Rzeczpospolita jest chora.

Obrazek użytkownika Okowita
Kraj

Niczego nas, zwykłych wyborców, Polaków – Szaraków nie nauczyły kolejne afery III RP. 

Taką najdramatyczniejszą miała być afera Rywina. Dziś widać,że to był początek. Wstęp do znacznie bardziej groźnej afery sięgającej do wielu ministrów i samego premiera RP.

Premiera, który poinformowany o aferze hazardowej leci natychmiast do głównych zamieszanych.

Prokuratura Krajowa, dokładnie w dacie, zbiera się by postanowić o postawieniu zarzutów szefowi CBA. O tym dziś mówił Kamiński. Co na to media? Dokładnie nic.

Co więcej – niemal całkiem zniknęła medialnie „afera hazardowa”. Dziś już nie mamy „zaniepokojonych doniesień” o stenogramach,cmentarzu, stacji benzynowej. To jakieś takie…mało istotne. Dziś liczy się temat CBA. Nie ma również cytatów z prasy światowej, które piszą o skandalu w rządzie Tuska. Nie ma – bo dziś nie rządzi PiS. Ale nic to – zaraz znajdzie się jakiś „El Pais” czy inny szmatławiec, który będzie z lubością cytowany bo„pojechał” po Kaczyńskich.

Sprzedajność niektórych mediów (a szczególnie tych za 500milionów na stadion) jest aż nadto widoczna. To żywe kopie Trybuny Ludu i Dziennika TV.

 

Tusk nastał i powołał Julię Piterę. Autorkę „porażającego raportu”, którego do dziś nikt nie widział.

Za który Tusk zapłacił 10.000 zł grzywny, nałożonej przez sąd za nieujawnienie tego „porażającego raportu”. Działalność „antykorupcyjna”Julii P. zamyka się kwotą 8,16 zł. Tyle kosztował dorsz, będący „zbrodnią kaczystowskiego reżimu”. Mija prawie dwa lata od płacenia pensji pani Julii.Ministerialnej pensji. Z naszych podatków.

Już sam fakt powołania Julii powinien dać do myślenia.Zamysł stworzenia tego urzędu był jasny – „my mamy SWOJE CBA”. Działalność tego„swojego CBA” widać. Skutki też. Wspólnych ich mianownikiem jest NIC. I to NICjest tolerowane przez pana Tuska przez prawie dwa lata!

Jeśli tak ma wyglądać walka Platformy z korupcją, to tylko kwestią czasu jest kolejna afera w rządzie pana Tuska. Ile to już ich było? Straciłem rachubę…

 

Zauważyłem dziś ciekawą kwestię. Premier odwoła szefa CBA bo to on odwołuje a nie odwrotnie.

Co zrobić z fantem gdy premier (którykolwiek) okaże się podejrzanym właśnie na podstawie działań CBA? Też odwoła szefa CBA - o ile to biuro jeszcze (w co wątpię) będzie istnieć? 

Nie oszukujmy się – Donald Tusk jest w kręgu podejrzeń. Jego działania to potwierdzają.

I co zrobi Tusk gdy zarzuty postawione Kamińskiemu okażą się dęte? 25 sierpnia 2009.

 

Trudno mi uwierzyć, że osobiście maczał palce w gadki„Rysia” z „Grzesiem”. Raczej skłaniam się opcji, że kolesie kręcili lody za jego plecami. Tyle, że to Tuska nie usprawiedliwia. Dobrał sobie pretorian,którzy gadają z „rysiem” na cmentarzu. Ślepy czy akceptujący? Jeśli ślepy to mamy ślepca za premiera. A sam twierdzi, że ślepcem nie jest. Tylu rządowych dymisji III RP jeszcze nie zanotowała. Akceptuje? „Odwołam szefa CBA”. Za co?Może właśnie za akceptację rozmów „rysiów” z „misiami”? Dziś o nich (rozmowach)wiemy. A co będzie jutro? Julia P. ujawniająca „szprotkę”? I pytam – gdzie jest ustawa o lobbingu? Można zostać oficjalnym lobbystą. Tylko dlaczego czołowi politycy PO o niej nie pamiętają? Dlaczego wolą telefon od „rysia” i spotkanie na cmentarzu? Moje zdanie jest takie – mają w… gdzieś… ustawy, które sami stworzyli. Wolą telefon od przyjaciela. Bo ustawa jest dla maluczkich. „Rysia”,„zbysia”, „grzesia” nie obowiązuje.

Bo skazany za korupcję jest godny…telefonu od wysoko postawionego przyjaciela z Platformy.

I za to Kamiński musi zapłacić.

 

Żyjemy w chorym państwie. Żyjemy w państwie, w którym najwyżsiurzędnicy rządowi

akceptują patologie. A przecież deklarowali walkę z nimi. Imnie przeszkadza skazany „rysio”. Trza zadzwonić. Do „rysia”.

Brak głosów

Komentarze

pzdr

Vote up!
0
Vote down!
0

antysalon

#33592

 Kto je sprzedał i komu.Nawet laureat "nagrody nobla" w Polsce oddał polskie media w ręce niegodne.

Vote up!
0
Vote down!
0
#33648