Mordercy uniewinnieni, ofiary przewracają się w grobach.
Od 1945r żyjemy w głębokiej komunie. Tylko dlaczego, my Polacy, na to się zgadzamy? Demokracja, prawo, sprawiedliwość w Polsce to mit.
Po 1989r miało nie być i nie było odpowiedzialności karnej PRL-owskich katów polskiej opozycji . Nie było kary dla morderców z mafii PZPR za poznański czerwiec 1956, za Grudzień 1970 i za stan wojenny 1981r . Nie było kary dla morderców z UB i SB, za dziesiątki tysięcy zamordowanych, bitych i prześladowanych Polaków w czasach PRL.
Najsmutniejsze jest to , że komunistyczni oprawcy i ich Bolki, Mecenasy, Asystenci i inni TW uwłaszczyli się na narodowym majątku, kierując w dalszym ciągu życiem politycznym i gospodarczym Polski.Zwykli Polacy przez swoją głupotę polityczną cierpią biedę i niedostatek.
Komunistyczni sędziowie w dalszym ciągu bronią swoich PRL-owskich mocodawców.
Jeżeli ktoś mówi , że od 1989r mamy w Polsce demokrację to albo nie wie co to słowo znaczy, albo ma komunistyczne korzenie i czerpie profity z popierania układu, albo jest pensjonariuszem Tworek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1368 odsłon
Komentarze
Lepiej bym tego nie wyraził.
19 Kwietnia, 2013 - 21:27
Problem polaga na tym że przynajmniej od 1939 roku w Polsce rządzą nie Polacy lecz przybłędy. Różne przysłane tu mendy, które z Polską i polskością nie mają wiele wspólnego. Sami zaś nie mamy na tyle silnych elit, które mogłyby być przeciwstawieństwem tych parchów.
Mam ogromny szacunek dla ludzi, którzy niewinnie zginęli w każdym ze zrywów społecznych i dla tych, którzy zostali zakatowani za jakiekolwiek działania na rzecz wolności od terroru i ucisku jaki zaprowadzili najpierw Niemcy i Ruscy a potem już Ruscy do spółki ze zdrajcami.
Nurtuje mnie co i jak można dziś zrobić aby przybliżyć moment w którym ci, którzy ciągle jeszcze sprawują te rządy, odeszli. Jak doprowadzić do sytuacji w której sami będą musieli podjąć decyzję, czy chcą się przystosować i za pewną cenę ubóstwa mogą pozostać w Polsce, czy też wybierają pełnię wolności, włącznie z uwolnieniem się całkowicie z zebranego majątku i udają się dokądś tam...Gdzie chcą, dobrowolnie i ostatecznie, bez prawa powrotu. Bo tylko tak mogę sobie wyobrazić sprawiedliwe potraktowanie zdrajców i oprawców. Między innymi tych, kórzy ferują dzisiaj takie wyroki.
Naiwne myślenie? Czasem mam wrażenie że jestem fantastą, marzycielem. Przeoranie tego gąszczu chwastów nie będzie łatwym zadaniem. Ludzie którzy przywiązani są do władzy, nie oddają jej bez walki. Mają też długie doświadczenie jak podstępem i kłamstwem walczyć z dobrem.
Dobro posiada w arsenale co najwyżej perswazję, podaczas gdy zło jest w istocie agresją szatana skierowaną przeciw Bogu. JAk walczyć z szatanem uzrojonym po zęby w maszyny do tłumienia przejawów rządów suwerena?
zło dobrem zwyciężaj!
19 Kwietnia, 2013 - 21:54
Tez zastanawiałam się, czy to jest możliwe; jeśli nie zrozumiem, to znaczy, że bł. ksiądz Jerzy umarł na darmo.
Mamy do czynienia z imperium wielkieego kłamstwa. Mama zawsze mówiła mi, że kłamstwo ma krótkie nogi. Jak to wszystko pogodzić?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Chód
19 Kwietnia, 2013 - 22:11
Kłamstwo choć ma krótkie nogi, ma bardzo długi chód.
NIEPOPRAWNY INACZEJ
NIEPOPRAWNY INACZEJ