Albo prawda, albo demokracja

Obrazek użytkownika Chłodny Żółw
Blog

Patrzą ludzie dobrej woli na konferencje prasowe premiera Donalda Tuska.

Patrzą, słuchają i dziwią się. No bo, jakże to? Pan Premier od lat demonstracyjnie "mija się z prawdą", a demokracja... od lat go za to wynagradza.

----------------------------------

Między prawdą a demokracją występuje fundamentalna sprzeczność. Te drogi prowadzą w przeciwnych kierunkach!

Efektownymi opowiastkami łatwiej pozyskać większość. W zderzeniu z nimi nudna prawda jest bez szans. Czy narracje medialne są prawdziwe? W demokracji nie ma to większego znaczenia. Chodzi tylko o jedno: ludzie mają w te wymysły wierzyć.

"Pieniądze emerytów w rękach państwa są bezpieczne", "Iran przygotowuje światu atomową apokalipsę", "Ojciec Rydzyk jeździ maybachem po polach golfowych na Marsie", "Ewa Kopacz długo patrzyła w oczy rosyjskim patomorfologom"...

Takie opowieści to demokratyczna klasyka.

----------------------------------

----------------------------------

Profesjonalny polityk demokratyczny pozwala sobie na szczerość tylko w jednej sytuacji. Gdy ma pewność, że nikt go mnie słyszy... Dlaczego w takim razie Winston Churchill opowiadał jakieś piramidalne bzdury na temat demokracji? Z pewnością wiedział, że go słuchali!

"Demokracja to wyjątkowy, zdumiewający ustrój. Pomimo tysięcy lat prób, ludzkości do dziś nie udało się wymyślic niczego głupszego".

Czyja to myśl? Przyznaję się od razu. Moja. Ale jednocześnie i Churchilla! W końcu nigdy jej publicznie nie wypowiedział.

Brak głosów

Komentarze

w socjaliźmie mieliśmy centralizm demokratyczny, teraz mamy demokratyczny liberalizm. Jak zwał tą demokrację przy korycie lądują na wyścigi wybitne świnie.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229793

"...miała być demokracja a tu każdy wygaduje co chce..."

Vote up!
0
Vote down!
0
#229819

Pan Bolesław trafil swym demonstracyjnym rozczarowniem w samo sedno. Nie po to wprowadzana jest "demokracja", żeby wzmacniać pluralizm, a po to, żeby wyeliminować niepoprawne politycznie "myślozbrodnie".

Vote up!
0
Vote down!
0
#229880

tak działa natura: silniejszy zjada słabszego... Zmiana wynikajaca z "demokracji" polega na tym, że teraz silniejszy zżera słabszego nie z łakomstwa, ale... dla dobra słabszego i przy jego entuzjastycznym poparciu ;-)

Vote up!
0
Vote down!
0
#229876

 Ktoś (nie powiem kto),kiedyś powiedział,ze demokracja to anarchia.

Czy nie uwazasz,ze miał rację.

Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229846

warunkowo. Jeśli chcia powiedzieć, że demokracja to anarchia ściśle kontrolowana. Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229881

Że zastanawiasz się drogi Budyniu nad rodzajem tego zjawiska ?

Tysiące lat panowała monarchia.potem zaczeły się dyktatury.

I dalej znajdy polityczne kombinują jak nazwać to co robią(okradanie narodów)

Demokracja była,narodowy socjalizm,komunizm,socjalistyczna demokracja,liberalizm demokratyczny.

A wszystko to po to by idioci myśleli że budują przez pokolenia jaki idealny byt polityczny,a zapomnieli o bycie naturalnym.

By narody były ochocze do poświęceń w imie tego ich chorego bytu.

W imię jego robią wojny,głodujemy,żyjemy w nędzy latami.I jeszcze wierzymy że kiedyś będzie lepiej.

Co lepiej , co????????

Teraz to już nie pilitycy rządzą nami,Europą, Światem.Ale jakieś sekty.

Słowo polityka jest tylko dla gawiedzi.Dla nich to zarządzanie masami dla własnych korzyści.

Ot i tyle o kurwach i policjantach ludzkości(kurwy mam na myśli PSL)                                                               

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#229853

"Ot i tyle o kurwach i policjantach ludzkości(kurwy mam na myśli PSL) "

Dlaczego tylko PSL? Co prawda, to tłumaczyłoby dość stałą liczba ich sympatyków, margnes jest zawsze w każdym społeczeństwie.

Ale kobiecie nie do twarzy z wulgaryzmami :) Co innego Piłsudski.

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#229856

1) Budynia poważam, ale zupełnie nie wiem czy podpisałby sie pod moimi rozważaniami :)

2) Działanie tego systemu to biologia. Oszustwa i sztuczki medialne dające komfort (władza i przywileje bez osobistej odpowiedzialności) to tylko skutki bilogicznych mechnizmów. Rządzący szukają dla siebie coraz "lepszych" rozwiązań.

3) Masz brzydko w buzi. A oni z premedytacją zarażają nas agresją i wulgarnością... Chcą żebyśmy grali na ich boisku.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229884

                                   Za wulgaryzm.Ale komunistów i pomiotu Peesolowskiego nienawidze.A co do Budynia, to moment przedtem czytałem Jego art. i pomyliłem.Przepraszam.

Tak mnie Twój art. podobał że z emocji nie wytrzymałem.

Więcej nie będę tak ostro reagował.Dziękuje za reprymende.

I serdecznie pozdrawiam.                           

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#229938

czasem trudno zachować zimną krew ;) Pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229948

Wypisujesz Pan oczywiste wady układu, w którym tkwimy dzięki własnym wyborom, więc o co pretensje? Kto mówi, że żyjemy w ustroju demokratycznym? Żyjemy w czymś, co ktoś nazwał, a gawiedź kupiła - okresem transformacji ustrojowej. Transformacja trwa, ustrój się buduje. Jaki będzie? Na pewno odpowiedni do poziomu wyborców. Mamy ogromną szansę zrobić krok do przodu (jak mało już brakuje) i znajdziemy się w demokracji bez wartości, czyli w czymś, co Ojciec Święty nazwał totalitaryzmem. Ot taka tuskolandia.

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#229855

 Trzeba myśleć aby to byl naprawdę krok do przodu,a nie w bok.!!

Vote up!
0
Vote down!
0
#229859

Przypomina mi to sławny cytat z Gomułki: stoimy nad przepaścią, ale dzięki wspólnemu wysiłkowi zrobimy krok do przodu....(czy coś takiego)

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#229869

nie zgłaszam do nikogo pretensji. Można nawet powiedzieć, że usprawiedliwiam, tłumaczę motywy jakimi kierują się władcy. Demokracja jest dla nich wygodniejsza od innych rozwiązań systemowych.
Mechnizmy demokratyczne w całym świecie dziają tak samo. Prowadzą do poszukiwania efektownego, ładnie zapakowanego fałszu, a nie prawdy.
A Donald Tusk i miliony jemu podobnych polityków, to bardziej niewolnicy tego systemu, niż jego twórcy i moderatorzy.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229886

To nie było atakiem, raczej refleksja ogólna, bo twierdzenie "albo prawda, albo demokracja" jest czystą prawdą, a w sytuacji naszej należy chyba przypomnieć  Konfucjusza: "Kto trzęsie drzewem prawdy, temu padają na głowę obelgi i nienawiść". Tylko notką odebrałem trochę "miękko". Wojownik musi pokazywać palcem, jak i dlaczego niszczona jest demokracja (a nawet walnąć pięścią). Ale żółw nigdy nie był wojownikiem :)

Natomiast stwierdzenie: "Mechnizmy demokratyczne w całym świecie działają tak samo. Prowadzą do poszukiwania efektownego, ładnie zapakowanego fałszu, a nie prawdy" - budzi mój protest. To zwolennicy totalitaryzmów , poprzez manipulacje zapakowywują i przedstawiają fałsz jako prawdę. .

Serdecznie pozdrawiam.

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#229903

w przybliżeniu też tak to widzę. Jako zwolennik umiaru, zgody i kompromisu nie bedę nawoływał do personalnych jatek. Wymordowanie Tuska, Merkel, Putina, Obamy, Brzezińskiego i miliona innych niczego nie zmieni. Sprawa jest znacznie poważniejsza. FUNDAMENTY wieży Babel są ułożone na piachu. Istotą systemu demokratycznego jest walka z prawdą. Dlatego demokracja jest ulubionym sytemem tyranów. Maja pełnię władzy przy braku odpowiedzialności.

A politycy? W demokracji nie mają wyjścia. Muszą oszukiwać. Są tylko trybikami w machinie. To bezwolne pacynki które nawet nie mogą zagłosować zgodnie z własnym sumieniem... Są niewolnikami systemu.

Demokracja to wyjątkowy system. Mimo tysięcy lat prób ludzkość ciągle nie wymyślia niczego głupszego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#229915

"A politycy? W demokracji nie mają wyjścia. Muszą oszukiwać. Są tylko trybikami w machinie. To bezwolne pacynki które nawet nie mogą zagłosować zgodnie z własnym sumieniem... Są niewolnikami systemu."

Nie mogę się z tym zgodzić. Jeśli przyjmiemy, że nie ma systemu idealnego, a jedynie dążymy do niego, to musimy również dążyć do spełnienia warunków brzegowych. Nasz problem polega na tym, że tworzy się warunki dla zaistnienia systemu totalitarnego bezwzględnie zwalczając kryteria niezbędne dla zaistnienia demokracji. Prawda nie miała szans zaistnieć, mamy więc quasi demokrację z totalitarnym obliczem, więc politycy zachowują się schizofrenicznie:  Mają  gębę pełną demokracji, ale ojcem chrzestnym jest totalitaryzm. 

Vote up!
0
Vote down!
0

Stasiek

#230048

....PATRZĄ LUDZIE DOBREJ WOLI NA KONFERENCJE PRASOWE DONALDA T. SYNA NIE WIADOMO KOGO... I SCYZORYKI SIĘ W KIESZENIACH OTWIERAJĄ....

Vote up!
0
Vote down!
0

zimny drań
 

#229909

to naturalna reakcja. No bo jak małe żuczki mogłyby przeciwstwić się demokracji?

Vote up!
0
Vote down!
0
#229916