Tajemnica lobbingu Kamińskiego

Obrazek użytkownika kataryna
Kraj

Dominika Wielowieyska, Wojciech Czuchnowski: Co ciekawe, sam Mariusz Kamiński domagał się obniżki podatków od wideoloterii, co było w interesie nie tylko Totalizatora, ale także G-Techu. Bo im bardziej dochodowym interesem byłyby wideoloterie, tym większe szanse na to, że Totalizator je uruchomi.

Takie wnioski wyciągnęli  dziennikarze, gdy wyczytali, że w piśmie z 30 maja 2007 Mariusz Kamiński zawarł następującą uwagę "Brak zapisu, który w swych założeniach miał spowodować obniżenie opodatkowania wideoloterii". To samo ogłosili - choć to akurat mniej dziwi - politycy Platformy. Tradycyjnie już, media niespecjalnie dbają, żebyśmy mieli podstawy do wyrobienia sobie własnego zdania i skazują nas na narrację, jaką za ich pośrednictwem puszczają w obieg partyjni koledzy "Zbycha" i "Mira". Nie znamy więc  projektu, który opiniował Kamiński, a bez tego, tylko na podstawie jednego zdania niepowiązanego z niczym, nie sposób ocenić do czego się odnosił i co właściwie postulował. Jeśli się nie jest dziennikarzem, bo wtedy sprawa jest oczywista - lobbował w interesie GTechu. Tymczasem zagadka tego lobbingu może się okazać banalna.

Obniżenie opodatkowania wideoloterii było w planach przez cały czas prac zespołu, zapisy o tym znalazły się zapewne w uzasadnieniu ustawy jaką do zaopiniowania dostał Kamiński. Ale w samej ustawie nie było już tego zapisu, i na tę właśnie niespójność ustawy z jej uzasadnieniem zwrócił uwagę Kamiński. A dlaczego w ustawie nie było  tego zapisu? Być może odpowiedź znajduje się w artykułach Pulsu Biznesu z tamtego okresu. Na pewno znajduje się w samej ustawie, ale do niej nie mam dostępu, chwilowo więc musi mi wystarczyć pobieżna prasówka. Pierwszy artykuł wyjaśnia też dlaczego wątek podatku od wideoloterii mógł interesować szefa służby antykorupcyjnej.

Puls Biznesu: Z nowelizacji ustawy zniknął zapis , który miał pomóc w walce z szarą strefą rynku hazardu. Czy to rezultat pracy lobbystów? Zaskakujący finisz prac nad projektem ustawy o grach i zakładach wzajemnych. Z nowelizacji, nad którą od października 2006 r. pracowało Ministerstwo Finansów (MF), nagle zniknął jeden z głównych jej punktów, dotyczący opodatkowania wideoloterii (VLT). Dotychczas nowela zakładała obniżkę podatku od tych gier z 45 do 20 proc. (ta stawka miała obowiązywać do końca 2008 r., potem co dwa lata rosnąć o 2 punkty, by w 2017 r. sięgnąć 30 proc. i się zatrzymać). (...) Jeszcze miesiąc temu w uzasadnieniu do projektu ustawy , do którego dotarł "PB", urzędnicy MF pisali, że dopiero obniżka podatku stworzy "realne podstawy do wdrożenia VLT" . I wyłuszczali, że pozwoli to na "zrealizowanie jednego z podstawowych celów nowelizacji, czyli przejęcia klientów szarej strefy przez legalnie prowadzone gry ". Tymczasem w ostatecznym projekcie ustawy nie ma śladu po tym zapisie!  ("Jednoręcy bandyci pokonali wideoloterie", 24 maja 2007)

Puls Biznesu: Choć rząd jednak obniża podatek na wideoloterie , Totalizator Sportowy wdroży je nieprędko. Odnaleźliśmy jeden z głównych punktów nowelizacji ustawy o grach i zakładach wzajemnych, dotyczący opodatkowania wideoloterii (VLT), których wprowadzenie przez Totalizator Sportowy (TS) miało zmienić rynek hazardu. Okazuje się, że obniżka podatku od tych gier z 45 do 20 proc. (ta stawka obowiązywać ma do końca 2008 r., potem co dwa lata rosnąć o 2 punkty, by w 2017 r. sięgnąć 30 proc.), która zniknęła na samym finiszu prac nad nowelą ustawy hazardowej, znalazła się w innej ustawie: o finansowaniu budowy Narodowego Centrum Sportu (NCS), którą stworzył resort skarbu. Zgodnie z tym projektem TS ma zostać właścicielem terenów Stadionu Dziesięciolecia i inwestorem NCS. Na ten cel ma iść m.in. 3 proc. przychodów hazardowego kolosa (obecnie byłoby to około 70 mln zł rocznie). ("Totalizator zmienia priorytety", 28 maja 2007)

Sorry, jeśli popsułam zabawę w szycie butów Kamińskiemu.

Brak głosów

Komentarze

nakazem zobowiązującym Cię do kategorycznego zaprzestania wypowiadania się n/t spraw związanych z hazardem pod sankcją 3 miesięcy aresztu!!!!
pzdr
p.s.
Noś na wszelki wypadek zawsze przy sobie szczoteczkę do zębów i pastę, coś ciepłego, kilka książek i trochę gotówki na ew.wypiskę!

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#39982

 Bardzo śmieszne, ale PO tym iełopie Tusku wszystkiego można sie spodziewać.

Vote up!
0
Vote down!
0
#40470