Nałęcz czujny , jak ważka, czyli faszystowskie światło i dźwięk.

Nigdy bym nie przypuszczał, że takie rzeczy, jak znicz olimpijski, są znakami narodowego socjalizmu, jeśli pan Profesor Nałęcz ma rację, a nie sposób przypuszczać, żeby nie miał, zawsze w swoim życiu wybierał słusznie, zarówno wtedy, jak kandydował na prezydenta, jak i wtedy, gdy rezygnował (powiedziałbym nawet, że w tym drugim przypadku nawet nieco bardziej miał racje, ale mniejsza z tym), więc zuchwalstwem byłoby podważanie jego słów.
Zatem sprawa jasna, wydało się- znicz olimpijski jest symbolem faszystowskim, podobnie, jak, jeśli trzymać się literalnie przenikliwych obserwacji Pana Nałęcza, generalnie światło i dźwięk.

Czujność pana Nałęcza przybrała rozmiary nieco, być może paranoidalne, bo, jak się okazuje, już ci pierwsi ludzie, którzy w Europie zaczęli posługiwać się pochodnią (doslowny cytat)są w kręgu podejrzeń o sympatie faszystowskie, a nawet, strach powiedzieć, także ci, którzy pierwsi zaczęli posługiwać się dźwiękiem! Pan Nałęcz nie wspomniał nic o lampie naftowej, więc Łukasiewicz może spoczywać w spokoju ( tymczasem, bo Nałęcz zdaje się pogrążać coraz głębiej w swoich odważnych teoriach), ale już taki Edison, pośmiertnie, bo pośmiertnie ale dostanie, co mu się należy, sprawiedliwość będzie wymierzona, przynajmniej moralna. Niech Pan se nie myśli, panie Edison!

Strach zatem włączyć cokolwiek, co świeci, lub wydaje dźwięki, bo za propagowanie faszyzmu , jest, zdaje się kryminał. Kryminał, jest, jeśli chodzi o ścisłość, za propagowanie haseł komunistycznych, zatem nie tak znowu egzotycznych dla pana Profesora, więc byłoby dobrze, gdyby pan Nałęcz był ostrożniejszy w przylepianiu etykietek, bo dziś przylepi etykietkę Nałęcz, jutro przylepią Nałęczowi, a Bóg jeden raczy wiedzieć, która nalepka lepiej przylgnie do zadka. W każdym razie wiadomo na pewno, że idee lewicowe bliskie sercu Nałęcza były na sztandarach ludzi , którzy wymordowali, ostrożnie licząc 4-5 razy więcej ludzi, niż te narodowo- socjalistyczne, które Pan Profesor ujrzał, przymknąwszy oczy, pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu.

Należy oddać Nałęczowi sprawiedliwość, przyładował także swoim- Niesiołowskiemu, Kutzowi, Palikotowi, Bartoszewskiemu, mówiąc o ludziach, którzy zaczęli mącić ludzkie umysły posługując się nienawiścią i skrajna emocją, zapewne uczynił to bezwiednie, ale z kronikarskiego obowiązku- odnotowujemy!

Szczerze mówiąc, gdyby pan Nałęcz powiedział mi w mojej obecności, ze ja, czy moja partia , czy mój przywódca, Jarosław Kaczyński ma cokolwiek wspólnego , COKOLWIEK wspólnego z narodowym socjalizmem , dyktaturą, ludobójstwem, to bym go poprosił, by zdjął okulary i dał mu po ryju. Po prostu. Są granice sq…nia się i zostały one drastycznie przekroczone. Już nie dlatego, ze nie są tak dawne czasy, gdy osobnicy z czerwonymi chorągwiami , podobnymi do tych, które Pan Nałecz , jak podejrzewam ze szczerym zachwytem nosił na wiecach komunistycznych, rozłupywali innym ludziom czaszki na polach ryżowych, czy w sawannach afrykańskich. Wiele tych czaszek ciągle tam gdzieś jeszcze się wala, nie pogrzebanych.

Ale dlatego, że pan Nałęcz nie jest idiotą, który sterowany smsem z centrali pracowicie wkleja na forach obelgi i poskarżenia o dyktaturę pod adresem opozycji, choć ta nie ma już ani jednego przyczółka we władzy, ani jednego policjanta, ani jednego agenta, ani jednej pluskwy- mikrofonu, ani jednej teczki personalnej, którą mogłaby choćby teoretycznie pomachać komuś przed nosem, nie ma ani jednego dziennikarza/dziennikarki na dwóch etatach, jednego w redakcji, drugiego w służbach. To wszystko jest w rękach władzy, która ta opozycję zwalcza wszystkimi możliwymi sposobami, jednym z tych sposobów jest wywoływanie histerii i wdrukowywanie ludziom w mózgi pewnych klisz. Także przy użyciu takich użytecznych idiotów. Albo inteligentnych , cynicznych drani. Niech sobie pan Nałęcz wybierze, co mu bardziej pasuje.

Myślę, że on to wie. I wie doskonale, że bierze udział w ohydnym procederze nagonki, montowania histerii nienawiści bez żadnych podstaw. Nie pierwszyzna, można powiedzieć. Nie od dzisiaj to robi. Ale to nie czyni tego procederu, tego przemysłu nienawiści ani trochę mniej haniebnym.