głodnemu chleb na myśli – czyli co się wydarzyło w Lubiniu?
1. klasa gimnazjum. Otrzęsiny (zwane ‚koceniem’), gdzie dzieci m. in. miały dotknąć czubkiem nosa pianki do golenia. Wierne media w obliczu kryzysu władzy błyskawicznie podchwytują temat i ukazują jacy to zboczeni i zwyrodniali są nasi księża salezjanie w Polsce
Może najpierw się zastanówmy patrząc na to zdjęcie. Co widzicie? Nie, nie co wam się kojarzy – co widzicie? Bo ja 4 dziewczynki, które nie wyglądają na krzywdzone. Śmiem nawet powiedzieć, że mają dobrą zabawę.
Zaraz ktoś powiem ‚hola, ale ja nie chcę żeby moje dziecko było kocone! to jest złe i nie moralne! i to jeszcze przez księdza!’ etc.. cóż.. drodzy czytelnicy – nie spotkałem się z gimnazjum bez kocenia. I to co było tutaj nie jest tragiczne – uczniowie nie robią tego w czasie przerw bez zgody młodego człowieka i w sposób upokarzający, ale jest to zrobione w formie zabawy.
Spotkałem się już z pewną opinią, a mianowicie, że ‚[księża] nie powinni uczestniczyć w takich zabawach ani też mieć tak bliskiego kontaktu z parafianami’. Po pierwsze: nie rozumiem, czemu księża nie powinni mieć bliskiego kontaktu z parafianami? Po drugie: salezjanie od początku swojej działalności idą drogą, którą wyznaczył ich założyciel – św. Jan Bosko. Mianowicie dotarcie do młodych poprzez zabawę. Jak mówi Pismo – ‚po owocach ich poznacie’. W ciągu 150 lat stali się prężnie działającym zgromadzeniem, które pomaga młodym ludziom ‚nie zwariować’, tzn. aby nie uciekały w świat narkotyków, przestępczości i zniewolenia. A jeśli już ktoś w to wpadł, pomagają takim (z zadziwiająco dobrym skutkiem) wyjść na prostą.
Osobiście salezjanie w moim życiu dużo zmienili. Poza tym ludzie którzy byli pod ich opieką mają pewne charakterystyczne cechy. Udało mi się już dotrzeć do opinii absolwentki tego gimnazjum, która mówi ‚znam sytuacje naprawdę bardzo dobrze. i księdza też znam osobiście. człowiek zrobiłby wszystko dla młodzieży [...] wypowiadał się dzisiaj w wiadomościach. udzielał po 10 wywiadów od początku całego tego.. bagna. Inna sprawa, że trzeba się nieźle naszukać, żeby to znaleźć. Łatwy dostęp jest tylko do tych zdjęć’. I ja w to nie wątpię. Znam osobiście trochę salezjanów, kilku trochę lepiej (księdza o którym mowa akurat nie) i po prostu nie wierzę, że ksiądz salezjanin by coś takiego zrobił. Mało tego – na wszystkich ‚otrzęsinach’ w wykonaniu salezjanów jakich byłem, elementem końcowym zawsze było ubrudzenie twarzy i klęczenie przed kimś, kto siedząc na krześle imitował jakąś władzę.
Poza tym pytam tych, którzy się tak bulwersują sytuacją, tj. 4 dziewczynki klęczą z czymś na twarzy przed starym chłopem – czy to przypadkiem nie wasza wyobraźnia dopisuje scenariusz?
I ostatnia kwestia: kilka tygodni temu było głośno o wyrzuceniu Hołowni z redakcji Newsweeka i jakby ‚wypowiedzeniu wojny’ klerowi w Polsce. Widać wojna już trwa
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 12037 odsłon
Komentarze
Właśnie tak, jak mówił Jezus Chrystus:
20 Września, 2012 - 01:10
Po owocach ich poznacie.
Jakie owoce wydał ten postępek księdza już widac. I właśnie dlatego, że ludziom takie rzeczy mogą się dosyc jednoznacznie kojarzyc ksiądz ten powinien zastanowic się nad swoim postępowaniem. Czy św. Jan Bosco pozwoliłby sobie na coś takiego? Owszem, bawił się ze swoimi wychowankami, grał z nimi w piłkę, ale nie sądzę, żeby uczynił coś podobnego.
Nie oskarżam tego księdza o żaden czyn lubieżny lub o żadne zwyrodnienie, ale jest dokładnie powiedziane, co lepiej żeby się stało, niż aby oko było przyczyną ZGORSZENIA, lub co należałoby przywiązac do szyi tym, którzy do ZGORSZENIA przywodzą.
Nie oskarżam tego księdza o żadne zboczenie, czy wyuzdanie, ale o zwyczajną głupotę, właśnie dlatego, że ludziom się może kojarzyc i może to byc powodem ZGORSZENIA.
Nie mówiąc o tym, jaki to woda na młyn lewactwa.
Re: Właśnie tak, jak mówił Jezus Chrystus:
20 Września, 2012 - 08:10
Jeśli twoje oko cię zwodzi to wydłub sobie oko a nie zabijaj osoby widok której przywodzi ci grzeszne myśli.
Cytat:Czy św. Jan Bosco
20 Września, 2012 - 12:52
[quote]Czy św. Jan Bosco pozwoliłby sobie na coś takiego? Owszem, bawił się ze swoimi wychowankami, grał z nimi w piłkę, ale nie sądzę, żeby uczynił coś podobnego.[/quote]
Jedna z metod ks. Bosko na sprowadzenie do oratorium chuliganów, którymi chciał się zająć - 'ukradł' pieniądze, o które chłopcy grali w karty na ulicy i uciekał z nimi do kaplicy, gdzie akurat trwała msza. Niezależnie oczywiście od tego czy zostali czy odeszli - oddawał im pieniądze. To nie jest kontrowersyjne? Jest. A jednak skuteczne - większość zostawała i zdobywała zawód (niektórzy i wykształcenie), co w tamtych czasach było czymś naprawdę wielkim. O nawróceniu i odnalezieniu Boga już nawet nie wspomnę
to tak tylko w ramach ciekawostki :)
Dominik C
Dominik Cwikła
Mówi się w dupie czy w dupiu?
20 Września, 2012 - 08:11
Powinno być w Lubinie.
A co do całej "aferki" to sztuczny temacik, zresztą sami uczniowie i rodzice są oburzeni tym co zrobiła szmata z lokalnej TV i mam nadzieje, że sprawa wyląduje w sądzie.
A co do pierwszego komentarza to na wyjazd integracyjny można nie jechać (każdy mniej więcej wie na czym ten wyjazd polega), można nawet więcej, można dziecka nie wysyłać do tej szkoły - jest prywatna, a dziwnym trafem wielu ludzi chce tam iść bo jest w regionie najlepsza.
I jeszcze jedno w temacie
20 Września, 2012 - 08:34
http://www.lubin.pl/aktualnosci,21938,murem_za_ksiedzem_dyrektorem.html
niesmaczna zabawa
20 Września, 2012 - 09:01
jaki sens ma dotykanie noskiem do pianki na kolanie mężczyzny? Siedzącego w fotelu - z gołymi nogami (a w świątyniach przestrzega się starannego ubioru - jeśli chodzi o kobiety)) Dziewczynka w pozycji " na czworakach" - ksiądz chyba się zapomniał. Czemu ma służyć ta groteska???? Ociera się o perwersję.
Bóg - Honor - Ojczyzna!
JAJA jakieś.
20 Września, 2012 - 10:12
Może i niesmaczna dla, jak mniemam, Pani i nikt Pani tego robić nie każe i Pani dzieciom też. Ale ludzie zapytajcie się samych zainteresowanych co oni mają na ten temat do powiedzenia, zapytajcie ich rodziców i zapytajcie dyrektora.
Pani skojarzenia świadczą o Pani, bo z tego co mi wiadomo ani tej młodzieży, ani rodzicom z podtekstami seksualnymi się nie kojarzy - JEDNI Z NIEWIELU NORMALNYCH?
Pani dziennikarce też się skojarzyło po tym jak zobaczyła zdjęcie opublikowane przez gimnazjum na swojej własnej stronie internetowej. Więc zrobiła sobie reportaż bo ma skojarzenia. Ja tym co się wszystko kojarzy z jednym proponuję odwiedzić psychologa bo coś chyba z głowa nie halo.
@bip trzeba wysyłać, trzeba jechać
20 Września, 2012 - 09:11
Nie trzeba wykorzystywać dzieci do własnej przyjemności. jeżeli jest tu niewłaściwość - to po stronie dorosłego. I dość już cynizmu!
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: @bip trzeba wysyłać, trzeba jechać
20 Września, 2012 - 10:23
Kto i gdzie miał tu przyjemność i o jakiej przyjemności Pani mówi, poza tym że była przyjemność czerpana z zabawy?
Próba obrony tej sytuacji jest żałosna
20 Września, 2012 - 08:56
zwłaszcza teraz kiedy każdy incydent z udziałem księży jest nagłaśniany
( swoją drogą czego oni ich uczą przez te 6 lat w seminarium ? )
- tak się nie bawią wesołe dzieci, tak się zabawiają kompletni idioci,
a że są przy tym weseli, to już inna sprawa.
wp
wp
Próba obrony tej sytuacji jest żałosna
20 Września, 2012 - 09:50
Niestety - całkowicie się zgadzam...
Myślenie i przewidywanie ma kolosalną przyszłość
Żałosna i ... jakiś argument poproszę bo ...
20 Września, 2012 - 10:19
...to, że ktoś coś z kimś nagłośni to każdy normalny ma/powinien mieć w dupie.
I jeszcze raz powtórzę to, że się coś komuś z czymś kojarzy to nie jest problem, tych którzy to skojarzenie wywołali. Widząc większość komentarzy w necie dotyczących tej sprawy stwierdzam, że większość z was ma problem i powinna się leczyć.
Re: Żałosna i ... jakiś argument poproszę bo ...
20 Września, 2012 - 11:12
Leczyć? Faktyczne Twój argument jest powalający.
Problemem jest głupota. Głupie zabawy zwykle źle się kończą. Gdyby dzieciaki dotykały nosem ręki lub czoła księdza byłoby lepiej? Byłoby to samo. Gdyby nie był to ksiądz lecz zwykły nauczyciel, coś by to zmieniło? Też nie.
Nie trzeba być dyrektorem gimnazjum by wiedzieć, że za głupotę się płaci.
Re: Próba obrony tej sytuacji jest żałosna
20 Września, 2012 - 12:55
pardon - formacja salezjańska nie trwa 6, tylko 9 lat. A w trakcie tej formacji są wysyłani na praktyki - najczęściej do poprawczaków i opieki nad trudną młodzieżą.
Raz jeszcze - to nie są diecezjalni, to są księża ze Zgromadzenia Salezjańskiego.
Dominik C
Dominik Cwikła
Reign77
20 Września, 2012 - 11:21
Na zdjęciu widać nie piankę do golenia, ale bitą smietanę w aerosolu. Dzieci nie miały dotknać kolana czubkiem nosa, ale zlizywać smietankę, co zresztą widać również na zdjęciu w sposobie umazania twarzy dzieci, które już dokonały tego "obrządku". Nie podejrzewam księdza od razu o pedofilię, a raczej o głupotę i brak wyczucia smaku. Pomysł uważam bowiem za idiotyczny, wulgarny i nieestetyczny. Nie życzyłabym sobie, by moje córki nawet w zabawie musiały lizać kolano jakiegoś starego chłopa, bo to obrzydliwe, a nie zabawne. Nawet jeśli jest księdzem.
Jednoznacznie
20 Września, 2012 - 12:16
boldandcharm
Podchodzenie młodych dziewcząt na czworaka do siedzącego w fotelu mężczyzny i dotykanie twarzą jego kolana - doskonała kanwa do kazania na temat godności osoby ludzkiej, szacunku i czci jaką mężczyzna winien jest kobiecie oraz odpowiedzialności dorosłych za kształtowanie młodego pokolenia.
Chyba, że nauki w kościele sobie, życie sobie.
Zaklinanie rzeczywistości nic nie zmieni.
Nie tylko foto jest wyrwane z kontekstu i krzywdzące dla kapłana, ale też cała zabawa jest niesmaczna i chora.
Co do sugestii,ze ze mną coś nie tak skoro mi się to źle kojarzy, odpowiem: proszę sobie wyobrazić Chrystusa na miejscu kapłana. Powiesił by reign_77 taki obraz w kościele?
boldandcharm
Re: Jednoznacznie
20 Września, 2012 - 12:58
osobiście jestem zwolennikiem minimalizmu i poza krzyżem, ołtarzem, tabernakulum i ew. obrazem jakiegoś świętego niczego bym nie wieszał.
Zresztą z reguły nie wiesza się zdjęć z integracji w kościołach
Dominik C
Dominik Cwikła
Jednoznacznie
20 Września, 2012 - 13:23
boldandcharm
Panie Dominiku.
Chodziło nie o wieszanie obrazu, a o ćwiczenie duchowe i pracę z własnym poczuciem wrażliwości i estetyki.
Odpowiedź na zadane pytanie jednak nie padła, więc dostrzegł Pan zapewne, delikatnie mówiąc, że cała "zabawa" wywołuje moralny dyskomfort.
Obrona kapłanów owszem, ale nie w każdej sytuacji.
boldandcharm
Re: Jednoznacznie
20 Września, 2012 - 14:22
przepraszam, ale odpowiedziałem - 'nie wieszał bym'
Dominik C
Dominik Cwikła
Dziekuję.
20 Września, 2012 - 19:55
boldandcharm
I wystarczy.
boldandcharm
Re: Reign77
20 Września, 2012 - 18:58
zgadzam się - nareszcie ktoś rzeczowo i bez kompleksów. Czytałam tę żałosną obronę i przekonywanie, jakoby rodzice i dzieci szczęśliwi byli z powodu owego zlizywania.. no normalnie włos się jeży na głowie. Nie jestem za nagonką na księży, ale ludzie - to jest żenada, wstyd, hańba i obrzydlistwo, fuuuuuuj!!!! Oburzyłabym się również, ba, nawet wściekłabym się, jeśli chodziłoby o moją córkę, gdyby na fotelu siedziała kobieta - to już nie ma innych śmiesznych zabaw? To zlizywanie śmietany z kolana i hm.., na dodatek jakieś dziwne wybrzuszenie w okolicach rozporka siedzącego faceta - to jest absurd i - to nie jest zabawne.
Jestem zaskoczona tym zdjęciem
20 Września, 2012 - 16:07
Mocno zaskoczona.
To co się tam działo to kompletna rzenada .
20 Września, 2012 - 17:42
W zamyśle organizatorów tego "konkursu" czy jak to nazwać było właśnie wywołanie takich skojarzeń. Jeżeli nie to jakich ???
Można powiedzieć,że głodnemu chleb na myśli ale co ma na myśli najedzony patrząc na ten obrazek???
Ktoś tu napisał ,że jeżeli ma się takie skojarzenia to należy sobie wydłubać oko ale czy ksiądz powinien prowokować ludzi do wydłubywania sobie oczu?
Kazek
Kazek
Koszmar
20 Września, 2012 - 18:06
Wielu z nas przechodziło "otrzęsiny", na moich nie lizałam dziekanowi owłosionych gir, chociaż miałam 18 lat.
Księża to zwykli faceci, jedni niosą swoją powinnośc z powołania a inni robią biznes i mają nieformalne rodziny.
Gdzie jest autorytet tego dyrektora?
To jest zabawa?
Szkoda że nie bawili się w " rozbieraną butelkę" albo nie poszli razem do sauny w ramach zdrowotności.
Obrzydliwe.
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Masz rację Gago
20 Września, 2012 - 19:46
Obleśny pedofil - ja tylko tak odbieram to zdjęcie. Gdyby to spotkało moje dziecko zgłosiłabym to na policję. Gdybym była ojcem skopałabym po j..... Żałosne że to właśnie mężczyżni wypowiadają się tak łagodnie. Pamiętajcie , że to tylko dzieci a ten uśmiech to najprawdopodobniej uśmiech zażenowania dzieciaków co nie umieją poradzić sobie tą sytuacją.
Konkubina po polsku
Wątpliwa obrona.
20 Września, 2012 - 20:10
Nawet w sytuacjach tak niezwykłych (tak, niezwykłych dla księdza) jak beztroska(?) zbawa z młodzieżą, musi być przstrzegana jakaś etyka, jakaś kultura zachowań, jakiś poziom autorytetu. Bez tego zabawa staje się amoralnym, niezgodnym z wiarą aktem odejścia od wartości. WARTOŚCI które przyświecają nam w każdej chwili naszego życia.
Nawet jeśli ksiądz nie ma intencji złego uczynku, nie powinien poduścić do obniżenia swojego autorytetu. Moim zdaniem ten autorytet został tu naruszony. Konsekwencje tego będą widoczne dopiero po latach. Nic tu nie ma dorzeczy co się komu kojarzy. Poprostu mamy tu sytuację kiedy ksiądz daje żywy przykład zachowania niegodnego księdza, jego autorytetu, braku szacunku dla innego człowieka. W każdej zabawie może zawierać się element seksu. W kontekście elementu seksu (nawet tego skojażeniowego) zastniałego między uczetniczkami zabawy a księdzem nie można nad tym przejśc do porządku dziennego. Ksiądz wypełnia powołanie i misję wykraczające poza stereotypowy plan jakim dysponuje przeciętny nauczyciel w szkole. Od księdza należy wymagać więcej, choć to przecież też człowiek. Dlatego osoąd powinien być adekwatny do pozycji księdza w społeczeństwie.
Znane zdanie mówi: Takie będą Rzeczyopospolite jakie jej młodzieży chowanie. A mniej elegancko mówiąc można przytoczyć powiedzenie o skorupce, która cuchnie na starość.
Przykro mi regin_77, ale nie mogę się zgodzić z Twoją opinią i obroną. Sprawy wcale nie mają się tak łatwo jak to przedstawiłeś.
A że media już walczą z kościołem i przy użyciu każdego możliwego argumentu? Nie od dzisiaj przecież. Po co więc tym bardziej dostarczać im "amunicji" w tej walce?
dziwne wybrzuszenie na szortach księdza
20 Września, 2012 - 21:09
i tak blisko buzia klęczącej dziewczynki - dobrze, ze ktoś to sfotografował, ciekawe, kto ?
Bóg - Honor - Ojczyzna!
Re: głodnemu chleb na myśli – czyli co się wydarzyło w Lubiniu?
21 Września, 2012 - 18:25
Szokuje mnie wypowiedź blogowicza niepoprawnych regin_77.
Zdarzenie tu opisywane w moim najgłębszym przekonaniu jest szokujące i karygodne. Jest znakiem czasów - upadku autorytetu, bezeceństwa, braku odpowiedzialności wrażliwości i zwykłej głupoty. O ile rozumiem, że czasem trafia się na jednego głupca lub bezecnika - nie chcę tu rozstrzygać co było czynnikiem decydującym o tym zdarzeniu- to najbardziej uderza reakcja środowisk katolickich, konserwatywnych, no i o zgrozo, samych rodziców. Nie interesują mnie relatywizujące cały problem głosy, że jeśli sami biorący udział świetnie się bawili, rodzice dzieci nie widzą problemu i stoją murem za tym księdzem na zdjęciu, to problemu nie ma i niewłaściwe jest wtrynianie nosa w nie swoje sprawy. Otóż problem jest i to wyjątkowo dużego kalibru. Jest to problem zwykłej ludzkiej wrażliwości przejawiającej się reakcją na ewidentną krzywdę niewinnych jeszcze (nam nadzieje) dzieci, zła, głupoty osób dorosłych, niedojrzałości i braku odpowiedzialności rodziców i nade wszystko odpowiedzialności za Kościół Święty, którego przedstawiciel, szafarz Eucharystii szerzy zgorszenie, bezeceństwo. Szokuje także buta z jaką osoby zamieszane w tę aferę, a także osoby odpowiedzialne przed Bogiem za dzieci, próbują,nie widząc w ogóle żadnego problemu, oddalić zarzuty i zwalić winę na nieodpowiedzialne, kłamliwe media. Ten sposób postępowania wprowadza wyjątkowo perfidne zamieszanie potęgujące zgorszenie. Teraz w piórka obrońców moralności, dobrych obyczajów mogą stroić się ewidentnie najwięksi wrogowie kultury chrześcijańskiej - lewicowe media. Normalnie uwrażliwieni ludzie będą przechodzić koszmar dysonansu poznawczego w bardzo delikatnej materii dotyczącej obyczajności. To w tym wszystkim uważam za największe zło. Im dłużej medialni chrześcijanie, katolicy będą starali się bronić ewidentnego zła, tym w moim przekonaniu koszmarniejsze będą tego konsekwencje, tym bardziej będzie osuwał się spod nóg grunt wszystkim tym malutkim, o których wspominał Chrystus, przestrzegając przed kamieniem młyńskim.
Sprawa jest tu oczywista. Dzisiejszy świat emanuje zgorszeniem, stępia jak tylko może naturalną wrażliwość, wstydliwość, skromność. I tu mamy ewidentny tego przykład. Młode, niewinne dziewczyny muszą gapić się z bliska na obrzydliwe, włochate nogi obcego dorosłego faceta i są przymuszane do zbliżenia do nich ust i jeszcze brudzić je czymś, co może ... aż strach pomyśleć jakie to skojarzenia nasuwa. Obrzydliwość, zgroza!!! Tak, ja nie boję się tych skojarzeń, nie jestem dzieckiem, otwarcie się do nich przyznaję. Te skojarzenia są oczywiste, a próby podważenia morale osób zwracających na to uwagę, są niecnym odwracaniem kota ogonem. Dla mnie ta ceremonia ma coś z inicjacji, jeszcze w zawoalowanej formie, do perwersyjnych aktów pornograficznych. Iście szatański jest w tym spryt, forma niedopowiedzenia, zabawy. O niewinności mówić nie można, bo jestem więcej niż pewny, że dziewczynki te szczęśliwe nie były. Musiały się zapewnie przełamywać aby dokonać tego aktu "poddaństwa" wobec samca i to samca w sutannie. Wydźwięk tego faktu i brak zrozumienia dla niego tylu dorosłych osób, może naprawdę rodzić podejrzenie o jakiś demonicznych źródłach całego zajścia. Trudno mi pozbyć się myśli, że jest to jakaś intryga samego belzebuba, aby bardzo mocno uderzyć w Kosciół Św. i Polskę. Jeśli mógłbym coś doradzać to apelowałby o to by sprawą zajął się jakiś egzorcysta. Nie wierzę bowiem, że ci tzw. "animatorzy" to jacyś nasłani agenci środowisk branży pornograficzno-prezerwatywowej. To jakiś amok.
Środowisko w którym zaszło to wydarzenie wymaga teraz szczególnej opieki. List jaki wystosowali świadczy o tym, iż nic oni nie rozumieją, bo nie chcę mówić, że są zepsuci do szpiku kości.
Proszę Was wszystkich, zamiast pleść bzdury i tłumaczyć to zajście lepiej może pomodlić się za nich i modlić się by w naszym otoczeniu szatan nie mógł sobie tak pogrywać. Módlmy się także o wrażliwość naszych serc i sumień, bo czasy naprawdę są nieciekawe i stępiają najbardziej, zdawało by się podstawowe skrupuły obyczajowości.
Re: głodnemu chleb na myśli – czyli co się wydarzyło w Lubiniu?
21 Września, 2012 - 18:26
polecam wywiad z samymi uczniami na dole artykułu (którego widząc po komentarzach mało kto słyszał): http://wpolityce.pl/dzienniki/jeden-taki/36759-piotr-zaremba-puknijcie-sie-w-glowe-ale-mocno-na-marginesie-debaty-o-zbrodniach-lubinskiego-katechety
Dominik C
Dominik Cwikła
Re: Re: głodnemu chleb na myśli – czyli co się wydarzyło w Lubin
21 Września, 2012 - 18:57
Regin_77, czy naprawdę nic nie rozumiesz? Z tych wywiadów może wynikać np to, że uczniowie szkół katolickich tak się "bawią". Skoro tak się bawią w obecności księdza, to jak się bawią sami, jak się bawią we dwoje? Czy naprawdę jest tak źle z naszą młodzieżą i czy wychowawcy, duchowni opiekunowie powinni temu przyklaskiwać, iść z "duchem czasu"?
Moim zdaniem nie powinni i chyba nie jest aż tak źle, taką mam przynajmniej nadzieję. Tak na marginesie, kim jest ten cwaniaczek, który wypowiada się na początku w imieniu wszystkich?
Nie była to żadna zwykła zabawa. Te dziewczynki nie są chyba dla ciebie autorytetem? Nie one powinny określać co dla nich dobre, a co złe. Dopiero w chodzą w dorosłość. Problematyka 6 przykazania dopiero zaczyna istnieć w ich życiu. I tak.
Przede wszystko można wątpić w autentyczność tych relacji. Czy naprawdę muszę tłumaczyć takie podstawowe sprawy, że w środowisku rówieśniczym, w którym chcą być "równiachami" nie będą się zwierzać, jak to ich cnotę i niewinność głęboko zraniono?
Poza tym wypowiadają się osoby najbardziej śmiałe. Aby mieć obraz stanu emocjonalnego i "wrażeń" po tej zabawie, trzeba by przeprowadzić bardzo delikatny wywiad, badania przez specjalistów, którzy potrafili by przekonać do szczerości i zapewnili anonimowość. Takie powierzchowne analizy naprawdę bardziej przypominają i młódkę propagandową epoki bolszewickiej, niż prawicową publicystykę.
No i jest jeszcze kwestia dbania o kształtowanie wrażliwości, czystości, szanowanie wrodzonej skromności młodych dziewcząt, która najlepiej zabezpiecza je przed przedwczesną inicjacją seksualną i przygotowuje do roli żony, matki.
Czy mam ten temat rozwijać, czy coś z niego kapujesz? Czy mam Ci regin_77 prawić kazanie o roli mężczyzn w kształtowaniu kobiet?
A Zaręba jest od dziś dla mnie zerem i to całkowitym.
@centauri1
21 Września, 2012 - 19:05
Ty to chyba, dobry człowieku, nigdy ministrantem w dawnych czasach nie byłeś ;-)))?
A może pierwsza komunia przyjmowana przez dzieci płci obojga na klęczkach z rąk księdza też ma Twoim zdaniem jakieś podteksty?
Twoje zatroskanie dziwnym trafem wpisuje się w pewien trend. Nader dwuznaczny trend. A to pozwala mi wątpić w szczerość Twoich intencji.
Jestem zdania, że należy pozwolić rodzicom na decydowanie o tym, co jest dla ich dzieci właściwe, a co nie.
Re: @centauri1
21 Września, 2012 - 19:16
Nie bylem ministrantem. Czy dzięki temu coś mnie ominęło? Bo nie kumam.
Jaki trend? Domyślam się i tu się mylisz. Ale aż boję się wyjaśnień, bo może się okazać, że nie masz bladego pojęcia o czym jest mowa w moim tekście.
Czy na wszystko należy pozwalać rodzicom i jaka powinna być rola kościoła we wsparciu rodzin, w dzisiejszym mocno zagubionym świecie?
Jeszcze dopisze bo sprawa jest nader oczywista.
Piszesz:
"Jestem zdania, że należy pozwolić rodzicom na decydowanie o tym, co jest dla ich dzieci właściwe, a co nie."
Powiedz to telewizorowi, a nie mi.
@cantauri1
21 Września, 2012 - 19:21
Jeśli nie kumasz, to trudno. Widać młody jesteś... ;-)))I pełen "dobrych chęci"... ;-)
Nie muszą mówić tego telewizorowi. Mówiąc to Tobie, mówię to telewizorowi! :-)))
Innymi słowy: misja skończona. Fiaskiem. ;-)))
Re: @cantauri1
21 Września, 2012 - 19:28
Ciężko wytłumaczyć...
Czy to przejaw wyjątkowej błyskotliwości w prześwietlaniu interlokutorów na podstawie kilku zdań i ich wartości konwersacyjnej, czy też arogancja, lub może brak chęci zagłębiania się w temat, lekceważenie zagadnienia i spłycania, w moim odczuciu brak pojęcia.
Ale nie chcesz gadać, nie zmuszam.
@centauri
21 Września, 2012 - 19:31
A tak, wyjątkowa błyskotliwość :))). Jeden, dwa komentarze + profil i... sapienti sat :-)))
Reign_77
21 Września, 2012 - 21:36
To, że dzieciakom podoba sie jakaś zabawa, nie jest ŻADNYM argumentem. Dzieci mają prawo nie wiedzieć co wypada, a co nie i nie mieć wyczucia smaku. To my, dorośli, mamy ich tego nauczyć. I nie chodzi wcale li tylko o podtekst seksualny, bo akurat on ma dla mnie w tym przypadku znikome znaczenie. Po prostu go nie widzę. Współpracowałam z warszawskim salezjanami w realizacji szeregu projektów dla dzieci z zaniedbanych rodzin i jestem o nich jak najlepszego zdania. Nie mam też nic przeciwkootrzęsinom, pod jednym warunkiem - że nie przekraczają granic dobrego smaku i nie uczą dzieci wulgarności. Tutaj niestety te granice zostały przekroczone.
Nie ma to nic wspólnego z ogólnym poziomem szkoły i zasługami ojców salezjanów. Jest jedynie wyrazem głupoty księdza, który zgodził się na taki właśnie element tych "otrzęsin", który z całą pewnością nie był niezbędny.
Mówienie o piance do golenia jest bzdurą skoro na zdjęciu jest opakowanie śmietanki w aerosolu - dokładnie taką samą mam w lodówce. Dzieci także mają umazane usta, a nie nosy.
Otrzęsiny mają swoje prawa, ale nawet przy takiej zabawie wskazany jest umiar i kultura osobista.
Ksiądz z tak podkasaną sutanną wygląda żałośnie, a nie zabawnie. Budowanie komitywy z dziećmi nie musi, a wręcz nie powinno opierac się na odzieraniu z godności obu stron. A tutaj to właśnie się stało. BEZ WZGLĘDU NA TO, JAK TO OCENIAJĄ SAME DZIECI.
Chamstwo wdziera się wszędzie. Przykro widzieć, że naprawdę WSZĘDZIE.
Podkreślę raz jeszcze wyraźnie: nie jestem "głodna", nie mam "chleba na mysli", nie ma dla mnie nawet większego znaczenia, że to ksiądz, a nie na przykład nauczyciel matematyki w zwykłej szkole z podkasanymi spodniami.
Idiotyzm nazywam po prostu idiotyzmem.
Życzę każdemu rodzicowi...
21 Września, 2012 - 19:32
szkoły salezjańskiej w jego okolicy. Moje dzieciaki pokochały tę szkołę z całego serca. Jest płatna, ale atmosfera i klimat szkoły, oraz poziom edukacji jest niedościgły dla placówek samorządowych. Otrzęsiny, to stara tradycja, zaczerpnięta z życia żaków Uniwersytetu Jagiellońskiego.Ma tyle lat, co UJ. Czyli nie mało!. Co ojciec dyrektor, to i otrzęsiny inne. Moja córka po tymże liceum, studiuje na UJ, kontynuując tradycje żakowskie. Syn jest w drugiej licealnej i imponuje rówieśnikom poziomem wychowania i inteligencją. To zasługa tej konkretnej szkoły. Szkoły publiczne, to patologia w mniejszej lub większej skali. Dzieciom stale coś, lub ktoś grozi. Haracze, kradzieże, narkotyki i pospolite chamstwo. W szkole salezjańskiej to jest niespotykane...
Re: Życzę każdemu rodzicowi...
21 Września, 2012 - 19:47
Czy pozwoliłbyś całować 13-stoletnim dziewczynkom swoje kolana?
Czy uważasz, że gdyby Twoja żona w młodości całowała kolana jakiegoś księdza lub jakiegokolwiek nauczyciela, to byłaby z tego zadowolona. A jak Tobie się widzi takie zdjęcie Twojej żony w roli jednej z tych dziewczynek? A zdjęcie Twojej córki?
Co ma oznaczać Twój wpis? Że wszystko jest ok? Może być OK jak przerwiemy łańcuch tego zła i zło zostanie najpierw nazwane złem, a potem zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski.
Ilość twoich komentarzy świadczy o gorącej niechęci...
21 Września, 2012 - 20:12
do ludzi w sutannach. Najpierw zrozum fakty, potem się żołądkuj. NIE BYŁO ŻADNEGO CAŁOWANIA PO KOLANACH!. To celowa dezinformacja lub pospolite kłamstwo. Kolano posmarowane pianą do golenia, a dzieciaki miały sobie umalować nią czubek nosa. Może tobie marzy się lizanie po kolanach?. Ojcu dyrektorowi na pewno nie!...Przenieś się do Onetu, na tamtym forum murowany poklask. Tu wypadasz blado, jako marnie zaopatrzony w informację prowokator. Święte oburzenie u komucha?. Adieu!. Powtarzanie cudzych kretynizmów, jest także kretynizmem!.
Re: Ilość twoich komentarzy świadczy o gorącej niechęci...
21 Września, 2012 - 20:32
"Niechęć do ludzi w sutannach"? Gdzie to widzisz? Przeczytaj jeszcze raz i wytknij mi konkretne zdania. Nie ma takich zdań, bo i nie ma tej niechęci. Jest za to szacunek i autentyczna troska o dobre imię Kościoła. Gdy dzieje się coś złego trzeb umieć to zauważyć i artykułować. Wiesz chyba co działo się w Irlandii?
Piszesz o kłamstwie, że nie było całowania po kolanach. Masz racje, była imitacja, zbliżenie quasi seksualne. To jest szczegół. Wytykanie różnicy między dotykaniem nosem pianki na kolanie, a pocałowaniem w kolano jest nieporozumieniem, nieistotnym szczegółem.
Ale dobrze. Postaraj się proszę, odpowiedzieć mi na pytania zmieniając ich treść w tym zakresie. Czy chciałbyś by to Twoje ciało było przyczyną zgorszenia 13-nastoletnich dziewczyn?
Skąd tyle złości? Ja zadałem Ci jak najnormalniejsze pytania. Czy to zaślepienie, ów duch szatański o którym pisałem w pierwszym poście. Dlaczego nie chcesz normalnie rozmawiać?
Nie odnoszę się do tych potwarzy. W tym przypadku mogę nastawić i drugi policzek.
Kolano posmarowane pianą do
21 Września, 2012 - 21:41
Kolano posmarowane pianą do golenia, a dzieciaki miały sobie umalować nią czubek nosa.
Na zdjęciu jest smietana w aerosolu, a dzieci mają umazane usta, a nie czubki nosów.
To zresztą bez większego znaczenia. Pomysł był idiotyczny, chamski, pozbawiony smaku. Nie nauczył dzieci niczego pozytywnego.
wlodeusz@interia.pl, 21 września, 2012 - 19:32
22 Września, 2012 - 10:52
....witaj Włodeuszu.
-- Zawsze ceniłem Twoje komentarze i opinie.
Ale tym razem poszedłeś o jeden "most" za daleko ?!!
Ja na Twoim miejscu, zapytałbym swoją córkę, co sądzi o tym "wydarzeniu"...
Gdyby w tym spektaklu uczestniczyła moja córka.... to ten
kretyński idiota , zasrany dyrektor , już miałby- zdrutowaną szczękę.
- Już ktoś wcześniej napisał,... ten niby kapłan, uczynił więcej zła niż ks.Sowa bp. Pieronek i paru jeszcze innych ..
pozdrawiam
ps.
... Kościół Katolicki, to My a nie "zwichrowani" księża.
Włodeusz
22 Września, 2012 - 11:03
Chciałoby się, by tak doskonała szkoła potrafiłą zorganizować otrzęsiny także na swoją miarę i na swoim wysokim poziomie.
W tym przypadku tego zabrakło. Nie świadczy to o poziomie nauczania w tej szkole, ale świadczy o tym, że może obecny ojciec dyrektor ma problemy z wyczuciem granic dobrego smaku.
Zdaje się, że uległ modzie, by być dla młodzieży "cool" i "spoko". I przesadził.
głodnemu...rozumu
21 Września, 2012 - 21:12
Zdaje się, że ten głupiec zrobił dla Kościoła więcej niż Boniecki z Sową razem przez lata.
cui bono
cui bono
Re: głodnemu...rozumu
21 Września, 2012 - 21:16
Mylisz się. To jest nic wobec tego, co robią wszyscy ci, co niedostrzeganą zła tej sytuacji.
samo "kocenie" jest obrzydliwą "tradycją" dzikiego wschodu
22 Września, 2012 - 09:25
zwanym w (post)berlingowskim wojsku, wiezieniach, szkołach, internatach itp zbiorowosciach "falą"
Pod tym eufemistycznym określeniem kryło się zawsze: deptanie godnosci człowieka, pozbawianie elementarnych praw "kotów" (nieszczęśników przed, tuż po inicjacji ale i jednostki słabe fiz. i psych.), wyżywanie się na słabszych, w ekstremum (więzienia) "prawo" do gwałcenia nieszczęsnych ofiar przez "dziadków" itp "obyczaje"
ta "diedowszczina" była w sowieckiej armii popierana przez kadrę - w godzinach i porach dnia wolnych od zajęć "panowie" (pod)oficerowie mogli sobie bezkarnie chlać, isc na dziwki, odsypiać kaca itp bo mieli świadomośc że im mniej oni sie udzielają wśród żołnierzy to tym gorliwiej trzymaja ich za twarz "dziadki" - a że zboczone jednostki nierz przegięły i zamęczyły "kota"? no niedobrze, ale w wojskowym systemie karnym zwykle to tuszowano...
Podsumowanie - nie widzę żadnego wytłumaczenia na "kocenie" młodzieży w katolickich szkołach. To samo w sobie perwersja, nie trzeba obleśnych "rytuałów" ze wzmiankowanym lizaniem obnażonych członków starych pryków przez dzieci
a że rodzicom i dzieciom jakoby to pasi? znaczna część tych pozytywnych opinii to normalna zmowa milczenia, robienie miny do złej gry, obrona "elitarności" szkół salezjańskich
nigdy nie zapomnę fałszu w słowach rodziców chłopców molestowanych przez pedofilskiego chórzystę - udawali naiwniaków na pytanie jak mogli nie podejrzewać czynów lubieżnych jak znany z takich zachowań dyrygent zapraszał wybranych chłopców na "indywidualne korepetycje". Moim zdaniem oni wiedzieli albo się domyślali ale byli zaślepieni perspektywa "kariery" jaka jakoby czekała cwelonych chłopców - tfuuu, do dzis mi się chce żygać na myśl o ludzkiej podłości ;/
Kolego reign - NIE MA ŻADNEGO WYTŁUMACZENIA!
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, a*ldd meg a Magyart
Ohyda
22 Września, 2012 - 12:19
A obrona tej ohydy jest i zalosna i alarmujaca.
Wlasnie czytalam wypowiedzi na temat rozprzestrzeniajacych sie tradycji "otrzesin" czy "kocenia" w Polsce w szkolach i na koloniach, nie mowiac juz o uniwersytetach. Za komuny ani w szkolach ani na koloniach takich zwyczajow nie bylo, a wiec musialy one przybyc z zachodu wraz z "demokracja" . W Kanadzie a przede wszystkim USA podczas takich "otrzesin" wiele razy zdarzaja sie na najdrozszych uniwersytetach gwalty zbiorowe - ktore, gdy dziewczyna byla umowiona z jednym z gwalcicieli, sa opisywane jako "gwalty na randce", aby synusiom z "dobrych" domow uszlo na sucho (kara za gwalt zbiorowy jest o wiele bardziej surowa niz za zgwalcenie partnerki).
Nie obchodzi mnie, czy byl to ksiadz czy ktokolwiek inny, czy pianka do zlizywania czy dotykania nosem i nie rozumiem co komu glodnemu czego mialoby przychodzic na mysl, bo jak chodzi o seksualne zabawy sadomasochistyczne, to absolutnie kazda czynnosc i kazdy szczegol musi byc uprzednio dokladnie omowiony i uzgodniony przez oboje doroslych partnerow, i moze byc w kazdej chwili zaprzestany - a wiec nie ma tu zadnej korelacji z normalnym zachowaniem seksualnym, natomiast widac wyraznie przypadek czystego sadyzmu i naduzywania autorytetu ze strony doroslego w stosunku do dzieci. Kiedy w tym podobnych upokarzajacych "zabawach" biora udzial mlodociani albo ludzie majacy nad kims przewage, a jedno i drugie ma miejsce w tym wypadku (dyrektor szkoly - nieletnie uczennice), jest to tylko i wylacznie znecanie sie i wykorzystywanie przewagi i autorytetu, w czym nie ma niczego zabawnego, nawet jesli ofiary sie smieja, a zaloze sie, ze jest to smiech przez lzy.
Pytam czego maja sie nauczyc trzynastoletnie dziewczynki zmuszane do przebywania w pozycji zwierzecia przed kimkolwiek, a tym bardziej doroslym mezczyzna? Gdzie zostana nakreslone granice tego typu "zabawy"? Czy kazemy im w przyszlosci wzruszyc ramionami i przejsc do porzadku dziennego jesli za kilka lat na studiach zostana zgwalcone przez czyichs synalkow? Albo jesli ich szef bedzie wymagal jakichs specjalnych wzgledow? Jakie efekty i na jak dlugo zostawia upokorzenie w psychice dziecka? Czy Autor albo ktokolwiek z broniacych tego osobnika na zdjeciu i tego typu praktyk w ogole chcialby znalezc sie w pozycji tych dziewczynek? Czy chcialbys aby to twoja corka byla na zdjeciu - jesli ja masz? A moze twoj syn? Albo ojciec?
Jesli tak, to radze sie przestawic na myslenie i gleboko sie nad soba zastanowic, bo slepe posluszenstwo autorytetom nigdy nikomu na dobre nie wyszlo, ani jednostkom, ani panstwom, jak mozna to bylo zauwazyc na przykladzie Rosji czy Niemiec. Akceptacja, a tym bardziej obrona tego typu zachowan moze prowadzic jedynie do wychowania spoleczenstwa niewolnikow nie majacych nawet wyobrazenia o godnosci osobistej, a jak widac na zdjeciu, jestesmy na dobrej drodze aby osiagnac taki stopien upodlenia w ciagu nastepnego pokolenia czy dwoch.
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
@Lotna
22 Września, 2012 - 13:05
"Za komuny ani w szkolach ani na koloniach takich zwyczajow nie bylo, a wiec musialy one przybyc z zachodu wraz z "demokracja" - piszesz.
Czyżby? Były. Nawet w II RP były. W wojsku, w szkolnictwie, na uniwersytetach...
Widzę, że znajomość systemów edukacyjnych jest Twoją achillesową...piętą :-).
@tł
22 Września, 2012 - 13:18
"Czyżby? Były. Nawet w II RP były. W wojsku, w szkolnictwie, na uniwersytetach..."
Byly w czasie komuny na niektorych uniwersytetach, nie bylo ani na koloniach czy obozach ani w szkolach srednich, policealnych czy zawodowych. Wojsko, o ile wiem, nie zalicza sie do placowek oswiatowych.
"Widzę, że znajomość systemów edukacyjnych jest Twoją achillesową...piętą :-)"
Czy to wszystko co wyniosles z calego mojego tekstu? Serdecznie gratuluje!
Ojczyznę wolną racz nam wrócić, Panie!
Lotna
@Lotna
22 Września, 2012 - 13:33
A cóż można było wynieść ;-)? Dyletanctwo - nawet opakowane w słuszne oburzenie - pozostaje dyletanctwem. A mówiłem, poczytaj Goldinga. Gdybyś to zrobiła, dowiedziałabyś się czegoś o tzw. rytuałach inicjacyjnych... ;-)))
Nie wydaje mi się, abym zaliczył wojsko do placówek oświatowych. Zechcesz mi wskazać, w którym miejscu miałbym to uczynić... ;-)))
@ TŁ....
22 Września, 2012 - 13:23
....napisałeś do pp. Lotnej :
// Widzę, że znajomość systemów edukacyjnych jest Twoją achillesową...piętą :-).
..............
napewno adresatka odpowie, ale jeśli można prosić , przyjmij moje "trzy grosze" , Szanowny TŁ...
- to dotyczyło edukacjii chłopców...
Dziewczęta w wieku gimnazjalnym, były zawsze traktowane jak Damy !
widać, że masz samych synów, Drogi, "T" . :-))))
pozdrawiam,
Marek
@maruś
22 Września, 2012 - 13:37
Maruś, bardziej lub mniej oficjalne grupy dziewcząt - nawet tych w wieku gimnazjalnym - miały i mają swoje rytuały inicjacyjne.
Co nie zmienia mojej negatywnej oceny taktu, smaku i umiejętności pedagogicznych owego salezjańskiego ojca dyrektora...szkoły :-)))
Pozdrawiam
tł,..... 22 września, 2012 - 13:37
22 Września, 2012 - 14:03
*TŁ*, wiem i znam Twoje zdanie na te i podobne "zjawiska".
- Mój komentarz , był pretekstem, do możliwości pogadania z Tobą... !
serdecznie pozdrawiam i jestem kontent, widząc Cię w dobrym nastroju.... mam nadzieję ?!!
Marek
ps.
... daję słowo...gdyby ten niby ksiądz, kazał tym Dziewczętom całować - psi tyłek, ... to może, znalazbym kroplę usprawiedliwienia i zrozumienia , ale swoje kolana ?
pps.
... Drogi *TŁ*,... TY, człowiek honoru, widzisz usprawiedliwienie dla tatusiów tych Dziewcząt ??? Q..wa , bo ja nie !
@maruś
22 Września, 2012 - 14:09
Pogadać można :-))) Ale niestety nie jestem w dobrym nastroju. Wręcz przeciwnie.
Wiesz, Maruś, ja już od dawna nie wierzę w to, co czytam. A nawet w to, co oglądam na nośnikach wizualnych. Nie byłem, nie wiem, a to co widzę, słyszę i czytam w mediach budzi moje wątpliwości...
Dlatego nie oceniam tatusiów. Oceniłem natomiast ojca dyrektora gimnazjum salezjańskiego.
Swoją drogą, chętnie dowiedziałbym się jak wyglądają obyczaje inicjacyjne w sławetnej szkole społecznej na ul. Bednarskiej w Warszawie... ;-)
Globalna wiocha !
22 Września, 2012 - 14:11
"Kontrowersyjne otrzęsiny uczniów salezjańskiego gimnazjum w Lubinie zainteresowały zagraniczne media. Dziennikarze opisują sytuację uwiecznioną na fotografiach jako przerażającą i szokującą.
Zdjęcie ilustracyjne
O gimnazjalistach zlizujących białą pianę z kolan księdza dyrektora napisały m.in. Daily Mail, The Huffington Post i The Telegraph. Informują swoich czytelników, że "ceremonia inicjacji" w gimnazjum salezjańskim w Lubinie wywołała w Polsce skandal."
Bardzo spokojnie śledziłam ten wątek, przeczytałam również odnośne linki. Będę bronić autora, i jego punkt widzenia podzielam. Ksiądz nie zrobił nic złego ! Nawet nie chce mi się sięgać po przykłady "otrzęsin", praktykowane przy cichej - wygodnej, aprobacie ciała pedagogicznego w licznych szkołach polskich, a kwalifikujących się do prokuratora. Jak powiadam, śledziłam spokojnie, świadoma kolejnego "skandalu" mającego minimalizować ostatnie, ewidentne SKANDALE. Zawrzałam dopiero po wiadomościach "zew świata". Przerażające, skandaliczne, co jeszcze żurnaliści mają w palecie określeń ?!
A może media zagraniczne napiszą o przerażających i skandalicznych wydarzeniach w Polsce, związanych z ekshumacjami ?!!! Bo jakoś info na ten temat nie widzę.
Odpieprzcie się od księdza. Za chwilę zrobią z niego symbol skumulowanych zboczeń : pedofil i masochista w jednym , bo nie kryje swych lubieżnych zapędów, jeno pozwala się obfotografować ! Strach myśleć nad sposobem mąk piekielnych, które czekały by tego człowieka, gdyby wymyślił zapasy na macie, dla rozładowania energii nadmiernie aktywnych uczniów. Tyle uścisków, zbliżeń fizycznych, fuj! Ślina cieknie !
mukuzani
Mukuzani
22 Września, 2012 - 14:45
Nie odpieprzę się od tego księdza ani z tego powodu, że jest to ksiądz, ani też ztego powodu, że znalkeźli się idioci, którym cały ten ceremoniał skojarzył się seksualnie. Nie odpieprze się też z tego powodu, że media miast pisać o ekshumacjach, rozpisują się o tych otrzęsinach. Jednym słowem - nie mam zamiaru odpieprzyć się dlatego, że gdzie indziej biją murzynów. Pomysł był głupi i niesmaczny i warto to jasno powiedzieć choćby tylko dlatego, by zniechęcić nasladowców.
Moje córki skończyły również prywatną katolicką szkołę, w której był zwyczaj otrzęsin powiązany z pasowaniem na ucznia. Wiem, że może to być dla dzieciaków nie tylko frajda, ale i powód do dumy. Do dziś z sympatią wspominają tamtą uroczystość, choć do dziś też wzdragają się na mysl, że musiały wypić 1/3 szklanki soku z cytryny. Nikt jednak nie wpadł na pomysł, że mają calować, lizać czy choćby tylko dotykać nosem kolana któregoś z nauczycieli.
Zresztą kolana żadnej nauczycielki także.
Protestuję! Moje córki wychowałam w przekonaniu, że ze strony męzczyzny nalezy im się szacunek. Dziś pytane o tę salezjańską uroczystość powiedziały stanowczo, że odmówiłyby udziału w czymś takim. I ja także odmówiłabym.
Te dziewczynki nie odmówiły i dla mnie jest to już sygnał tego, że nie nauczono je, iz odmówić mogą.
Jestem zdania, że dzisiaj, gdy nastoletnie dziewczyny na ulicach bez skrępowania "rzucaja mięchem", raczej nalezałoby je uczyć zachowań kulturalnych, a nie autorytetem ksiedza wspierac zachowania wulgarne lub choćby tylko przekraczające granice dobrego smaku.
Zaden więc pedofil, lubieżnik czy zboczeniec, a po prostu głupiec i prostak. I co do tego mają zapasy młodzieży na macie? No, chyba że uznasz za stosowne zapasy na macie księdza z tymi dziewczynkami. Byłoby to też ok?
Mukuzani - moze kilka przykładów
22 Września, 2012 - 14:54
Czy rozbawieni turyści mają prawo wydzierac się po nocach w osrodkach wczasowych. Teoretycznie dlaczego by nie? Przecież nikt na wczasach rano do pracy nie wstaje.
Czy panowie na wczasach mają prawo zasiadać do obiadu w stołówce w samych kąpielówkach? Teoretycznie tak. Przepisy tego nie zabraniają. Trudno ich z tego powodu podejrzewać o wyuzdanie seksualne, prawda? Czy pijana kobieta może się przewrócić pod stół podczas biesiady? Tego też żaden przepis nie zabrania.
A jednak i w jednym, i w drugim, i w trzecim przypadku granice zachowań powinna dyktować kultura osobista.
Howgh! :)
@Ellenai
22 Września, 2012 - 15:06
Przyjęłam do wiadomości.
Ahoj! :)
mukuzani
@Ellenai
22 Września, 2012 - 15:03
Zapasy na macie dziewcząt z księdzem - nie.
mukuzani
Mukuzani
22 Września, 2012 - 15:11
Ja też przyjęłam do wiadomości (z niejaką ulgą):)
@Ellenai
22 Września, 2012 - 15:14
Zapasy na macie, dziewcząt z księdzem - nie, bo do pedofilii i masochizmu doszedł by sadyzm.
mukuzani
Mukuzani
22 Września, 2012 - 15:19
A ja to wzięłam za dobrą monetę. Podłość! :)))
@Ellenai
22 Września, 2012 - 15:29
Rozgryzłaś mnie - jestem podła i niewdzięczna.
mukuzani
Mukuzani
22 Września, 2012 - 15:32
W takim razie mamy ze sobą wiele wspólnego :))
ellenai@mukuzani
22 Września, 2012 - 15:16
Z niejaką ulgą przyjąłem do wiadomości, że zakończyłyście zapasy w kisielu...medialnym :-)))
@Tł
22 Września, 2012 - 15:18
Odezwał się ten, który zapomniał, że też ubabrał się w tym kisielu :))
@ellenai
22 Września, 2012 - 15:21
Ubabrałem się w tym kisielu tylko dlatego, że podejrzewam osoby, z którymi polemizowałem (wyłączywszy Marusia) o jak najgorsze intencje.
@Tł
22 Września, 2012 - 15:30
A ja odwrotnie. Robię to tylko dlatego, że osoby, z którymi polemizuję, podejrzewam wyłącznie o jak najlepsze intencje :)
@ellenai
22 Września, 2012 - 15:35
Taaa...parę razy to obserwowałem ;-))). W jednym przypadku, o ile mnie pamięć nie myli, zakończyło się to dramatycznym: dlaczego mnie nikt nie uprzedził... :-)))
Dedykuję Ci fragment kabaretowego przeboju sprzed lat: róbta tak dalej / dalej tak róbta / kury sprzedajta / licencję kupta... :-)))
Cytat z pamięci, więc nie gwarantuję ścisłości ;-)
@Tł
22 Września, 2012 - 15:41
No przecież nie mówimy o żadnych wcześniejszych obserwacjach, ale o tym konkretnym wątku.
W końcu ze mną też zdarzało Ci się polemizować, a chyba wiesz doskonale, że moje intencje zawsze są czyste i niewinne jak ta lelija, hę? :)
I proszę mi tu nie kabarecić bez przyczyny :))
@ellenai
22 Września, 2012 - 15:51
Hę? :-)))
PS. Ty byłaś po prostu poddawana rytuałowi inicjacyjnemu :-)))
@Tł
22 Września, 2012 - 15:59
Aha. Rozumiem. W takim razie dziękuję za łagodność inicjacji, bo nie przepadam za bitą śmietaną w nadmiarze :)
@ellenai
22 Września, 2012 - 16:02
Pianka, czy śmietanka? Your choice... :-)))
Re: @ellenai
22 Września, 2012 - 16:41
Tł, ja z kolei jestem pewien, że przez ciebie nie przemawiają złe intencje, tylko wrodzona arogancja, buta, no i niestety głupota. Nie argumentujesz tylko osądzasz i to wedle sobie tylko wiadomych kryteriów. Boże chroń Polskę przed takimi patriotami.
Zadam Ci jedno pytanie, choć wcześniej napisałeś, ze mnie ignorujesz. Skąd wiesz jak odbywało się kocenie w wojsku II RP? I jeśli coś wiesz to opisz je. Mój dziadek opowiadając o wojsku II RP, mówił panowała tam atmosfera braterstwa, ofiarności i zaangażowania patriotycznego. Dodam, że był strzelcem (dzisiejszy szeregowy), chłopem z biednej galicyjskiej wsi.
@centauri
22 Września, 2012 - 16:50
Dobry człowieku, gdybyś zechciał zdobyć się na odrobinę refleksji, to nie pisałbyś o wrodzonej arogancji, bucie i głupocie. Bowiem są to cechy nabyte. Tak, jak w Twoim przypadku.
Wystarczy poczytać pamiętniki "z epoki".
A poza tym, używasz słów, których nie rozumiesz. Ani w przedwojennym WP, ani w LWP, nie było żadnego "kocenia". Wojskowe rytuały inicjacyjne w WP II PR były różne w formie, np. dla podchorążych i dla rekrutów. W tzw. LWP panowała fala, a koty (rekruci, tzw. młode wojsko, etc.) byli dominowani przez tzw. falowców, czyli żołnierzy poborowych po unitarce.
Cenię sobie świadectwa ustne, ale wartość dowodowa argumentu "dziadek mi mówił" jest żadna.
Refleksja... czy ona polega
22 Września, 2012 - 17:01
Refleksja...
czy ona polega na czepianiu się szczegółów w ogóle nie istotnych? Nie znam pojęcia słowa "kocenie". Tak, to jest najbardziej istotne w całej tej sprawie.
A nie zauważasz, ze sam piszesz o tym, że "kocenia", które można uważać za synonim znęcania się w WP II RP nie było. Za to jest teraz w naszych szkołach i niektórzy tego "ceremoniały" bronią. Niech by sprawa dotyczyła sobie chłopaków, którzy z natury powinni być twardsi (nie mówię tego z przekonaniem o 13-nastoletnich chłopcach), ale wara dewiantom od dziewczynek i kobiet w ogóle.
Czy jesteś w stanie objąć to REFLEKSJĄ?
@cantauri1
22 Września, 2012 - 17:13
Twoja refleksja, Twoja sprawa.
"Nie znam pojęcia słowa 'kocenie'." Ciekawa konstrukcja gramatyczna i logiczna.
Ja nic nie piszę o "koceniu". Zwracam tylko uwagę, że słowo takie jest absolutnie nieadekwatne, a tym samym niewłaściwe, jako określenie rytuałów inicjacyjnych w WP i LWP.
A to, co ja jestem w stanie objąć refleksją, to moja sprawa.
Jestem znudzony tą jałową dyskusją, a zatem nie licz na jej kontynuację.
PS. Dewiantom wara od dziewczynek i kobiet w ogóle, tak samo jak od chłopców i mężczyzn w ogóle.
PPS. Dewiantom intelektualnym działającym w złej wierze wara od dyskusji.
Re: @cantauri1
22 Września, 2012 - 17:22
Całe szczęście, że nie masz autorytetu określania kto jest dewiantem intelektualnym.
W każdym razie ogólnie przyjętą zasadą jest pomijanie w dyskusjach osób które argumentują ad persona.
Niniejszy przestajesz dla mnie istnieć na tym forum.
@centauri1
22 Września, 2012 - 17:25
Niezmiernie się cieszę i bardzo dziękuję. Tym niemniej będę uważnie obserwował Twoje poczynania na tym forum.
"Nie masz autorytetu określania..." - kolejna ciekawa konstrukcja ;-)))
Re: Mukuzani
22 Września, 2012 - 16:29
W pełni się z Tobą zgadzam, tylko nie wiem czemu nazywasz mnie idiotą? I prawdę mówić nie rozumiem jak można nie widzieć kontekstów deprawacyjnych, przełamywania barier wstydliwości, dystansu wobec ciała płci przeciwnej (to, że jest to osoba dorosłą i duchowna ma też zapewnie swoje znaczące konotacje). Poza nie mam pewności czy sceneria tego wydarzenia nie była w jakiś sposób wzorowana na filmach porno. Chyba sama piszesz, że to nieprzyzwoite. A to co nieprzyzwoite, w mniejszym lub większym stopniu odnosi się do rozbudzania namiętności seksualnej. I uwzględnij też, że na jednych działa to, na innych coś innego. Dzisiejszy świat ludzi mocno zwichrował.
Oj, gdybym tak mógł napisać wszystko to zauważam, ale nie mogę, bo nie chcę gorszyć.
Cieszę się, że nieprzyzwoitość całego zajścia uważasz za oczywistą i wyraźnie bez skrępowania to artykułujesz.
Pozdrawiam
mukuzani, 22 września, 2012 - 14:11
22 Września, 2012 - 15:22
@Maruś
22 Września, 2012 - 15:27
Co ma wspólnego ?
Ano to, że "wielki świat" milczy na temat HAŃBY, a ślini się do kolan widząc księżowskie kolana, upaprane pianką do golenia. OBŁUDA !!!!
mukuzani
Droga Mukuzani....
22 Września, 2012 - 15:47
... Ty doskonale wiesz, jak bardzo cenię sobie Twoje opinie ,
na naszą rzeczywistoś .
- Jak to możliwe, Ty Żona oficera Marynaki , Mama Juniora, adepta rzemiosła żeglarskiego , nie może stanąć w obronie ,
dobrego imienia ,tych Dziewcząt ??
- Proszę, nie traktój mnie jako intruza- to jest równiez moja Religia.
-Wiem, wiem , ja mam tę możliwość, że mogę sobie wybrać swojego spowiednika / jedyne kryterium wyboru - muszę mieć do niego zaufanie /....
Muku,...... i tak bardzo Cię lubię.
czy to moja wina , że masz tylko Syna a nie Córcię ? :-)))
pozdrawiam,
Marek
@Maruś
22 Września, 2012 - 16:07
Od córci zaczęliśmy cykl produkcyjny. Synowie byli potem :)))
mukuzani
@ Mukuzani....
22 Września, 2012 - 16:25
@Maruś
22 Września, 2012 - 16:31
Dziękuję.
Pozdrawiam !
mukuzani
Re: @Maruś
22 Września, 2012 - 16:53
Nie świat tylko ileś tam lewackich czubów zaprzyjaźnionych z GW. I będą dalej odcinać te darmowe kupony zafundowane im przez tych, którzy nie chcą zła nazwać złem, zakończyć te sprawę tak jak należy.
A to, że ze środowiska katolickiego rodzice nie chcą stanąć w obronie honoru ich córek rodzi we mniej podejrzenie demonicznego źródła całej sprawy. Bo to mi się w głowie nie mieści. Jeszcze raz powtórzę. Tą sprawą na poważnie powinni się zająć zwierzchnicy i egzorcysta też powinien sytuację zbadać.
centauri1, 22 września, 2012 - 16:53
22 Września, 2012 - 17:15
....proszę : ,
Mukuzani, Ellenai , Tł. i kilkuoro innych NP-ych, to znakomici Ludzie .
-Wiem, jesteś od niedawna na NP...alle, proszę uwierz mi, na słowo !,
pozdrawiam,
Marek
@maruś
22 Września, 2012 - 17:22
Maruś, daj sobie spokój. Przynajmniej jeśli idzie o obronę mojej "czci niewieściej". Bardzo proszę.
Re: centauri1, 22 września, 2012 - 16:53
22 Września, 2012 - 17:34
@tł i @wlodeusz@interia.pl niestety sposobem prowadzenia dyskusji, oceniania bez żadnych podstaw interlokutorów, przypisywania złej woli, nadają chyba zupełnie nowe znaczenie słowu "znakomici". Co mi ze "znakomitości" tł, jak ja nawet nie jestem dla niego głupcem. Przed takim oskarżeniem można się bronić. A jak udowodnić, że nie ma się złej woli?
Nie ma takiej możliwości. Pozostaje jedno. Całkowite ignorowanie osoby tak traktującej adwersarzy.
@maruś
22 Września, 2012 - 17:42
Poproś swojego interlokutora, aby zachciał bidulek wytłumaczyć, jak można się bronić przed insynuacjami o "wrodzonej arogancji, bucie i głupocie" ;)))
Patrz: powyżej.
Pozostaje tylko jedno: uważne przyglądanie się osobie tak traktującej adwersarzy.
Re: @maruś
22 Września, 2012 - 17:57
Zainteresowanych prawdą o mojej konwersacji z zacnym @tł odsyłam do mojej próby konwersacji z nim, która jest nieco powyżej.
Z zainteresowaniem przeczytam wszelkie uwagi osób postronnych, czy to co ja napisałem nie było uzasadnionym mniej lub bardziej, ale rewanżem, za okazaną mi pogardę.
@ *TŁ*...
22 Września, 2012 - 19:40
@maruś
22 Września, 2012 - 19:43
Dziękuję ;-). I`m looking for a...troll
PS. Oczywiście, daj mu jeszcze PIN... :-)))