PO zawiniła a cyganów wieszają
Listę osób, które zapłacą za aferę hazardową otworzył wczoraj główny (ale nie jedyny) jej bohater, czyli Zbigniew Chlebowski. Czy Zbysiu działał w pojedynkę? Czy jest tylko jednostkowym połączeniem biznesu i polityki? Czy działał z własnej inicjatywy czy z czyjegoś polecenia? Czy sam kręci pewnymi sprawami czy jest tylko częścią pewnego systemu trybików, które te pewne sprawy nakręcają nawzajem? Jak sami Państwo widzicie, pytań dziś znacznie więcej niż odpowiedzi. Pytań które bardziej pasowałyby do jakiejś mafii a nie głównej partii politycznej w naszym kraju.
Ale na chwilę obecną Chlebowski jest jedyną osobą z obszaru PO, która za aferę hazardową (PlatformGate) zapłaciła. Najpierw nerwami i spoconym czołem, potem stanowiskiem. Ale lista osób którym dostaje się przy okazji tej afery jest znacznie dłuższa. I co dziwne, są to ludzie którzy stoją po zupełnie innej stronie barykady. Listę otwiera szef CBA Mariusz Kamiński, który już występuje jako Mariusz K. bo jest podejrzany o łapówkę i inne tam usilnie naciągane zarzuty, które pewnie takimi okażą się za jakiś czas, ale smród pozostanie.
Na listę osób, którym dostaje się za tę aferę wciągnięto także Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Najpierw Komorowski, Niesiołowski i Borusewicz zarzekali się, że do Prezydenta na spotkanie nie pojadą, potem Komorowski w którym zawrzały resztki dobrego wychowania z tego zarzeknięcia się okrakiem wycofał, dwaj pozostali pozostali jednak nieugięci, nie wykrzesali w sobie żadnych pokładów i w sumie to im wystawia cenzurkę a nie Prezydentowi. Ale oczywiście co sobie poujadali to poujadali, widocznie tylko tyle potrafią. Do tego chóru dołączył także Tusk, który po spotkaniu z Prezydentem orzekł, że właściwie nie wie po co Prezydent go zaprosił. Może po to Panie Premierze, żeby Pan coś mu wytłumaczył? W końcu oprócz szefowania Radą Ministrów szefuje Pan także partią, w której szeregach są i Chlebowski i Drzewiecki? I to na konto Pana partii panowie Rysie i inne misie wpłacali całkiem spore sumki? Zresztą te wyjaśnienia należą się nie tylko Prezydentowi ale i Narodowi.
Teraz w sumie nie dziwi fakt, że PO tak upierała się przy urwaniu dotacji z budżetu państwa dla partii politycznych. Mając takie zaplecze rysiowo-misiowe to faktycznie byt partyjny zapewniony. Tu 8 tysięcy, tu 12 i takich płatników małych, średnich i dużych powspierało sobie Platformę w drodze do zwycięstwa, by tylko mieć warunki do ustawiania sobie swoich biznesów. A teraz obdarowana partia musi się odwdzięczać.
I radzę tutaj zauważyć, że Mirosław Drzewiecki choć w sprawie występuje jako współwinny, to nie występuje jako ukarany, ani nawet jako kandydat do ukarania. Dlaczego? A dlatego mili Państwo, że Drzewiecki oprócz tego, że jest szefem resortu sportu, jest także szefem… platformowej partyjnej kasy. Tak tak, to przez jego łapki te wszystkie pieniążki od rysiów – misiów spływały, to Mirosław Drzewiecki ma pojęcie ilu ich jest, ile wpłacili i pod jakim warunkiem. To daje mu żelazny glejt, gwarancję nietykalności, wewnętrzny immunitet chroniący jego tyłek od wszelkich konsekwencji.
Tusk nie jest na tyle naiwny by karać kogoś, kto tyle wie o finansach partyjnych. Finansach grających dziś w polityce główne skrzypce i pochodzących z różnych źródeł. Dlatego Drzewiecki może spać spokojnie, Zbysiu też sobie poradzi, Tusk zostanie prezydentem a PO się wyżywi. I tylko biedni są ci, którzy nic z tego nie mają a stanęli po prostu na linii ognia (nie opłaca się stawiać na uczciwość?). Kamiński, CBA, Prezydent, pewnie pasem po tyłku dostanie też PiS. Po części na swoje życzenie, wypuszczając Brudzińskiego przed kamery. I już padają zarzuty o kampanię nienawiści ze strony Prezydenta i opozycji, jest ujadanie o rozpoczęciu kampanii prezydenckiej przez obecną głowę państwa, już wracają tematy z czasów rządów PiS, tym czasem już coraz ciszej o aferze hazardowej, o Chlebowskim i Drzewieckim. Czyli w końcu jest po staremu czyli tak jak według salonu być powinno. PO zawiniła a cyganów wieszają.
Piotr Cybulski
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1001 odsłon
Komentarze
Piotr, Rywin tez nikogo nie sypnął! Ale czy Zbychu bedzie tak
2 Października, 2009 - 15:50
samo twardy!
Mimo wszystko Rywin przeżył ileś tam lat zsyłki w Sowietach!
To była twarda szkoła!
A Zbysiu?
Sejm, burmistrz! Gołąbki leciały niemal same do gąbki!
A tu! Pierdyknęło!
pzdr
antysalon