Stół z powyłamywanymi nogami.

Obrazek użytkownika jwp
Blog

...Moja cywilizacja, która niegdyś rozpłomieniała apostołów, poskramiała gwałtowników, niosła wolność ludom niewolników, dziś nie potrafi już ani zapalać, ani nawracać... - Antoine de Saint-Exupéry.

Tekst ten dedykuję Tym, którzy nie wyrzucili jeszcze z domostw swych starego polskiego stołu i nie zastąpili go ławą fornirową z regulowaną wysokością. Mojej Rodzinie i Rospinowi, który twardo siedzi przy polskim stole, bez łokci na nim. Zawsze może liczyć na miejsce przy moim. Gdyż oprócz ławeczki mam stół.

„…Przyjaźń poznaję po tym, że nic nie może jej zawieść,

a prawdziwą miłość po tym, że nic nie może jej zniszczyć…”.

Antoine de Saint-Exupéry.

Posiłek to szczególna chwila, po i przed. Gdy rankiem posilamy się przed trudami dnia, po nich zaś przy wspólnym stole obiad, czy też wieczerzę spożywamy. Wydawałoby się, że bezpowrotnie minęły czasy, gdy każdy z osobna łapczywie przełykał kęsy bacząc by mu ich nikt nie wyrwał. Że tak, jak Pan Bóg przykazał czekamy z posiłkiem na wszystkich domowników, by po modlitwie dzielić się Bożym Darami, owocami wspólnej pracy. A i rozmową okrasić posiłek, mądrością starszych i szczebiotem dziatwy. Wieczorne rozmowy przy herbacie i kawa, niechby i zbożowa rankiem. Bez udziału tych trzecich. Posiłek rzecz święta. Potrafiliśmy kiedyś jeść razem, modlić się i rozmawiać, wiele rzeczy czynić razem. Rozwój cywilizacji, ani też żadnen iluzoryczny postęp nie powinny wypierać z naszego życia tego, co od Boga dane i co nam na tej podbudowie udało się stworzyć. Tym bardziej opoki jaką jest Rodzina. Wszystko, co w sobie zawiera. Nawet jeśli to pozornie błahe. Jednak bez tego nie ma ani nas, ani rodziny, ani też tym bardziej świata. Pozostaje niezliczona ilość wektorów, w podróży od punktu od punktu. Czysta forma.

„…Gdy ktoś kocha różę, której jedyny okaz znajduje się na jednej z milionów gwiazd, wystarczy mu na nie spojrzeć, aby być szczęśliwym.

Mówi sobie: Na którejś z nich jest moja róża...”.

Antoine de Saint-Exupéry

Jest jeszcze tak wiele słów, gestów i zwyczaju codziennego, piękniejszych od wielu dzieł okrzyczanych artystów. Pora jest jeszcze by je ocalić od zapomnienia. By ojciec był i kumplem przy grze w piłkę, a i surowym recenzentem swoich dzieci. By z większą atencją odnosić się do osób jej godnych, bez względu na wiek i pozycję. Czy ktoś jeszcze potrafi być, a nawet, czy chce być dumny z polskości, języka, który raz kwiatem stoi, by innym razem nas bronić jak gród warowny. Nie wątpię, jednak w zalewie nijakości, globalnego „dziworództwa”, takich dziwów i cudów jakich świat nie widział. Powstają współczesne hybrydy, ni pies, ni wydra, coś na kształt świdra. A tym skutecznie nawierca się mury bastionów, by osadzić w nich ładunki wybuchowe. Tak się teraz wysadza dorobek cywilizacji.

„...oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem…”.

Antoine de Saint-Exupéry

Tylko ten, co na drodze lewactwa stoi, błogosławionych przez aferałów. Jak trzeba się odwołać do korzeni homoseksualizmu, to i z Rzymem im po drodze.

Nie raz wyłamywano nogi polskiego stołu, podstępem i wprost siekierą. A i korniki się zdarzały, teraz szczególnie grasują. Podgryzając i drążąc jeszcze mocno, choć osłabione przez wieki fundamenty. Możemy cierpliwie strzykawką, dziurka po dziurce walczyć ze szkodnikami i ich dziełem, jakie pustoszy nie tylko młode, jeszcze nie tak pełne, głowy. Czasem jednak by stół ocalał, by było gdzie strawę położyć, a nie żreć z koryta, czasem trza chorą nogę odrąbać. Zanim blat się rozleci w iment. Trudno będzie bowiem wtedy go złożyć w całość. Na nim ślady historii, ręce przodków naszych wsparte w zadumie, ale też blizny po ciosach. Nie szczędzili nam ich i wrogowie, jak i mieniący się braćmi naszymi. Piękny brzeg nadwyrężony menażką żołdaka, ślady machorki. Błyszczy jednak polerowany troskliwie przez wielu, którym na sercu leży wspólna sprawa i wspólny posiłek. W rodzinnym gronie, zawsze jednak z talerzem dla strudzonego wędrowca. Nigdy dla tych, co nauczeni w drzwi kolbą walić lub przez okno ukradkiem zwinąć pęto kiełbasy i zdeptać rosnące przed nim kwiaty polskie.

„…My indywidualiści wyindywidualizowaliśmy się z rozentuzjazmowanego tłumu, który oklaskiwał przeintelektualizowane i przeliteraturalizowane dzieło…”.

Nie tylko od święta na stole czysty obrus i świeże kwiaty. Owoce w koszyku i okulary dziadka. Piękno duszy objawia się w trosce o ład i czystość, przy stole, w obejściu i w miejscu pracy. W rzetelnej modlitwie swoim życiem. Wszystko to jednak gubi się w pośpiechu i niedbałości naszych czasów. Przyswajać nas uczą, nie trawić. Byśmy przypadkiem nie zwrócili podanych treści. Miast lnianego obrusu i sztućców rodzinnych królują ceraty i żelaziwo z IKEI. Rozmowy nie ma prawie, bo kiedy i z kim niby, jak cały dzień nam zagospodarowali, byle Czasu mniej dla rodziny i Polski. Obrazy świętych, krzyż i polskie pejzaże na ścinach zastępują coraz tańsze LCD-iki. W nich tani i na każdą okazję Nowy Katechizm i jego kapłani, apostołowie z kredytami we frankach. Zapachy i kolory obce nam, ale coraz bardziej swojskie, jak kolorowe paski na ekranach. Wielu ma jeszcze zmysły nieprzytępione i czuje, co wisi w powietrzu. Wolą smak rosołu z ziemniakami, bitki z cebulką, a nie nieustającą bitkę z wartościami odmiennymi od wyniesionych na ołtarze Nowego Oświecenia.

„…Gdy Pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a gdy morze nie pomoże to pomoże może las…”.

To nie tak, że od niedawna ten obraz przysłania nam prawdziwe oblicze Dobra i Zła. Zawsze jakaś siła niepojęta pchała ludzkość w ramiona tylko z pozoru przyjazne i bliskie. I tak zapatrzeni w iluzję nie patrzyliśmy uważnie pod nogi. Mamieni koralikami, otulamy się w zadżumione koce, „serdeczną” ręką podsunięte. A, że nie mają ich wyglądu tym łatwiej się nabieramy. Może i czasem przy huczniejszym toaście się nam nawleczki na stół uleje, a raczej na obrus. Taka jego rola, chronić stół. Obrus można wyprać, słońce wysuszy, a wiatr nasączy łąki zapachem. Cóż jednak nam czynić jak jedni omamieni, a drudzy pobrzękującymi fałszywymi Roletami, ta cała „palikocizna”, bolszewicka filozofia się nam na stół z chlewa ryje i pragnie zastąpić, smaczną skądinąd polską głowiznę. To nie salceson, tylko unurzany w gnoju ryj. Żadne to smakołyki, bynajmniej nie kruszka cielęce.

„…Mała muszka spod Łopuszki chciała mieć różowe nóżki – różdżką nóżki czarowała, lecz wciąż nóżki czarne miała. – Po cóż czary, moja muszko? Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką! Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki i unurzaj w różu nóżki!...”.

Zawinąć całe szemrane towarzystwo w obrus, odżałować go. Stół ważniejszy, a takie zawiniątko do pieca, szybko drzwiczki domknąć, by się pompowana wodą z Kremla czerwona rąbanka nie wyślizgnęła i nie daj Boże kolejny piesek jej nie zjadł. Bo się struje, a zarazę może roznieść.

„…Czemu cieniu odjeżdżasz, ręce złamawszy na pancerz, przy pochodniach, co skrami grają około twych kolan? Miecz wawrzynem zielony i gromnic płakaniem dziś Polan rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz... „.

Cyprian Kamil Norwid, Bema pamięci żałobny rapsod

Czas jak zatrzymany, gdy matczyna ręka kosmyk włosów niesfornych dziecku odgarnia pochłoniętemu pałaszowaniem zalewajki. Uszy się trzęsą, ale bacznie nadstawia na słowa ojców. Nawet zimą kuchnia rozpromieniona uśmiechem mamy, czasem tylko ojcu piorun z oczu strzeli. A to, gdy o bolszewikach z dziadkiem rozprawia, a to mniejszy, gdy dzieci w niesforności swojej zakłócą powagę posiłku. Nie jedzenia, nie samych potraw, posiłku, który ważył kiedyś jak złoto. A teraz „Szybkim Kęsem” zastąpiony lub innym „Fuj Foodem”, Fool i Junk. Posiłku o odpowiedniej porze i oprawie. Z porządkiem rzeczy i potraw. Każda w swej treści ważna, kompot miast napoi izotonicznych. Sałatki z jarzyn, a nie coś tam w chemicznym dipie „Knurra”.

„…Idź z dżdżownicą nocą na ryby…”.

Owoce nie tak piękne i wywoskowane, o nieregularnych kształtach, jak polskie granice. Jednak o smaku nie do podrobienia, nie do zastąpienia w naszej diecie przez cytrusy z importu. Jak ciasto, to z mąki, mleka, wody i jajka od kury prawdziwej oraz  masła należytego. Z pieca, a nie z torebki. Schabowy z kością, by smak był pełny. Barszcz, owszem czerwony, ale podług babcinej receptury. Ogórek ukiszony jak należy, z wiśniowym liściem, tudzież z winnego grona. Chrzan rośnie byle gdzie, jednakowoż nie byle jak. A ziemniaki okraszone słoninką. Ziół i przypraw dostatek, tym kuchnia nasza stała, setką zup, nalewkami, dziczyzną, Wyrobami naszych masarzy i domowymi przetworami. Przy których produkcji trzy pokolenia się spotykały. Przy kuchennych bajaniach, a jednak nie pierdułach. Płucka na kwaśno po imieninach z rozmowami Polaków do świtu i wyborne ozorki w sosie chrzanowym.

Może suszi, ale wtedy wtedy raczej mleko zsiadłe, ze śmietanką, która serwetę nasączyła. Takie gęste, że aż nożem kroić. Herbatka w czajniczku zaparzona, esencja smaku. Cukier w zdobnej cukiernicy, nocą wyjadany. Owoce w sosie własnym w kompotierce, a nie cola z butelki. Sos grzybowy obejmujący czule dukaty z polędwicy, w konflikcie z ogórcem małosolnym. Lub grzybki pływające w zgodzie w tańcu synchronicznym z łazankami, rękami mamy powołane do zupy grzybowej. Szczawiowa z jajeczkiem i nieoceniona pomidorówka. Prawdziwe flaki z pulpetami wołowymi.

Knedle ze śliwkami, pierogi z jagodami, albo i też proste prażuchy z mąki. W towarzystwie skwarek, ociekających tłuszczem. Jak się dać położyć na łopatki, to tylko zrazami, z łopatki właśnie.. Chłodniki latem i kania na blasze kuchennej smażona, albo też inny gołąbek nie oswojony w lesie i na patelni. Jajecznica z kurkami, pajda chleba z pieca z masłem jedynie. Takiego krojonego do piersi i krzyżem naznaczonego. Bez którego znaku ni posiłek, ani też inna czynność najprostsza nie była ważna. Prośbą o błogosławieństwo pracy i jej owoców.

„…Była to jedna z tych nocy, w których nie ma nadziei na świt…”.

Antoine de Saint-Exupéry.

Z Bogiem, niech Bóg prowadzi, te i wiele innych codziennych słów, to one były drogowskazami. Przywitaniem dnia i człowieka. Pożegnaniem nie raz trudnym i nie wiadomo, czy nie na zawsze. Jednak z nadzieją, wiarą i siłą, jaką dostaliśmy w darze. I przykazano nam by się nimi dzielić. Przy wspólnym stole z najbliższymi sercu, ale i też z bliźnimi. By nawet jak zwątpili i ulegli podszeptom, to zawsze byli ugoszczeni Dobrą Nowiną i Słowem. To nie magia, nie zabobon, to mądrość odwieczna. Od której odeszliśmy za daleko, podobnie jak od wspólnego stołu. Może się wydać takiego nie glamour, prostą ręką bożego cieśli stworzonego. Twardego jak opoka, na mocnych nogach, bez zbędnych zdobień i fidrygołów. Za którym bez obaw można zasiąść i okruszynę, co na obrus spadnie zjeść bez obaw.

„…Na ulicy Żyła, żyła sobie żyła, żyle pękła żyła i żyła nie żyła…”.

Może miał rację Kaziu z Konopielki, gdy zakrzyknął - 

"...Won mnie z tymi pizdrykami...".

Ja podobnie jak on nie brzydzę się wspólnego posiłku, ani też Polskiej Misy. Nowoczesność „w domu i w zagrodzie” jest nawet wskazana. Jednak nie wyrzucajmy brzytwy dziadka i modlitewnika babci. Bo inaczej stołu zabraknie, a tym bardziej strawy.

Jak mawiała pewna Rosjanka -

Można, można. Tolka ostarożna.

Nowi konsumenci nie poradzą sobie bowiem z…

„…Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, W szczękach chrząszcza trzeszczy miąższ, Czcza szczypawka czka w Szczecinie, Chrząszcza szczudłem przechrzcił wąż, Strząsa skrzydła z dżdżu, A trzmiel w puszczy, tuż przy Pszczynie, Straszny wszczyna szum...”.

A co dopiero z Polską. Zostanie tylko Dom z powybijanymi oknami.

„...dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidzialne dla oczu…”.

Antoine de Saint-Exupéry.

Źródło „Łamańców językowych” - wiedza własna podparta siecią.

Jako bonus dodaję autorski przepis na marynatę do mięsiwa.

Nie dziczyzny podkreślam.

Ona lubi wino i inne okoliczności przyrody, lubi też skruszeć.

Zakupcie już jutro szynkę ze zrazówki i podane poniżej komponenty.

Po trzech dniach topienia w mojej marynacie i bezlitosnego żgania widelcem oraz obrotach sfer szynkowych podam Wam przepis, również mojego dzieła, choć nie bez inspiracji polską kuchnią, jak ową szynkę udusić.

Ważna uwaga - zakupcie specjalną siatkę do oplecenia szynki lub chocia nić,bawełniania.. Albo też poproście, jak ja proszę, zaprzyjaźnioną Panią z masarni o zdjęcie z szynek wiszących tychże siatek. Dzień przed jej uduszeniem, gdyż na nich mięsko się może zepsuć.

Jeżeli chcecie by niebo kulinarne zagościło na Waszych podniebieniach, to zakupcie też „faszerunek” do szynki duszonej w smalcu. Podług mego przepisu. Polski czosnek, egipski też może być, byle nie dziki z Chin.

Oraz dla drugiej szyneczki, suszone pomidory w zalewie ziołowej z żurawiną, są nawet takie polskie specjyały. Tym będziecie faszerować zakazaną wieprzowinę jak się zamarynuje.

A i kilka szczypt soli peklującej rozpuszczonej w ćwiartce wody nie zaszkodzi. Zapomniałem jeszcze o folii termokurczliwej. A obroty znaczy tylko tyle, że oprócz dźgania, trza jeszcze szynkę wyobracać jak pannę w tańcu.

Przepis na marynatę do mięsa.

Przyprawy i zioła Kotanyi i/lub Kamis-a.

Zakupić mięso - łopatkę, karczek lub schab, szynkę zrazową. Marynata nadaje się też do delikatnej polędwicy.

Rozbić tłuczkiem na desce przykrywając folią, np. torebką śniadaniową, by w trakcie tłuczenia nie było rozprysków.

Natrzeć obustronnie solą i mieszanką pieprzów ( czarny, ziołowy, biały, kolorowy, ostry  Kotanyi ).

Do okrągłego pojemnika wlać olej - musi być tyle, by zalewa zakryła mięso.

Wycisnąć tamże sok z połówki cytryny, kilkanaście kropli Heinz - Pimento Sauce lub/i Heinz – Worcestershire Sauce  - nieobowiązkowe. Dodać ½ torebki  Marynaty Musztardowej ( opcjonalnie ), Marynaty Staropolskiej i Marynaty Pikantnej - nie dotyczy to przepisu na szynkę duszoną w smalcu.

 Dodać sporo Majeranku, Lubczyku Ogrodowego, Bazylii, Oregano , Tymianku, Rozmarynu, Cząbru, wszystko to otarte, ciutkę Kminku Mielonego i ziarnistego oraz ziaren Gorczycy i zmiażdżonych Jałowca. A do smaku ( w zależności od charakteru marynaty, czy ostra, czy też delikatna ) dodać Paprykę Ostrą Mieloną  i Pieprz Cayenne Mielony – też nie dotyczy szynki w smalcu. Otarte znaczy się w moździerzu, ja mam.

Zioła najlepsze świeże, z własnej uprawy.

Pokroić ząbki polskiego czosnku na plasterki, część drobno posiekać, część w całości wrzucić do zalewy, jako przyszłe nadzienie.

Wkładać rozbite kawałki mięsa do wymieszanej dobrze łyżką zalewy i na każdy kawałek nakładać trochę Czosnku, kawałki układać na sobie tak by były zalane gęstą zalewą.

Po zamknięciu pojemnika ( szczelnie ) wymieszać poprzez potrząsanie i ruchy barmańskie. Szczelnie zamknięte potrzymać w lodówce dwie, trzy doby, czyli robimy w środę wieczór ( byle nie tłuc się po 20.00 ) a spożywamy po usmażeniu na grillu lub patelni na koniec tygodnia.

Zamiast Marynaty Musztardowej można dodać polskiego kremu z Gorczycy i Miodu.

Polecam ten krem do mięsa po usmażeniu, a także chrzan z domowego ogródka własnoręcznie utarty lub od  Pani Marty z Placu Na Stawach w Krakowie ( stragan czynny w piątki i soboty ).

Dobrze jest też smażąc mięso wlać na grill lub patelnię trochę marynaty  i w niej obsmażyć dobry polski chleb bez konserwantów.

Nie jest dobrze gdy na grillu lub patelni przy smażeniu mięsa jest za dużo płynnej marynaty.

Łopatkę i schab smażymy nie za długo ( zrobi się wiór ), dociskając je odpowiednim narzędziem zbrodni do grilla lub patelni. Naciskamy całą powierzchnią łopatki i też jej ostrym końcem, gdy ostry koniec zacznie przecinać mięso, znaczy się jest kruche i nadaje się do spożycia.

Polecam i czekam na opinie i udoskonalenia.

A teraz z innej beczki.

Kto wie, ten zrozumie.

I taka szutka na koniec.

Jeszcze jeden zamach.

Prywatne życie Stalina - autor Jurij Borjew.

Pewnego dnia, będąc w domu Stalina Beria wszedł do kuchni i spytał kucharza, czy ma pistolet.

Nie, odparł kucharz, po co mi pistolet ?

A nuż przyjdzie wam bronić towarzysza Stalina.

Należycie przecież do jego najbliższego otoczenia.

Koniecznie musicie mieć broń.

Beria dał kucharzowi pistolet i polecił, by nigdy się z nim nie rozstawał.

Wieczorem, gdy kucharz przyszedł z kolacją,

Beria wstał i srogim głosem rozkazał: Oddać broń !

Przerażony człowiek sięgnął po pistolet, próbując tłumaczyć, że to przecież on dał mu broń.

Beria zastrzelił nieszczęśnika, nie dając mu dokończyć zdania.

I to tyle na Dobranoc.

Brak głosów

Komentarze

Dzięki Braciszku:) Tak, chcą nam odebrać wszelkie wartości. Od kultury, aż do więzi pokoleń. Oferując w zamian tanią tandetę i narkotyczne ułudy. Zza szyby mamiąc sztucznym obrazem, abyśmy w porę nie wyczuli fetoru chemicznej fabryki. Pozbawiając nas kontaktu z Dziećmi i Wnukami, aby tym łatwiej wpoić naszym Potomkom nienawiść dla tych, co już zrobili swoje. Jedno ich tylko przyprawia o wściekłość. Kiedy już pozbawili nas prawa do jakiegokolwiek posiadania, zauważyli że nie można ukraść nam naszego Ducha. Znieść nie mogą swojej małości w porównaniu z nami. Bo my nadal jesteśmy tymi Małymi Książętami, mając naszą dziecinną miłość. Bo my niezmiennie kochamy tę Naszą Różę. Polską Różę. "My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart  
Vote up!
0
Vote down!
0
#230451

odkrywamy dawno odkryte

Vote up!
0
Vote down!
0
#230463

Tak, tak.
Ptaku pełnym smrodu.


Myślisz jednym zwojem, że Cię bolszewicki śmieciu nie pamiętam.
I obrazka, który mi zadedykowałeś, uczynionego na lekcji zajęć praktycznych Akademii Umiejętności im. Feliksa Dzierżyńskiego.
Oto twoje dzieło, jakby ktoś miał wątpliwości co do sowieckiej proweniencji waszego ryja.

Nie radzę tu się więcej pojawiać.

Resort ma ważniejsze sprawy niż zajmowanie się zbłąkanym  trotuarkiem. Chyba, że się zacznie narzucać jak wy. To i do waszej Nadieżdy zaglądniemy

Watch your back.

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230482

.... mnie I JWP, pocałuj w dupę , OK ??
Vote up!
0
Vote down!
0
#230509

Oj Marku,
chyba sobie nie zasłużył.
To zbytek łaski dla nich.

A ponadto zbyt duży dysonans, z ust Putina przejść na coś słodszego.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230520

...chyba sobie nie zasłużył. //
.........................
prosze, wybacz... to tak z rospędu...... niech kutas całuje goryla :-))
ps.
JWP.. jak Ty -tam wytrzymujesz , daj mi trochę tej siły -
Marek

Vote up!
0
Vote down!
0
#230529

Jak wytrzymuję ?, ano tak... A siły niech Ci doda... Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230549

... ale "ustrzeliłeś" dwie dziesiątki..... a zresztą -może wiedziałeś ? :-)) Wiesz JWP.... / chciało by się powiedzić Twoje Imię .../ dobra, dobra.... jeśli jakaś bestia , na torturach ,kazała mi wymienić trzy "muzyczne numery".... to wiesz : 1) SMILE 2) Still Got the BLUES 3) - no jak myślisz ? może to będzie nasz -wspólny ? pozdrawiam Marek ps. .... a z tymi Szwedami to masz rację !! Te "biedne szwedzkie Ryby", od lat 70 ; - kochają i wola Chłopaków z nad Wisły..... oczywiście , bardziej tych z odcinka warszawskiego :-))))) NO, - ale Ci dopiekłem :-)) tym razem - tylko dla Ciebie :
Vote up!
0
Vote down!
0
#230563

Za dużo dobrej muzyki bym TOP wybrał. A Manhattan..., owszem, mam płyty. A ten też daje... z naszymi na cyjach. Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230570

Dzięki za Piękną Lekcję Polskiego...
Przypomniałeś pamiętane.
Nie do zapomnienia.

Pozdrawiam z daleka.

Vote up!
0
Vote down!
0
#230465

Witam,
zapomnianego nikt nie pamięta. A tędy droga wiedzie, poprzez pamiętane ku zapomnianemu.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230489

//Dzięki za Piękną Lekcję Polskiego..//
...........................
to Ty Drogi Poeto , jesteś strażnikiem , naszej MOWY....
i niech tak będzie !! ale proszę od czasu do czasu - usiądż z nami przy stole - Polskim stole !!!
Pozdrawiam
Marek

Vote up!
0
Vote down!
0
#230548

Maruś, Wiesz, dla mnie wizyty TUTAJ , Na Niepoprawnych TO zasiadanie przy Polskim Stole. Siedzę sobie cichutko na boku i czasem, jak teraz łza mi się kręci w oku. Jestem trochę jak ten Latarnik Naszego Wielkiego Sienkiewicza. Siadał i czytał i zapominał, że świat istnieje... Smakował Polską Mowę i był tam w Dalekim Kraju, gdzie łany zbóż i kwiecie rozmaite, gdzie wierzby przydrożne płaczą i bociany mają swe gniazda. Gdzie w szczerym polu Biały Krzyż. Zapominał o swej latarni i o tym, ze jej światło musi płonąć. Dla mnie niezapomnieniem jest bywanie TUTAJ i dla mnie Niepoprawni są moją Latarnią. Latarnią, która świeci mi nieustająco. Świeci mi w dzień i świeci mi nocą. Bez WAS, cóż wart byłby mój świat ? Dzięki, że Jesteście Tutaj Maruś, Ty I Twoi Przyjaciele. Wspaniała Landryna i Wszyscy Niepoprawni. Moich łez w pustym domu nie widzi nikt. Cieszę się, że moje słowa tutaj mogą żyć i docierać tam, gdzie ja nie mogę. Ale słowo i myśl granic nie zna, Prawda ? Ja jestem z Wami, Przy Naszym Polskim Stole. Dla mnie on jest tam, gdzie Polskie widzę Słowo. Gdzie Polski Mój Język. Tam JEST Mój Dom. Tam Moja Ojczyzna. Gdzie Biją Polskie Serca. Ja jestem z Wami Pozdrawiam z daleka.
Vote up!
0
Vote down!
0
#230741

Tam Dom Twój, gdzie Serce Twoje. Między nami, nie tylko przy stole. Smutne to co piszesz, jednak i radość z tego płynie, że i tak gdzie Ty jest kawałek Polski. Serdecznie Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230747

..... jeśli jesteś z nami, Drogi Poeto , to dufam,że również ze mną... dzięki , to dla mnie zaszczyt. Wiem,nie miałeś takiego zamiaru, ale "zwilgotniłeś" mi oczy, klękam przed cudnym Polskim słowem , a te wypowiedziane przez Ciebie - to perły. Wiesz inny poeta, bardzo młody powiedział : ..... // " Hej, ruszmy się .... idżmy wolni"// ..................... pozdrawiam Marek proszę posłuchaj , tego poety :
Vote up!
0
Vote down!
0
#230755

  Wyrazy uznania dla Autora od niezłomnej fanki polskiej tradycji:)

http://gazetawirtualna.pl/artykuly/kultywowanie_tradycji,1022.html

Vote up!
0
Vote down!
0
#230468

Dzięki JWP, tak było w mojej rodzinie,jak żył mój tata,siadaliśmy do stołu,podziękowanie Panu Bogu za te dary które spozywaliśmy,i nikt nie śmiał odejść od stołu,do puki tata nie powiedział dziękuje,byłem jeszcze mały i nie rozumiałem tych zasad,już chciałem lecieć na dwór bo chłopaki grali w piłkę,chociaż mój tata nigdy mnie nie uderzył,to nie miałem odwagi odejść od stołu bez jego pozwolenia,dzisiaj sam mam rodzinę i brakuje mi tamtej atmosfery wspólnych posiłków,ta cholerna pogoń za utrzymaniem rodziny zabija w człowieku te cechy wspólnoty rodzinnej,ale w niedziele musi być wspólny obiad,i od tego niema odwołania

pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#230478

Witaj,
mój Tata też nigdy na mnie ręki nie podniósł, choć zapewne nie raz zasłużyłem na cięgi.
Szkoda, że dopiero perspektywa czasu pozwala nam tak wiele zrozumieć.

Serdecznie Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230487

Witam,
raczej dla Tych co nas w tym duchu chowali.

Dziękuję za link, już odpukałem.

Że tak powiem, w nie malowane czoło.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230488

Mona też narzekać na Internet, ale... Czy Blogosfera nie jest po trosze takim "polskim stołem", gdzie się spotykamy, dzielimy słowem? Wielki to stół.
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#230481

Witaj,
po części tak. Tylko nie ten zapach.
I zbyt często chamy nogi na niego wywalają.

Ma swoją wartość ten "środek przekazu", jednak to nie środek do końca. A raczej galaktyczne śmietnisko.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230484

... z kim siadamy do stołu.
Owszem, bywają stoły szersze niż rodzinne i przyjacielskie, ale nie musi to być zaraz "okrągły stół", ani zapluty szynkwas w mordowni:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#230498

Wiesz, że czasem w owej mordowni lepsze towarzystwo niż przy "darmowym" ( nie do końca ) stole na sralonach.
Szerokość stołu wyznacza gospodarz, nie bez udziału gości.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230517

, właśnie ze względy na to, że można tam pogadać z ludźmi, a nie salonowcami. Teraz jest kłopot, bo nigdzie palić nie wolno. Chyba że... za sklepem:):):)
Niepotrzebnie użyłem słowa "mordownia", przyznaję:):):)
-------------------------
"Dixi et salvavi animam meam"

Vote up!
0
Vote down!
0

------------------------- "Dixi et salvavi animam meam"

#230533

Potrzebnie, potrzebnie.
To bowiem przypomina nam, że piwo i budka też były wyklęte.
Może i czasem kelner z owej "Mordowni" wyszedł z nożem w placach, jednak bardziej wysublimowane zbrodnie miały gdzie indziej miejsce.
Może czasem po kostki w moczu się tam brodziło, był to jednak kawałek prawdziwego świata.

Śp. Tadeusz Przypkowski pijał w jędrzejowskiej karczmie z wozakami piwo. Bliżsi byli jego sercu, niźli fircyki w żabotach.

Ja sam urodziłem się w zasięgu kilkunastu klasycznych "pijawek" i jakoś sobie nie krzywduję, a nawet mile wspominam. Nie ma już tego świata, a zastąpił go wcale nie lepszy.

Z paleniem jest kłopot, ale są jeszcze knajpy, które godzą ogień z wodą.

Pozdrawiam

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230542

....fajnie ,widzieć Was razem ! Z takimi Facetami , to mogę siadać przy każdym stole -nawet okragłym !!! Autorze, wysyłam 10* za artykuł , ale proszę gdybyś spotkał... dobra OK . Marek ps. JWP, muszę Ci "donieść" :-)),że Szwedzi czytali Twój wczorajszy komentarz o ich miłości do Koników .... no więc radzę, raczej nie wyjeżdżaj do Skanska :-))) Ciebie pozdrawiam, a R&B - mocno całuję ....i :
Vote up!
0
Vote down!
0
#230505

Witaj Drogi Marku, jak słusznie prawisz stół stoi na dobrym towarzystwie. Spotkam i przekaże. A co do Szwedów, to nie dygam, a i moje drogi tam nie wiodą. Wiesz dobrze, że dziś "prawdziwych Szwedów" już nie ma. Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230515

dzieki za przepis na marynate. narobilam sobie apetytu:) a mieszanek ziolowych nie kupuje, no chyba, ze nie maja zadnych badziewiastych domieszek. swoja droga wczoraj nawet myslalam troche by notki w odrobinie zblizonej tematyce nie napisac. chyba ta sama notka nas na te tory poprowadzila... 10p pozdr.
Vote up!
0
Vote down!
0
#230512

Vote up!
0
Vote down!
0
#230516

Witaj, mieszanki z powodu uproszczenia i braku przydomowych ogródków z ziołami. Kotanyi jeszcze w miarę bez domieszek i takie nasze, znaczy się węgierskie. A cykl kulinarny dopiero zaczynam, mam nadzieję, że i Ty mnie wesprzesz Swoimi notkami. W zanadrzu mam - "Półmisek z kniei". Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230524

jakie śliczne wykonanie! wzruszylam sie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#230526

Za wzruszenie i ku kolejnemu... słowa: Jan Zych Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie, Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole. Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła. Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie Z kwiatem, z godziną, z kolorem. Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie. Gdziekolwiek będziesz... Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie, Będą miejsca w książkach i miejsca prz stole. Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła. Wciąż będzie początek, bo wszędzie są mosty Prawdziwe jest powietrze, ode mnie do ciebie, Gdziekolwiek będę, cokolwiek się stanie. Gdziekolwiek będę... Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie, Będą miejsca w książkach i miejsca przy stole. Kasztan kiedy kwitnie lub owoc otwiera Będą drzewa, ulice, ktoś nagle zawoła. Ktoś do drzwi zapuka, pamięć przyniesie Z kwiatem, z godziną, z kolorem. Gdziekolwiek będziesz, cokolwiek się stanie. Gdziekolwiek będziesz... Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230531

Rzeczywiście, mogę być gdziekolwiek.. Nawet oglądam oferty :( Przepiękne domy w Burgundii... Tylko, że tu jest mój biedny raj.. I sam nie wiem. Bo niestety można go opisać i tak: -------------------------- Reszta nie jest milczeniem.
Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#230546

Witaj, może i biedny, może i jak w utworze Gintrowskiego, jednak coś Nas tu trzyma. Sam wiesz co. A Gintrowskiego warto zacząć przypominać młodzieży. Pojadę Ci jednak z innej beczki... Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230556

Ma temat etyczny -> matematyczny zapis, wzór, wiersz funkcji +, równanie = POrównanie „równych” składników , są równe i RÓWniejsze … niegdysiejsze znaki siania przyszłości „miłości” (RENTowności)-> wychodzące z (przedemerytalnej) przeszłości…

Pozdrawiam

J.K

Vote up!
0
Vote down!
0
#230538

+ 10

Vote up!
0
Vote down!
0
#230541

Matematyka to poezja i muzyka. Słowa i nuty precyzyjnie, lecz nie bez fantazji wybijają rytm. Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230550

Rozpłynęłam się przy tym tekście. Ujął Pan w nim wszystko to, za czym tak tęsknię. Chciałabym w przyszłości stworzyć swoim dzieciom właśnie taki dom. Taki, w którym je się razem, rozmawia i wspólnie spędza czas.

I jeszcze dzięki temu tekstowi uświadomiłam sobie kim się stałam. "Nowoczesną" nastolatką z zaburzeniami odżywiania, stroniącą od posiłków z rodziną bo przecież "oni jedzą mięso i tłuszcz". Tak, czas wziąć się za siebie i naprawić relacje z rodziną, zanim całkiem się posypią.

Dziękuję z całego serca i pozdrawiam serdecznie :)

Vote up!
0
Vote down!
0
#230545

Witaj, nie chciałem aż tak. Nie rozpływaj się, bo Twój czas nadchodzi. Oby więcej z Was zachciało zasiąść przy prawdziwym stole i miało czas dla Siebie i Rodziny. Jest nadzieja dla Polski, widać to choćby w Twoich tęsknotach. Jest coś Coś co kocham najwięcej Coś od czego Oddalił mnie czas Lecz myślami Wracam jeszcze najczęściej Do dziecięcych zabaw I do minionych lat Jest taki ląd daleko Za nim pola i las A za lasem Tam nad rzeką Wiosną rosną kwiaty Których już Nie zobaczę nigdy Nigdy nie zobaczę już Jest wiele wspomnień których Nie złamał czas Ale żadne z nich Nie powraca jak to Jest taki ląd daleko Za nim pola i las A za lasem Tam nad rzeką były Były kwiaty Których już dawno nie ma Nie ma, nie ma Dla mnie nie ma tu Tam wśród kwiatów Zostawiłem wspomnienia Których nigdy Nigdy nie, nie zapomnę już Serdecznie Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230551

gość z drogi

Dobrego Dnia,mimo,ze już południe dawno minęło i ze Poniedziałek...:Witaj ponownie,pierwszy POST powitalny poszedł w powietrze,ale nicto jak mawiał Mały Rycerz do swej Basi

Witaj JWP,Witajcie siedzący przy stole...

pan Jan tak pięknie śpiewa z Dzieciakami,naszą Przyszłością,..."Jest taki Kraj"

jest

i my w NIM TEZ,tu przy tym Stole,nakrytym białym obrusem...i Pieśnią w tle

serd pozdrowienia z 10 ką

pozdrowienia dla Nieobecnych,ale duszą i sercem na pewno Obecnych :)

pozdr dla Waszych Rodzin,bo bez Nich żaden stół nie jest  Dobrym

Stołem...

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#230557

Witaj, tak, te pieśni nucone przy kuchni cichutko i pełnym głosem przy stole. Tam więcej niż ująłem w słowach, nić niewidzialna, lecz silna, która nas łączy. Wzory haftów, kwiaty ręcznie malowane na talerzach i krzyż nad drzwiami. Woda krystaliczna ze studni, a teraz pragnienie jeszcze silniejsze. By powrócić... Serdecznie Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230566

gość z drogi

i to jest TA największa nasz "tajna broń" które nic nie pokona...

bo wciąz w uszach słyszymy ranne nucenie Babć ,"kiedy ranne wstają zorze"

i Dziadków,Wujów ,gromkie na koń,na koń...

JWP to jest nasze BYĆ i Wygrać,wygrać LOS o Polskę o Wolność o Godność

i godne życie dla naszych Rodzin:)

"żeby Polska była Polską"serd pozdr :)

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#230574

.... Witaj Cudna Młoda Damo.
Jak miło , widzieć Cię ,na blogu mojego Brata-naprawdę!
Właśnie od kilkunastu godzin, jestem poza Norwegią.
Chciałem do Ciebie napisać, ale jakaś "paniusia"... dowiedziawszy się ,że mam zamiar -pisać do Ciebie...
napisała, do mnie na priva....: " chyba Pan jest zboczony" - to jest licealistka .
Dlatego właśnie...., gdybyś kiedykolwiek zadawała sobie pytanie dlaczego tak jest ???- to proszę pamiętaj .... ja Marek - nie wiem !!!
Twoich Rodziców pozdrawiam, a Ciebie całuję jak swoją Córkę !
Marek.

Vote up!
0
Vote down!
0
#230553

Nie dziwię się zachwytowi.Porywające.

Vote up!
0
Vote down!
0

Prawdę się czasami uwalnia,bo nie ona jest najgorsza.Najgorsi są ci,którzy ją głoszą-tych się krzyżuje. Waldemar Łysiak "MW"

#230578

Witam, o tekst mniejsza. Ważne to co wspólne. Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230614

Jesteś naprawdę w porządku Gość. Ja wiem.

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Wolność, godność, honor - tego nic nie zastąpi.

 

#230579

Witaj , jak miło Cię widzieć...a już myślałem ,że jesteś - "u wód" :-)) ...... naprawdę nie wiem czy jestem w porządku...? ale jak kogoś polubię - to na zawsze ! pozdrawiam Marek ps. .... gdzie te czasy, kiedy swoje komentarze podpisywałaś: R&B ps. .... jestem w Finlandii, napisz co mogę Ci przywieżć ?? Ponoć u Was świeci słońce .... czy tak ? A tutaj ...wychodzę z domu i widzę Renifery....ale Finowie/ czytaj Drwale/ ,nie robią im krzywdy :-))) ps.2. .... fajnie widzieć Tego Motylka !! ps.3 .... gdyby się "napatoczył ten "J" :-)) , to Go mocno ściskam. Jestem gościem Waszego Krajana ..., a mojego Serdecznego Kumpla .... nie , nie będę dedykował fińskiej muzyki - napewno Humppa jest dalekie od Mazurka :-))) ps.4 .... gdyby mój samolot wylądował nie w Warszawie a w Krakowie.... to mogę liczyć na schronienie ? :-)) kocham Was bardzo. Marek Boże Mój .... dlaczego nie mogłem Was poznać wcześniej ? ........................... naprawdę sorry, tak mi się powiedziało : .... "kocham Was bardzo " - no to mam przepieprzone.... wszędzie ale nie tutaj ??? ps.5 ....pamietaj ...to są moje łzy !!!
Vote up!
0
Vote down!
0
#230771

Również witam i dziękuję serdecznie :)

Być może tej kobiecie nie ma się co dziwić- w końcu dzisiejszy internet pełen jest tzw. zboczeńców. Tylko nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek tego pokroju zechciał przesiadywać na Niepoprawnych. Oni raczej grasują w miejscach, gdzie masowo "spotykają się" młodzi ludzie- na czatach i tym podobnych.

Mam tylko pytanko: jak minął Panu pobyt w Norwegii? I gdzie dokładnie Pan był? Mam nadzieję, że kraj się spodobał :)

Również pozdrawiam serdecznie i dziękuję za całusy ;D

Vote up!
0
Vote down!
0
#230689

..... pamiętasz, miesiąc temu pisałem,że jak będę w Twoim Kraju napiszę via/ NP.pl do Ciebie... / prawie natychmiast , miałem "liścik" ,na priva ??? ..... dalej już wiesz ? :-)) Pozdrawiam Marek posłuchaj proszę : ............................ Landrynko , sorry, nie doczytałem dokładnie .... Norwegia to moja druga Ojczyzna , tam się urodziła moja córka, to był mój azyl przed "czerwoną szarańczą", tylko ja mam jakieś dziwne "klepki", wróciłem do Starego Kraju w 93; bo mi "serce płakało" i nostalgia mnie przygniatała. pozdrawiam Marek ps. .... Droga Landryno, proszę- tutaj na NP.pl, jest Demokracja ..... mówimy sobie per/ Ty ..... OK ?
Vote up!
0
Vote down!
0
#230785

Ach, to tak wygląda sytuacja :) Cieszę się, że ktoś zna z własnego doświadczenia moją sytuację.
Ja także wrócę,moje serce też płacze. Nawet złożyłam już podanie do szkoły, gdzie można zdać międzynarodową maturę, by dostać się na studia w Polsce. Rodzice mnie od tego odwodzą, mówią, że później nie będę miała pracy. Ale moja buntownicza natura się nie poddaje :) Nie wyobrażam sobie studiowania w innym kraju.

Pozdrawiam serdecznie jeszcze raz,
Kinga

Vote up!
0
Vote down!
0
#230875

napisałaś : // Ale moja buntownicza natura się nie poddaje :) // .............................. OK !, ale bądż taką Buntowniczką , aby Twój Tata mówił o Tobie : " Kinga, to jest maja DUMA ". życzę Ci z całego serca , aby tak było !! pozdrawiam Marek ....miło mi poznać Twoje imię - dzięki za wyróżnienie ! ps. ..... a wiesz kto jest autorem tego prostego, ale jak bardzo cudownego ,określenia ...? To ,mój Brat, Przyjaciel - Rospin wysyłam parę znanych Ci, " Boskich Malowideł" :
Vote up!
0
Vote down!
0
#230900

Nuty ~~~ NU TY!!! „rządzie” -> NUżąt nie POłam !!! uciekając w kłamstwa-niebezpieczeństwa publicznego,nieetycznie- chaotycznie kŁamiąc we wszystkich stawach(bagnach)...

-> grzęznąc z POkładami LUDOłamaczy gazetOwych , rozmiękających (malacyjnie ) na mieliźnie POlityki antyPRAcoWNICZEJ ...

AntyRoZwojowej - przedemerytalnych rozNosicieli "mózgów" -> odWiecznych Podatników RP.

Pozdrawiam
J.K.

Vote up!
0
Vote down!
0
#230564

[quote=jwp]" Tekst ten dedykuję Tym, którzy nie wyrzucili jeszcze z domostw swych starego polskiego stołu i nie zastąpili go ławą fornirową z regulowaną wysokością." [/quote]

Ja zaś mam sentyment do pewnej szafy , prawdę powiedziawszy jest po dwakroć starszą ode mnie.

Mebel ten był przywieziony wraz z transportem tuż po wojnie w trakcie przymusowej przeprowadzki repatriacyjnej jakiej była poddana i moja rodzina.

"Wykwaterowano" nas wówczas jak wiele innych polskich rodzin z miejscowości Stare Sioło to ok. 16 km na południe od Lwowa by po długiej tułaczce po niemalże całej Polsce na stałe osiąść w woj.opolskim.


foto: Dom zbudowany w 1895 roku przez moich pradziadków Józefa i Katarzynę Krupickich i przekazany następnie moim dziadkom Romanowi i Julii zd. Krupickiej w 1928 roku jako posag panny młodej. Tam też urodzili się moi wujowie i moje ciocie a także i moja Mama Rozalia.

Co ważniejsze , w swoim czasie , wewnątrz tego przestronnego mebla(szafy), jako "brzdące" odbywaliśmy liczne "narady wojenne" z kuzynostwem ...

Do dziś pamiętam półmrok , specyficzny zapach formaliny i fornirowanego drewna , wydobywający się z jej wnętrza.

To był i jest nadal zapach mojej Polski..

pozdrawiam serdecznie

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
Andruch z Opola
http://andruch.blogspot.com

Vote up!
0
Vote down!
0

-----------------------------------------
Andruch z Opola
]]>http://andruch.blogspot.com]]>

#230599

sliczna historia. pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#230605

Witaj Bracie, ach te szafy. Na wsi u nas była trójdzielna. A miejskiej kwaterze olbrzymia, też z trojgiem drzwi. Można było za nią się schować. Ponoć za szafami mieszkało straszne "Panu". A w środku miejsce na potajemne narady też było. Zapach płaszczy i sukienek, nic sztucznego. Mam ją schowaną na strychu, jeszcze się kiedyś przyda. Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230622

 niby mebel, ale tak na prawdę to szczególna cząstka Polski, każdego domu.

Przeczytałem i jak zwykle z wielką przyjemnością.Jak nie dużo potrzeba by wróciły wspomnienia.

Dziękuję i serdecznie pozdrawiam.        

  ______________________________________________________________   Sukces nigdy nie jest ostateczny,porażka nigdy nie jest totalna.Liczy się tylko odwaga./W.Churchill/

Vote up!
0
Vote down!
0
#230615

Witaj. "...Jak nie dużo potrzeba by wróciły wspomnienia..." - to dość ważne słowa, dają nadzieję, że po wspomnieniach wrócą inne ważne sprawy, które my mamy w sercu na co dzień. Innym tego brakuje, może jednak poczują to coś... Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230631

... to była próba / teraz wiem,że nie udana /....:-)) ..to nic,że ta muzyka jest z okresu jak Oni wygrali Wojnę > Kurczę dwóch Facetów i dwie Cudne Babki... znakomity Barr ??! .Jedna z nich to R&B.... a druga ? może Jej Bliżniaczka ? :-))) Wiesz "J" ... zawsze o tym wiedziałem.... ale to Adam Dee, powiedział "głośno" : jak ci będzie żle - poszukaj swojej Muzyki. ps. ..... masz rację...ja też nie mogę wybrać trzech "numerów" . Marek ps. ..... tak mówią Panowie do swoich Dam .... only ! posłuchaj : R&B - TO DLA CIEBIE !!
Vote up!
0
Vote down!
0
#230666

Dzisiejszy tekst bardzo mi się podobał.
Widzę ,że dziś trochę odpoczywasz od polityki , wspomnienia
i radość Z BYCIA RAZEM , tradycja i rodzina wpleciona w polskią rzeczywistość .Wyczuwam jednak tęsknotą za tym co było
i się sprawdzało, a nie jest.... już tak nie jest w większości domów.Zostały już tylko okruchy tych świetnych mebli bardzo funkcjonalnych ( ława zawsze mam kolana koło brody). Tutaj daje się punkty , a więc 10 punktów dla Ciebie jwp. Pozdrowienia Jagna z Poznania.

Vote up!
0
Vote down!
0
#230736

Witaj, to nie tylko tęsknota. To konieczność Restytucji. W najmniejszej cząstce Ojczyzny. A meble, jak piszesz, kiedyś były. Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230757

Oj, jak Ty tym swoim polskim stołem potrafisz człowiekowi storturować żołądek! Ale dobrze, że piszesz o prawdziwym polskim jedzeniu. Może niejedna młoda dama przyzwyczajona do sosów torebkowych itp.udogodnień zastanowi się i zacznie kombinować, czy ten jwp czasami nie mówi prawdy. Może skusi się na dłużej zostać w kuchni.
Dobrze przecież wiemy, że te wszystkie "gotowizny" mające nam przyspieszyć przyrządzanie posiłków, to jedna wielka chemia. A i diabli wiedzą co jeszcze innego tam się znajduje. Może jakieś świństwa mające tak nas zakonserwować aby populacja zaczęła maleć? Wszystko jest dobrze przemyślane i opracowane. A my to kupujemy, bo szybciej, taniej i jakoś tam ponoć smaczniej. Chociaż dla mnie to nie jest żaden smak. Dla mnie prawdziwy smak miały suszone połcie słoniny w pobliżu kuchni opalanej torfem, które później krajało się nożem jak ser, kładło na skibę chleba wypieczonego na liściach chrzanu w wiejskim piecu. Jak to smakowało, o rany! Albo miód z wiejskiej pasieki! On miał zapach polskich kwiatów, z daleka czuć było taki miód a dzieciaki oblepiały się nim gdy dostały po kawałku plastra do oblizania jak ojciec ten miód podbierał. Takiego smaku i zapachu miodu dzisiaj nie ma. Po prostu już nie ma! Ale ja przynajmniej pamiętam jak smakowały te wszystkie wiejskie smakołyki.
A Ty nawet stawiasz na obrazku szklany stół. Na taki nawet żaden kornik nie spojrzy. Chyba, że to będzie kornik okrągłostołowy. Ale taki to wystarczy, że walnie w niego pięścią i stół się rozleci. A w polskim dębowym, jak kornik zeżre jedną nogę, to się ją piłą udyda i wstawi nową. I stół będzie dalej stał i zapraszał gości. Bo to polski stół. Nie do zdarcia.
Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0

Szpilka

#230730

Napisz też proszę o ogródkach tych naszych polskich ogródkach działkowych , tam jeszcze zachowały się te stare meble które wspominasz w swoim tekście jako wyposarzenie altan tych murowanych i drewnianych. Tam też zachowały się jeszcze przyjażnie i formy przebywania z ludżmi , tak ot normalnie . Wpada się po coś i zostaje na
dłużej w cieniu kwitnących drzew owocowych .Tam jeszcze na tych skrawkach ziemi jesteśmy sobą . Jagna

Vote up!
0
Vote down!
0
#230743

Może na wiosnę, jak wybuchnie kwieciem. Serdecznie Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230765

Witaj, może skusi. Ja na przykład zamiast grillowania serwowałem gościom schabowego z kością, kapustę młodą, barszcz czerwony własnoręcznie kiszony jak i ogórcy małosolne. A do tego bób po kaszubsku. Często na imieninach serwujemy gęsinę, kaczką i takie tam różne polskie smaki. Co do słoninki na chlebie lekko osolonej to trafiłaś w mój czuły punkt. Palce lizać. Miód też preferują z pasiek zapoznanych. A szklany dlatego, że choć z hartowanego szkła, to ani nóg nie ma, ani to piękne, ni też trwałe jak dębowy. Nie do zdarcia, jak Polacy. Pozdrawiam Serdecznie P.S. Dziękuję, wiesz za co. jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#230764

gość z drogi

Cudowni Goście :)

Polski Stół,Polskie,nasze wspomnienia o tym co było kiedyś i co nadal TKWI głeboko w naszej pamięci

Witajcie szczegolnie WY,Polscy Wędrowcy...

Wędrowcy po ścieżkach i drogach świata,JWP stworzył Miejsce Magiczne,gdzie 

odległość nie ma znaczenia,nie istnieją granice,ani szerokości geograficzne

.......bo TU jest Nasz DOM,stół ,kredensy i szafy pełne tajemnic a może nawet mieszkających tam małych ludzików,zwanych krasnoludkami,o których tak pięknie pisała Konopnicka...Polski DOM,gdzie uśmiechnięty Gospodarz wita Gości,a Gospodyni dba

o ICH Dobry Nastrój,świerszcz za kominem coś na skrzypeczkach wygrywa,a Dzieciaki roześmiane biegają po pokojach...

Dzisiaj mimo,śniegu i chłodu za oknami 

szczególnie kieruję serdeczne DOBRY DZIEŃ,jak zaklęcie ,by naprawdę był Dobry

do tych, co poza Krajem

Landryno,Mareczku,POETO

na chwilę zamknijcie oczy i pomyślcie, to nie SEN,to Jawa,siedzimy RAZEM,przy Naszym/JWP/Stole

i śpiewamy sobie"jak szybko biegną chwile "Landrynka jest jeszcze Młodziutka,może nie znać tej biesiadnej pieśni,ale my ją pamiętamy... :)

bo już wiemy,że szybko mija CZAS.

czas Dziecinstwa,czas Młodości

Jagna wspomina działki,nie umiem tak biegle jak WY

upiększać TEJ Polskiej ROZMOWY Muzyką,ale wirtualnie Jagno,przesyłam CI "pamiętajcie o ogrodach"

te Działki,to takie małe Polskie Ogrody...pełne cudnych Kwiatów,przypraw pachnących i Wspaniałych LUDZI...nie mówiąc o pieskach,kotkach i ptaszkach...

Dobrego Dnia więc Przyjaciele :)gdziekolwiek jesteście.... :)

pozdr dla R/B i Robina

Dobrego Dnia 

Gospodarzu tego Polskiego Domu :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#230891

Dziękuje za dedykacje , to prawda , tam troszcząc się o
swój kawałek ziemi ,dowiadujemy się dużo o sobie , o nasadzeniach , flancach , i roboty tej która daje żywność , zdrową żywność. Tam ,myślę , wreszcie myślę pozytywnie ......
bo każdy wie , że trzeba po takiej traumie ( 10.04.10 ) nabrać sił , i się ORGANIZOWAĆ , każdy w takiej mierze w jakiej potrafi. Zaglądam tu @jwp by nabierać sił , bo wszyscy nie wątpimy w to , że to dopiero poczĄtek naszej drogi , ktÓrej nam zgotowano. Musimy umieć przetrwać I CIAGLE
PRZESIEWAĆ dobro od zła . Pozdowienia dla gościa i dla Ciebie.

,

Vote up!
0
Vote down!
0
#230904

gość z drogi

te Ogrody są dla Ciebie...bo tam własnie koimy nasze smutki,troski

ukłony dla dzielnego Poznania :)

serd pozdr 

dziękując równocześnie Rospinowi,który jak za dotknięciem czarodziejskiej różdzki przywołał

Pamięć o ogrodach,i tym samym 

o NiM,śpiewającym TO Cudo.. :)

pozdr z podziękowaniami i dychą w dłoni

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#230915

Witaj, bez tych najprostszych czynności, bliżej Ziemi i Serca, nie da się budować, a co dopiero, gdy musimy odtwarzać drzewostan wyrąbany germańską i sowiecką łapą. Dla wielu kres drogi blisko, warto jednak do końca życia być człowiekiem o polskim imieniu. Droga Polska niebywale kręta i pełna wybojów. Warto jednak nią kroczyć, choćby i dla dzieci naszych. Serdecznie Pozdrawiam jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231073

Witaj Siostrzyczko:) I Tobie Dobrego Dnia. Spełniam Twoje życzenie:) Pozdrawiam serdecznie Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart  
Vote up!
0
Vote down!
0
#230910

gość z drogi

dzięki CI serdeczne,tylko Kofta tak śpiewał o ogrodach,o tym małych zaczarowanych światach,światach,rajach,

z których wyszliśmy ...i te Polskie Kwiaty...

dzięki  :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#230917

..... dopiero przed chwilą przeczytałem Twój komentarz. Cudne to słowa i mądre. Czytam Twoje komentarze od dawna ale teraz dopiero dotarło do mnie ,że to jest pisane Sercem . Pani o tak czystej Duszy - pisz jak najwięcej- może pokazesz "ścieżki" - te dobre i sprawdzone ! pozdrawiam Marek Dobrych Dni -Pani . ps. .... powiedz *Gościu z drogi*, czy już ktoś powiedział - głośno, wyrażnie ....ile cudnej energii jest w każdym Twoim słowie ?? Marek
Vote up!
0
Vote down!
0
#230935

gość z drogi

TO co klawiatura nam przekaże,ale to, czego nie ma na ekranie, ale jest w Duszy...:)

Piękną Pieśń zadedykowałeś,pieśń,która śpiewa nam w naszych myślach od dawna..

"Kto wie,czy było TAK"?

Marku,

MY wiemy,że TAK było,

bo nam opowiadali TO,ci ktorzy przeżyli i szeptały o TYM

leśne ustępy ,pełne fiołków na wiosnę,,,u stóp białych brzóz,na pniach,których

CZAS zabliżnił rany,scyzorykiem wyryte w postaci KRZYŻA,jedyny Znak,że leży TU jakiś Partyzant o Nieznanym Imieniu

"CZAS zabliżnił RANY".... ale nie Pamięc o Nich...

serdecznie Cię pozdrawiam i Twoją Rodzinę ,wracaj spokojnie do NAS...:)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#231221

Witaj, Ty zawsze mile widzianym Gościem jesteś, z Polską zaklęta w pamięci i słowach. A potrafisz pięknie dopisać, to o czym ja zapomnę. Dlatego zawsze czekam na Ciebie i pozostałych Gości. Razem tkamy tę misterną tkaninę jaką jest Polska z Naszych wspomnień i dnia dzisiejszego. Zapewne już kiedyś wklejałem ten utwór, warto go jednak przypominać... Pozdrawiam Serdecznie jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231066

gość z drogi

Są 

w Naszej Pamięci,w albumach ze starymi zdjęciami i właśnie TU

u Ciebie :)

stworzyłes Magiczne Miejsce w sieci,które niczym magnes przyciąga Dobrych Ludzi

i tych na Obczyżnie i tych w Kraju,rozsianych,niczym TE KWIATY,Polskie Kwiaty

dziękuję za piękne słowa.. :)

wiesz,ze zawsze siadam  w tym Miejscu,by chociaż przez chwile pooddychać

Dobrą Aurą...

TO tak, jak zmęczony wędrowiec siada przy pięknej rzece,pełnej szemrania o dawnym CZASIE ,

o Polsce,ktora jest i będzie zawsze... :)

o Rodzinie,o obyczajach dawnych i o Dziewczętach,które niegdyś puszczały wianki na jej nurtach ze świeczką w środku....i płynęły OWE  ,od Krakowa po Bałtyk... :)

Czytam 

te piękne,nigdy niedokończone rozmowy i mam przed oczami ukochaną w dziecinstwie Książkę,Tajemniczy Ogród...

Polska jest właśnie takim Ogrodem,kolejny raz piękne Kwiaty przebijają się

przez dawno nieuprawianą Ziemię,kolejny raz wyciągają ręce do słońca...

Jagna

przypomniała ten Obraz swoimi rozmyślaniami...ziarno,dobre ziarno,wychuchane,

zadbane zawsze daje piękny Plon... :)

Dobrego Dnia ,Wszystkim :)

tak niegdyś słowem czarował  Dzień nadchodzący ,pewien piękny Starzec... :)

Dobrego Dnia ,WAM  :)

JWP ,dzięki Ci za wszystko

Tobie,Muzie,Przyjaciołom Cię wspierającym...

TU jest nasz DOM,Polska...

         gdzie miejsce przy stole ma również  nasz Bratanek :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#231227

a czasu brak, by się nimi ponapawać...
Przeczytawszy tę Twoją notkę, Jwp, pomyślałam, że gdy mamy okazję doświadczać, przeżywać to, co jest piękne, wartościowe, nasze - wtedy tego nie przeżywamy, nie chłoniemy tak, jak później byśmy chcieli to nasze przeżywanie wspominać. Ciągle przepuszczamy nasze teraz. Mam wrażenie (sądzę oczywiście po sobie), że tęsknimy nie za tym, co było, ale za tym, co mogło być, a nie było - często z naszej winy. To chyba nie przypadek, że im dalej od domu, tym większa tęsknota za domem; że im starsi jesteśmy, tym bardziej rozumiemy i doceniamy naszych przodków, nasze tradycje... W jakiejś mierze jest to chyba naturalne, ale taka refleksja pomaga złapać przynajmniej to, co można jeszcze złapać, co można złapać teraz. Lepiej późno niż wcale.

Małego Księcia kocham i ciągle odkrywam w nim nowe pokłady mądrości.

Pozdrawiam Cię serdecznie

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#230963

Witaj, masz niewątpliwie rację. Ale tak jest nie od dziś i nie tylko u Nas. Może to jakiś potrzebny mechanizm, takie sadełko na zimę. Bowiem to przeżywanie nie w pełni wtedy gdy się dzieję piękne rzeczy, pozostawia nam w sercach i myślach tlący się ogień. Gotowy zapłonąć gdy czas wiciami. Rzeczywiście potrafimy przepuścić okazje, nie tanie, sklepowe, a te najważniejsze, dziejowe. Jednak pomimo tego pięknie jest być tu i mienić się Polką, Polakiem, nie tylko w słowach, ale i w codziennym trudzie. Serdeczności jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231083

TAK! A wiesz, Jwp, kiedy to zrozumiałam? Będąc na obczyźnie. Właśnie tam zrozumiałam, że patriotyzm to nie komunistyczny (sic!) slogan, że ja naprawdę kocham Polskę i że chcę do tej szarej Polski wrócić. I wróciłam. I ani razu tego nie pożałowałam. Tu jest mój dom. I z/robię, co w mojej mocy, by go nie zniszczono, nie ograbiono do końca.....

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#231097

słowa tu słowa tam, szkoda że nie stosowane w praktyce

Vote up!
0
Vote down!
0
#231111

Jak widać nie rozumiesz po polsku. To nie jest miejsce dla was. Wasze biurko jest w pokoju nr... Zresztą sami wiecie, idźcie lepiej się napić ze starszymi kolegami, może podzielą się lepszymi technikami operacyjnymi. Gość nieproszony jest grzecznie przywoływany do porządku, słowem. Gdy to nie pomoże, to zaczyna się praktyka. A ta może być bolesna... A tam są drzwi... jwp Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.
Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231136

zgłoszenie miało dotyczyć jwp nie Ciebie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#231256

to naprawdę cud, że Polska ciągle istnieje, że my, Polacy, jakoś się trzymamy - mimo trwającego od wieków rozszarpywania czy kąsania naszej Ojczyzny i nas. Nie damy się zagryźć - z Bożą pomocą, której nie raz, nie dwa doświadczyliśmy. Ech, gdzie byłaby Polska, gdzie byliby Polacy, gdyby nie te nieustanne działania naszych wrogów. Dlaczego akurat Polska jest tym i owym belką w oku? Czy to kwestia geograficzna jeno?...
10 Kwietnia to niewątpliwie punkt odniesienia dla nas, Polaków współczesnych. 10 Kwietnia pokazuje, kto po której stronie stoi. Owszem, po jednej stronie pojawiają się wilki w owczej skórze (bo owca nie ma po co udawać wilka), ale na to nie ma rady. Wczoraj przeczytałam na tym portalu notkę nt. V komendy WiN - i przeżyłam szok... Wilki są wszędzie, stado nie straciło ciągłości pokoleń, więc dysponuje znaczną bazą doświadczeń. A my? My mamy 'Bóg, Honor i Ojczyzna'. I trwamy.

Pokrzepiłaś mnie tym swoim komentarzem, Gościu z/Drogi.
Pozdrawiam Cię serdecznie

______________________________________________

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

Vote up!
0
Vote down!
0

 
______________________________________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart

#231264

gość z drogi

bogate w doświadczenia tych,którzy życie oddali za Polskę,

jest odpowiedzialne za Młodych,za kontynuację TRWANIA,

trwania polskiej Tradycji,Polskiego DOMU i Rodziny,bo tu wyrastają piskleta,które kiedyś jak orły poszybują po Niebieskim Niebie...

jesteśmy i nic i nikt tego nie zmieni...

serdecznie pozdrawiam :)

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#231442

Wszedłeś Waściu w gości, i obrażasz Gospodarza i Jego Przyjaciół.
To jakaś nowa odmiana kultury?
Racz zauważyć, że w Tym towarzystwie, inne zasady obowiązują.
Korzystasz jak dotychczas, z niedogodności netu, polegającej na tym, że nie daje się za wsiarz wyrzucić intruza.
Nie pouczaj jednak kogoś, kto gromadzi wielu prawych Polaków
na poważnych rozmowach, już od blisko dwóch lat.
Jest taki obyczaj wśród poważnych ludzi, że wchodząc gdzieś
zaczyna się od słuchania.
Aby po niestosownym zdaniu, nie zrozumiawszy rozmowy, nie zostać uznanym za parweniusza.
Co polecając Twojej uwadze Pozdrawiam

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#231238

a poprzednio aktywny bloger salonu24 . Tu się po prostu jest blogi są publiczne dostępne dla wszystkich poczytaj regulamin prywatny folwark zakładajcie gdzie indziej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#231258

Folwark, a wręcz czworaki dworskie, zawitały tu wraz z Twoimi komentarzami.
Skoro nie pasuje Ci atmosfera tego miejsca, to cóż Cię jeszcze tu trzyma?
Ławeczka Ci wszak niewygodna, na cóż więc trzesz zadem?
Masochista?
Sami sobie drzazgi usuniemy.

Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
 

Vote up!
0
Vote down!
0
#231283

Z przedszkolakami Resort nie prowadzi dialogu.
Od tego mamy Nadieżdę Krupską.
Jak synku zmienisz krótkie spodenki na męskie spodnie, to może polecę waszą "duszyczkę" opiece jakiegoś młodszego asystenta.
A póki co wracaj do piaskownicy.
Przejść to się mogę..., jednak zelówek nie będę zdzierał i brudził.

Co za wstyd, nie wiem czy będziecie mogli w twarz przełożonemu spojrzeć, a tak liczyliście na jego względy i łaskawą rękę przy rozdzielaniu premii kwartalnej.

Starajcie się bardziej, nic straconego, a i my się chętnie pośmiejemy.

Do Łubianki daleko, może warto korepetycje zamówić drogą korespondencyjną.

Choć i tak z was tylko rozprysk został, jak widać po grafice, albo kleks jakowyś ohydny.

Weźcie sobie do serca słowa klasyka Resort i poprawcie się DoDu.

"...Czekista powinien mieć chłodny umysł, gorące serce i czyste ręce...".

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231247

Własne ACTA cenzura zamordyzm lizusostwo - gratuluję wyboru. Czekam na następny temat by dowiedzieć się, z czym się w życiu mijacie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#231254

Jako, że się przechwalacie waszą aktywnością na salonie24, to dziwne, że nie znacie Resortu. Widać nie mieliście dostępu do kazamatów.

Wiosna nadchodzi, kończy się litościwe karmienie trolli i okres ochronny.

Odlatujcie zatem DoDu do rodzinnego kraju, wybory idą i wasz głos też się przyda.

I dobrze by było na kurs się języka polskiego zapisać. Poprzedni za krótki, zabrakło godzin na znaki interpunkcyjne i naukę składni zdań złożonych. A i instrukcje jakoś trudno przełożyć na język polski.

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231263

Zasady dobrego wychowania potępiają niektóre zachowania purystów, którzy owładnięci dziką przyjemnością szukania błędów, nie liczą się z uczuciami innych osób. Publiczne wytykanie błędów językowych naszych rozmówców wymaga surowej nagany. Na dyskretne zwrócenie uwagi, dotyczącej użycia języka możemy pozwolić sobie tylko podczas rozmowy w cztery oczy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#231269

ale te stare, nie te zapisane w Krótkiej Historii WKP(b), które kolego przytaczacie powyżej - nakazywały z szacunku dla rozmówcy przestrzegać norm językowych, unikać wulgaryzmów, kolokwializmów, generalnie: posługiwać się ogólnie zrozumiałym językiem literackim. Oczywiście fagasy, fornale, żigolaki mieli swój język, ale nie był to język ludzi aspirujących do warstwy inteligencji. Brak interpunkcji w piśmie jest równoważnikiem bełkotu w mowie. Bełkoczącemu agresywnym tonem, każdy dobrze wychowany człowiek obowiązany był zwrócić uwagę. Co niniejszym DoDu czynimy.
--------------------------
Reszta nie jest milczeniem.

Vote up!
0
Vote down!
0

----------------------------------------------
*Reszta nie jest milczeniem, ale należy do mnie.*
*Ale miejcie nadzieję; bo nadzieja przejdzie z was do przyszłych pokoleń i ożywi je; ale jeśli w was umrze, to przyszłe pokolenia będą z ludzi martwych.*

#231271

py

pikne pane havranek !

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

Vote up!
0
Vote down!
0

Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi (J.Piłsudski)

#231273

..... ale muszę zapytać i proszę o odpowiedż... : dlaczego tak Ci zależy, aby wsadzić , przysłowiwy "kij" , w tak małą grupkę Ludzi, którzy się szanują,wysyłają sobie życzenia- czy to świateczne czy urodzinowe ... ? Nawet ten skromny , ale znakomity Portal NP.pl, , jest tak "pojemny", że możesz założyć swoja grupę podobnie myślących ? co Ci zależy -spróbuj !!! Zapamiętaj te nicki - tutaj są Ludzie ,którzy są w stanie pomóc sobie -tak jak Rodzina .... może bardziej !? DODU..... nawet, jeśli, jesteś od Palikota, nawet jeśli masz stopień pułkownika / mimo wszystko -ja w to nie wierzę.../ odpuść sobie Naszą Grupę ...OK ? POZDRAWIAM Marek ps. .... wiesz- myślałem , że ten czas minął ,passe ---- ale nie , to jest grzech zaniechania :
Vote up!
0
Vote down!
0
#231294

Zasady dobrego wychowania, to nade wszystko kultura w odniesieniu do interlokutora, również językowa.
A znajomość języka ojczystego jest jednym z wyznaczników polskości. Bez niego nie ma tożsamości narodowej.
Do puryzmu mi daleko, a może szkoda. Bowiem czystość, codzienna higiena w każdej sferze życia jest niezbędna.
Uczucia nie mają wiele wspólnego ze zwykłym niedbalstwem lub nieuctwem. To raczej kalecząc Nasz język ranisz uczucia. Dyskrecja i konfidencja niech pozostanie na usługach Resortu.
Na razie obowiązuje jawność.
Nagana już poszła, z wpisaniem do akt. A czas pokaże, czy poskutkuje, czy też w kącie przyjdzie klęczeć.
I tak Resort wykazał wyjątkowo cierpliwość, również ze względu na urlopy.

Do rozmowy w cztery oczy daleko, nie polecam, bo i lampa zechce się dołączyć.

Koniec siana, czas odejść od paśnika i samemu zdobyć karmę.

jwp

Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ?
Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

Vote up!
0
Vote down!
0

jwp - Ja też potrafię w mordę bić. Hr. Skrzyński - Panie Marszałku, a jaki program tej partii ? Marszałek Piłsudski - Najprostszy z możliwych. Bić kurwy i złodziei, mości hrabio.

#231308

Dodu, a skad Cie tu przywialo ?

Pracowales kiedys w resorcie, czy moze pracujesz ?

* Dziekuj Bogu, ze General na urlopie.

Bo gdyby tu byl, zostalyby z Ciebie tylko kosteczki Dodo:

Vote up!
0
Vote down!
0

baca.

#231272

gość z drogi

Dzisiaj Dzień Pamięci o TYCH,którzy za to byśmy mogli istnieć,oddawali swe życie

Żołnierze,których nazwisk długo nie wolno było nawet wspominać...

Dzisiaj

Białorusin,grozi nam zza miedzy,mając wsparcie w Dużym Przyjacielu,a MY Siostry i Bracia

westchnijmy dzisiaj do Boga i zmówmy Modlitwę  za Zamordowanych,Wypędzonych,Rozstrzelanych z rękami skrępowanymi drutem kolczastym i tych mordowanych na Łubiance,...

za Żołnierzy i Cywili

Dobry Boże,przytul ich do serca Swego,przytul młodziutką INKĘ,która 

myślała tylko o Jednym,by Babcia wiedziała,że umierała za Polskę,...godnie Spotkania przy Stole Rodzinnym bywały różne i wesołe i smutne

a często pełne zadumy nad Losem tych,których już z Nami,nie ma...

serdeczne pozdrowienia w wielkim zadumaniu

nad naszymi Losami...i LOSEM Wyklętych

W mojej Rodzinie,podobnie jest w wielu innych,jest zwyczaj zapalania świecy za 

tych ,którzy odeszli na drugą Stronę Życia

Dzisiaj,od rana pali się świeca za Żołnierzy wyklętych....

 

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#231446

gość z drogi

byłaś zbyt Młoda,by poznać Miłość,niech TA świeca przypomni CI o tym,gdzieś tam na Niebieskich Drogach....

pierwszy RAZ przeczytałam o Tobie na szlakach około Naszego Dziennika,i bolisz mnie do Dzisiaj

cóż znaczą  nasze spory na tle Twego krótkiego Życia,?INKO

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#231449