Publiczne samobójstwo Greckiego emeryta.
Przestrzegam Rząd Rzeczypospolitej Polskiej i jego popleczników przed beztroskim traktowaniem losów Obywateli którzy całe życie ciężko pracowali na pieniądze którymi oni dzisiaj lekką ręką szastają.
Grecy pogrążeni są w żałobie po publicznym samobójstwie 77 - letniego emeryta, popełnionym przed budynkiem Greckiego Parlamentu . Czysty symbol cierpienia ludzi poddanych bezdusznym rygorom narzuconym przez tych co wpędzili Grecję w ekonomiczne problemy.
Dimitris Christoulas, emerytowany farmaceuta, w środę ,strzelił sobie w głowę ( nie w policzek) oświadczając uprzednio że nie może dłużej znieść ciężaru swoich długów. Jego śmierć wstrząsnęła krajem . Tysiące ludzi zebrało się w proteście na Syntagma Square, miejscu gdzie doszło do samobójstwa.
Należy zadać pytanie "jak czują się odpowiedzialni za tą śmierć .Bo Człowiek nie zyje , a długi i tak zostały.
Doszło natomiast do dalszych strat gdy wybuchły starcia policji z demonstrantami. Protestujący zaatakowali policję kijami,kamieniami i pomarańczami. Policja uzyła gazów łzawiących i ślepych granatów do rozbicia grupy około 1500 demonstrantów.Aresztowano co najmniej 10 osób.
Czy nasze władze także mają wkalkulowane w swoje decyzje podobne koszty. Jakim prawem chcą wprowadzić dyskryminujące Polaków , w porównaniu z innymi krajami Europy, przepisy emerytalne. Jak długo jeszcze Polacy będa królikami doświadczalnymi przed wprowadzaniem drastycznych rozwiązań ?
Samobójstwo Greka wywołało potrzebę dyskusji tamtejszych polityków (nasi bezmyślnie wykonują nakazy) o tym co począć z rosnącym bezrobociem, bezdomnymi i kryzysem ekonomicznym gdy jeszcze skutki programu czy raczej pogromu naprawczego, jeszcze tak naprawdę nie są widoczne.Po pięciu latach recesji 20% wskaźnik bezrobocia ściga się ze 125% wzrostem przestępczości. Czy my też zmierzamy w tym kierunku ?
Ilość popełnionych samobójstw wzrosła dwukrotnie.
Christoulas pozostawił żonę i ich 37 letnia córkę oraz długi list obciążający wina, władze.
" Rząd zaniedbał wszelkie działania które mogły dać szanse na moje przetrwanie które oparte były na godziwej emeryturze na która płaciłem sam 35 lat bez żadnego wsparcia rządu" dalej napisał " nie znalazłem innego rozwiązania, teraz, niż godny koniec zanim zacznę grzebać po śmietnikach w poszukiwaniu jedzenia"
Ilu polskich emerytów już jest w sytuacji jakiej chciał uniknąć zdesperowany grecki farmaceuta?
Członkowie polskiego rządu i Parlamentu. jeszcze jest czas, jeszcze jest pora, aby zapobiec by krew polskich emerytów spływała na wasze ręce.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1983 odsłony
Komentarze
Oj, naiwny...
6 Kwietnia, 2012 - 12:23
jak by zaśpiewał Jan Kaczmarek. Myśli Pan, że "nasze" władze poruszy śmierć jakiegokolwiek emeryta, nawet samobójcza? Tym lepiej, jeden darmozjad mniej. Czy nie tak traktowana jest przez Donka i Vicka grupa ludzi, którym przez lata odbierano lwią część wynagrodzenia na rzekomo godne życie w przyszłości? Oj, naiwny...
...koniec demokracji...
8 Kwietnia, 2012 - 11:36