Wokół oświadczenia Episkopatu
To takie wyjątkowo "salomonowe rozstrzygnięcie". Nie jest to na szczęście list potępiający obrońców Krzyża, ale zarazem w tym liście nie ma wyraźnego wskazania tego, kto cały ten konflikt w swym pierwszym wywiadzie zapoczątkował. Gdyby gajowy oznajmił, że teraz czas na upamiętnienie ofiar tragedii i w związku z tym przed pałacem stanie pomnik ku czci poległych, to przecież sytuacja byłaby zupełnie inna - zresztą, Bogiem a prawdą, można było - właśnie na pamiątkę tego, że pod tym Krzyżem zbierało się tylu modlących się Polaków, że taka była wtedy eksplozja polskiego patriotyzmu - ten Krzyż tam po prostu pozostawić, najwyżej dodając przy nim jakąś tablicę z nazwiskami wszystkich ofiar i wyrazami hołdu składanego tymże ofiarom przez polski naród. Tymczasem wywołano wprost wojnę religijną przy współudziale zapitego bydła, kryminalistów i diabli jeszcze wiedzą kogo, bo o reżimowych, zakłamanych dokumentnie mediach nie wspomnę.
Przedziwne jest to, że w tym oświadczeniu jest jednocześnie mowa o tym, że we współczesnej Europie nasilają się procesy dechrystianizacyjne („toczy się walka o miejsce symboli chrześcijańskich w przestrzeni publicznej”), a zarazem stwierdzenie, że „podtrzymywanie konfliktu wokół krzyża szkodzi sprawie jego obrony podejmowanej przez liczne środowiska w Europie, w tym także rządy i parlamenty wielu państw”, które znowu zamydla istotę problemu i skrywa w niedopowiedzeniach prowodyrów całego konfliktu. Co więcej, w tymże oświadczeniu pomija się właśnie to, że antykrzyżowcy sprzeciwiali się Krzyżowi jako takiemu, a nie tylko upamiętniającemu ofiary katastrofy. Manifestowany był otwarcie antychrystianizm i satanizm, a poza tym kwestionowano właśnie obecność Krzyża w przestrzeni publicznej.
Wygląda więc na to, że Episkopat bardziej zaniepokoiły emocje obrońców Krzyża, prowokowanych zresztą w najbardziej plugawy sposób – przy zgoła aprobatywnej obojętności „służb porządkowych” na bandyckie zachowania zapitej żulii – aniżeli to, co ta właśnie żulia, wspierana przez załgane media i załgane autorytety, wyprawiała. Czy to właściwe postrzeganie całej sprawy? Obawiam się, że nie, ponieważ skutki mylone są z przyczynami. Gdy ktoś mnie atakuje, a ja dam mu w twarz, to można na sytuację spojrzeć tak, że ktoś ode mnie oberwał i ma siniaki albo rany – ale też można spojrzeć tak, że broniłem się przed agresorem. Gdy bolszewicy najechali nasz kraj stojący na drodze do leninowskiej ludobójczej rewolucji mającej się rozlać na cały świat, to po przegranej wojnie po dziś dzień wypominają nam śmierć czerwonoarmistów wziętych do niewoli – tak jakby tego typu skutki nie były naturalną konsekwencją najazdu na czyjeś państwo. Należałoby więc dokładnie oddzielić atakujących od broniących się, bo w przeciwnym razie trzeba by przyjąć, że wszyscy są żulią. I ci ludzie, co się modlą i pełnią warty pod Krzyżem, i to skończone bydło, co składa z puszek po piwie krzyż i ma frajdę, mogąc oddać mocz na znicze.
Mądrość polega nie tylko na dogłębnej wiedzy o świecie, ale przede wszystkim na rozpoznawaniu dobra. Ludzie zbierający się na modlitwie pod Krzyżem nikomu krzywdy nie robili i nikomu nie zagrażali – to dopiero gdy pojawili się antykrzyżowcy zaczęła się „religijna wojna”. Przypomnieć może powinienem na koniec jedno z błogosławieństw – to dotyczące prześladowania za wiarę, mówienia wszystkiego złego na daną osobę za to, że jest wyznawcą Chrystusa – ale wydaje mi się, że Episkopatowi znane jest dokładnie 8 błogosławieństw.
W normalnych krajach upamiętnia się ofiary tragicznych wydarzeń z wieloma zabitymi – specjalnymi monumentami. W Polsce, po największej po II wojnie tragedii, z udziałem tak wysokich przedstawicieli władz, duchowieństwa, przeróżnych ważnych instytucji, okazało się po czterech miesiącach, że nawet drewniany krzyż upamiętniający te ofiary to za dużo. Nie stać nas na ten luksus, prawda?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2816 odsłon
Komentarze
niestety nie ma już takich pasterzy jak JPII, Wyszyński, o
12 Sierpnia, 2010 - 18:46
Paweł106
Z pewnością episkopat również prowadzi swoją politykę w sprawie Krzyża. Zastanawiający jest fakt z integrowania czasowego wezwania episkopatu do przeniesienia Krzyża z faktem zaistniałym o tym samym czasie skrytego wywieszenia na tzw czterech kołkach rozporowych tablicy Komorowskiego, która niby miała załatwić temat. Czy tak wypełnia się wolę Narodu i czy tak winno upamiętniać się wielkich Narodu Polskiego ?
Paweł106
FYM!, episkopat po prostu przespał najgorętsze dni w obronie krz
12 Sierpnia, 2010 - 18:55
krzyża, i cóż dzisiaj może oświadczać poza takim zdawkowo-dyplomatycznym sformułowaniu.
Trzeba tez pamiętać o silnym lobby biskupów, którzy otrzymali tiarę za czasów wpływowego i koncyliacyjno-salonowego nuncjusza abpa Kowalczyka.
A gdy do tego dodamy takich światowców, ulubieńców łżeGWna i walterowców jak Zycimski czy Pieronek to mamy, to co mamy!
pzdr
antysalon
Kościół wciągnięty w grę .........
12 Sierpnia, 2010 - 18:57
Myślę ze zbyt surowo oceniasz ten komunikat kościoła !
To była próbą skonfliktowania chrześcijan kontra reszta społeczeństwa . Zauważyć należy ochoczy sojusz lewicy w tej podłej grze ! Strony dobrnęły do ściany i jedyne co mogło by coś pozytywnie zmienić to prawdopodobnie tylko przelana krew !!! Dlatego moim skromnym zdaniem episkopat w wyważony sposób stara się łączyć, a nie jak chce władza by opowiedział się za " moherami i fanatykami " i jednocześnie doprowadzić do wojny krzyżowej ! Co ciekawe sam kościół jest mocno podzielony wewnętrznie wiec tym bardziej nie łatwo było wystosować jednak krytyczne dla rządzących stanowisko !
pozdrawiam ....
Re: Kościół wciągnięty w grę.....
12 Sierpnia, 2010 - 19:53
Muszę się niestety z Tobą zgodzić. Praktycznie podział już nastąpił. Po jednej stronie są Pasterze i Kapłani, po drugiej ludzie wykonujący zwód księdza i purpuraci. Po jednej stronie jesteśmy MY, wszyscy ci którym dobro Polski i Narodu leży na sercu, a po drugiej-ONI. Kryminaliści, sataniści, PO, SLD, i ich wyborcy, złodzieje i bandyci.
Im dłużej nad tym myślę tym bardziej mam pewność. Nic nie dzieje się bez przyczyny! Sytuacja w Polsce krystalizuje się coraz bardziej. To wygląda tak jakby KTOŚ chciał nam pokazać kto z kim i przeciwko komu. To tak jakby KTOŚ zaczął czyścić SWOJE świątynie z handlarzy i faryzeuszy, ukazując ich w pełnym świetle Polakom. To jakby KTOŚ chciał wyraźnie zaznaczyć specjalnie zamazywane dotychczas granice. KTOŚ użył do tego KRZYŻA! KTOŚ zmusza Polaków aby wyraźnie opowiedzieli się po stronie KRZYŻA! lub po tej drugiej. Stronie PO/SLD i ich wyborców, gwałcicieli, kryminalistów, złodziei i bandziorów. Opluwaczy KRZYŻA!
To, że wielu może się na mnie obrazić? Mam serdecznie gdzieś! ONI nie są po tej stronie co MY! Każdy kto trzyma z opluwaczami KRZYŻA, dla mnie nie jest warty nawet splunięcia, nie mówiąc już o podaniu ręki. Nawet jeśli jest to mój rodzony brat czy siostra!
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
"...dopomóż Boże i wytrwać daj..."
@FYM
12 Sierpnia, 2010 - 19:40
Witam serdecznie
Dzięki za tekst, bo ja po prostu chwilami nie mogę. Byłem pełny złych przeczuć dla Polski i Polaków po ewentulnej wygranej Komorowskiego, ale nawet ja nie przypuszczałem, że zsowietyzowanie i zwasalizowanie Polski przez tego Pana będzie nastepowało tak szybko. Już dawno ten Pan winien być wygnany z kraju... razem z innymi "światłymi" WSI-okami ich słonecznymi słuyżącymi... tam gdzieś do Amazonii lub na Madagaskar (gdyby ich tam chcieli w co wątpię).
Jestem po trzosze "zdołowany", ale wykluwa się jednak złość i chęć sprawiedliwości... To, co funduje nam teraz PO i "Namiestnik"... brak mi słów...
Pozdrawiam
krzysztofjaw
http://krzysztofjaw.blogspot.com/; kjahog@gmail.com)
krzysztofjaw
Krzysztofie
12 Sierpnia, 2010 - 20:01
Ta cała batalia wygląda raczej na preludium ,,na tak zwaną badanie sił "przeciwnika" poprzez walkę ..
FYM podobnie jak i Ty z tym tekstem o tchórzach ..dajecie odpór tej świńskiej lawacko-turańskiej dziczy spod znaku pentagramu ..
Nie wykluczone że będą ponawiać ataki jak tylko wyczują "krew" ..
Czas i nam się chyba "uzbroić" w odpowiednie środki zaradcze , i to pora najwyższa pomyśleć na nimi ..
pozdrawiam
............................
"Pozwól mi Panie bym stał się narzędziem Twej sprawiedliwości"
http://andruch.blogspot.com/
/Klub GP w Opolu/
-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>
Re: "W normalnych krajach "
12 Sierpnia, 2010 - 20:21
U nas niestety wiele spraw nie jest załatwianych tak jak w normalnych krajach.Najpierw informacje o pomniku dla bolszewików ,którzy zginęli próbując zniewolić Polskę,potem skandal z tablicą,a teraz jeszcze list Episkopatu.
Po ogłoszeniu stanowiska Episkopatu Obrońcy Krzyża pozostaną jeszcze bardziej osamotnieni.Przecież właśnie wśód nich można spotkać prawdziwych świadków Chrystusa.Ile trzeba mieć odwagi,wewnętrznej siły żeby tam trwać.Niepokoi mnie to jak mało możemy im pomóc,zwłaszcza mieszkając poza Warszawą.Pozostaje tylko modlitwa.
pozdrawiam
Korsak
Nadchodza trudne czasy ......
12 Sierpnia, 2010 - 20:25
Dlatego w pełni zgadzam się ze samo pisanie tu o tym co jest złe nie wystarczy !!! Dlatego ponawiam apel o komunikacje na innym poziomie ! Potrzebne są akcje , demonstracje , ulotki gdzie naiwny zaprogramowany leszcz dowie się ze jest coś takiego jak wolne media ,gdzie dowie się ze Kaczyński nie odpowiada za wszystkie plagi egipskie itp. Prawda i fakty są po naszej stronie dlatego musimy potrafić się czasami przebić przez ta medialną kłamliwą zasłonę dla skorumpowanych kolesi !!!! . I skutecznie zbombardować medialnie świadomość naiwnych baranów , np przed wyborami !
KRZYŻ W PRZESTRZENI PUBLICZNEJ
12 Sierpnia, 2010 - 21:32
18.06.2010 - Stanowisko Konferencji Episkopatu Polski w sprawie obecności symboli religijnych w przestrzeni publicznej http://www.episkopat.pl/?a=dokumentyKEP&doc=2010618_0
niezręczność sytuacji
12 Sierpnia, 2010 - 21:57
Z jednej strony trudno nie protestować gdy człowiek niegodny rozporządza krzyżem-znakiem pamięci jak śmieciem z drugiej wcale nie mniejszy problem wynika z faktu iz krzyż bedzie przed domem takiego człowieka stał. Że może go zagospodarować jak jego poprzednik obłudnik z Matką Boska w klapie marynarki. Ostatnie dni dowodzą że choć miejsce jest godne i właściwe to jednak jego gospodarz jest w stanie je splugawic. Myślę że krzyż można już przenieść w tymczasowo godniejsze miejsce, tak jak robili to apostołowie, strzepując popiół z sandałów . Wydaje się niekonsekwentne i trudne w wykonaniu ale wydaje się też właściwe.
niewątpliwie
12 Sierpnia, 2010 - 21:58
nie można uciekać w kompromisy, bo "Ktoś" nigdy tego nie robił. Mówił co jest Prawdą, a co nie. A niech nas (katoli) prześladują za bycie pokornym i oddanym wartością najwyższym: Bogu i Ojczyźnie. Z Boga wypływa cała władza i, bądźmy szczerzy, tylko Ewangelia Chrystusowa w pełni dowartościowuje człowieka. Jeśli byśmy się otwarli na miłość człowieka stojącego obok, to Polska byłaby Polską prawdziwie. Nie wolno nam szargać tym co Boskie, a krzyż to sprawa Boga, która bardzo nas dotyczy.
Są ludzie, którzy dla szmalu zrobiliby wszystko łącznie ze sprzedaniem członków rodziny. Są też tacy, dla których zasady jakiekolwiek by nie były nie mają żadnej wartości.
Przez ostatnie dni wstyd mi za tych młodych ludzi, którzy tak perfidnie postępują. Są oni jak stado owiec pędzonych na rzeź. Są głupi w swoim postępowaniu. Tak! Głupi!!! Naruszać świętość swoich przodków to głupota.
Kocham Polskę i każdego dnia modlę się za Nią, bo to moja Ojczyzna - Matka. Tu chcę się rozwijać, tu wzrastać i tu umierać. Rozum to ważna rzecz i polecam go jak najczęściej używać tej "hołocie" sprzed Pałacu.
Pozdrawiam myślących...
@Paweł106
13 Sierpnia, 2010 - 01:26
//niestety nie ma już takich pasterzy jak JPII, Wyszyński,//
Nie ma, bo ich skutecznie zepchnięto na wsie, lub zamordowano.