Plaga "samobójstw" w polskich więzieniach

Nie żyje Artur Zirajewski pseudo "Iwan", gangster, który obciążał Edwarda Mazura odpowiedzialnością za zlecenie zabójstwa byłego szefa policji. Pojawiły się informacje, że popełnił on samobójstwo. Jednak jak powiedział Gazwybuchowi minister sprawiedliwości Krzysztof Kwiatkowski była to śmierć naturalna. - Próbowano go odratować, ale nieskutecznie. Według moich informacji w wyniku próby samobójczej doszło do zatoru tętniczego – mówi znowu dziennikarz śledczy TVN "Uwaga" Krzysztof Spiechowicz. Jego zdaniem, "Iwan" wcześniej otrzymał gryps. – Gdyby do tego doszło, to byłby skandal – dodał dziennikarz. Iwan" był o tyle cennym świadkiem w sprawie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały, że to na jego zeznaniach opierał się wniosek o ekstradycję polonijnego biznesmena Edwarda Mazura. Zirajewski twierdził, że Mazur oferował mu 40 tys. dolarów za zabójstwo Papały. A ja sie pytam, czy politycy i prasa z nas kpi? W sprawie Olewnika wciąż ktoś popełniał samobójstwo, teraz główny świadek w sprawie morderstwa Papały według jednych zmarł naturalną śmiercią, według drugich popełnił samobójstwo. Pytam się: jak są strzeżeni główni świadkowie takich ważnych spraw sądowych. Dlaczego nikt po tych samobójstwach nie wylatuje z posady? Otruć, powiesić w areszcie czy więzieniu można każdego, to skandal, że do tego dopuszczono!!! Nie było to samobójstwo za dużo wiedział i był niewygodny, a byl to gangster który nie przestraszył się wieloletniego wyroku, został zlikwidowany za wiedzę którą posiadał i mógł się nią dzielić. To kompromitacja wymiaru sprawiedliwości!!! Nie wyjaśnili jeszcze samobójstwa szefa Kancelarii Tuska Michniewicza.... Dla przypomnienia: ]]>http://www.wprost.pl/ar/74838/Ofiara-niewinnosci/]]>