Postępujące zmatolenie narodu, czyli kto zasiewa nienawiść w Polakach...
Palikot, przy całej swojej "opozycyjnej" postawie wobec władzy Tuska, jest temu drugiemu potrzebny.
Uważam wręcz, że jego "szumne" odejście z szeregów Partii Obłudy, było czysto strategicznym posunięciem, mającym w sposób sztuczny stworzyć drugą nogę opozycji.
Nie przypominam sobie, aby jakiekolwiek słowa krytyki, kierowane do ekipy Tuska, spotkały się z ostrą ripostą ze strony samego pana Donalda, lub też kogokolwiek z jego ferajny.
Przypomina to trochę "samokrytykę", którą z całą stanowczością, na swych posiedzeniach uprawiała poprzednia PZPR.
"Towarzysze! Mamy świadomość popełnionych błędów! Nie wszystko się udało, ale mamy siły i wspólnie, wszyscy będziemy przeć do przodu, zgodnie z wolą narodu! Musimy jedynie wyeliminować wrogą ustrojowi reakcję czyhającą na naszą demokrację!"
Słowa, które wypowiedział Palikot, to najgorsze intelektualne dno, które - moim zdaniem - ma na celu dalsze, systematyczne sondowanie, na ile i jak daleko, władza może się posunąć w niszczeniu opozycji.
Rzecz jasna, zgodnie z obraną strategią, władza, nacechowana miłością i tolerancją, nie posługuje się rynsztokowym językiem, pełnym chamstwa i zbydlęcenia.
Nie!
Od tego ukochana władza ma Palikota, który wykreowany przez PiaRowców na skandalistę, może mówić w imieniu władzy, nie narażając jednocześnie na krytykę szefa rządu i partii władzy.
Dziś już nikt nie może się zwrócić do Tuska z apelem o poskromienie Palikota.
"Bliżej mi do przysłowiowego Schmidta i Neumanna, niż do Kaczyńskiego, Ziobry i Fotygi. Ja bym się znacznie lepiej czuł w państwie europejskim, mając za swój rząd Niemców, Francuzów, niż w Polsce mając was za współziomków"
Tusk, któremu tak droga i bliska jest racja stanu Polski i zgoda w narodzie, nie zareagował, słowa nie powiedział...
Słowa Palikota będą z całą pewnością przez wszystkie "niezależne" media interpretowane tak, aby światły, mądry i europejski naród był świadomy, że Palikot został do tych słów sprowokowany. Że mówiąc co powiedział, niestety miał rację.
W bardziej ohydny i podły sposób nie można już chyba nawoływać do zaogniania wojny polsko - polskiej!
Wojny, w której wroga reakcja jest oczywista. W której i rząd i jego propaganda jasno określają, kto w tej demokracji jest tym "dobrym", a kto "złym"...
Tusk i jego mocodawcy, w sposób dalece wyrachowany i perfidny prowokują narastanie sprzeciwu wobec swych poczynań.
Taktyka jest banalnie prosta.
Wystarczy w sposób ciągły, z coraz mniejszym wysiłkiem, utwierdzać naród w przekonaniu, że opozycja wciąż, nieustannie torpeduje wszystkie bez wyjątku posunięcia rządu.
Wystarczy owe "posunięcia" ubrać w spektakularne sukcesy, interes Polski i narodu i europejskość.
Wystarczy je ubarwić "kolorowymi", wyrwanymi z kontekstu pochwałami lejącymi się z ust wielkich tego świata, którym interes Polski jest równie bliski.
Wystarczy pokazać wrogów demokracji maszerujących z pochodniami i wykrzykujących na Bogu Ducha winnych rządzących "patriotów" - zdrajcy.
To wystarczy, aby światły, mądry i europejski naród drżał w obawie o swój spokój i namacalny dobrobyt.
Jakże przecież to możliwe, żeby wszyscy, dosłownie wszyscy uwzięli się na opozycję.
No przecież nawet inna "opozycja", czyli SLD i Palikot mają dość Kaczystów.
No przecież mamy wolność i demokrację. I wolność słowa.
Media nie są już sterowane przez obłudny i cyniczny PiS. Są wreszcie wolne. Wreszcie mogą mówić jak naprawdę jest - więc mówią i pokazują.
I naród wierzy. Wsłuchany i zapatrzony w polskie sukcesy Tuska na arenie międzynarodowej nie może nie znienawidzić Kaczystów, kórzy chcą pogrążyć ponad dwadzieścia lat wolności i demokracji!
Demokracji wywalczonej przez Generała, którego stan wojenny pochwalał nawet sam JP II.
Demokracji wywalczonej przez bohaterskiego Tuska, który w cieniu wielkich opozycjonistów walczył w podziemnej, wolnościowej Polsce, nie zważając na ryzyko i aresztowania.
Demokracji wywalczonej przez Millera Leszka, który już w czasach Komuny chciał dla Polski tylko dobrze.
Demokracji, którą wytrwale krzewią Niesiołowski, Palikot, Kalisz, Nałęcz i wielu, wielu innych wspaniałych ludzi, którym droga jest ojczyzna.
Do pełni szczęścia brakuje Polakom tak niewiele!!
Wystarczy jedynie, że zniknie ohydna, antydemokratyczna i wciąż jątrząca opozycja w postaci Kaczystów.
Naród musi tylko wiedzieć i nieustannie pamiętać, że Kaczystą jest każdy ten, kto choćby w najmniejszym stopniu, choćby małym gestem, czy uśmiechem krytykuje i podważa demokrację pana Donalda.
Pan Donald wie, że naród wie. Naród jest przecież mądry, światły i europejski. Naród potrafi zdać każdy, najważniejszy dla Polski egzamin.
Pan Donald jest pewny, że naród jest i będzie świadomy płynącego z ust Kaczystów zagrożenia, bo mamy wreszcie wolne i niezależne media, które dbają o prawdę i mądrość narodu...
Media, które codziennie narodowi mówią, co naród myśli i czego chce...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1428 odsłon
Komentarze
Zmatolenie narodu
15 Grudnia, 2011 - 16:39
adampol
Jadąc dziś samochodem wysłuchałem wywiadu jaki przeprowadziła "stokrotka" z "palikmiotem". To co powiedział należałoby skomentować jednym zdaniem "jak ci tak zle w Polsce i chciałbyś żyć pod rządami niemców czy francuzów to wyp...dalaj i to jak najszybciej". Masz rację że naród jest "zmatolony"w najwyższym stopniu. Nasz kraj przypomina stajnię Augiasza którą musimy posprzątać aby można było w niej żyć. Nie będzie to proste ale mam nadzieję że mimo "wielkiej pomocy naszym kosztem" diabli wezmą unię a przy okazji ten rząd ( co daj Panie Boże Amen)
adampol
adampol
Re: Postępujące zmatolenie narodu, czyli kto zasiewa nienawiść w
15 Grudnia, 2011 - 16:45
Odgrzewany kotlet
Po przegranych wyborach
Zamieszanie na forach.
Sypią się jak z rękawa atrakcje.
Tuzy wielkie i znane
Zagęszczają wciąż pianę,
A niedawno przegrały z Urbanem.
Kiedy wszyscy tkwią w gnoju -
Ci ruszają do boju,
Chociaż wcześniej bronili podziałów.
Można znów o Smoleńsku
Pisać twardo, po męsku,
Odejść troszkę od ideału.
A w kampanii nie warto
Było grać taką kartą,
Żeby nie wyglądało "po trupach".
Teraz już można znowu
Szukać przyczyn, powodów,
Kiedy zapał narodu podupadł.
Dziś niejedna gazeta
Chce odgrzewać kotleta,
By ratować apetyt przegranych.
Niepotrzebnie się pocą.
Teraz już nie ma po co.
Każdy talerz już został zlizany!
Wszyscy są po obiedzie.
Lepiej już w nowej biedzie
Serwis stary na śmietnik wyrzucić.
Niż się spierać kto sprzątnie,
Resztek szukać pokątnie
O przyczyny porażki się kłócić!
Marek Gajowniczek
Nie tylko Palikot
15 Grudnia, 2011 - 21:24
robi za g...o w stajni Augiasza. Dzielnie wspomaga go w tym Niesiołowski. Poseł, który odnosząc się do plakietek z polską flagą przypiętych u posłów PiS mówi, że możecie sobie te plakietki przykleić na czoło, powinien być przynajmniej ukarany przez sejmową Komisję Etyki. Przecież ten człowiek szydzi sobie z polskiej flagi. I to poseł! W głowie się nie mieści. To są ludzie, którzy z nienawiścią odnoszą się do narodu polskiego i tacy ludzie są posłami! Pan Tusk ma doborowe towarzystwo, nie ma co.
Pozdrawiam
Szpilka
Re: Postępujące zmatolenie narodu, czyli kto zasiewa nienawiść w
17 Grudnia, 2011 - 01:35
Ja ciągle się dziwię, że ci ludzie przebywają w tym "nienormalnym" kraju. Jeżeli bliżej im do (jak powiedział Palikot): "przysłowiowego Schmidta i Neumanna, niż do Kaczyńskiego, Ziobry i Fotygi. Ja bym się znacznie lepiej czuł w państwie europejskim, mając za swój rząd Niemców, Francuzów, niż w Polsce mając was za współziomków"; nikt tu ich tu nie trzyma na siłę! Pakujemy walizeczkę i odjazd! Cudowna Europa już czeka! Nie mam pojęcia dlaczego oni skazują się na takie mordęgi w moim państwie? Masochiści? Dla mojego "dobra"? Pozdrawiam.
zdumiona
Re: Re: Postępujące zmatolenie narodu, czyli kto zasiewa nienawi
17 Grudnia, 2011 - 07:40
Takie postępowanie to typowo bolszewicka metoda "miękkiego" wprowadzania rewolucji. Należy złamać ducha narodu poprzez poniżanie go , deprecjację symboli narodowych , munduru , pamięci narodowej itp. Należy też w tym celu łamać tabu obyczajowe , moralne , społeczne tak , aby zachwiać tożsamością nie tylko narodową ale i ekonomiczną , społeczną , rodzinną i osobniczą. należy też pamiętać , że kolejnym " narzędziem " stosowanym w tej kampanii jest " GŁÓD".
Brzmi to dzisiaj niewiarygodnie?
No cóż - wielu pracuje nad tym aby tak brzmiało....
Nie jestem pewien czy podążam we właściwym kierunku , więc na wszelki wypadek nie zbaczam z kursu.