Jak barany na rzeź - rząd prowadzi nas w dobrym kierunku.

Obrazek użytkownika Recenzent JM
Kraj

A na czele Premier tysiąclecia. Wierzcie mi lub nie, ale są tacy, którzy uważają, że mamy znakomitego premiera, świetny rząd i że sprawy w Polsce idą w dobrym kierunku. To naprawdę nie jest żart.
Mistrzostwa Europy w piłce nożnej kosztowały nas ok. 100 miliardów złotych. Piszę „nas”, bo przecież Premier Tusk i jego rząd nie z własnych pieniędzy je finansowali. Miał być skok cywilizacyjny – okazuje się, że był chyba tylko skok na kasę i morze propagandy.
Dla podreperowania kasy państwa podwyższy się więc pewnie znowu podatki, może wprowadzi podatek katastralny, tylko jeszcze bardziej złodziejski i nazwany inaczej. Pogmera się przy KRUS-ie, aby ukrócić rozpasanie rolników. Przydusi się przedsiębiorców, może też artystów i twórców. Postawi przy drogach jeszcze z tysiąc dodatkowych radarów, wymieni prawa jazdy (oczywiście za opłatą), podniesie jeszcze na coś akcyzę, czy dla równowagi wprowadzi jakąś dodatkową daninę. Słowem – złupi się całe społeczeństwo, solidarnie, bez wyjątków, czyli również tych zadowolonych z działań rządu. A niech się dalej cieszą, w końcu sprawy idą w dobrym kierunku.
W materiale „Wydarzenia” TV Polsat informacja o tym, że polskim rolnikom, ze względu na ceny w skupie - nie opłaca się wykopywać ziemniaków. Zostaną więc zaorane. Już pozostawiono je aby wyschły.
Inna informacja, że nie ma zbytu na chmiel od polskich producentów, bo browary sprowadzają chmiel z zagranicy. Rząd planuje wprowadzić w rolnictwie rejestrację dochodów, a my ziemniaki będziemy sprowadzać z Maroka, albo Ukrainy. Piwo będziemy pić polskie? A tak przy okazji, mimo, że nie opłaca się kopać ziemniaków i uprawiać chmielu ceny żywności znowu wzrosły. Powiało optymizmem?
Na portalu wpolityce.pl znalazłem artykuł Zbigniewa Kuźmiuka pod tytułem ”Tak źle na rynku pracy nie było od 6 lat. Tak się kończą PR-owskie zagrywki rządu Tuska"”.
Z artykułu wynika, że na koniec 2012 roku szacuje się, iż bezrobocie w Polsce wzrośnie do ok. 14%. To jest o ok. 300 000 osób. Czy sprawy w Polsce idą w dobrym kierunku?
Jak podaje ten sam portal:
„Rostowski pytany przez dziennikarzy, czy państwo powinno pomagać spółkom budowlanym, które są w trudnej sytuacji finansowej odpowiedział:
Nie. Mamy gospodarkę rynkową, a w gospodarce rynkowej spółki sobie radzą i na tym polega bogactwo, które mamy od 20 lat.”
Jednocześnie Premier Tusk i Minister Rostowski wyrazili zgodę, aby Polska pożyczyła ponad 24 miliardy zł na ratowanie sektora bankowego w krajach strefy euro. Ale przecież zagraniczne banki to jednak co innego niż polskie firmy. Widać nasze bogactwo to upadające polskie firmy. Czy optymizm już tryska?
To może z innej beczki.
Przez kraj przewaliły się burze i nawałnice. Wielu ludzi straciło dobytek całego życia i nie widać jakiegoś specjalnego zainteresowania władz tym tematem. Rok temu, w podobnej sytuacji Premier Tusk w świetle kamer i jupiterów miotał się wśród poszkodowanych i ze stroskaną miną zapewniał o pomocy. Ale wtedy to trwała kampania wyborcza. A teraz? Marzena Nykiel w swoim tekście pt. "Panie Premierze, w normalnym kraju żyjemy? Pan tym krajem rządzi i nic się w Panu wewnętrznie nie burzy? Jak to może być?", zamieszczonym również na portalu wpolityce.pl pisze m. in.:
„Premier, który o obietnicach przedwyborczych dawno zapomniał i od prawie roku nie liczy się z żadną opinią obywateli, nie zamierza już składać wizyt poszkodowanym rolnikom....
Co robi rząd? Jak zawsze. Udaje, że nic się nie stało. Inaczej musiałby na poważnie zająć się sprawą, a przecież kasa państwa pusta. Przez ostatnie lata rząd nie zrobił też nic, by poprawić stan przygotowania do klęsk żywiołowych...
Gdzie jest Donald Tusk? Jak zawsze w trudnych sytuacjach, nieobecny. Tuż po zakończeniu Mistrzostw Europy ukrył się gdzieś przed światem i milczy...
Po paśmie permanentnych klęsk, aż strach pomyśleć co uradzili wczoraj członkowie Platformy na wyjazdowym spotkaniu klubu. Jednego możemy być pewni - w wyznaczaniu nowego kierunku towarzyszyła im zasada: "By żyło się lepiej! Wszystkim!””
Co uradzili? Jak podaje prasa w poczuciu, że kraj czekają poważne problemy i trudności, szczególnie na jesieni członkowie Platformy uradzili, że aktualnie najważniejszą sprawą jest „in vitro” i temu też problemowi poświęcili większość czasu.
Mistrzostwa Europy skończyły się dwa tygodnie temu. Już nie wypada dalej ciągnąć tematu odniesionych w nich sukcesów, oraz tego jak nas za to chwalą za granicą. Trzeba znaleźć jakiś inny, nośny temat, aby zająć ludzi. Uradzono, że będzie to „in vitro”. I dyskutując, czy zamrażać czy nie, zorientujemy się, że jest jakoś zimno. Bardziej spostrzegawczy dostrzegą, że znów zaskoczyła nas zima, a nie ma co jeść i czym napalić w piecu.
Zwolennicy PO i ci co się jeszcze nie obudzili zauważą, że Polska jest fajna, fajnie się szło i co najważniejsze w dobrym kierunku, bez GPS-a, bo przecież prowadził nas sam Pan Premier Tusk. A to, że jest nam zimno i nie ma co jeść to wina Kaczyńskiego.

Brak głosów

Komentarze

bardzo słuszna diagnoza.O stanie kolei nie wspomnę , wystarczy poczytać dzisiejszy Rynek Kolejowy jak to pociąg EC z Berlina do Warszawy skończył bieg we Frankfurcie nad Odrą z powodu braku polskiej obsługi ... Jest super, wszak mamy ministra odpowiedzialnego za stan SUPER NOWA-k jego mać.

Vote up!
0
Vote down!
0

Lucas

#274450

Podobny komentarz przeczytałem na "FORSALU " też bardzo trafnie opisujęcy rzeczywistość :

Polska to cywilizacyjnie postkolonialny kraj trzeciego świata, pozbawiony elity i opanowany przez elity zastępcze bez żadnej rozwojowej wizji, z wyjątkowo wąskimi horyzontami i zerową etyką, nastawione typowo na dojenie i okradanie narodu. To co w normalniejszych krajach jest proste i się udaje, tutaj jest drogą przez mękę w krainie wiecznej niemożności. Co do imigrantów to nie tylko chodzi o polską miernotę niemal w każdej dziedzinie, lecz także o to, że nie da się tu doić socjalu, gdyż Polska zwyczajnie nie ma kasy i nie ma czego przejadać w przeciwieństwie do bogatszych zachodnich państw, które i tak dogonią Polskę w pędzie do bankructwa przez swój patologiczny quasiniewolniczy ustrój, w którym pracujący utrzymują większość nie wytwarzającą niczego. Nie oszukujmy się, imigranci z biednych krajów nie uciekają do krajów bogatszych, bo marzą o poznaniu ich kultury i asymilacji z tamtejszymi społecznościami. W większości mają taką samą niewolniczą mentalność co homosovieticusy w Polsce i też chcą być przez kogoś utrzymywani. Póki co lokalne i zagraniczne pasożyty ciągną do zachodniego socjalu jak ćmy do światła. Taka chora cywilizacja nie może się realnie rozwijać.

" Nie ma partii politycznych, są tylko etykietki
przedwyborcze, potem liczy się tylko władza i
pieniądze......" Niccolo Machiavelli ( 1469-1527 )

Nikt nie jest beznadziejniej zniewolony,
Niż ci którzy błędnie wierzą iż są wolni.
Johann Wolgang Goethe ( 1749-1832 )

Vote up!
0
Vote down!
0

Można czasami okłamać parę osób albo od czasu do czasu oszukać wszystkich wokół, ale nie da się oszukiwać wszystkich bez przerwy. Abraham LINCOLN Nikt nie jest beznadziejniej zniewolony, Niż ci którzy błędnie wierzą iż są wolni. Johann Goethe

#274474

@Recenzent JM, czemu się dziwisz? Jak mantrę będę powtarzał, że Polski już nie ma! Spójrz wokół... nic już nie ma! Razwiedka wykonuje swój plan, plan do końca jeśli się nie obudzimy! Nie mogli nas rozbiorami, czy wojnami? Zrobią nas od wewnątrz! I robią... i robią... i robić będą dopóty, dopóki nie trafi się drugi Piłsudski, lub prawdziwy chłop z jajami.

Vote up!
0
Vote down!
0
#274477