Hindus o imieniu Donald

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Jak twierdzi doradca nowego proroka lewactwa Tymochowicz - Polacy w dużej części to naród debilny a nawet…ujowy. Trudno z Tymochowiczem polemizować, skoro udało mu się przepchnąć Palikota do sejmu, wraz całą menażerią, upatrującą w wojnie z Krzyżem swoje sukcesy parlamentarne w kraju, który wydał Papieża – a w dodatku świętego…

Pierwsze sukcesy już są, skoro najtęższe umysły, reprezentujące debilne społeczeństwo, już upatrują w proroku z Biłgoraja przyszłego przywódcę, na miarę gajowego z Budy Ruskiej. Nic więc dziwnego, że w czasie, gdy na naszych oczach i w czasie polskiej prezydencji wali się Europa - w kraju nad Wisłą trwają igrzyska, czyli z jednej strony przymiarka do wojny z Krzyżem, z drugiej zaś - oczekiwanie na Godota, czyli na rząd Tuska, który ostatecznie rozprawi się z kryzysem.

W spektaklach telewizyjnych, przypominających sceny z bajek Harry Pottera,  obserwujemy przygotowania do wojny proroka Palikota, któremu towarzyszą: kobieta z brodą, pederasta oraz były ksiądz - ubek i feministka, która walczyć będzie o parytety w sejmie RP.  Parytety, czyli że na jednego mężczyznę w sejmie przypadać będzie jedna kobieta i minimum 10%  mniejszości seksualnych. Inaczej mówiąc, w przyszłym 460 osobowym Sejmie będzie 207 mężczyzn, 207 kobiet oraz 46-ciu transwestytów i gejów. W tym celu wybory - dla wygody społeczeństwa – odbędą się jak za komuny, czyli bez skreśleń.

Bo, gdy na świecie padają reżimy, nasz komunistyczny reżim ma się całkiem dobrze mimo tego, że ponoć 22 lata temu upadł. Obserwujemy więc tryumfalny powrót towarzysza Millera, który nie wiadomo, czy jest jeszcze mężczyzną, który potrafi skończyć, czy już kobietą, która tego nie potrafi ? A może Miller, to komunistyczny transwestyta, który nie potrafi ani dobrze zacząć, ani też skończyć ? Bo zaczynając jako mężczyzna, a kończąc jak kobieta może tylko transwestyta, a komunistyczny dlatego, że Miller, zaczynając jako komunista - w międzyczasie zoperował się na liberała. Zabieg polegał na wycięciu Karola Marksa z mózgu Millera i wszczepieniu Adama Smitha.   Po operacji - Miller już, jako liberalny transwestyta, złożył Tuskowi ofertę dozgonnej miłości, czyli gotowość utworzenia z Tuskiem rządu, gdyby Pawlak nie zgodził się na reformę KRUS. Bo wiadomo, że PSL na KRUS-ie wisi…

Mamy zatem igrzyska w pełnej krasie, podczas gdy Europa i europejczycy demonstrują przeciwko chciwości banków i polityków. Ale nas to nie dotyczy, gdyż Polacy w ostatnich wyborach udowodnili Europie, że żyje im się lepiej, więc zdzierstwo banków i chciwość rządzących Polską polityków, szczęśliwie nas ominęły. Bo większość Polaków to już bogacze, którzy swój czas spędzają w bankach, w funduszach powierniczych i w towarzystwach ubezpieczeniowych. Na przykład: na głównej ulicy mojego miasta jest ze 40 oddziałów różnych banków i towarzystw ubezpieczeniowych, cztery sklepy spożywcze, jedna księgarnia i jeden kościół. No i najdroższe butiki w całej Europie, z cenami wyższymi niż w Nowym Jorku ! Niektórzy mówią, że to pralnie pieniędzy, ale to tylko dowód, że w Polsce nie brak jest mocnej gotówki, skoro ją można jeszcze wyprać.

My, jako Naród z Palikotem i Millerem - czekającym na zaręczyny z Tuskiem - jesteśmy więc już najbardziej postępowi w całej Europie. Nikogo więc nie wzrusza, że miesięczna pensja prezesa BRE Banku Mariusza Grendowicza wyniosła za ubiegły rok około 500 tys. złotych miesięcznie, zaś drugiego na liście płac Krzysztofa Rosińskiego z Getin Noble Banku, tylko 440 tys. zł na miesiąc. Bo przecież wiadomo, że pozostali prezesi zarabiają tylko powyżej 200 tysięcy złotych miesięcznie, dzięki czemu nasze pieniądze są w dobrych rękach – przy oprocentowaniu rachunków rozliczeniowych na poziomie 0.1%. Jeśli założymy, że na koncie leży średnio 2 tys. zł, a bank ma 900 tys. rachunków i obniża oprocentowanie zaledwie o 0,1 punkt procentowy, to rocznie oszczędza 1,8 mln zł. W trudnych czasach jest to kwota nie do pogardzenia!  A przecież wynajęcie lokalu w prestiżowym miejscu na kolejny oddział kosztuje, nie licząc pensji prezesa i dyrektorów oddziałów...

W Polsce jest więc lepiej, co widać nawet po kibolach, którzy po wyborach oklapli i przestali skandować hasła przeciwko premierowi. Bo jak tu skandować: „Donald matole, twój rząd obalą kibole”, skoro zapomniało się pójść na wybory ? Jak tu narzekać na benzynę po 5.50, skoro wiadomo, że już wkrótce będzie po sześć? Jak tu narzekać na chciwość banków i polityków, skoro aferzystom włos z głowy nigdy nie spadnie? Jak tu krzyczeć „Precz z komuną !”, skoro ludzie sami wybrali tow. Millera? Jak tu się ekscytować obaleniem Kadafiego, skoro Jaruzelskiego odwiedza w szpitalu zatroskany Wałęsa ?

Teraz już pozostało tylko liczyć na kolejny cud Tuska, który sprawi, że Kryzys nie przyjdzie. A jeżeli już przyjdzie, to będzie on znacznie mniejszy od tego Kryzysa, jaki mógłby przyjść za Kaczyńskiego…

Póki co, mamy więc spektakl pt. "Wojna z Krzyżem" i czekanie na Godota przed zasłoniętą wciąż kurtyną. A finał tego czekania będzie taki, jak w sztukach Becketta czy Sławomira Mrożka – czyli absurd w pełnej krasie. Ale debilni Polacy już przez te absurdy przeszli, oczekując na inwestora z Kataru i cudy Donalda...

Dlatego, na kolejną kadencję Tuska dedykuję debilnym wyborcom opowiadanie Sławomira Mrożka pt. „Fakir” - jako zapowiedź tego, co znowu nas czeka: Otóż, w opowiadaniu Mrożka do wybiedniałej gminy przyjeżdża inwestor - hindus, który obiecuje dobudować do istniejącego komina fabrykę, tym samym dając nadzieję na dobrobyt. Żywi się i używa wszelkich radości kosztem mieszkańców, a potem znika zostawiając po sobie jedynie zapłodnioną wójtównę i oszukaną społeczność...

Mrożek niestety nie znał opinii Tymochowicza o Polakach. Bo gdyby ją znał, dopisałby dalszą część opowiadania, w której hindus jednak wraca do gminy i znowu obiecuje debilnej społeczności dobrobyt. I znów żywi się ich kosztem, zapładniając kolejną naiwną. Wystarczy tylko, by ten hindus miał na imię Donald.

Brak głosów

Komentarze

Czy to już tylko naiwność?
Czy raczej wtórny analfabetyzm?
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#193874

Że to trwałe zmiany w mózgach dużej części Polaków. Kto wie, może nawet sterowanych impulsami nadawanymi z telewizorów cyfrowych?

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#193876

Nie potrafię odpowiedzieć.
Swój telewizor postawiłem pod śmietnikiem -niech się kto inny nim martwi :)
Pozdrawiam

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#193878

Jeżeli Tymochowicz powiedział, że Polacy to naród debilny itp to bardzo proszę źródła tej wypowiedzi. Polacy uwierzyli Tuskowi. Przekonać ich może tylko informacja precyzyjna, że Tymochowicz powiedział 38 grudnia w Tusk Network Vision, albo w Koszernej z dnia, albo na spotkaniu z Komoruskim w dniu. A jeżeli nie przekonać, to zachwiać pewnością swoich przekonań.
Tylko taka informacja ma siłę przekonywania.
Bardzo proszę nauczmy się podawać źródła skąd bierzemy informacje. Inaczej nasze wysiłki by przekonać nieprzekonanych spełzną na niczym.

Vote up!
0
Vote down!
0
#193898

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qqOyiMB2kVI

Ta krótka i zwięzła wypowiedź Tymochowicza ujawnia cały cynizm cwaniaków, którzy żerują od 50 lat na debilach….

Pozdrawiam

Vote up!
0
Vote down!
0
#193901

Paul Przez wiele lat swej emigracji poznałem różne nacje w różnych krajach. Znakomitą większość Polaków mam za idiotów. Bo jak można w kilka lat po tak zwanym upadku komuny, wybrać komunistę na prezydenta. Potem pijaka i kłamcę wybrać ponownie. Przykłady można mnożyć. Prosty "chłop od pługa"
ma lepiej poukładane w głowie niż tzw. inteligent, wykształciuch, słuchający tvn-u.

Vote up!
0
Vote down!
0

Paul

#194000

gość z drogi

serd pozdr

Vote up!
0
Vote down!
0

gość z drogi

#194024