Bo przecież przywileje się należą. A jakże.
I teraz pytam: co dalej? Cofną decyzję o upamiętnieniu ofiar ukraińskiego ludobójstwa? A może, w geście zemsty, zabronią eksportu swojego zasyfiałego zboża, które i tak tonami próbuje się wcisnąć na polski rynek? Co za tupet.
Przez lata słyszałem to samo: banderyzm jest marginalny. Głównie na zachodzie Ukrainy, folklor dla frustratów. Ukraińcy nic nie wiedzą o Wołyniu, a wojna wykreuje im nowych bohaterów. Bzdura. Dziś widzę, że nazizm ma się świetnie, i to nie na obrzeżach, tylko w sercu państwa. Oficjalnie. Z dumą. I jeszcze próbują nas szantażować, jakbyśmy byli ich parobkami.
Czytam w tym ich portalu „Europejska Prawda” i mam ochotę rzucić komputerem o ścianę. Bo dowiaduję się, że wredne Polaki znów krzywdzą biednych Ukraińców. Że śmią mówić o symbolach, które kojarzą się z mordowaniem dzieci i kobiet. Że śmią stawiać warunki. W głowie mi się nie mieści ta bezczelność: daj, daj, daj!
I wiecie, co jest najgorsze? Że oni naprawdę uwierzyli, iż wszystko im wolno. Że są objęci ochroną czasową? A co to znaczy w praktyce? Że mają socjal, darmową służbę zdrowia, łatwe przekraczanie granicy. I jeszcze się oburzają, kiedy ktoś przypomina, że są obywatelami Ukrainy. A nie Polski. Nie Unii. Nie świata. Ukrainy.
Ale przecież wygodniej jest nie pamiętać. Wygodniej żyć w poczuciu, że inni muszą cię karmić, bronić, leczyć i opiekować się tobą, bo jesteś ofiarą. A ja pytam: dokąd to prowadzi? Jak długo mamy być tą naiwną ciotką z walizką pełną prezentów?
Prezydent Karol Nawrocki miał rację. Polska nie jest Czerwonym Krzyżem. Nie jest Matką Teresą ani Zbawicielem Świata. I nie będzie niańczyć beztroskich, roszczeniowych, rozleniwionych Ukraińców, którzy nadużywają naszej gościnności. Bo w końcu ktoś musi powiedzieć: dość.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 680 odsłon



Komentarze
Polacy w końcu się obudzili, lepiej późno niż wcale
30 Sierpnia, 2025 - 22:28
Mam nadzieję, że to nie tylko pustosłowie Prezydenta Nawrockiego. Po czynach ich poznacie. A zatem czekamy na wykonanie.
solidaruch80
Zero tolerancji dla zła..
31 Sierpnia, 2025 - 01:34
Nie dajmy sobie wmawiać, że dżuma jest lepsza od cholery. Dobroć dla złoczyńców zawsze kończy się porażką.Sami sobie wmawiamy, że oni bronią nas przed Ruskimi. Tymczasem jesteśmy rozbrajani i rujnowani ekonomicznie. Tylko ślepi nie widzą, że to jest jakaś sprytna i przebiegła manipulacja, która ma na celu Nas osłabić i doprowadzić do zniewolenia przez kogoś bardziej groźnego i przebiegłego. Wrogów mamy dostatek. Najgorsi są ci co udają Polaków i niby bronią naszych interesów..
RAK
W Szwajcarii już zaczęli brać
1 Września, 2025 - 00:34
W Szwajcarii już zaczęli brać w swoje ręce . Ale tam maja broń w domu i nikt im nie podskoczy.