Wybory przegrała Platforma Obywatelska!

Obrazek użytkownika Katarzyna
Kraj

Każdy, kto dziś bierze udział w akcji rozpowszechniania informacji o spisku w łonie PiS, bierze udział w akcji dorzynania watahy czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie Jest za akcją rekonstrukcji PZPR, która tylko wyprowadziła sztandary, ale ich nie zwinęła.

Już w nocy, zaraz po ogłoszeniu sondażowych wyników, dziennikarz W. Wybranowski tajemniczo ogłosił, że w PiS jest bunt przeciw prezesowi, ale nie może powiedzieć, kto w nim bierze udział. Dziś Rzepa już ogłosiła, że rozrabiają Kurski i Ziobro. Nie zamierzam dochodzić czy to prawda, czy redaktor może tylko za cyngla robił. Mam nadzieję, że członkowie PiS nie są idiotami, bo wiedzą jak się skończył los Poncyliusza i Kowala czy Jakubiak, choć nie wątpię, że trwa intensywna akcja rozmiękczania niezadowolonych.

Ale nie o to chodzi.
Nie trzeba być wtajemniczonym znawcą gier politycznych, wystarczy odrobina wiedzy o mechanizmach czarnego piaru, który zwykle zaczyna się na Twitterze, a pożyteczni idioci i ludzie nieświadomi celu, roznoszą wieści i z nimi dyskutują. Za jakiś czas pojawiają się „mądre” artykuły prasowe i zaczyna się urabianie opinii, zaangażowani ideowo politolodzy „uczenie” gawiedzi wytłumaczą co i jak.

Wystarczy spojrzeć na rozkład mandatów, by zrozumieć, o co toczy się gra. PiS nie przegrało wyborów. Wynik na miarę polaryzacji opinii społecznej i gawiedzi, a także być może biedaków, którzy wybory, jak w Wałbrzychu, traktują jako możliwość zarobku. To się dopiero okaże.

WYBORY PRZEGRAŁA PO!

Gdyby PiS miało taki szmal na propagandę, tak aktywne młodzieżówki i tak sprzyjające media, nawet zagraniczne, dziś jak Fidesz przejmowałoby władzę. Tymczasem PO tego nie osiągnęła. Utrzymała status quo, i ostatecznie znalazła się w objęciach WSI jako zakładnik sztabu „wyborczego” stokrotek lisów i urbanów.

Niestety, cudów po wyborach nie będzie, wkrótce ludzie się przekonają, jak zrobiono ich w konia.

Jak odwrócić uwagę?

Prosty sposób: ogłosić światu, że PiS poniósł sromotną klęskę, a wszystkiemu winien Jarosław Kaczyński i wałkować to od rana do wieczora.
Sfrustrowani przegrani, którzy traktowali PiS jak trampolinę do własnej kariery pomogą.

PiS jest drugą największą partią opozycyjną, mimo iż w Smoleńsku straciło najlepsze siły tej partii.

Owszem, trzeba zmienić taktykę, trzeba przeanalizować błędy, ale też trzeba do partii tej wstąpić, jeśli chce się odnowić siły. Przykro mi, że paru wartościowych ludzi nie weszło do Sejmu, ale to jeszcze nie powód, by siać defetyzm i rozbrajać jedyną w tej chwili siłę prawicową.
Wystarczy zadać sobie pytanie:

Co będzie, jeśli PiS w tej chwili się rozpadnie na małe frakcje obrażonych w Sejmie. A w tym kierunku idzie cały impet piaru esbeckiego. Trzeba być człowiekiem nieodpowiedzialnym, by ogłaszać koniec PiS, albo źle życzyć Polsce.

Tylko na to czekają, abyśmy tę narrację kupili. To są cyniczni dranie, którym Polska zwisa. Nie oczekujmy od nich uznania wyników wyborów i pracy dla dobra kraju.

Zamiast kupować ich cwany bełkot, może po prostu zabrać się do roboty w terenie? Mam bardzo długą listę pretensji do moich posłów. I zamierzam im to powiedzieć. Tylko taka jest droga ratowania Polski.

Powiem brutalnie.
Nie należy srać w to, co jest jedyną obroną przed komuną. A wyborcze frustracje zostawić dla siebie. Lepiej pogłówkujmy jak idiotów wykorzystać, tak jak to robi komuna, tylko dla ich dobra.

NAJWAŻNIEJSZE TERAZ OBRONIĆ JEDNOŚĆ PiS w SEJMIE i myśleć, jak stworzyć koalicjanta. Bo to nie wynik wyborów jest tu najgorszy, najgorsze jest to, że nawet gdyby PiS wygrało wybory, nie rządziłoby. Nie znaczy, że nie powinniśmy pracować jak dotychczas, by PiS mogło jak Fidesz rządzić samodzielnie.


--------------------

Ps. Muszę koniecznie dodać, bo dotarło do mnie, że przez niektóre osoby zostałam źle zrozumiana, a jestem ostatnią osobą, która chciałby środowisko prawicowe skłócać. Mówiąc w tekście o sfrustrowanych nie miałam na myśli konkretnych osób, lecz sytuację, reakcje i komentarze powyborcze.

Brak głosów

Komentarze

przeszkadzało PiS-owi mieć aktywne młodzieżówki?A co przeszkadzało młodziezówkom pomyśleć,bez wytycznych i podziałać w terenie,na osiedlach,gdzie działały grupy zorganizowanych starszych ludzi,bardzo oddanych sprawie?

Vote up!
0
Vote down!
0
#190763

Ależ, oczywiście!Zgadzam się. To jest totalny błąd i zadanie do rozwiązania, a nie rozbijanie partii.
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190766

Też tak to widzę.

Vote up!
0
Vote down!
0

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart

#190767

no może z tym koalicjantem. Niech się sam urodzi :)
Ale jeśli to ma być twór NowoEkranowy to ja dziekuję.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190769

Niewątpliwie masz rację. :-)) Jeśli tak to szkolenie w Fidesz by się nam przydało. :-)
Pozdrawiam
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190780

Nie dajmy bolszewikom zniszczyć jedynej realnej, patriotycznej, niepodległościowej i antybolszewickiej partii jaką jest Prawo i Sprawiedliwość. Wszelkie bolszewickie prowokacje i kłamliwe insynuacje w ich mediach dotyczące PISu nagłaśniajmy i obnażajmy te kłamstwa. Oprócz tego oczekujmy, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości jasno i zdecydowanie oświadczy, że nie ma mowy o rozbiciu tej partii i odejściu "obrażonych" posłów. Tym bardziej o zmianie przywództwa.

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

Vote up!
0
Vote down!
0

edward
"Pan miłuje prawo i sprawiedliwość".
Psalm nr 33,5.

#190773

Nie ukrywam, że czekam na takie oświadczenie.
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190781

Popieram!

Vote up!
0
Vote down!
0
#190786

dodałam dychę.
Co się zaś tyczy mediów wszelkich, i tych zaprzyjaźnionych i tych odpolitycznionych, prasy wszelakiej, specjalistów, masterów of fszystko - sugerowałabym zająć się w końcu patrzeniem na ręce ekipie rządzącej, a nie zajmowaniem się opozycją, bo to już wszelkie granice przekracza!
Bo zaraz wszyscy obudzą się z ręką w nocniku.
Wałęsa też o Kaczyńskim! Może by tak poświęcił trochę czasu, przeanalizował historię i jakąś ciekawą opowieść o zamknięciu stoczni stworzył? Ze szczególnym uwzględnieniem katarskiego inwestora!

Vote up!
0
Vote down!
0
#190793

I to jest znamienne, że nie o rządzie, koalicjach, ale cały czas wałkowany PiS. Pora skutecznie odwrócić sytuację.
Pozdrawiam
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190801

jest czas najwyższy się zająć ;)))
___________________________
jam... z tego, co mnie boli

Vote up!
0
Vote down!
0

___________________________
jam... z tego, co mnie boli

#190928

że skoro mamy przed soba 4 lata na przeciagu których nie wydarzy sie nic to trzeba pytac czemu kolejne wybory które były wygrane - zostały znów przegrane. Kolejne bo wygrane były te 2007, ostatnie prezydenckie, no i te o których dzis mówimy.

Znów okazało sie ze kampania była cudowna, tyle ze klęska jest znów sromotna.

Zwraca uwage wynik Macierewicza który miał w nosie owa kampanie ocieplajacą i robił swoje. I najbardziej ponoc nielubiany w Polsce polityk wrecz zdemolował konkurencje w piotrkowskim.

Milion wyborców PiS sprzed 4 lat zostało w domu, tak im spodobał się ocieplony PiS że uznali ze to żadna alternatywa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190794

Jestem jak najbardziej za stawianiem pytań i szukaniem rozwiązań nie czekając do kolejnych wyborów.

Ale ja nie o tym w tej notce, a o zmasowanej próbie rozbicia PiS po wyborach w Sejmie i łapania nas na to, zawiedzionych i rozgoryczonych.
Tylko że ja wtedy pytam; Czy gdyby piS wygrał wybory to w tym składzie sejmu mógłby sprawować rządy? Nie pamiętamy już, co zrobiono w 2005? To popatrzmy co robi lewica na Węgrzech.
Pozdrawiam
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190806

ma takie samo znaczenie jak Pis skonsolidowany. Żadne ważne wydarzenia wymagające oczywistej jednosci nie czekają nas za progiem, najwcześniej za trzy lata.

I bardziej od potencjalnego rozbicia PiS (na co się nie zanosi - wystarczy ze kolejni autorzy ocieplajacych kampani zostana wreszcie odsunieci) niepokoi mnie ze pojawi sie III siła, która zacznie stawiać hasła oczywiste bo radykalne.
Jakas nowa Samoobrona.

Kretynska kamapnia ocieplajaca w ogóle nie odwoływała sie do biedy, do bezrobocia, do prawdziwych tragedii. Wymyslono aniołki i rywalizowano o elektorat i tak stracony - konsumntów telewziji.

Moze byc tylko jedna przyczyna dla której po 4 latach fatalnych rzadów nie tylko nie przybywa głosów ale wrecz milion wyborców jedynej opozycji zostaje w domu.
Ta jedyna siła przestała budzić zaufanie tych naprawde biednych i wykluczonych. I obawiam sie że po tej słodko pierdzacej kampanii ci ludzie sa straceni juz na dłuzej.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190810

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Gdyby PiS było słabe, nie byłoby takiej nagonki.

Oczywiście, po tym, co napisałam, może esbekom przychodzić do głowy stworzenie nam koalicjanta. Próbowali w NE, próbowali z PRz Marka Jurka, nie wyszło.

Rzeczywiście, część elektoratu pod wpływem mediów i wrzasku mogła zostać w domu. Przyjrzyj się jednak wynikom: PiS w 2007 - 146 mandatów. PO - 208, dziś PiS - 157 mandatów PO - 207.

Gdzie tu przegrana? To raczej ustabilizowany elektorat.

Co nie znaczy, że nie było błędów w kampanii. Co innego pisać o błędach, alarmować, a co innego ogłaszać klęskę. Prawica nie ma wyboru, musi wytężyć wszystkie siły, by przekonać niezdecydowanych. Kurcze! metod nie będę wymyślać.

Mnie one nie potrzebne. potrzebna jest mi rzetelna komunikacja, informacja, ale są ludzie, którzy reagują na bodźce emocjonalne i pora wykorzystać to.

Są też tacy, którzy wiedzą, że jest źle, ale akurat na tym niczym szmalcownicy korzystają i zawsze będa głosować za tymi, którzy przymykają oko na przekręty.

Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190815

za to jakby doliczyć do wyników Pis tylko ten milion który na nich głosował juz wcześniej a przedwczoraj uznali ze Pis juz ich nie reprezentuje to chyba w tych wyliczeniach zaszły b powazne zmiany.

Bez Palikota, który teraz bedzie udawał opozycje, nie dali by rady utworzyć nierzadu.

Na pewno z wnioskami nie trzeba sie spieszyć bo jak pisałem zafundowano Peło prawie cztery lata wakacji. Ale czemu nie tylko nie przyrosło nam ale i straciliśmy milion naszych wyborców to trzeba zaanalizowac.

Podałem Macierewicza którego wrecz schowano na czas kampanii bo on rzekomo "ludzi straszy", tak jak straszą ludzi tematy zwiazane z 10.04.

To czemu Macierewicz nie tylko nie ocieplał się, nie tylko że zdemolował konkurencje, nie tylko nic nie stracił ale wrecz poprawił swój wynik sprzed 4 lat? Bez aniołków, bez przymilania sie, mówił JASNO o co chodzi.
W tym okregu nikogo nie ubyło Pisowi, a wręcz przybyło.

Cos zmieniamy stawiając za wzór sposób działania Macierewicza który nie latał po telewizorach by tam sie usmiechać - czy moze nic nie zmieniamy czy moze nic nie zmieniamy i postaci tak wyraziste i bezkompromisowe jak Macierewicz i Ziobro znów "schowamy" bo rzekomo straszą ludzi.

Jakim cudem ci rzekomo straszący ludzi wykręcaja najlepsze wyniki - no ja tego nie wiem. Czyzby dlatego ze byli autentyczni?

Vote up!
0
Vote down!
0
#190819

 Też byłam zdziwiona, że w kampanii wyborczej PiS postanowiono nie wykorzystywać wyników śledztwa smoleńskiego i samospalenia byłego pracownika US pod kancelarią Tuska. Okazje same pchały się w ręce, a prowadzący kampanię robili wrażenie jakby ją sabotowali. Ktoś fatalnie zredagował tekst książki Kaczyńskiego, choć sam pomysł z książką był bardzo dobry. Parę przykładów schrzanienia kampanii jeszcze by się znalazło... Piszę o tym teraz, bo wcześniej wszelka krytyka odbierana była przez niektórych jako zaprzaństwo. 

Zdaję sobie sprawę, że kierownictwo PiS odpuściło sobie te wybory, bo nie urządzał ich  wynik poniżej 51 %, jednak obserwuję choćby na naszym portalu duże rozczarowanie ludzi, którzy  dali z siebie wszystko pracując dla PiS, a chcieli zrobić jeszcze więcej i zostali zlekceważeni przez lokalnych działaczy.

Czy kierownictwo PiS robiło badania na ile lat jeszcze starczy entuzjazmu jego sympatykom ? Szkoda marnować taki potencjał !

Vote up!
0
Vote down!
0
#190883

Mileno Droga, na to przy tym ogłupiałym społeczeństwie mógł sobie pozwolić Tusk, bo media nie wytknęły mu jego skandalicznych i prowokujących wypowiedzi.

Całą kampanię prowokwano JK, by się zdenerwował, wreszcie wydmuchano Niemcy i Merkel. A my tłukliśmy temat, jakby to Polaków obchodziło. Dziś wmawiają nam, że to przez to przegrał PiS. Kiedy my się nauczymy odróżniać chwyty piarowskie od rzeczywistości?!

By móc powiedzieć, dlaczego taki a nie inny wynik osiągnęły partie, potrzebne są autentyczne badania socjologiczne, a nie, przepraszam za wyrażenie, pieprzenie pani profesor. ;-(( Jedynie prof. Zybertowicz stara się nam ze spokojem tłumaczyć mechanizmy rządzące wyborami.

Powtórzę, notka nie o tym. ANALIZOWAĆ, WNIOSKI, DZIAŁANIA - JAK NAJBARDZIEJ!!!

Ale stokroć ważniejsze jest teraz nie dać sobie wmówić, że PiS to nieboszczyk, a jedyny ratunek to odejście prezesa i będzie spokój, bo to nam właśnie wmawiają. To nie o prezesa chodzi, a rozbicie PiS. 

Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190897

A ja jednak będę z tym polemizować.
Była szansa na zdecydowanie lepszy wynik. Potencjał PiS był ogromny. Oparty mógł być nie tylko na partii - również na ś.p. Ruchu Społecznym im. Lecha Kaczyńskiego. Ruchu żywcem pogrzebanym. Podczas inauguracyjnego spotkania Ruchu zwróciłem uwagę, że uregulowanie jego relacji z PiS jest sprawą "na przedwczoraj". Tymczasem - Rady Programowej nie zwołano, zajęto się wyłącznie rejestracją stowarzyszenia (tworu, który w sumie bardziej dzieli niż łączy).
Skutki mogę opisać na przykładzie Wrocławia. Nasz działający w ramach Ruchu Komitet Poparcia JK zgłosił swoich kandydatów. I co się stało ? Wycięto nam z list dwóch najlepszych, podmieniono na trudniejszy okręg kandydatowi do senatu. Po wielu dodatkowych działaniach najważniejszy kandydat w ostatniej chwili znalazł się na liście. Z numerem ... 14. Mimo takiego potraktowania wszedł. Podczas kampanii korzystać musiał jednak przede wszystkim z ludzi spoza sztabu wyborczego. Między innymi z pomocy Zbigniewa Ziobry. Jeśli potwierdzą się wewnętrzne ataki na postawę Ziobry podczas kampanii będzie to raczej pewny dowód, że nie wszyscy na szczytach struktury partyjnej byli zainteresowani liczną i mocną reprezentacją w parlamencie.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Pietraszko

#190864

łobuzerja stadionowa pełno was było przed wyborami, wyglada na to że była to zmowa z rudym, Paligłupem i jego POpierdoleńcami. Od czasu kiedy wybrali Stoltzmana na prezydenta, głupota narodu siega zenitu. Debilny odarty ze wszystkiego.

Vote up!
0
Vote down!
0
#190888

Debilny, odarty - to prawda, ale ostachowicze się tym nie przejmują, tylko zręcznie manipulują. Czas najwyższy przestać od tych ludzi wymagać, by byli na miarę naszych wyobrażeń, a kierować nimi, bo są jak dzieci, które na złość babci wydłubują sobie oczy. Elity na kamieniu się nie rodzą.
Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190900

Kibole byli dobrzy do robienia pikiet i innych akcji protestacyjnych. Nie wydaje mi się aby ta grupa była konsekwentna i masowo głosowała. Bardziej mi do nich pasuje olanie wyborów ( ale to tylko moje spekulacje). W ogóle uważam, że lekceważenie wyborów nie ma sensu, bo po zamknięciu lokali wyborczych może dojść do "głosowania" za nieobecnych.

PS. A to, że naród głupieje to fakt.                                                                   

Vote up!
0
Vote down!
0
#190935

który zupełnie innego przegranego wskazuje, a dodatkowo dobitnie pokazuje skutki tej klęski:

http://cogito.salon24.pl/353169,dlugi-marsz

widoki na wygraną za 4 lata po tej klesce są jeszcze gorsze...

Vote up!
0
Vote down!
0
#190961

Szanuję bardzo Pana Ściosa i nigdy z Jego  wiedzą nie odważyłabym się polemizować, ale po przeczytaniu to właściwie zamknąć kram. I tak wielu zrobiło, nie poszło na wybory. Nie lubię beznadziei. To tak, jakby tym gnojom przyznać rację. Ciut nie bożki, którzy zawsze wygrywają. Odrębną sprawą jest tu diagnoza.Być dobrze poinformowanym to połowa zwycięstwa.

Po prostu bez kompleksów róbmy swoje, a czas pokaże czy mieliśmy szansę.

Ale na marginesie; wklejam tu to, co napisałam do komentarza MakrD na blogpressie pod moją notką: (niezorientowanych informuję, że wiara.pl jest blisko tzw. kościoła otwartego, chętnie cytuje GW i do czasu głosowania nad ustawą antyaborcyjną, dyskretnie sprzyjała PO, potem było im trochę głupio, ale i tak nie było ataku na Gowina a próba tłumaczenia.)

-----------

"Na marginesie naszej wymiany poglądów ciekawa analiza wyników: http://zbyszeks.salon24.pl/353001,miazdzace-zwyciestwo-pis

oraz tu: http://info.wiara.pl/doc/983845.Wynik-Palikota-skutek-zachowan-czesci-elit A zwłaszcza zdanie:

"Według niego zmianą jest natomiast brak konkurenta po prawej stronie sceny politycznej, bowiem do Parlamentu nie dostał się PJN".

Jest to wciskanie, że PJN mogłaby być koalicjantem. A to oznacza, że będą nam nadal PJN wciskać tak, abyśmy uwierzyli, że brak poparcia dla niej było błędem.

Rozbawiło mnei jednak co innego.

Po raz pierwszy czytam taką analizę, w której PO nie jest zaliczne do prawicy. Czyżby przygotowanie do powstania "PZPR"? ;-) Od kilku miesięcy Mistewicz na twitterze bąkał o powstaniu nowoczesnej partii lewicowej. Niewątpliwie umowy i porozumienia już są. Teraz trwają negocjacje i targi, dlatego Tusk nie będzie rekonstruował rządu. A Media mają nas do tego przygotować?"

Dodam teraz moje wątpliwości: To zjednoczenie, jeśli dojdzie do niego oficjalnie, to  z PO czy bez PO? PO wyznaczą rolę prawicy? Tylko co zrobić z PiS? Czy nie z tego powodu zajadłe próby rozbicia PiS?

Katarzyna

Vote up!
0
Vote down!
0

Katarzyna

#190974