Firmy farmaceutyczne w służbie ludzkości
Przy okazji szperania na temat szczepionek przeciwko świńskiej grypie, znalazłem potwierdzenie tego, o czym kiedyś informował nas Andruch, a co zostało poddane w wątpliwość, jako możliwy wymysł szalonych wujków. Bezsprzecznie stuprocentowo pewne dowody świadczące o braku należytej staranności (oby tylko) koncernu Bayer i innych firm farmaceutycznych. Potwierdziły mi się także niesamowite teorie Dr Mathiasa Ratha. Na pierwszy rzut oka niewiarygodne jak UFO. Po przeczytaniu szokujące i prawdziwe.
Postanowiłem napisać ten króciutki tekst, ponieważ temat wydaje się być aktualny - "szaleje" epidemia świńskiej grypy. Mamy niespotykanej skali chaos informacyjny. Firmy farmaceutyczne są w centrum światowych wydarzeń. Od jakości ich produktów zależy nasze zdrowie i życie. Rządy wielu Państw masowo kupują szczepionki nie domagając się odpowiedzialności od firm. Czy możemy im bezgranicznie ufać? Oddać się w ich ręce? Ostatnio dużo także o teoriach spiskowych. Jak je traktować - ile w nich prawdy? To tylko pytania. Poniżej tylko kawałek mojej wnikliwej pracy.
Rewolucja farmaceutyczna - od farby do zaawansowanej genetyki
Skupimy się głównie na historii Bayer AG - trzeciego pod względem wielkości światowego giganta farmaceutycznego znanego z kwasu acetylosalicylowego, znanego powszechnie jako aspiryna. Firma powstała w roku 1863 w niemieckim Barmen. Założycielem byli wspólnicy Friedrich Bayer oraz Johann Friedrich Weskott. Specjalista od barwników i farb oraz chemik stworzyli dobrze rozwijająca się firmę. Stan ten zmienił się dopiero po wojnie. Na mocy Traktatu Wersalskiego, w ramach reparacji wojennych, Bayer utracił prawa do swoich sztandarowych preparatów - Aspiryny i Heroiny (do dziś koncern walczy w wielu krajach o znak towarowy Aspiryny. Lek ten jest znów zarejestrowanym znakiem towarowym w ponad 80 krajach.).
Farben was Hitler and Hitler was Farben - (Senator Homer T. Bone do Senackiej Komisji Spraw Wojskowych, 4 czerwiec, 1943.)
Po wojnie, w 1925 roku, Bayer razem z innymi firmami z branży chemicznej stał się częścią spółki akcyjnej IG Farben. Firma ta w latach rozkwitu była czwartą największą firmą na świecie. Tuż przed wybuchem II Wojny Światowej zatrudniała 218 000 ludzi (Bayer dziś zatrudnia nieco ponad 100 000). IG Farben dzięki ogromnej, korporacyjnej strukturze oraz znakomitej sytuacji finansowej stała się zapleczem personalnym i finansowym dla nazistów. W ujęciu przyczynowo-skutkowym istnienie (rozumiane jako świadome działania) IG Farben trzeba uznać za warunek konieczny dla sukcesu narodowego socjalizmu Hitlera. Bez wsparcia finansowego ze strony IG Farben NSDAP nie wyszłoby z kryzysu politycznego z 1929 r., nie rozpętałoby terroru w Rzeszy i w całej Europie. Nie byłoby Wojny, Norymbergi, planu Marshalla, Europejskiej Wspólnoty Węgla i Stali, itd. Podczas samej II Wojny Światowej IG Farben była nieodłącznym towarzyszem nazistów - planowała razem z Hitlerem działania wojenne, decydowała o tym, które zakłady miały być przejęte i zabezpieczone, a które zniszczone. Można powiedzieć, że była to perfekcyjna symbioza żerująca na tragedii ludzkiej - ludobójstwie i terrorze. IG Farben zapewniało Hitlerowi fundusze i zaplecze przemysłowe, logistyczne na prowadzenie wojny, Cyklon-B i inne produkty - Hitler dawał gigantowi chemicznemu niewolniczą siłę roboczą, pole do popisu podczas eksperymentów i badań na ludziach, półprodukty pochodzenia ludzkiego, zagrabione fabryki i technologie etc. Wszystko to okupione cierpieniami milionów niewinnych ludzkich ofiar. Coś jak w "liście Schindlera" tylko inaczej - oglądaliście? Ładny biznes prawda? Nie myślcie teraz, że III Rzesza była taka całkowicie autarkiczna - biznes, pieniądz nie zna barw narodowych, nie zna ideologii. IG Farben miało ponad 2000 porozumień kartelowych z największymi firmami z całego świata, włączając w to Standard Oil (amerykańskiego giganta na rynku paliw, założonego przez Johna D. Rockefellera), DuPont, Alcoa, Dow Chemical.
Szefowie wychodzą za dobre sprawowanie, ich żołnierze kończą na stryczku
Po przegranej przez Niemcy II Wojnie Światowej spółka IG Farben, na skutek Procesów Norymberskich (szósty spośród 12 procesów - tzw Proces I.G. Farben) i reparacji wojennych, rozpadła się ponownie na pierwotne przedsiębiorstwa, 13 spośród 24 członków zarządu zostało skazanych na kary pozbawienia wolności - od osiemnastu miesięcy do ośmiu lat. Kilku spośród oskarżonych w procesach, po odbyciu kar stanęło z powrotem na czele spółek tworzących niegdyś I.G. Farben. Fortuna sprzyja.. Można w tym momencie przytoczyć ciekawą informację o faktach, o których mówi Mathias Rath w swoich wykładach (linkuję poniżej). Carl Wurster - jeden z członków zarządu IG Farben, współudziałowca patentu na produkcję Cyklonu B, uniewinniony w procesie IG Farben, późniejszy dyrektor generalny BASF (1952) miał z szeregowego pracownika BASF - Helmuta Kohla - zrobić polityka, który kilkadziesiąt lat później został Kanclerzem Niemiec. Merkel była jego ulubionym ministrem, o której zwykł sympatycznie mawiać "das madchen" lub "Angie". Po kryzysie politycznym w CDU z 1998 r. Merkel objęła władzę w partii. Dziś jest czołowym europejskim politykiem. Możecie powiedzieć, że to nic nie znaczy. Dla mnie znaczy wiele.. Ale skupmy się dalej na Bayer AG.
Fritz ter Meer - Więźniom nie wyrządzono szczególnej krzywdy, ponieważ mieli i tak zginąć - obrona w trakcie procesu
To samo co z Carlem Wursterem stało się też z Fritzem ter Meerem - byłym członkiem zarządu IG Farben, członkiem Komitetu Pracy i Komitetu Technicznego, Kierownikiem Wydziału II w Ministerstwie Wojny i Przemysłu obronnego, twórcą Auschwitz III w Monowicach, odznaczonym w 1943 roku Wojennym Krzyżem Zasługi. Fritz ter Meer został skazany w roku 1948 na siedem lat pozbawienia wolności. W roku 1950 wyszedł za dobre sprawowanie i został prezesem Bayer AG oraz dostał lukratywne stanowiska w innych niemieckich firmach (Theodor Goldschmidt AG, Commerzbank AG, Bank Association, DUEWAG, VIAG i Union Bank AG). Historia kołem się toczy - Bayer z powrotem w grze. Z wojennym zbrodniarzem na czele. Ze zbrodniarzem, który powinien łyknąć cyjanek jak Goring lub zawisnąć jak Frank lub Ribbentrop. Ewentualnie powinien zgnić w więzieniu jak oszalały Hess. Ale przecież nie od dziś wiadomo, że pieniądz czyni cuda. Meerowi, będącemu szychą wielkiego chemicznego koncernu, robiącego interesy z Rockefellerami, nie mogło stać się nic złego. W końcu proces IG Farben nie toczył się już przed Międzynarodowym Trybunałem - Amerykanie wzięli sprawy w swoje ręce.
Renesans
Fritz ter Meer dostał misję odbudowy niemieckiego przemysłu chemicznego - spisał się znakomicie. Mimo, że umarł w 1967 roku, zapoczątkował udaną odbudowę potęgi chemicznej. W latach 70 i na początku 80 zeszłego stulecia Bayer oraz inne firmy farmaceutyczne były słynne ze świadomego ryzykowania zdrowiem i życiem ludzi chorych na hemofilię. Produkując z osocza krwi pobieranego od grup wysokiego ryzyka (więźniów, ludzi przyjmujących leki dożylnie, homoseksualistów) preparat globuliny antyhemofiliowej (białko odpowiadające z prawidłowe krzepnięcie krwi) naraził dziesiątki tysięcy ludzi na całym świecie na zarażenie wirusem H.I.V. Firma będąca od 1975 roku własnością Bayera - Cutter Biological - prawdopodobnie jeszcze w roku 1985 (cztery lata po wykryciu wirusa H.I.V i już po wynalezieniu na niego testów), zarabiała na śmiercionośnym preparacie, sprzedając go na całym świecie - głównie do słabo rozwiniętych krajów. Ale co tam, trzeba było pozbyć się całego zapasu starej produkcji, pomimo że firma posiadała już bezpieczną wersję. W latach dziewięćdziesiątych w U.S.A. trwały negocjacje i procesy ze społecznością osób chorych na hemofilię. Ostatecznie Bayer oraz trzy inne firmy (Baxter International, Rhône-Poulenc i Alpha Therapeutic) wynegocjowały 660 milionów dolarów zadośćuczynienia dla około 6000 ofiar śmiertelnego preparatu. W innych cywilizowanych krajach na całym Świecie sprawy zakończyły się różnie, w części z nich (Japonia - ofiary dostały łącznie 235 000$) ofiary dostały zadośćuczynienia, osoby winne procederu skazano na kary pozbawienia wolności (Francja - dwóch przedstawicieli rządu trafiło za kratki za rozpowszechnianie preparatu jeszcze w 1985 roku). Biedni nie mieli szansy dochodzić swoich praw. Aż dziw bierze, że przedsiębiorstwo, które osiąga dochody rzędu miliardów euro - Bayer AG - nie stać było na dochowanie należytej staranności, przy produkcji. Nie stać było na natychmiastowe wycofanie i zniszczenie zakażonego leku. Oprócz tych przytoczonych przeze mnie przypadków są inne kontrowersje związane z działalnością firmy Bayer. Czy to solidność charakterystyczna dla całej branży? Wydaje się, że raczej tak. W sprawę z zarażonym osoczem były zamieszane inne firmy. Można także przytoczyć inne przykłady "nienagannej" moralności i sumienności firm farmaceutycznych. W 2008 r. w Grudziądzu, firma Novartis International AG testowała swoje szczepionki na bezdomnych - według telegraph.co.uk zmarło 21 osób. Czy nie przypomina to Wam przypadkiem moralności I.G. Farben z II Wojny Światowej? Z kolei firma Baxter (zamieszana także w sprawę z zakażonym osoczem) przesłała niedawno do Czech 72 kilogramową próbkę materiału, która miała posłużyć do badań nad szczepionką przeciwko zwykłej grypę. Okazało się że cały materiał badawczy zawierał wirusa ptasiej grypy.
Nie chce mi się wierzyć w "misję" tych przedsiębiorstw. Nie wierzę ani trochę w ich służbę dla ludzkości. Najnowsze szczepionki tych firm testowałbym na sobie równie niechętnie jak zawleczki do granatów czy katapulty z myśliwców. Biorąc pod uwagę tradycje branży, ogromne pieniądze, powiązania polityczne,to naprawdę różne najczarniejsze teorie spiskowe mogą przychodzić do głowy.
Jeśli znajdziecie jakieś nieścisłości, macie pytania odnośnie źródeł, których nie zamieściłem czy nawet zamieściłem, nie krępujcie się. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że materiał do tego tekstu zbierałem rzetelnie. Liczę, że ktoś zainteresuje się tym tematem i postara się odnaleźć inne wątki.I niech tylko ktoś spróbuje mnie nazwać szalonym wujkiem ;)!
Bibliografia w kolejności korelującej z tekstem:
http://www.niepoprawni.pl/content/bayer-w-sposob...
http://niepoprawni.pl/blog/34/wazne
http://polecanki.pl/Ciekawostki/Misja_NASA_sts_7...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bayer_AG
http://pl.wikipedia.org/wiki/IG_Farben
http://pl.wikipedia.org/wiki/NSDAP
Facts and Fascism (1943) by George Seldes
http://reformed-theology.org/html/books/wall_str...
http://www.mazal.org/archive/nmt/07/NMT07-C001.h...
http://www.profit-over-life.org/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fritz_ter_Meer
http://www.nytimes.com/1993/09/17/business/compa...
http://en.wikipedia.org/wiki/Contaminated_haemop...
http://www.nytimes.com/1996/06/11/business/blood...
http://www.nytimes.com/2003/05/22/business/2-pat...
http://news.bbc.co.uk/2/hi/europe/1482021.stm
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Angela_Merkel.html
http://www.nytimes.com/2006/09/04/world/middleea...
http://www.torontosun.com/news/canada/2009/02/27...
http://www.youtube.com/watch?v=80dsFRYm5vo (szczególnie druga część filmu - materiał TVN o incydencie w Czechach)
http://www.swinskasprawa.pl/wiadomosci/2009/11
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 12550 odsłon
Komentarze
Re: Firmy farmaceutyczne w służbie ludzkości
21 Listopada, 2009 - 11:55
Brawo Gawrion. Solidna robota. Znającym niemiecki wklejam jeden z setek linków:
http://volksreporter.info/index.php/medizin-und-gesundheit/pharmaindustrie/140-die-ukrainische-pest-breitet-sich-aus
szalony wujek
Andrzej Szubert
Starałem się
21 Listopada, 2009 - 17:31
aby nie można było się czepić - jedyną rzeczą, której nie potwierdziłem w wiarygodnym źródle jest związek Carla Wurstera i helmuta Kohla - gdyby ktoś znalazł jakieś wzmianki, świadczące o związku Helmuta Kohla z koncernem BASF niech da cynk. Jak na razie opieram się tylko i wyłącznie na słowach Ratha Na razie można to uprawdopodobnić na tyle, na ile Rath nie myli się we wcześniejszych tezach i informacjach o faktach - a się nie myli. Bardziej kontrowersyjną działalnością Ratha jest ta związana z jego działalnością witaminową.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: Starałem się
21 Listopada, 2009 - 18:01
A jak myślisz, dlaczego pan Rath nagłaśnia te fakty?
Po to aby sobie oczyścić pole dla swoich "kuracji witaminowych", poprzez demonizacje przemysłu farmaceutycznego.
Wszystko zgodne z zasadami pijaru.
DoktorNo
21 Listopada, 2009 - 18:27
Na pewno nie dlatego, że jest Niemcem ;) Także nie dlatego że są nieprawdziwe. Na temat witamin i leczenia nimi HIV czy AIDS nie chce się wypowiadać, bo kompletnie nie znam tematu. Innym, którzy chcieliby zweryfikować linię obrony Ratha i poznać sedno konfliktu pomiędzy Rathem a koncernami polecam wcześniejszą dyskusję na niepoprawnych:
http://www.niepoprawni.pl/blog/783/dr-matthias-rath-%E2%80%93-biografia-0
http://www4pl.dr-rath-foundation.org/pharma_business/20080514_cochrane.html
Niezależnie od umiejscowienia w konflikcie Rath - firmy farmaceutyczne, każdy powinien docenić jego inicjatywę polegającą na umieszczeniu w necie masy amerykańskich mikrofilmów z procesu norymberskiego dotyczącego IG Farben. Dla wielu historyków są to nieocenione dokumenty:
http://www.profit-over-life.org/
Jeśli chodzi o pobudki które kierują Rathem. Z tego co widać facetowi raczej nie zależy na kasie. To raczej typ idealisty.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
On wspiera "HIV denialism"
21 Listopada, 2009 - 21:48
Warto to przeczytać - ten pan swoimi "alternatywnymi terapiami" AIDS czyni więcej złego niż dobrego:
http://www.badscience.net/2007/01/a-new-all-time-low-from-the-nutritionists/
http://www.tac.org.za/community/directory/114
I chciał pozwać do sądu swoich krytyków, ale ostatecznie sprawę porzucił:
http://www.badscience.net/2009/04/matthias-rath-steal-this-chapter/
http://www.badscience.net/2008/09/matthias-rath-pulls-out-forced-to-pay-the-guardians-costs-i-think-this-means-i-win/
Dr Faust był al(alchemikiem)
21 Listopada, 2009 - 14:04
Spójrzmy na rolę przemysłu produkującego nawozy sztuczne, przez które m.in. wystąpiła nadprodukcja żywności na Zachodzie. Okazuje się, że dzięki naukom biologicznym i organizacji pracy z powodzeniem dałoby się znacznie zredukować ilość nawozów stosowanych w rolnictwie, mówiąc w skrócie odchemić żywność. Nie da się porównać pomidorów wyprodukowanych w warunkach naturalnych np. w Maroku, z wyprodukowanymi w Holandii w warunkach sztucznych. Ten pierwszy pachnie, smakuje, ten drugi jest podobny do pomidora. Drugi jest możliwy dzięki chemii, dostępny jest cały rok, dzięki jego przemysłowej produkcji i dystrybucji przez sieci. Jest to 100% erzatz pomidora. Bogaci takich pomidorów nie jadają.
Znajomy dr biologii uczestniczył kiedyś w komisji dokonującej oceny degradacji terenów po sowieckich bazach wojskowych w Polsce, twierdził stanowczo, że niektóre holenderskie, niemieckie, belgijskie pola uprawne na skutek nawożenia, były w niewiele lepszym stanie. Twierdził, że UE powinna natychmiast opracować i przystąpić do likwidacji szkód chemicznych wyrządzonych przez totalne wyjałowienie gleby przez nawożenie. Jednocześnie dodawał, że jest to niemożliwe, gdyż lobby chemiczne współrządzące w Europie jest w stanie zablokować każdą inicjatywę, która ograniczałaby ich interesy. Podawał przykład Francji, która ma gigantyczne dotacje do rolnictwa, które de facto wpływają do kieszeni koncernów chemicznych, bo to prawdopodobnie one stoją za wielkimi kołchozami francuskimi, które od lat 60-70 wyrugowały gospodarstwa chłopskie. Mówił, że warto oglądać filmy o francuskiej prowincji z lat 60 ze znanym komikiem Louisem de Funes.
Być może właściciele koncernów chemicznych to współcześni alchemicy, którzy zawarli pakt z Mefistem.
pzdr
Milton
Trochę obok tematu...
21 Listopada, 2009 - 15:09
Parę miesięcy temu w Wielkiej Brytanii ukazał się raport traktujący o tzw. "ekologicznej żywności". Produkty ze znaczkiem "organic" są dużo droższe i reklamowane jako zdrowsze. Tymczasem rzeczony raport nie zostawił suchej nitki na przeróżnych "ekologach", promujących zakup takich produktów. Naukowcy stwierdzili, że "zdrowa żywność" nie jest wcale zdrowa, a do tego strasznie droga! Piękny przekręt!
To prawda ale...
30 Maja, 2012 - 23:24
Skrót tego raportu ukazał się m.in. w londyńskim Metrze i tam o tym czytałam. Ludzie zaczęli rozmawiać na ten temat w pracy i w domu, a gdy trochę o tym ucichło Metro umieściło ledwie widoczną notatkę mówiącą, że raport porównywał różne aspekty żywności zwyczajnej i ekologicznej ale nie porównywał ilości chemii używanej przy produkcji żywności. Nie mogłam uwierzyć więc czytałam tę notatkę kilka razy i aż wyrwałam ją sobie z gazety. To pokazuje jak można manipulować informacją ujawniając półprawdy.
Milton, Nurni
21 Listopada, 2009 - 17:45
Moim zdaniem naukowe odkrycia, tak jak biznes, nie posiadają ideologii. Można wymienić wiele odkryć dokonanych przez noblistów, którzy pracowali w koncernach śmierci, a które to dokonania przysłużyły się rozwojowi nauki.
Dzisiejsze techniki chemiczne, genetyczne, służące poprawianiu natury są bardzo niedoskonałe. Ludzkość jest bardzo zarozumiała i pyszna. Myśli że wszystkie rozumy pozjadała. Tymczasem manipulowanie kodem genetycznym materiałów biologicznych przypomina poprawianie malowideł Chełmońskiego przez chlustanie z wiadra brudną farbą, poprawianie koparką zamków z piasku. Człowiek pyszni się odkryciem genów, kodu DNA. Zaledwie poznał wyrwane z kontekstu pojedyncze literki kodu a wydaje mu się, że może pisać porywające powieści używając pełnych zdań, akapitów i rozdziałów.. Jeszcze nie dziś - o ile kiedyś..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Gawrion
21 Listopada, 2009 - 14:48
dobry tekst , ja nie wierze w żadne szczepionki obecneie i nie szczepie się.
nie kupuje w aptekach tych cudeńków, które sa tak szeroko reklamowane, to placebo i nic wiecej, te różne Gripexy i Ferwexy i inne badziewia.
pozdro
ps. dobry lek to grzaniec, syrop z cebuli z czosnkiem i kapucha kiszona.
Re: Gawrion
21 Listopada, 2009 - 15:02
Najlepsza jest aspiryna:
http://biokompost.wordpress.com/2009/11/09/cytat-na-dzis-pyralgina-vs-aspiryna/
Krysko
21 Listopada, 2009 - 17:48
Szczepionki generalnie są ok. Ale w pewność tych najnowszych to niestety nie wierzę, bo jakbym mógł skoro nawet producenci nie wierzą?
Najważniejsza jest higiena i unikanie ryzyka zarażenia się wirusem. Równie ważne jest wspieranie układu odpornościowego organizmu.
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Kohl i BASF, Wurster, Renner, Hasag
21 Listopada, 2009 - 20:08
informacja na temat związków BASF z Kohlem i ogólnie polityką potwierdzona:
http://www.spiegel.de/international/business/0,1518,600010,00.html
"The company has a long history of good political connections. Former Chancellor Helmut Kohl, who once worked part-time at BASF to pay his way through college, loved to visit the plant, which even boasts its own wine cellar and a cafeteria that occasionally serves his favorite dish -- stuffed pig's stomach with fried potatoes."
Co więcej - znalazłem ciekawe informacje, wg których Helmut Kohl w latach 1957-1967 był opłacanym przez niemieckie Stowarzyszenie Przemysłu Chemicznego (Verband der Chemischen Industrie - organizacji reprezentującej połączone siły firm farmaceutycznych) lobbystą działającym na styku biznesu i polityki. VCI zyskało na znaczeniu zaraz po rozpadzie IG Farben. Skupiało w jednym miejscu interesy wszystkich firm farmaceutycznych rozdrobnionych obligatoryjnie przez powojenne decyzje światowych mocarstw. Wspominany wcześniej Carl Wurster był wiceprezesem VCI.
http://www.pfalz.ihk24.de/servicemarken/ueber_uns/anhaengsel/ihk_geschichte/praesidenten.jsp
http://de.wikipedia.org/wiki/Verband_der_Chemischen_Industrie
http://de.wikipedia.org/wiki/Helmut_Kohl
http://de.eyeplorer.com/show/me/helmut+kohl
Jako uzupełniającą ciekawostkę mogę podać, że pierwsza żona Helmuta Kohla - Johanna Eleonore Klara Kohl z domu Renner, była córką Williama Rennera - dyrektora naczelnego i głównego urzędnika Hugo Schneider AG (Hasag). Hasag była podczas wojny największą firmą dostarczającą amunicję i sprzęt wojskowy dla nazistów. W 1939 firma notowała obroty rzędu 22 milionów Reichmarek (RM). W czasie wojny korzystała z uprzywilejowania dla przymusowej pracy więźniów z obozów. Po wojnie firma została w ramach reparacji wojennych skonfiskowana przez Sowiecką Administrację Wojskową w Niemczech.
http://de.wikipedia.org/wiki/Hannelore_Kohl
http://de.wikipedia.org/wiki/Hugo_Schneider_AG
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
nadal nie mogę ochłonąc
21 Listopada, 2009 - 20:27
nadal nie mogę ochłonąc po tej lekturze, jest to temat z którym zetknałem sie w zasadzie po raz pierwszy, co prawda słyszałem cos niecoś o związku niemieckiego biznesu farmaceutycznego z hitlerowcami ale tak głębokie, analityczne podejście do tematu mnie zaskoczyło
Wiara katolicka i Duma Narodowa to moja siła
Re: nadal nie mogę ochłonąc
21 Listopada, 2009 - 21:50
Dr. Rath wybrał sobie niezłą linie obrony; teraz każdy kto go krytykuje, będzie automatycznie po stronie hitlerowców.
Radziłbym więcej krytycyzmu do jego działalności nie związanej z dokumentami z procesu norymberskiego.
DoktorNO
21 Listopada, 2009 - 23:30
Mój wpis nie jest w ogóle o działalności naukowej Ratha związanej z jego "komórkową medycyną" i opracowywaniem suplementów. Tak na prawdę Rath był dla mnie tropem i na tą chwilę mógłby być mi zbędny - posiadam niezależne, wiarygodne źródła informacji o faktach, o których piszę. Artykuł jest o przemyśle farmaceutycznym i wartościach, którymi się ten przemysł zbiorowo kieruje.
Jeśli chodzi natomiast o naukową działalność Ratha z zakresu medycyny. Poczytałem troszkę i wydaje mi się w skrócie że:
Kontrowersje istnieją głównie w tematyce sposobów walki z wirusem HIV. Obecnie najbardziej skutecznym sposobem zapobiegania rozwojowi wirusów HIV w organizmie zarażonej osoby jest terapia antyretrowirusowa, mająca na celu oddalenie w czasie (przez różne techniki przeszkadzania wirusom replikacji swojego kodu RNA w komórkach limfocytów ofiary) pełnego uaktywnienia się wirusa. W szczególnych przypadkach, na skutek stosowania tzw wysoko aktywnej terapii antyretrowirusowej (HAART) polegającej na rotacyjnym stosowaniu różnych kombinacji leków antyretrowirusowych (wirusy poddane monoterapi antyretrowirusowej po jakimś czasie wykazują odpornośc na lek), twierdzi się, że można opóźnić rozwój choroby nawet o ponad 50 lat. To też są fakty i podejrzewam, że Rath też, jako doktor medycyny, o tym powinien wiedzieć. Gdyby zaprzeczał skuteczności terapii antyretrowirusowej byłby po prostu głupi. Szukałem argumentów przeciwników Ratha mogących świadczyć, że Rath dyskredytuje terapię antyretrowirusową. Jedyne co znalazłem to zarzuty, że Rath twierdzi, że terapia taka może być niebezpieczna i toksyczna. Mimo tego, że Rath posiada wiele stron internetowych, linki nie prowadziły do żadnej z nich. Gdyby Rath tak twierdził to takie twierdzenia byłoby najłatwiej znaleźć po prostu na jego stronach. Ktoś kłamie. Pytanie kto?
Mi się wydaje, że problem polega na tym, że oskarżenia idą w odwrotnym kierunku. Jest przecież tak, że to przeciwnicy Ratha twierdzą, że to jego metody są niebezpieczne i mogły spowodować śmierć zarażonych HIV osób - łatwo znaleźć w necie takie strony - sam podajesz chyba ;) Rath w swoich badaniach idzie w zupełnie innym kierunku niż większość naukowców. Próbuje rozwijać zupełnie alternatywny kierunek leczenia różnych chorób, schorzeń. W swoich pracach powołuje się czasami na odkrycia innych naukowców, którzy odcinają się od niego. Kierunek ten jest odrzucany przez naukowy mainstream z całego Świata. Niech sobie bada te swoje preparaty. Nie wiadomo czy jego niechęć do koncernów farmaceutycznych jest pierwotna czy wtórna w stosunku do konfliktu na tle leczenia HIV.
W związku z powyższym uważam, że zarzuty w stosunku do Ratha mogą być odwracaniem kota ogonem. Pomyślmy - czy wielkich koncernów farmaceutycznych, które są przedmiotem krytyki Ratha, nie stać by było na przeprowadzenie groszowej kampanii medialnej, mającej zdyskredytować specyfiki szkodzącego ich wizerunkowi Ratha jako niebezpieczne?
Jak jest naprawdę nie wiem - tutaj nie mam danych. Moge tylko poprzestać na powyższych hipotezach..
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
Re: DoktorNO
22 Listopada, 2009 - 10:41
Diabeł odział się w ornat i na msze dzwoni.
Polecam przeczytać powyższe linki, szczególnie fragmenty o tym, jak pan Rath organizuje swoiste "seanse nienawiści" wobec medycyny konwencjonalnej, epatując na swych odczytach wyrwanymi z kontekstu informacjami o ubocznych skutkach leków.
A już skandalem był eksperyment w Afryce, gdzie 1078 kobiet zarażonych HIV poddano "kuracji" witaminowej, odstawiając je od leków na AIDS. Wiele z nich potem zmarło.
Nawiasem mówiąc, lewicowego "Gurdiana" ciężko uznać za gazetę idącą na pasku koncernów farmakologicznych.
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,96115,5732748,Zabojcza_terapia_HIV.html
I jeszcze jedno pytanie: dlaczego niby spece od alternatywnej "medycyny" mieli by być bardziej moralni od tradycyjnych lekarzy?
zejdz Pan z Rath'a
21 Listopada, 2009 - 23:54
Zejdz Pan z Rath'a. Gosc propaguje terapie witaminowa, kto chce z niej skorzysta, kto nie chce nie skorzysta. Witaminy sa tanie, produkuja je setki firm na swiecie, trudno zarzucac mu ze robi to dla kasy, po prostu w to wierzy.
Wazna jest jego wklad w ujawnianie mafijnych metod dzialania koncernow farmaceutycznych. Tutaj ma w 100% racje. Widac to na kazdym kroku. Ludzkie zycie jest tanie, liczy sie kasa. Media to w 95% medialne prostytutki, ktore mozna kupic za niewielkie pieniadze. Biznes sie kreci, ludzie umieraja. Lecza nowotwory toksyczna chemia, ktora ich zabija szybciej niz sam nowotwor (czesto stosuje sie ja wobec nowotworow ktore wcale nie maja zlosliwego charakteru i ktore mozna by bylo zneutralizowac zmieniajac np. tylko diete). To samo jest z zanizaniem norm cholesterolu, tak aby 80% populacji byla zmuszana do zazywania bardzo szkodliwych lekow obnizajacych sztucznie cholesterol (ktory i tak de facto nie jest przyczyna miazdzycy). Przyklady mozna mnozyc, obecna kampania marketingowa pod nazwa "swinska grypa" jest tylko kolejna odslona bardzo dochodowego spektaklu pod tytulem "najwieksza kase robi sie na sprzedazy antidotum na zagrozenie ktore samemu sie wypromowalo".
W Afryce ludzie umierali od kuracji Ratha:
22 Listopada, 2009 - 10:46
http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/1,96115,5732748,Zabojcza_terapia_HIV.html?as=2&ias=3&startsz=x
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika Milton nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
"Łagodne" Jonathana Littela polecam22 Listopada, 2009 - 01:33
Jest to powieść przetłumaczona na język polski opisująca Holocaust z punktu widzenia obersturmnbanfuhrera SS Maxa Laue, dr prawa, filozofa. Obszerny wątek poświęcony jest współpracy himmlerowskiego "księstwa SS" z Reichministrem gospodarki III Rzeszy Speerem. Ponoć jest to najważniejsza książka o nazistowskich Niemczech, napisana w XXI w.
B. polecam.
pzdr
Milton
Dodatek
24 Listopada, 2009 - 23:43
Jak już mamy globalne, światowe umoczenie to jedziemy, dalej ;)
Dziadek Georga Busha - Prescott Bush - zarabiał na interesach z nazistami. Fakty te wcześniej krążyły jako plotki i znalazły potwierdzenie w ujawnionych na początku tego tysiąclecia odtajnionych archiwach. Miłej lektury.
http://www.guardian.co.uk/world/2004/sep/25/usa.secondworldwar
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.