Działania rządu PO wydają się logiczne

Obrazek użytkownika Recenzent JM
Kraj

Nie zgadzam się z tym, że to są „trampkarze”, „podwórkowa drużyna”, czy „chłopcy żyjący złudzeniami”, jak chcieli by ich widzieć niektórzy politycy PiS-u, czy spora część prawicowych publicystów i współbraci w blogowaniu.

Zastępy platformy, to moim zdaniem karna kompania, a może nawet patrząc na ich życiorysy i dotychczasową działalność powinienem napisać odwrotnie, czyli kompania karna.
Ludzie ze specyficznym postrzeganiem dobra (u siebie i dla siebie) oraz zła (u przeciwników politycznych).
To ludzie tworzący prawo w zdecydowanej większości korzystne dla siebie i swoich szeroko pojętych grup interesów.
To specjaliści potrafiący wprowadzać to prawo w życie – bez zahamowań i bez oglądania się na polityczne, czy społeczne konsekwencje.
Można im odmawiać sumienia, poczucia sprawiedliwości, dążenia do prawdy, uczciwości, czy jakiejkolwiek odpowiedzialności za naród i państwo, ale moim zdaniem nie można im odmówić jednego - logiki w działaniu.
Opanowali prawodawstwo, spacyfikowali wymiar sprawiedliwości, kupili sobie „niezależność” mediów (zresztą głównie za nasze pieniądze), zapożyczyli kraj, wyprzedali sporą część państwowego majątku, a nad resztą przejęli zarząd. I nie próbuję tu rozstrzygać, czy robią to z własnej inicjatywy, czy realizują czyjeś plany, napełniając przy okazji swoje kieszenie.
Mimo ogarniającej kraj kolejnej fali kryzysu, powiększającej się stale stopy bezrobocia, mnożącej się społecznej biedy, bankrutujących firm itd. – oni ciągle się bogacą. Gdy jakieś stanowisko przestaje już przynosić profit, lub zbytnio się skompromituje – tworzą następne, nie mniej intratne. Gdy ktoś zbłaźni się jako przewodniczący komisji – zostaje wiceministrem. Ktoś skompromituje się jako minister – zostaje prezesem państwowej spółki. Ktoś w odpowiednim momencie nie dopełni obowiązków – dostaje awans. I można by tak w nieskończoność. To cyniczna logika wykorzystywania państwa i społeczeństwa dla własnych celów. Prowadząca do niszczenia państwa i narodu, na dłuższą metę zabójcza – ale logika.

Nie wiem, czy jest na świecie jakiś inny kraj, w którym rząd nastawia się na czerpanie zysków z braku przestrzegania przez obywateli przepisów prawa. U nas taka logika działania rządu występuje.
Jak wiemy w budżecie na 2013 rok uwzględniono nawet wpływy z mandatów karnych określone na półtora miliarda złotych. To wielokrotnie więcej niż uzyskano z tego źródła w bieżącym roku.
Czy to nie świadczy o logice, że dla zwiększenia tych „przychodów” mimo braku pieniędzy w państwowej kasie, potrafiono zabezpieczyć niezbędne środki na „hurtowy” zakup dodatkowych radarów. Nawet tych samojezdnych, opakowanych w samochody - choć dużo droższych, ale za to o wiele bardziej wydajnych.
Niektórzy publicyści i eksperci od ruchu drogowego oszacowali, że mogą one rocznie złupić społeczeństwo „tylko” na jakieś 700 milionów złotych. A w ustawie budżetowej zapisano dwa razy tyle. Złe szacunki ministra finansów, czy może brak logiki?
Ależ nic z tego. Już pisze się nowe prawo, które podwyższa o 100% wysokość mandatów.

Z łańcucha spuszczają swoje agresywne „brytany”, które mają ujadać i gryźć politycznych przeciwników. Zaatakowani się bronią i odszczekują?
Logika sprawowania władzy nie może na to pozwolić. Od czego jest „mowa nienawiści” dla przeciwników rządu. Wszystko jest przemyślane i dopracowane.
Media opanowane, społeczeństwo ogłupione i skłócone, działania rozpisane na role.
Czy tak postępują „chłopcy z podwórka”?

Prezes Kaczyński napomknął o więźniach politycznych? – Telewizje na okoliczność tej wypowiedzi prześcigają się w organizowaniu sond ulicznych i przepytywaniu polityków o to, czy znają jakiegoś skazanego w Polsce więźnia politycznego?
Za głoszenie niewygodnej prawdy niszczy się od lat Pana Wyszkowskiego, za antyrządowe hasła trzyma się w areszcie „Starucha”, już od pięciu lat na wszelkie sposoby tropi wyimaginowane „zbrodnie” IV RP, skazuje prowadzącego stronę „Antykomor” i ciągle szuka się nowego „bata”, którym można by przejechać po plecach opozycji. I znowu można by tak w nieskończoność.
Ale jakiś niewygodny więzień polityczny w więzieniu? To już prędzej „samobójca”.
A „peowskie” szczekaczki kręcą głowami i rozlewają wokół swoją mowę „miłości”: psychiczny, bezczelny i znowu kłamie, by dzielić społeczeństwo.

W niemal każdym urzędzie, organizacji, redakcji, czy jakimkolwiek zbiorowisku ludzkim agenci, konfidenci, czy „użyteczni idioci”. Niektórzy już jawni, inni jeszcze uśpieni.
I nieważne: zakład karny – czy rozgłośnia radiowa, „gazeta” - czy „katolicki” tygodnik , partia polityczna - czy organizacja pożytku publicznego, lis - czy tylko wołek?
Czy to nie jest logika działania? Logika specjalistów od „pijaru”, propagandy, od zarządzania emocjami społecznymi, od „smoleńskiej mgły” i od zwykłego szamba? Logika prowokatorów, odpustowych magików i sekciarskich „guru”?
Czy to nie jest logika, że nie ma ograniczania się w łupieniu społeczeństwa, jeśli społeczeństwo się temu nie przeciwstawia? Skoro nadal „popiera”, to dlaczego nie pójść jeszcze dalej?
Na Białorusi się udało, więc czemu nie miało by się udać i u nas, może tylko w wersji nieco mniej biało-ruskiej.

W swoim nowym spocie „wyborczym” emitowanym w różnych telewizjach w najlepszym czasie antenowym i podpisanym „ogłoszenie płatne” Pan Premier nawołuje: „usiądźmy przy wspólnym stole”. Ciekawe, kto za ten klip zapłacił, bo chyba nie PO? Jednak wylewająca się przez usta Premiera „dobroć”, „miłość” i „troska” działają wprost hipnotycznie. Pięćdziesiąt lat mniej i chyba bym uwierzył. Nie wiem, czy działają podprogowo, czy tylko byłem zmęczony, ale mimo swoich przekonań - już prawie zaczynałem śnić. Czy tak objawia się lemingoza?
Przez moment myślałem nawet, że z ekranu przemawia osobiście do mnie Kaszpirowski. Z tego transu wybudziło mnie ostatecznie to, że nie słyszałem liczenia. Panowie z telewizji! - Koniecznie trzeba to dopracować. W tle wypowiadanych przez Premiera słów powinno lecieć: „odin, dwa, tri, czetyrie...”
Czy w tym brak logiki? Uważam, że nie, bo z takich płatnych ogłoszeń „lemingi” mają piękne sny, a telewizje środki na swoją główną misję, czyli „antykaczystowską” krucjatę.

Ale taki wspólny platformerski stół – to też jest samo życie i jakaś logika.
Ktoś się przy nim obżera, ktoś posila, a pozostali, jeśli tylko starczy miejsca, mogą po prostu siedzieć. A mając na uwadze wymogi „mowy nienawiści”, właściwie – cicho siedzieć i się tylko oblizywać, oczywiście nie używając do tej czynności języka „nienawiści”.

Brak głosów

Komentarze

Nie cierpię jak Tusk wypowiada się na forum zagranicznym
że euro wprowadzi,samodzielnie emerytury podwyższy,itd.
To powinno być wypracowane na forum rządu i przekazane do sejmu, to jest dyktatura i to jeszcze z podpowiedzi niemieckiej.Trudno dalej myśleć - potrzebny nowy rząd.

Vote up!
0
Vote down!
0
#314873

To jest nie tylko logika, ale wręcz doktryna.
Nazywa się zamiennie, neomarksizmem albo satanizmem.
Doktryna całkowitej zagłady człowieczeństwa.
Przez libertynów obwarowana tylko jednym warunkiem.
To ONI będą kierować zagładą.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Tylko ta myśl ma wartość, która przekona kogoś jeszcze

#314874

i błędów popełnianych przez obecną ekipę to oczywiste niezrozumienie roli tych kolesi. Uważam, że robią dokładnie to, do czego byli powołani i robią to b. dobrze. Rezultaty ich działań są aż nadto widoczne. Taki np. minister Rostowski (niegdyś tytułowany profesorem mimo, że jego doktorat "gdzieś się zadział")konsekwentnie idzie kursem na maksymalne zadłużanie. To chyba najprostszy sposób na wyzucie nas z własności i, w konsekwencji, pozbawienie niepodległości.
W biografii ministra kiedyś była wiadomość, że był dopradcą prezydenta Putina d/s polityki makroekonomicznej. Wydaje sie jednak, że obecnie koledzy prezydenta Putina doradzają min. Rostowskiemu...

Vote up!
0
Vote down!
0

Leopold

#314955

boldandcharm
To sataniści. Do odkupienia ludzkości Syn Boga okazał się niezbędny i z tego powodu, że gdyby to zlecić człowiekowi, ten najpierw radośnie wniósłby krzyż na górę, potem krzyczał najpierw: Ukrzyżujcie mnie! Potem: Zabijcie mnie! W ostatnich słowach pytał by sam siebie: Po co ja tu jestem?

Vote up!
0
Vote down!
0

boldandcharm

#314970

Ta centralna myśl, zawarta w tym poście, wskazująca na rzeczywiste cele i intencje tej władzy, nie jest przez społeczeństwo znana, a zwłaszcza nie jest znana elicie opozycyjnej, która właśnie podnosi te cechy rządzących, które są dla tej władzy korzystne, bo utrzymują społeczeństwo w zakłamaniu, a to pozwala im robić bezkarnie to co robią.
Donald Tusk wypowiedział kiedyś takie zdanie:

"Mnie też ktoś kiedyś zlekceważył i źle na tym wyszedł, w związku z tym ja nikogo lekceważyć nie będę. "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114873,8458768,_Mnie_tez_ktos_kiedys_zlekcewazyl _i_zle_na_tym_wyszedl_.html

Czy to, w obliczu zamachu smoleńskiego, nie jest potwierdzeniem, ze ten człowiek działa bezwzględnie i skutecznie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#314992

Nie ma w działaniach żadnych zahamowań, litości i nie ma zapomnienia prawdziwych, czy wyimaginowanych krzywd.
Jest zimna logika dążenia do celu, która potrafi niszczyć nawet tych, co idą w tym samym kierunku. Aby wyeliminować tych, co stoją na drodze - nie mają znaczenia żadne koszty.
Dlatego uważam, że "Donalda nic nie mogę" i jego formację powinno się raczej traktować jako "Donalda naprawdę wiele mogę" - co nie znaczy, że wiele dobrego.
A mówiąc najprościej - trzeba się zawsze mieć na baczności.
Nawet, a może szczególnie wtedy, gdy prawi o miłości i próbuje się przy tym uśmiechać. W żadnym przypadku nie powinno się mu wierzyć, lub go lekceważyć, gdy myśli się o zwycięstwie w wyborach i powrocie do władzy.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#315023

To już nie są politycy tylko przestępcy, którzy dokonali zamachu stanu na stan prawny RP i są całkowicie bezkarni a na dodatek kradną kupę forsy z budżetu RP dla siebie oraz dla ich popleczników m.in. z innych monopartii.

Oni nielegalnie posegregowali nas Polaków i z oczywistym naruszeniem obowiązującego prawa RP nadali nam różne prawa w wyborach do Sejmu RP w zależności od przynależności danego obywatela do danej mniejszości narodowej albo partii lub innych organizacji.

Największe prawa nielegalnie nadali kandydatom z mniejszości narodowych w wyborach do Sejmu RP i to już w 1993 r. oraz ta dyskryminacja nas Polaków w Polsce trwa do teraz włącznie.

Dlatego Powtarzaną krytyką zmuśmy D. Tuska i parlamentarnych partyjniaków do rezygnacji a tym umożliwimy zmiany na lepsze.

I dlatego osobiście zajmijmy się polityką bo ona nami już się zajęła.

LIST OTWARTY

Szanowny Pan Robert Winnicki i Współorganizatorzy oraz Zwolennicy Marszu Niepodległości,

w związku z ważnymi wydarzeniami i Pana zapowiedzią powołania Ruchu Narodowego, proponuję nie tworzenie politycznej partii tylko politycznego Komitetu Wyborczego Wyborców mającego na celu osobiste kandydowanie w najbliższych wyborach do Sejmu RP oraz wygrania wyborów dzięki właściwie opracowanemu programowi wyborczemu.

Cechą faszyzmu jest m.in. pełna kontrola partii rządzącej nad dużą częścią aspektów życia społecznego dlatego to SLD i wszystkie partie, które już były u władzy a także inne monopartie jako ich popleczniczki winny być zdelegalizowane bo te partie są faszystowskimi partiami, ponieważ one uniemożliwiły i uniemożliwiają wolne wybory w Polsce gdyż np. politycznie niezależnemu Obywatelowi RP nie wolno osobiście zgłosić tylko swojej kandydatury np. w wyborach do Sejmu RP, mimo, że partyjniacy stanowią zaledwie nieliczną grupkę społeczną w porównaniu z dziesiątkami milionów bezpartyjnych, niezrzeszonych i politycznie niezależnych Obywateli RP.

Fakty dowodzą, że w Polsce faszystowskie partie i partyjniacy dla ich osobistych korzyści odmawiają nam większości bezpartyjnych Polaków prawa osobistego kandydowania w wyborach i odmawiają nam prawa posiadania własnych przedstawicieli w parlamencie oraz odmawiają JOW w wyborach do Sejmu RP.

Uważam, że najwłaściwszą formą jest powołanie wyborczej formacji politycznie niezależnych Obywateli, do których ja się zaliczam, którzy razem kandydowaliby w wyborach do Sejmu RP pod wspólnie uchwaloną deklaracją i programem wyborczym dla Ruchu Narodowego.

Uważam, że właśnie taki Ruch Narodowy polskich patriotów jest konieczny w celu przeciwstawienia się nacjonalizmowi obcych państw w Polsce, które nielegalnie spowodowały uprzywilejowanie ich patriotów w wyborach do Sejmu RP i tym dowiodły, że my Polacy u siebie w Polsce podlegamy obcym państwom i nie decydujemy o własnych prawach oraz nie decydujemy o własnej przyszłości.

Fakty dowodzą, że rząd w RP nie jest rządem RP bo w Polsce dokonano bezkarnego zamachu stanu.

Konstytucja RP z 1992 r. stanowi przepis prawa o karze dla sprawców uprzywilejowania obywateli ze względu na narodowość a w 1993 r. pseudo parlament w Polsce i bezkarni parlamentarzyści uchwalili nielegalną ordynację wyborczą do Sejmu RP, w której kandydaci z mniejszości narodowych w wyborach otrzymali kolosalnie większe prawa wyborcze niż my rdzenni Polacy nie mający innej Ojczyzny niż Polska.

L. Wałęsa podpisał taką ordynację niezgodną z obowiązującym prawem i ta dyskryminacja nas większości Narodu Polskiego nielegalnie trwa wskutek oczywistej zdrady partyjniaków oraz kolejnych pseudo prezydentów RP.

Ale według obowiązujących przepisów prawa tamta ordynacja wyborcza była nieważną czynnością prawną tak jak następna i tak jak obecny kodeks wyborczy.

Fakty dowodzą, że do teraz włącznie nielegalnymi m.in. posłami są ci wybrani według przepisów niezgodnych z prawem dlatego konieczny jest nowy rząd przejściowy i utworzony z faktycznie bezpartyjnych Obywateli rzeczywistej opozycji – do czasu przyspieszonych wyborów do Sejmu RP i do Senatu RP.

Fakty dowodzą, że każde zainteresowane państwo w dogodnym dla niego czasie może zarzucić Polsce nieważność wstąpienia Polski do NATO i EU oraz panującą anarchię.

Takimi faktami mogą być szantażowani ludzie dotychczas trzymający władzę w Polsce i ci szantażowani dla ich osobistych korzyści oraz dla nielegalnego utrzymania się u władzy mogą wykonywać polecenia szantażującego państwa, albo może już je wykonali i nadal wykonują.

Fakty wystarczająco wykazują kolejny cynizm partyjniaków i władz, które publicznie twierdziły i twierdzą, że rozdzielono funkcję Prokuratura Generalnego od Ministra Sprawiedliwości, a w rzeczywistości Prokurator Generalny nie jest niezależny tylko nadal musi się przypodobać D. Tuskowi albo innemu premierowi, czyli większości w Sejmie RP, jeśli Prokurator Generalny chce dotrwać do końca swojej kadencji na tym stanowisku.

Od 1993 r. ja skarżę do Sądu Najwyższego ważność wyborów do Sejmu RP i moje protesty są zasadne ale niestety one są bezskuteczne, ponieważ orzekający sędziowie naruszyli stan faktyczny i stan prawny na korzyść nielegalnie trzymających władzę w Polsce.

Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu zarejestrował moją aktualną skargę na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 04.11.2011 r. sygn. akt III SW 157/11 o pozostawieniu bez dalszego biegu mojego protestu wyborczego z 2011 r.

Uważam, że Organizatorzy i Uczestnicy oraz Zwolennicy Marszu Niepodległości także powinni być zainteresowani przebiegiem tego postępowania przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu, aby zapobiec niejawnemu rozpatrzeniu skargi przez Trybunał i stronniczemu zreferowaniu skargi orzekającemu Trybunałowi oraz wydaniu decyzji Trybunału bez jej uzasadnienia.

Jan Z. Kondej

jankondej@wp.pl albo janzkondej@gmail.com lub jankondej@aol.com

Vote up!
0
Vote down!
0

Jan Z. Kondej

#315024