Pycha ukarana

Obrazek użytkownika kataryna
Kraj

Paweł Graś: Ja wiem, że panu jest strasznie przykro, że według sondaży nawet z Januszem Palikotem pan prezydent Kaczyński przegrywa wybory.

O Ciocię Klocię w sondażach jeszcze pytań nie było, ale jak się pan upiera, to możemy takie sondaże zrobić. I będzie kłopot. I będzie się pan rumienił.

Od tamtego czasu zmieniło się wszystko, przede wszystkim zaś rywal platformianej "cioci Kloci". Jeśli wierzyć Tuskowi, na dużo gorszego, bo Jarosław Kaczyński jest podobno gorszą wersją brata. Na pewno trudniejszą do sprzedania, zwłaszcza w kampanii, w której - z niezrozumiałych dla mnie względów - znaczenia nabiera stan cywilny i liczba potomstwa kandydata (Wałęsa musi żałować, że nie wystartował, miałby się czym licytować z Komorowskim).

Na dzień przed ciszą wyborczą od dawna szykowany na prezydenta kandydat Platformy przegrywa z Kaczyńskim, który kandydatem został zupełnie przypadkiem, nie chciał tego i nie planował, a po ogromnej tragedii nawet nie bardzo miał ochotę walczyć. I jakoś sobie poradził, choć do kampanii Komorowskiego zaprzęgnięto już wszystkich, z rządem na czele, bo tylko skończony naiwniak nie dostrzega związku między zadyszką Komorowskiego a listem Tuska do żołnierzy czy obietnicami Kopacz dla pielęgniarek.

Ma więc po swojej stronie Komorowski większość mediów, artystów, ministrów, Owsiaka, trumnę Blidy, nawet prokuraturę, która za pięć dwunasta wykonuje jakieś dziwne ruchy z wlokącymi się do tej pory sprawami. Ma po swojej stronie strach, nienawiść i zwyczajną podłość, bo tak trzeba nazwać emocje na jakich oparł swoją kampanię, gorliwie korzystając z usług Palikota gnojącego osieroconą Martę Kaczyńską,  ministrów rozsyłających obelżywe sms-y, czy wreszcie zapominających się w swojej nienawiści "elitariuszy" bredzących o nekrofilii i pedofilii rywala. Na dodatek jako p.o. prezydenta ma Komorowski łatwy dostęp do wyborczej kiełbasy i może na użytek kampanii wykonywać gesty takie jak podpisanie ustawy i ogłoszenie tego na Kongresie Kobiet, czy zwoływanie przed kamerami Rady Bezpieczeństwa Narodowego, może u boku Tuska jeździć po wałach i składać obietnice w imieniu rządu. Komorowski ma wszystko, żeby wygrać, i obficie z tego korzysta. I ciągle ledwie remis w sondażach.

I to z kim? Z gorszą wersją prezydenta, z którym miała wygrać nawet "ciocia Klocia"? Z przypadkowym kandydatem, który nigdy o prezydenturze nie marzył, i tylko okrutny los go wystawił w tej kampanii?

Jest duże prawdopodobieństwo, że Komorowski w niedzielę wygra. Ale będzie to wymęczona wygrana, w której najmniej zasług będzie miał on sam. Gdyby rząd się nie włączył w przekraczające momentami granice przyzwoitości holowanie Komorowskiego, gdyby media wymusiły przyzwoitość na jego sztabie i napiętnowały, tak jak na to zasługuje, niebywałe chamstwo jakie wytoczył przeciwko Kaczyńskiemu, to chyba nic by Komorowskiemu nie pomogło, tak bardzo jest słaby.

Sama mam mieszane uczucia, jakaś część mnie nie miałaby nic przeciwko temu, żeby Komorowski wygrał, bo ta wygrana odebrałaby Tuskowi pretekst do nicnierobienia i poznalibyśmy wreszcie wartość jego ekipy, której siła polega głównie na tym, że od trzech lat skutecznie wmawia, że nic nie może, ale gdyby miała prezydenta to ho! ho! Z drugiej strony, zobaczyć minę Grasia, jak od dawna przymierzana do żyrandola "ciocia Klocia", holowana przez cały rząd, mainstreamowe media i większość elity, przegrywa z pozbawionym wsparcia innego niż własna partia i wyborcy Kaczyńskim - bezcenne.

Brak głosów

Komentarze

będzie Jedynym dla mnie,dla męza i naszej rodziny

kandydatem na Prezydenta Polski,tak

głosowaliśmy przed lay,tak i zagłosujemy i

w Niedziele......

a ciecie niemieckie,mowiące pond naszymi głowami pa ruski

do

ruskich,nie zamilczą i nie przynoszą nam więcej

WSTYDU

sam generał Peleicki swietnie to ujął,wiec

Jemu zostawiam ostateczną ocene

i w sprawie dozorcy niemieckiego domu

i złego dowodzenia Polską......

serd pozdr.......:)

DYCHA

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#69254

ot

klasyka,rodem z prlu i wczesnej fazy

pookrągłostołowej...........POlityczna zagrywka,tego

co mowi : zgoda buduje........

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#69255

pozwole sobie dolozyc jeszcze kwestie zorganizowania nowych punktow wyborczych za granica(ciekawe kto za to zaplaci) w hotelach, salonach kosmetycznych, centrach handlowych - brakuje jeszcze obstawienia kapielisk miejskich, ZOO, toalet dworcowych i co wiekszych nekropolii,
a jesli Kaczynski przegra to tak jak napisalas Kataryno-ciekawe jak Donek dociagnie do wyborow parlamentarnych hahhahahha :)
tylko czy Polska wytrzyma?
pozdrawiam*

gaja

Vote up!
0
Vote down!
0

gaja

#69282

jeśli wybory będą w miarę uczciwe. Ani owsiki, ani urny w toaletach.

oszołom z Ciemnogrodu

Vote up!
0
Vote down!
0

oszołom z Ciemnogrodu

#69304

Zamiast snuć czarne scenariusze, to jeżeli nie mogę przekonać kogos do głosowania na Pana Jarosława Kaczyńskiego, wtedy na zasadzie pokazywania faktów, odwodzę potencjalnych wyborców gajowego od pójścia na wybory.

Pytanie jest proste - czy chcesz poprzeć przestępców, wobec których już jest wniosek do prokuratury?? Wobec których jest uzasadnione podejrzenie o złamanie przepisów Konstytucji ??

A ludzie nie chcą, aby utożsamiano ich z przestępcami.

Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69309

  jest doskonały.Chyba że delikwent jest sam przestępcą.

Vote up!
0
Vote down!
0
#69385

Zgadzam się w 100%. Bardzo trafne myśli. Wbrew pozorom oba wyniki wyborów są korzystne. Kaczyński wygrywa - dobrze, bo mamy sensownego prezydenta, który będzie pilnowac interesów Polski. Komorowski wygrywa - drugie dobrze, bo przez chwilę popatrzymy jak nieudolny jest obecny rząd, nawet dysponując pełnią władzy w państwie. No bo jak można być udolnym, jeśli programowo przedkłada się interesy osobiste bądź interesy innych państw nad interes Polski?

Vote up!
0
Vote down!
0
#69542