Dziennikarski Kodeks Obyczajowy
Czerska nie przestaje mnie zabijać. Co nie wejdę na ichnie portale to umieram ze śmiechu.
Ks. Boniecki, pierwszy ksiądz wśród tzw. liberałów (i odwrotnie), daje rady katolickim mediom. No cóż – Ikona Czerskiej ma prawo do publicznego wyrażania swoich opinii. W końcu jest czerską osobą publiczną.
Sam fakt wyrażania swoich opinii przez ks. Bonieckiego nie jest śmieszny. Może być obojętny, pominięty bądź zauważony. Łotewer. Granice poważnego traktowania tekstu ks. Bonieckiego kończą się z chwilą gdy przytacza zapisy Dziennikarskiego Kodeksu Obyczajowego zauważając –„media katolickie nie są zwolnione od etycznych norm obowiązujących inne media.”
Niby niewinne zdanie, prawda? Tyle, że w zderzeniu z rzeczywistością, jest po prostu śmieszne. Jakie bowiem normy etyczne obowiązują na Czerskiej? Jakie na Wiertniczej? Jakie wśród Wołków, Paradowskich, Stasińskich, Durczoków, Lisów czy Kuczyńskich, którzy jawnie łamią „obowiązujące” podobno etyczne normy dziennikarstwa?
Kublik Agnieszka niech będzie „naprzykładem” sprzed chwili. Owa „dama czerskiego dziennikarstwa” (etycznego – wg. ks. Bonieckiego) z zaniepokojeniem donosi o pułapce Tuska, zastawionej na Kaczyńskiego. Zastanawiam się ile ta kobieta ma w sobie pokładów głupoty. Sądząc z jej kolejnego „etycznego” występu – pokłady te są niewyczerpane. Kilka godzin temu Hofman poinformował, że Kaczyński zamierza oglądać Euro w telewizji. A pani Kublik (i jeszcze jeden „artysta” z Czerskiej), zapewne kierując się „radami” ks. Bonieckiego, działa z godnie z „obowiązującymi normami etycznymi”, nie chce widzieć faktów powszechnie wiadomych. Pisofobia padłą jej na podsufitkę do tego stopnia, że dokonuje wręcz manipulacyjnych cudów. Siedzi kobiecisko w pułapce czerskiego absurdu, który z normami etycznymi mediów ma tyle wspólnego co Kublik z Prawdą.
(Apdejt – pani Kublik „zrewolucjonizowała” swój tekst z godz. 15.44. Jest nówka-sztuka z 17.30). Już nie ma „Tuskowa pułapka na Kaczyńskiego.” Jest „Tuskowa pułapka na Kaczyńskiego. Oblał”. Cuda, cudaaaaaa…. się zda-rza-ją Moja przepona „trzymie” już tak ledwo, ledwo…. )
Lead Kublik sprzed 2 godzin – „Dziś rano premier Donald Tusk zaprosił na Euro 2012 wszystkich byłych premierów. Większość się zgadza. Pytanie dnia, co zrobi Kaczyński? Od kilku godzin PiS ma nie lada problem: przyjąć zaproszenie Tuska czy nie.”
Lead po apdejcie – „Kaczyński nie zaskoczył. Nie zasiądzie z premierem Tuskiem na meczu, nie zje obiadu z byłymi premierami 4 czerwca, w 23. rocznicę czerwcowych wyborów. Odrzucił zaproszenie szefa rządu, by razem świętować euro i polską demokrację.”
Ałaaaaaaaaaaa! Przepona mi pęka!
Wczoraj Kaczyński oświadczenie wydał. I natychmiast pojawiła się cała czereda „komentatorów”. Kik (PO-litolog), jakiś Jażdżewski (pierwsze słyszę), Passent, Wielowieyska. Wpisy na tłiterze były pierwszorzędnym niusem. I są nadal. Piana na pyskach, zero merytoryki, chamówa, prostactwo. Takie „etyczne normy obowiązujące”.
Donald Tusk, czując „etyczny trynd”, już dziś ogłosił początek Euro. Naprawdę! Oznajmił, że PiS już zakłóca Euro bo mówi o powołaniu komisji sejmowej w sprawie wałków na budowach autostrad. Nie zauważył, że PiS mówi o powołaniu komisji PO EURO? Żaden „etyczny” dziennikarz nie zwrócił mu uwagi na ten znaczący fakt. „Etyczne normy obowiązują”.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2136 odsłon
Komentarze
Nic nie rozumiesz?
23 Maja, 2012 - 18:36
To jest "światowe towarzystwo", takie bejzbole. Ale u nas na wsi mówi się prostacko: palanty.
Uważaj na rupturę, nie czytaj Wymborczej (gwara poznańska: wymborek - wiadro, tutaj na pomyje). (10)
Pozdrawiam niepoprawnie
Navigare necesse est
Navigare necesse est
Bejzbole i palanty.
23 Maja, 2012 - 18:44
Pełna zgoda.
Wychodzę z założenia, że należy zwracać uwagę na kolejne dna, które osiągają jacyś Boniecccy, jakieś Kublikowe i podobne im monstra. Już zżerają własne ogony i tylko kwestią czasu jest gdy zeżrą się do końca. Przy akompaniamencie śmiechu.
Pozdrawiam również.
PS. Navigare faktycznie necesse est. Może w sierpniu się wybiorę... :)
Okowita
Okowita
@Okowita
23 Maja, 2012 - 19:03
Okowito, fakt istnienia i funkcjonowania na rynku prosowym takich skamienielin jak Passent świadczy - niestety - że można zeżreć własny ogon, wypluć go i wychodować nowy. A rira bien, qui rira le derniere...
Bydlęta czersko-walterowskie pozostaną w okopach nieświętej trójcy, choćby się waliło, paliło... Agora S.A. ma tyle biznesów, że starczy ich nawet na utrzymywanie upadłej (oby wkrótce!) gazety.
Pozdrawiam
Nic nie jest nieskończone
23 Maja, 2012 - 19:15
Społeczeństwo się nareszcie budzi. Ostatecznie i nieodwołalnie został złamany monopol na informację. Fundament III RP pękł i nic już nie powstrzyma zawalenia się tego systemu. Może to potrwać jeszcze jakiś czas ale jest po prostu nieodwołalne. I wówczas wyjdzie prawda o passentach, czerskistach, walterowacach i innych, pomniejszych pieskach, którzy komunę mają za skórą.
Pozdro :)
Okowita
Okowita
Michnik to otyły dietetyk.
23 Maja, 2012 - 19:15
To słowa Michała Cichego. Oczywiście pasują one do całego towarzystwa z Czerskiej, do pani Kublik szczególnie.
O Bonieckim śmiało można powiedzieć, że to świecki duchowny.
Takich to OksyMORONÓW my się dorobili przez te 20 z hakiem lat "wolności"...
Na filmie "Trzech kumpli" jest znamienna scena
23 Maja, 2012 - 19:29
http://www.youtube.com/watch?v=cMtMKI6BMMw (od 6 minuty 50 sekundy). Wówczas pada pytanie do Michnika:"Czyli ważne jest żeby wiedzieć kto był agentem a kto nie, tak?" I odpowiedź Michnika:"OK, tak, tak... ważne jest żeby wiedzieć ale jednocześnie ważne jest żeby to nie była wiedza tajemna".
To mówi człowiek, który robi wszystko by kryć agenturę.
Zastanawiam się z czym, o co walczył podobno Michnik? Odpowiedź jest tylko jedna - o "ludzi honoru" i o "odpieprzenie się od generała". I stawiam tezę - on nie chciał obalenia komuny. On chciał udziału w łupach.
Okowita
Okowita
@Okowito
23 Maja, 2012 - 19:37
Komisja Michnika
Komisja Michnika – nieformalna nazwa zespołu badawczego, który na wniosek Henryka Samsonowicza, ministra edukacji narodowej w rządzie Tadeusza Mazowieckiego miał się zająć aktami SB.
Zespół ten pracował od 12 kwietnia do 27 czerwca 1990 w archiwach MSW. W jego skład wchodzili: jej przewodniczący dyrektor Archiwum Akt Nowych Bogdan Kroll, prof. Jerzy Holzer historyk z PAN, historyk prof. Andrzej Ajnenkiel i ówczesny poseł OKP Adam Michnik, redaktor naczelny „Gazety Wyborczej”.
Badaczy tych nie dopuszczono do akt wytworzonych przez Departament I MSW (wywiad) – siłą rzeczy skoncentrowali się na aktach Departamentu III (Służba Bezpieczeństwa). Najprawdopodobniej mieli oni dostęp do akt osobowych byłych współpracowników UB i SB.
Komisja miała charakter poufny i skutkiem jej działania było powstanie dwustronicowego sprawozdania stwierdzającego niekompletność akt oraz załącznika zawierającego wyrywkową listę materiałów archiwalnych, które zdaniem członków Komisji powinny zostać przekwalifikowane. Nie zachowały się żadne informacje o tym, kto zażądał jakiej teczki, kiedy ją otrzymał, kiedy zwrócił, co kopiował lub wynotowywał – co nie powinno zachodzić przy korzystaniu z tego typu archiwów.
Linki zewnętrzne[edytuj]Zamiast komentarza ;-(
@Okowita
23 Maja, 2012 - 19:39
Przepraszam za formę, ale nie bardzo umiem wklejać :-)
Komisja Michnika,
23 Maja, 2012 - 20:30
w której był peerelowski agent :))
Kumisyja...
Okowita
@Okowita
23 Maja, 2012 - 20:36
Jeden, na pewno... ;-)
Ale chciałem przez to powiedzieć coś innego. Adaś nie lubi komunizmu. Adaś lubi władzę. Najchętniej sprawowaną z cienia.
Adaś lubi
23 Maja, 2012 - 21:58
wszystko. Z komunizmem włącznie.
Okowita
Okowita
@Okowita
23 Maja, 2012 - 22:10
E tam, zaraz wszystko ;-)Faszyzmu nie lubi, pisizmu nie lubi, antysemityzmu polskiego nie lubi, Antka nie lubi... :-))). Honor lubi, a honor taty szczególnie... :-)))
Ależ Panie Okowita...
23 Maja, 2012 - 19:41
to nie teza, to fakt!
Michnik wcale się nie krył ze swoim zachwytem komuną. Jest taka dość słynna rozmowa Michnika, Lecha Kaczyńskiego i kogoś jeszcze, nie pamiętam w tej chwili kto to był (jutro poszukam i wyślę na priv). Michnik w wieli miejscach jest bardziej czerwony niż Kiszczak czy Jaruzelski.
Michnik ma poważny problem osobowościowy
23 Maja, 2012 - 20:34
Jego środowisko również. Wczoraj bronili jaruzela i kiszczaka. Dziś broni lenina. A jutro?
Okowita
Okowita
Sprostowanie.
24 Maja, 2012 - 13:58
W rozmowie brał udział Jarosław, nie Lech. Przepraszam za pomyłkę.
Pozwolę sobie wkleić tutaj, może ktoś nie zna.
]]>http://www.youtube.com/watch?v=ftVT6Efmz8U]]>
PS. Michnik&Co ma problem egzystencjalny. Być albo nie być...
Ksiądz partyzant?
24 Maja, 2012 - 00:14
Podobno ksiądz ma zakonny zakaz wypowiadania się w mediach. Co na to przełożeni księdza?
_________________________________________________
http://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0
_______________________________ Życie jest jak koszulka niemowlęcia: krótkie i zasrane. (klasyk)
]]>http://www.youtube.com/watch?v=-YGS9vhmFS0]]>