Fajerwerki za 0,5 mln dolarów. Morfeusz- lądownik księżycowy NASA eksplodował.
Czy możliwe było lądowanie człowieka na Księżycu pól wieku temu, przy znacznie słabszych możliwościach technicznych skoro nawet dziś NASA nie dysponuje sprawną technologią. Sceptycy otrzymali nową porcje pożywki.
Zaczęło się od rumoru wokół ostatniego lądowania na Marsie. Między dwoma pierwszymi zdjęciami jakie nadesłał Curiosity zauważono różnicę. Na foto nr 2 przestawiającym dokładnie ten sam krajobraz brakuje jednego szczegółu który nie mógł "odparować. Operatorzy przedsięwzięcia z marsową mina usiłują wyjaśnić że przy foto nr 1 na obiektywie była plamka kurzu "albo cuś".
Sceptycy pytają natomiast czy fotki są z tego samego studio co to w nim w 1969 lądował Apollo.
Zostawmy jednak Marsa , wracajmy na Księżyc - a w zasadzie na ziemię.
Morfeusz (gr.Μορφεύς Morpheus) – w mitologii greckiej bóg marzeń sennych. Czyżby plany podboju Księżyca miały pozostać jedynie w marzeniach sennych dostarczanych przez Morfeo. Awaria jaka nastąpiła podczas próby prototypu lądownika jakiej dokonano na przylądku Kennedy'ego na Florydzie powstała prawdopodobnie w wyniku uszkodzenia elektroniki. Około godz 12:40 miejscowego czasu w czwartek, lądownik zwany Morpheus nie miał szans pokazać że jest lądownikiem bowiem nawet nie zdołał wystartować. Wzniósł się na wysokość około 3 m. po czym obrócił się, spadł na ziemię i zamienił sił w kulę ognia. Chwilę później ,12 sekund, wielka eksplozja dopełniła nieszczęścia. Oto jak zdarzenie wyglądało.
Strażacy pożar ugasili, nikt nie został poszkodowany. Oficjalni przedstawiciele NASA nazwali przypadek jako niezadowalający i zapowiedzieli kontynuacje prób nowego lądownika w ciągu paru miesięcy.
"Spodziewaliśmy się takiego biegu wypadków , dlatego budowa kolejnego pojazdu jest już w trakcie" - mówi Jon Olansen, manager projektu zJohnson Space Center. “ Patrzymy w przyszłość i wyciągniemy wnioski z tego co się stało aby lepiej przygotować się do kolejnych testów"
W trakcie feralnej próby testowano silnik który spala ciekły tlen i ciekły metan. Technologia ta opracowana przez NASA powinna w przyszłości służyć zarówno lądownikom jak też ma być używania do napędzania kosmicznych pojazdów. Program próby zakładał także sprawdzenie systemu sensorów używanych do lądowania które automatycznie wykrywają i zapobiegają niebezpieczeństwom ale nie znajdowały się one na pokładzie w czasie katastrofy.
Pierwszy próbny lot odbył się we wtorek Wówczas pojazd uniósł się z ziemi kiedy jeden z sensorów, nie mający nic wspólnego z czwartkowa katastrofą, uległ awarii co spowodowało wyłączenie silników i zakończenie próby. podczas czwartkowego eksperymentu awarie zauważono w sekundę po starcie i trwała ona ok 4 sekund.
Rzeczywisty powód awarii można będzie ustalić po zbadaniu wraku ale wygląda na to że awarii uległo hardware sterujące nawigacją i zawiadujące systemem kontroli pojazdu. W tej chwili analizowane wszystkie dane.
NASA zainwestowała w projekt Morfeusz około 7 milionów dolarów w ciągu ostatnich dwu i pół roku. sam pojazd kosztuje około 500,000 tys. dolarów.Wznowienie prób przewiduje się za około dwa -trzy miesiące po wprowadzeniu niezbędnych ( wnioski z wypadku) udoskonaleń i zabezpieczeń.
Morfeusz ma trzy metry średnicy i waży niewiele ponad jedna tonę (bez paliwa)
Pojazd mial wystartować i wylądować na odległym o ok 1km terenie przypominającym warunki księżycowe. W ubiegłym tygodniu przeprowadzono udana próbę z pojazdem podwieszonym na dźwigu. Wówczas wszystkie systemy działały prawidłowo.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2294 odsłony
Komentarze
Jak było z lądowaniem na księżycu - nie wiem, ale jestem
12 Sierpnia, 2012 - 20:56
pewna, że tuskowe fajerwerki na Euro 2012 były droższe.
Nawet wiem, kto w efekcie końcowym za nie zapłacił.
spodziewali się że się nie uda
12 Sierpnia, 2012 - 20:56
ale robili swoje. w Polsce już by ich Radek zrównał.
@Nathanel
12 Sierpnia, 2012 - 21:12
Ciągle mam w pamięci komentarz pewnej kobiety, w sklepie warzywnym, która smakując świeżo zakupiony produkt, nieelegancko się odezwała : "k...a mać!, porządnie ogórków nie potrafią ukisić, a na księżyc się wybierają". Do dziś nie wiem kto te felerne ogórasy kisił, i dlaczego ta dama tak sobie pokojarzyła....:))))
mukuzani
mukuzani
13 Sierpnia, 2012 - 01:53
Genialna konkluzja.
Uważam podobnie ; )
Ech... pamiętam czasy kiedy w każdym "warzywniaku" stały dwie drewniane beki - jedna z kapustą, druga z ogórkami. Jak kupowałem jedno lub drugie, zawsze brałem podwójną ilość bo w drodze do domu połowę zjadałem.
Co się teraz porobiło ? W warzywniaku stoją dwa plastikowe kubełki, zawartość z nazwy podobna ale z jedną różnicą - niejadalna.
Kapusta notorycznie niedokwaszona. Ogórki owszem, ale jakoś dziwnie...
A na Księżyc i Marsa się pchają...
Pffff...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
Iluminaci i przestrzeń kosmiczna - film
13 Sierpnia, 2012 - 07:21
Polecam gorąco ten film.
http://www.youtube.com/watch?v=vcdp2zKFVN0
To pierwszy z serii - jest tam trochę błędów interpretacyjnych zwłaszcza w cz II i III ale to jest do wychwycenia chyba wyłącznie przez pasjonatów poszczególnych zagadnień.
Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.