Kontrolowana eksplozja czy panika ?
Zastanawiałem się od paru dni nad tym, jaki będzie kolejny element rządowej narracji i kolejne posunięcie rządu w reakcji najpierw na konferencję naukowców badających katastrofę smoleńską a następnie na śmierć chorążego Musia. Materiał opublikowany w Rzeczpospolitej daje nam podstawy do przypuszczeń na rzecz dwóch możliwości.
Albo obmyślono prowokację polegającą na kontrolowanej eksplozji mającą odwrócić uwagę i zdezawuować badania naukowców, komisji Macierewicza i pozwolić na oskarżenie PISu o nieodpowiedzialność i bazowanie na niesprawdzonych pogłoskach. W tym celu można było podsunąć dziennikarzom "Rzeczpospolitej" odpowiednio spreparowany materiał, a następnie zwlekano przez kilka godzin, by pogłoski mogły się solidnie zakotwiczyć pobudzając emocjonalnie opinię publiczną, po czym doprowadzono do zakończenia eksplozji poprzez wystąpienie prokuratury wojskowej by skierować tak pobudzone emocje przeciwko ich inspiratorom.
Albo też w reakcji na tekst w Rzepie, najpierw zwlekano przez kilka godzin poszukując wyjścia, zapowiadając wystąpienie prokuratora generalnego, po czym, zamiast niego, uruchomiono awaryjnie prokuraturę wojskową, która wystąpiła ze sprzecznym komunikatem, zawierającym przesłanki pozwalające obu stronom kontynuować polemikę, iż nie znaleziono trotylu z jednoczesnym stwierdzeniem, iż wyniki badań będą znane dopiero po pół roku, po przebadaniu pobranych próbek. W ten sposób obóz rządowy zminimalizował własne straty, zasiewając wątpliwości co do rzetelności doniesień "Rzeczpospolitej", ale nie usuwając wątpliwości co do roli Prokuratury Wojskowej w śledztwie smoleńskim.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1958 odsłon
Komentarze
już ruscy dorzucili swoje 3 kopiejki...
30 Października, 2012 - 15:56
"Ślady materiałów wybuchowych na wraku tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem, mogą pochodzić jedynie z amunicji, jaką miała ze sobą podróżująca na pokładzie maszyny ochrona - powiedział serwisowi Life News informator w rosyjskim komitecie śledczym. "
http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/409131,komitet-sledczy-federacji-rosyjskiej-o-informacjach-dotyczacych-znalezienia-trotylu-na-wraku-tupolewa-prowokacja-albo-bledna-interpretacja.html
i tak dalej będą gmatwać,mataczyć ...Pewnie niebawem sie okaże, że jednak to był zamach, a stoją za tym Gruzini ...
Re: Kontrolowana eksplozja czy panika ?
30 Października, 2012 - 16:19
Niestety wydaje mi się że Kaczyński i Macierewicz dali się łatwo wpuścić w kanał.
Właśnie zaczyna się festiwal opluwania.
Jeszcze przed zapadnięciem zmroku na Kaczyńskiego zostanie wylanych hektolitry pomyj.
Do tego Rzeczpospolita zaczyna się wycofywać rakiem od trotylu.
------------------------------------------------------------------------
http://www.kapela.info/mp3.php?id=578
Niestety - całkowicie się zgadzam...
30 Października, 2012 - 16:37
Pośpiech jest złym doradcą
Re: Kontrolowana eksplozja czy panika ?
30 Października, 2012 - 16:24
Albo piramida kłamstw posypała się... Oby!
Po co? Pytam się, po co.
30 Października, 2012 - 17:13
Po co Jarosław Kaczyński zareagował tak, jak zareagował? Przecież, to widać jak na dłoni, że "Smoleńskiem" chcieli go znowu wytrącić z równowagi. Tym razem powinien siedzieć cicho i przyglądać się, jak rozwija się sytuacja. Czy ma on tam może kogoś, kto ma choćby krztynę instynktu samozachowawczego? Przecież, im więcej tamci mówią, tym bardziej się pogrążają. Znowu zacznie się analizowanie Kaczyńskiego a nie sedna sprawy.
Otóż to! Bardzo podobne
30 Października, 2012 - 17:00
Otóż to!
Bardzo podobne myślenie do tego co sam napisałem, choć w tu w bardziej zwięzłej formie.
Polecę też serdecznie zamieszczony w komentarzu do mojego artykułu link niepoprawnego Skowronka, zawierający bardzo ciekawe rzeczy o informacjach prokuratury.
http://okiemklucznika.salon24.pl/
Możnaby z tego wnioskować, że owe urządzenie na 99% potwierdziło obecność materiałów wybuchowych, ale, że nie jest to 100% więc prokuratura nadal może twierdzić, ze jeszcze "nie wie".
Pozdrawiam z dyszką i zapraszam też do mnie;)
http://niepoprawni.pl/blog/5157/prokuratura-trotylu-nie-bylo-czy-na-pewno-nie-na-pewno
Pasiu
Pasiu