Kobiety umierają coraz wcześniej

Co na to feminazistki, które mają w tym osiagnieciu swój niewątpliwy  
wkład? Chciały się zrównać z mężczyznami , to się zaraz  zrównają.
Jeszcze niedawno żyły 10 lat dłużej. Ale tabletki poronne, aborcje, praca - wszystko robi swoje.

W swoim wystąpieniu na konferencji Women In The World , Hilary Clinton , była Sekretarz Stanu USA mówiła na temat szokujących faktach :

" Kobiety w USA żyja krócej niż kobiety w większości uprzemysłowionych krajów. Co gorsza, śmiertelność kobiet wzrasta w większości regionów kraju"

"Pomyśl o tym przez chwilę. Jesteśmy państwem najbogatszym i najpotężniejszym na świecie," mówiła Clinton, "Ale dzisiaj wiele amerykańskich kobiet żyje dzisiaj krócej niż ich matki, zwłaszcza tych z niższym wykształceniem . To odwrócenie historyczne, które konkurować może ze spadkiem oczekiwanej średniej długości życia dla rosyjskich mężczyzn po rozpadzie Związku Radzieckiego."

Jeśli spojrzeć w statystyki stwierdzenie Clinton znajduje tam pełne potwierdzenie.

Wyniki badań opublikowane w ubiegłym miesiącu przez "Journal of Health Affairs" wykazują że między latami 1992 i 1996 i później 2002 i 2006, Liczba przedwczesnych zgonów wśród kobiet znacznie wzrosła w wielu częściach kraju. Badania prowadzili David Kindig i Erika Cheng z University of Wisconsin.Wykazały one mimo iż krajowy wskaźnik śmiertelności kobiet spadł z 325 do 318 na 100,000 to jednak w 42,3 % powiatów, wskaźnik śmiertelności kobie wzrósł z 317 do około 333 na 100 tys. Dla porównania wskaźnik ten dla mężczyzn wzrósł tylko w około 3% powiatów.

Jakie są powody ? Najczęściej taki , które uda się wykorzystać politycznie.

Ostatnie wybory prezydenckie demokraci wygrali dzięki temu że straszono kobiety iż Republikański Prezydent odbierze kobietom darmowe pigułki antykoncepcyjne. Te tabletki , tabletki wczesnoporonne (które właśnie udostępniono dla wszystkich kobiet w wieku rozrodczym - nawet kilkunastoletnich dziewczynek, zapewne mają w tym żniwie śmierci swój udział.

Jest też wiele innych czynników : palenie papierosów, narkotyki, rozwody, rozbite rodziny, nadwaga, żywność modyfikowana genetycznie , jedzenie z fast foodów, itp, itd.

Tu gdzie jest kolor niebieski nie jest tak źle , ale tam gdzie czerwony sytuacja się pogorszyła.

Ciekawe na ile podobna byłaby mapa obrazująca dostępność do klinik aborcyjnych , bo jak z poniższej mapy obrazującej siedliska glosujących na demokratów a więc i zwolenników aborcji podobieństwo jest znaczne.

To raczej komplikacjom związanym z tzw " planowaniem rodziny" w klinikach aborcyjnych należy zawdzięczać że umieralność związana z macierzyństwem jest w USA pięć razy wyższa niż w Grecji i trzy razy wyższa niż w Irlandii. Nie są to przy tym kraje bogate i nie stać ich na taki poziom medycyny jak w USA.

Dlaczego wzrasta śmiertelność kobiet i skraca się długość ich życia. Odpowiedź jest ciągle prosta. Dziękować można feminazistkom walczącym o równouprawnienie dzięki czemu;

• - Kobiety POSZŁY DO PRACY,
• - Kobiety POSZŁY DO WOJSKA
• - Kobiety OPUŚCIŁY DOM

Kobiety stały się jak mężczyźni nie tylko w domu i w pracy. Jak "chłopy" przestały rodzić dzieci. Dla wygody , dla kariery ( nie koniecznie lesbijskiej). Długo można by wyliczać jakie pozytywne skutki dla organizmu kobiety ma ciąża. Nie należy przy tym przeceniać skutków "ubocznych" które wynikają nie faktu że kobieta była w ciąży , ale dlatego że państwo nie zapewnia kobietom należnej opieki lekarskiej i odpowiedniego poziomu życia.

Bo to nie ciąża ale nagminne stosowanie tabletek antykoncepcyjnych i wszelkiego rodzaju aborcje , czyli działania jakie nasiliły się po roku 1990 r przyczyniają się do wyższej śmiertelności kobiet z powodu chorób rakowych : raka piersi i raka macicy. To tylko krótki wstęp do dyskusji o problemie.

PS. Czy ktoś pamięta czasy gdy witaminę D dostarczało się do organizmu pracując na świeżym powietrzu, w Słońcu a nie poprzez tabletkę ze sklepu ?