Głupszy niż ustawa przewiduje

Przykro, gdy komuchem czy inną kanalią okazuje się ktoś, kto uchodził za swojaka.
Przytoczę więc inne powiedzenie: "Boże chroń mnie od przyjaciół; z wrogami sam sobie poradzę"...

Dycha.

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

miewa się przeżycia mistyczne, a nawet poczucie jedności z bóstwem. To chyba w takim stanie Wenderlichowi ukazała się konieczność zdejmowania czapki przed "postacią bardzo moralną i pełną honoru"
No bóstewko jak w mordeczkę... ;)))

...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Ps.33,5

Towarzysz Wenderlich Jerzy jest wyjątkowo uczuciowy. Widziałem kiedyś jak w spelunie "7 dzień tygodnia" u agentki Olejnik Moniki, czule spoglądał na Biedronia, obejmował go ramieniem i pocieszał.

Teraz Bauman jest w kręgu ludzi, których towarzysz Wenderlich próbuje bronić. Największy, żyjący myśliciel świata. Tfuuu...

A mi się wydawało, że tych największych myślicieli z KBW ściga się za zbrodnie przeciw ludzkości. 

Tak samo jak towarzysz Wenderlich powinien być ścigany za udział w działalności zbrodniczej, nielegalnej organizacji pt. PZPR. 

Ja tam czapki przed Baumanem nie zdejmę. Mogę natomiast zdjąć jemu czapkę tuż przed wykonaniem wyroku. 

I jakoś nie mogę już znieść tego, że ci panowie w ogóle istnieją w życiu publicznym tego kraju. Ich miejsce jest na śmietniku życia publicznego a polityki szczególnie. 

Pozdrawiam(10)

Polak2013

Polak nie pyta ilu jest wrogów, tylko gdzie oni są!

baumanieniem do kwadratu. Tak na marginesie - sądzę, że Hasek był większym myślicielem od Bałw...ups! (to przez Szwejka) od tego Baumana. A Jurek ma rację ten Bauman to nie dość, że ma profesora to jeszcze do tego jest największym myśliwym...., znaczy myślącym,....znaczy myślicielem w całym Kosmosie i Wszechświecie. On, ten Bauman, normalnie umie wszystko. Nawet Michnik tyle nie wie i nie umie. Ani para-profesor Bartoszewski (czy jak tam się w rzeczywistości nazywa).

Pozdrawiam

HdeS

Nie pomyliłeś się ani o jotę, bo to ćpun lubiący ssać nie tylko pastylki LSD.
Nie zdziwię się jak usłyszę, że z biedróniem się zaprzyjaźnił i po alkowach razem hasał.

Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt

PS
Rok 1968 należy nazwać rokiem "turystów łonowych" i ich usłużnych idiotów, którzy dali się zmanipulować i wystrychnąć na przysłowiowych dudków przez dwie komunistyczne frakcje z PZPR.
Onwk.

Przywołując obraz Niemca ( nie nazisty, nie hitlrowca ) strzelającego w głowę ( jak ruskie w Katyniu- cóz za zbiezność ? czy to było w pakcie Ribbentrop/Mołotow?) każe przed KBW-istą czapki zdejmować.
" Przed każdym, kto myśli w sposób tak niezwykły, kto dodaje przy tym chwały Polsce trzeba czapki z głów zdejmować,"
A to ci wzorowi dla pana posła Niemcy w czasie okupacji też kazali Polakom czapki przed sobą zdejmować.
Tak więc faktycznie mozna że sobą w jednym szeregu ustawić tych przed którymi czapkuje Wenderlich. Jedni i drudzy strzelali do Polaków.

Nathanel

Nie da się iść dwiema drogami na raz.