Najlepsi z najlepszych
1 marca to dzień dumy dla Polaków.
dzisiaj oddajemy hołd tym, którzy po wojnie oddawali życie, walcząc z sowietyzacja Polski.
To oni za polska tożsamość oddali to co najcenniejsze - życie.
Wtedy nazywano ich i im podobnych reakcjonistami i bandytami. Dzisiaj uważa się ich za bohaterów. Wtedy nie wolno było o nich mówić. Dziś doczekali się uznania i rehabilitacji.
Zygmunt Szendzielarz – „Łupaszka”
W większości byli to ci żołnierze Armii Krajowej, którzy po 1945 r., po wkroczeniu do Polski Armii Czerwonej nie pogodzili się z kolejną utratą niepodległości. Uznali słusznie, że miejsce poprzedniego okupanta niemieckiego zajął nowy okupant rosyjski. Żołnierze wyklęci to byli najbardziej zdeterminowani, najbardziej zagrożeni, ale nade wszystko najbardziej patriotycznie nastawieni partyzanci Polski Podziemnej z II wojny światowej, którzy podjęli walkę z ludobójcami z sowieckiego NKWD i mordercami z polskiej bezpieki oraz w ogóle z komunistycznym totalitarnym reżimem, który w postaci współczesnych targowiczan Stalin narzucił Polsce i Polakom.
Marian Bernaciak - „Orlik”
Anatol Radziwonik – „Olech”
Najsłynniejsi wyklęci to autentyczni bohaterowie: mjr Józef Kuraś “Ogień”, mjr Zygmunt Szendzielarz “Łupaszka”, rtm. Witold Pilecki, gen. Emil Fieldorf “Nil”, mjr Bolesław Kontrym “Żmudzin”, ppłk Łukasz Ciepliński.
Dzień egzekucji tego ostatniego i jego grupy w celi śmierci strasznego więzienia na Rakowieckiej w Warszawie (1 marca 1951 r.) symbolicznie został uznany za Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych".
Ostatni „żołnierz wyklęty” – Józef Franczak ps. „Lalek” z oddziału kpt. Zdzisława Brońskiego „Uskoka” – zginął w obławie w Majdanie Kozic Górnych pod Piaskami (woj. lubelskie) prawie dwadzieścia lat po wojnie – 21 października 1963 r.
Opowieść o śmierci Ks. Wrony
Pamiętam, w celi sześciu nas było,
Gdzie lizaliśmy po śledztwie rany
A z nami siedział cichy, pogodny,
Ksiądz Wrona - na śmierć skazany.
Był spowiednikiem, gdzieś pod Turbaczem,
Gdzie wieje halny i szumią smreki
I był na tyle nierozważny,
Że nie donosił "chłopcom" z bezpieki.
Klęczał, więc cichy, na progu celi,
Szepcząc modlitwy za konających
I błogosławił wrogów za drzwiami
I nas pokotem w celi leżących.
A kiedy wpadło oprawców czterech
I ręce wiązali mu liną...
On wciąż powtarzał: "Wybacz im Panie,
Przecież nie wiedzą, co czynią!"
Stach "cichociemny," co w nic nie wierzył,
Klęczał pod ścianą i Boga prosił
By opiekował się duszą Polaka
Co ginie bo nie donosił!
Więc jeśli spotkasz gdzieś purpurata
Co podpisywał się bez oporu...
Wspomnij cichego księdza Wronę
Co zginął za Polskę! I dla Honoru!
Ostatni list do Matki.
Piszę do Ciebie mamo,
Bo wiem, że klęcząc prosisz Boga
O syna i, o zmiłowanie
Bo wielka w sercu Twoim trwoga
Nie płacz mateczko, nie płacz proszę
Czas jest lekarstwem, co leczy rany
A za dni kilka przyjdzie pismo,
Że „ wyrok został wykonany „
Ja nie rozpaczam, choć się boję
A w sercu taka miłość płonie,
Więc klęczę u nóg Twoich mamo,
Całując spracowane dłonie.
Nie płacz mateczko,
Muszę przejść te siedem schodów do piwnicy
Nieść moje osiemnaście lat,
Aby nie wlekli mnie strażnicy
Kocham cię matuś
Słońce, wiatr i łopot żagli na jeziorze
I pierwszych pocałunków smak
I kiedy jest wzburzone morze!
Umierać jest mi strasznie żal,
Przysięgam na mą biedną duszę
Tak trudno przejść te siedem schodów
A przecież przejść je muszę!!!!
Więc jeśli kiedyś, WRÓCI POLSKA!
To niech się za nas ktoś upomni
Żegnaj mateczko, muszę kończyć,
Klucz zgrzyta w zamku .........idą po mnie! !!
Napisany w celi więzienia we Wronkach 1953/54 r..
http://10milionow.pl/aktualnosci/artykul/i,156,poezja-spod-szubienicy-zo...
Niech się pani pomodli (autor nieznany)
Zmrok zapadał szarosielankowy, z łąk skoszonych aromaty szły,
Wiatr coś szeptał, tuląc drzew korony, z dala we wsi ujadały psy.
Wtem słychać zgiełk i turkot wielu wozów, młodych głosów nawoływań moc,
To nadciąga partyzancki obóz, by zajmować kwatery na noc.
I był tam ktoś, tak bardzo zadumany,
co w oczach miał idei wielki cel.
Ktoś, kto tańcząc ze mną leśne tango,
z cicha szeptał dziwne słowa te:
Niech się Pani pomodli, dzisiaj w mojej intencji,
bo wyprawa mnie czeka, niebezpieczna i zła.
Może Pani modlitwa, będzie dla mnie skuteczną
i uchroni od złego, tego co prosi tak.
I minęło tyle długich dni od tej chwili,
a ja wciąż przed oczyma obraz w sercu ten mam.
Kiedy słońce zachodzi, zmierzch ku nocy się chyli,
a ja słyszę wciąż turkot i zgiełk wozów ten sam.
Lecz odszedł ktoś, tak bardzo zadumany,
co w oczach miał idei wielki cel.
Ktoś, kto tańczył ze mną leśne tango,
i z cicha szeptał dziwne słowa te:
Refren: Niech się Pani pomodli.
"Niech się Pani pomodli ...", to piosenka śpiewana w oddziałach partyzanckich Lubelszczyzny i Podlasia. Szczególnie popularna w oddziale Romana Dumy "Romana" wchodzącym do sierpnia 1945 r. w skład zgrupowania poakowskich oddziałów podległych por./mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu "Zaporze".
Ratuj nas Chryste!
Gdy ginie naród ze swej woli
Choć ma przed sobą drogi przejrzyste
Wtedy tak serce ogromnie boli
Ratuj nas Chryste
Kiedy nas niemoc bezduszna zżera
Choć nas wzywają prawdy wieczyste
Pomóż Polakom fałsze odpierać
Ratuj nas Chryste
Tym, co zaparli się Twego krzyża
Wskazuj niebo jasne przejrzyste
Niech się do prawdy Twojej przybliżą
Ratuj nas Chryste
Daj udręczonym narodom wojną
Koniec bitewnej drogi ciernistej
Roztocz nad światem ciszę spokojną
Ratuj nas Chryste
Wawrzyniec Hubka "Dąb", "Góral"
Wołam cię, obcy człowieku,
Co kości odkopiesz białe:
Kiedy ucichną już boje,
Szkielet mój będzie miał w ręku
Sztandar ojczyzny mojej.
Krzysztof Kamil Baczyński, fragment wiersza Wiatr (18.IV.1943r.)
wszystkie materiały z sieci
ps. We wtorkowej "Gazecie Wyborczej" ukazał się "komentarz" Seweryna Blumsztajna "Zostawcie tych żołnierzy", skierowany przeciwko tym bohaterom.
Blumsztajn przedstawia skrajnie subiektywny obraz powojennego podziemia niepodległościowego, pisząc, że to "wojenna demoralizacja i bandytyzm" oraz że ludność cywilna była mu niechętna.
- "Żołnierze wyklęci" byli od początku ulubionym tematem historyków IPN. Słusznie, bo przez dziesiątki lat pisać o nich nie było wolno. Tyle że w ramach "polityki historycznej" nie wypadało zajmować się całym dramatem chłopców, którzy zostali w lesie: wojenną demoralizacją i bandytyzmem, częstą niechęcią do nich ludności cywilnej, która już wojny nie chciała.
Teraz los tego straconego pokolenia - tak wielu z nich nie chciało już strzelać, a do lasu zapędziły ich z powrotem represje UB - zawłaszczony ma być przez tych, którzy ciągle udają, że "są w lesie". Heroicznie walczą z komuną, biją się o prawdziwą prawdę historyczną, stoją - a właściwie maszerują - na straży suwerenności.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,11247167,Zostawcie_tych_zolnierzy.html#ixzz1n...
Oto bydlaki, ELYTA IIIRP postkomunistycznej z siedzibą przy Czerskiej w Warszawie.
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/warszyc_do_radoslawa:_za_co_usilu...
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120301&typ=po&id=po11.txt
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5131 odsłon
Komentarze
Czerska - siedziba bolszewikow walczacych !
1 Marca, 2012 - 14:20
Artykul Blumsztajna w Wyborczej jest koszmarem.
Michnikowcy podprowadzili gazete Solidarnosci i od lat sacza jad antynarodowej nienawisci.
Ale... jak mawial poeta...
spisane beda czyny i rozmowy.
Gazeta Wyborcza Michnika powinna zostac skutecznie spacyfikowana.
Wyrugowana z polskiej ziemi.
Nie ma innego rozwiazania.
* ponizej... agorowe gniazdko Blumsztajna:
baca.
spisane beda czyny i rozmowy.
1 Marca, 2012 - 14:41
WON ze skurwysynami z Czerskiej!
spisane beda czyny i rozmowy.
1 Marca, 2012 - 14:41
piekna ballada !
1 Marca, 2012 - 15:11
Piekna ballada, poswiecona Zolnierzom Wykletym !
* Czerska ( Wyborcza, Agora z innymi medialnymi przyczolkami) to absolutny koszmar. Niestety, jeszcze istnieje, judzi, prowokuje, dlatego nalezy o nich pisac, pietnowac, osmieszac, wreszcie... pokazywac piesc !
Ciekawy jednak jestem, jak do swieta Zolnierzy Wykletych odniosa sie funkcjonariusze PO na urzedach - premier, prezydent, marszalek sejmu, senatu, prezesRadiokomitetu, ministrowie PO, funkcjonariusze PO w terenie - wojewodowie, marszalkowie sejmikow wojewodzkich... ?
pozdrowienia !
baca.
piekna ballada !
1 Marca, 2012 - 15:48
bulostwo na stadionie !
1 Marca, 2012 - 16:33
Dzieki, Kryska !
De Press jest ql ;)
* Zobacz jednak bulostwo z innymi chuliganami na stadionie narodowym.
Bulowa jest tam najwazniejsza. Wazniejsza od Twojej ulubienicy, Muchy, ktora stala po lewej i nie zmiescila sie, biedaczka, w obiektywie fotoreportera Faktu:
baca.
baco
1 Marca, 2012 - 16:37
czy musisz mnie dzis wkur... tymi pokrakami obciachami?
pzdr
posluchaj sobie Nazareth
Komorowski senior Zolnierzem Wykletym !
1 Marca, 2012 - 16:42
Sorry,
wiem jednak, ze 'lubisz' takie klimaty ;)
A co powiesz o czyms takim:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Komorowski-moj-ojciec-byl-Zolnierzem-Wykletym,wid,14294562,wiadomosc.html
baca.
A co powiesz o czyms takim:
1 Marca, 2012 - 17:00
jak zajdzie potrzeba to gajowy opowie bajke o tacie cysorzu
pzdr
Bul kombatant z ubekami w tle !
1 Marca, 2012 - 17:13
Wiesz co, on jest podobny do naszego Bolka.
Ten to dopiero prawil o swoim pra... pra... dziadku, rzymskim cysorzu Walensie. :)
Wiadomosc o Komorowskim, seniorze - Zolnierzu Wykletym jednak szokujaca, tym bardziej, ze Bul wzenil sie w rodzinke o prawdziwych, ubecko-starozakonnych korzeniach. Podwojnych na dodatek !
* i fotka rzekomego syna Zolnierza Wykletego:
baca.
Bul kombatant z ubekami w tle !
1 Marca, 2012 - 17:16
http://marcinisko.salon24.pl/395601,komorowski-konfabuluje
zdemaskowanie Bula !
1 Marca, 2012 - 17:25
Swietna notka marcinisko.
Zacytuje jego fragment:
Niezastąpiona dla Prezydenta Wikipedia mówi nam :
"Później [tj. 1944- marciniskoright] służył w 12 Kołobrzeskim Pułku Piechoty Ludowego Wojska Polskiego, kończąc wojnę w stopniu podporucznika pod Dreznem."
Po roku 1990 Zygmunt był ambasadorem RP w Bukareszcie. Czy znamy jakiś przypadek Zołnierza Wyklętego, który doszedł do takiej funkcji? Czy możliwe jest by w III RP szczególnie na początku lat 90 mieć takie stanowisko, będąc niegdyś najzacieklejszym wrogiem komuny, a konkretnie- bezpieki? /.../
__________
Niech Bul lepiej opowie o korzeniach swoich tesciow, ubeko-esbekow.
Gdyby ta informacja zostla podana przed wyborami, prezydentem na 100 % bylby Jaroslaw Kaczynski !
pozdro.
baca.
zdemaskowanie Bula !
1 Marca, 2012 - 17:31
oszust
pod zyrandolem
wiem jednak, ze 'lubisz' takie klimaty ;)
1 Marca, 2012 - 17:02
same czerwony warchlaki z podgardlami
rzygac sie chce na to towarzycho postkomunistyczne
pzdr
baco!, o q....! usuń* tę prosowiecką żulię z tematu o bahaterach
1 Marca, 2012 - 17:21
ta fotka nadaje się tylko do szaletu
pzdr
* bo jak nie to złożę skargę do admina!
poważnie
antysalon
koncze temat !
1 Marca, 2012 - 17:29
masz racje.
O towarzystwie bulowo-ubecko-esbeckim w innym miejscu.
Co jednak powiesz na news o tym, ze ojciec Gajowego zostal wykreowany na Zolnierza Wykletego ?
baca.
baco!, bull'owy może swego ojca zrobić nawet chanem krymskim
1 Marca, 2012 - 17:44
a... trącał go pies i małe pieski też!
pzdr
antysalon
monitorowac... chuligana !
1 Marca, 2012 - 17:54
Masz racje.
Ale tego chuligana z wasami nalezy... monitorowac.
Pilnowac na kazdym kroku, demaskowac kontajty z tajniakami i nie tylko...
pozdro.
baca.
siedlisko !!!
1 Marca, 2012 - 16:27
WOJ-CIECH Ł
to siedlisko szechteriady - szechter-triady !!!
WOJ-CIECH Ł
baca., 1 marca, 2012 - 14:20
1 Marca, 2012 - 18:11
do obrazka : ojjjj, większe od rotundy
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)
Jak już poszło na ostro...
1 Marca, 2012 - 17:15
to na ostro...
1 Marca, 2012 - 17:27
kryska!, zrób coś, aby zniknęły te mordy bulow-szechterowe z
1 Marca, 2012 - 17:24
Twojego tekstu o bohaterach!
pzdr
antysalon
Antysalon-popieram
1 Marca, 2012 - 17:29
Popieram żądanie.Te mordy tutaj,tego szczególnego dnia, to profanacja pamięci Wyklętych.
Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"
Te mordy tutaj,
1 Marca, 2012 - 17:34
te mordy wybrali nasi Rodacy
pzdr
kryska!, bo Cię ......!
1 Marca, 2012 - 17:40
pzdr
antysalon
kryska!, bo Cię ......!
1 Marca, 2012 - 17:47
no przeciez go wybrali
i jak mu ufaja, najbardziej jego darza zaufaniem
pzdr
72 % bul-poparcia !
1 Marca, 2012 - 17:57
Gajowy ma 72 % bul-poparcia rodakow.
Tego nie ukryje sie pod pierzyna.
Nalezy o tym glosno mowic. I pietnowac !
pozdro.
baca.
Józef Mackiewicz tak pisał
1 Marca, 2012 - 17:44
Józef Mackiewicz tak pisał na łamach londyńskich "Wiadomości", komentując komunistyczną amnestię w roku 1947:
[quote]Społeczeństwo, które strzela, nigdy nie da się zbolszewizować. Bolszewizacja zapanuje dopiero, gdy ostatni żołnierze wychodzą z ukrycia i posłusznie stają w ogonkach. Właśnie w Polsce gasną dziś po lasach ostatnie strzały prawdziwych Polaków, których nikt na świecie nie chce nazywać bohaterami […].[/quote]
Komendant Kazimierz Żebrowski "Bąk" (oznaczony cyfrą 4) przed szeregiem żołnierzy III Okręgu NZW.
Teofil Lipka przed wojną był rolnikiem. Po wybuchu wojny, dość wcześnie, bo już w lutym 1940 roku związał się z podziemiem. W trzy miesiące później, w ramach drugiej - kwietniowej deportacji ludności polskiej do ZSRS, został wraz z całą rodziną wywieziony na Syberię. Przeżył. Po ustaleniu granicy między Polską Ludową a Sowietami część z tych, którzy przeżyli łagry została zwolniona z obozów. Były to osoby pochodzące z terenów, które Stalin wraz z naszymi byłymi sojusznikami z Zachodu, łaskawie pozostawili w zarząd komunistycznej Polsce. Wśród nich był Teofil. W połowie maja 1946 r., pociąg którym podróżował przejechał most na Bugu. Wrócił do rodzinnej wsi. Następnego dnia Teofilowi złożyli wizytę niespodziewani goście.
- Przyszli my ciebie odwiedzić.
- A skąd wy wiecie…
- Widzieliśmy jak żeś szedł przez wieś – mówi zadowolony.
- Chodź na podwórko. Zobaczysz ilu nas jest. Rzeczywiście - całe podwórko ich stoi. W szeregu, brzękają karabinami. To był oddział "Zbycha" [ppor. Henryk Jastrzębski] i "Bąka" [por. Kazimierz Żebrowski] z NZW. Ze trzydziestu, wszyscy umundurowani. Przywitali się ze mną kolejno.
- Będziemy do ciebie [Teofilu] przychodzić. Dobrze, żeś przyjechał.
Wstąpiłem, przepadło. Kto ma żyć, żyć będzie. Jeszcze raz złożyłem przysięgę. Odbierał ją ode mnie "Bąk". To był jeden z najtwardszych Polaków. Powiedział, że broni nie złoży dopóki komuna w Polsce.[...].
– Niech tylko któryś z nas zginie, to ty nie wrócisz – powiedział do mnie szef UB. Wszedłem do stodoły, zajrzałem do zasieka – nie tam, gdzie oni leżą, ale na drugie klepisko.
- Nie widzę tutaj nikogo - głośno mówię, żeby wszyscy słyszeli. A ten szef UB stał za węgłem i krzyknął: Są! Roztwieraj wierzeje! Wychodzić ze stodoły, bo podpalimy budynki.
I odzywa się "Bąk" donośnym głosem:
- Tak jest. Wychodzimy.
Wybryknęli z tej słomy na klepisko koło mnie. "Bąk" miał dwa pistolety, a jego syn "Konar" żelazny automat, naboje na piersi. I biegną za stodołę. Dopiero zaczęła się strzelanina! Wyskoczyłem na podwórze i układłem się w taki dół. Patrzę: stodoła już się pali i sąsiada też zaczyna. "Bąk" z synem biegną w kierunku olszyny. Ci z podwórka grzeją do nich. "Konar" zachwiał się, krzyczy: Tato! Jestem ranny – i zwalił się na ziemię. "Bąk" zaraz się wrócił, ukląkł przy głowie syna, przeżegnał się, przystawił mu pistolet do głowy i dwa razy strzelił. Tamci krzyczą, żeby przestał się bić. "Bąk" strzelił sobie w głowę. Bój się skończył.
Śmierć Kazimierza i Jerzego Żebrowskich nie była końcem zbrojnego oporu na Ziemi Białostockiej. W ramach NZW walkę kontynuował sierż./ppor. Stanisław Grabowski "Wiarus" oraz ostatni z "samozwańczych" komendantów NN o ps. "Kordian".
Michał Wołłejko jest historykiem, doktorantem na UKSW.
Dziękuję bardzo autorowi za udostępnienie tekstu do publikacji.
Obibok na własny koszt ====================================================== Nunquam sapiens irascitur.
Obibok na własny koszt
Zabrakło Prezydenta Lecha Kaczyńskiego,
1 Marca, 2012 - 18:02
----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*
Coś o realiach
1 Marca, 2012 - 19:52
Ze zdumieniem przeczytałem legendę o polskich korzeniach komoruskiego i jego jakoby walecznym tatusiu. Warto przypomnieć że ubowcy zakładali teczki osobowe dla najbliższych żołnierzy wyklętych z adnotacją : "Bandycka rodzina", co powodowało jeszcze w latach 70 trudności z np otrzymaniem paszportu lub jakiejś intratniejszej posady. Zapewne do dziś spisani Polacy z powodu teczek obiektowych nie otrzymają pewnych stanowisk.
Tera bedzie o mnie. Jako jedyny z terenu na którym walczył "Rój" wywiesiłem dziś flagę. Szkoła w mojej wsi nosi imię komunistycznego bandziora na którym ludzie "Roja" wykonali wyrok śmierci. Moje osobiste interwencje u dyrektorki nic nie dały, no chyba poza potwierdzeniem obiegowej opinii że jestem wariatem i faszystą.Tak mi dopomóż Bóg.
nic nie dały, no chyba poza potwierdzeniem obiegowej opinii że j
1 Marca, 2012 - 19:56
IIIERP postkomunistyczna to jednak dziki kraj
pzdr
W uzupełnieniu
1 Marca, 2012 - 20:06
Ubowskie fałszywki snują wątek o wyklętych(bardzo nie podoba mi się ten epitet)jako przymusowo pobierających żywność od chłopów, pijakach , gwałcicielach niewyszumianych z młodości zabijakach. Tymczasem ci Polacy nosili ryngraf z Matką Boską ,a posiłek zaczynali od modlitwy. Trudno mi wyobrazić sobie bym modlił się nad kradzionym.