Menel z Platformy, geje i prostytutki
I proszę, wszystko dzięki menelowi wraca na swoje miejsce. Gej jest zboczeńcem, a prostytucja zachowaniem nieobyczajnym. Gdyby nie menel z PO, być może walka z uprzedzeniami ciemnogrodu miałaby się już ku końcowi. Niestety, tolerancję i nowe europejskie standardy diabli wzięli.
I po co ja się tak pilnie uczyłam. Stara już jestem, nawyków moc. Wyjść ze skorupy uprzedzeń coraz trudniej. Ćwiczyłam jednak pilnie i wreszcie mi wyszło; pedał - to nie żaden dewiant tylko gej, a dziwka, to nie żadna ladacznica w burdelu czy tirówka, tylko normalnie zarabiająca na życie kobieta.
I tylko współczucie pozostało takie samo jak za dawnych lat, jeszcze przed III RP, bo to że ludziom życie wiąże się w supełki, nie znaczy, że mamy prawo nimi pogardzać. Nic mi do tego, kto z kim śpi. Jeśli czegoś jeszcze się domagam, to tylko tego, by nie wmawiano mi, że to co nienormalne normalnym musi być. Wszak pięciolistna koniczna nie jest regułą, lecz pomyłką natury.
Kiedy już sobie wszystko w głowie poukładałam i przećwiczyłam przed lustrem, by nie strzelić w oświeconym towarzystwie gafy, nagle wyskakuje menel z partii, która się mieni forpocztą cywilizacji z Davos i mówi mi, że mam się uczyć od nowa. Homoseksualizm to straszna rzecz i interesują się tym nawet służby specjalne. Zaś praca opozycji w Parlamencie jest gorsza nawet od prostytucji. Znakiem tego, prostytucja jest czymś obrzydliwym a nie pracą i „najstarszym zawodem świata".
Menel z PO wie lepiej, co jest dobre a co złe, ma pieniądze, zna twórczość pewnego geja, o którego z takim, poświęceniem stoczył walkę z Ministrem Edukacji. Menel wie, że Polacy wciąż w swoich domach opowiadają sobie dowcipy o pedałach, a niejednej żonie się dostało od pianego męża epitetem - „k..wa"
Menel wie najlepiej, o czym teraz będą rozmawiać w polskich domach.
Na pewno nie o programie gospodarczym PiS, którego PO jeszcze się nie dorobiło. Nie o TL i Ganley'u . A już na pewno nie o funduszach Unii Europejskiej, z którymi nie może sobie poradzić Ewa Bieńkowska.
Przy kolejnym piwku nie będzie już ochoty na obgadanie koloru krawatu prezydentów Polski, Estonii i Litwy w czasie rozmów o gazowym kryzysie. A już na pewno nikt nie zapyta, dlaczego Lech Kaczyński musi pomagać rządowi w wyjściu z kryzysu energetycznego.
A w ogóle tak się porobiło, że w żaden sposób już przyzwoity człowiek nie jest w stanie wytłumaczyć narodowi, że cudów nie ma i nie będzie. Pozostają więc - menel i niektórzy dziennikarze, wiernie przykrywający to, czego przykryć już się w żaden sposób nie da.
Prawdę mówiąc czekam już tylko, kiedy to pierwszy gej RP zwoła innych polskich gejów i w końcu menelowi dadzą w mordę, a zleceniodawców tego cyrku pogonią tam, skąd ich ród.
I pomyśleć, że los polskiej polityki może zależeć od gejów i prostytutek.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4500 odsłon
Komentarze
Pani Katarzyno!
13 Stycznia, 2009 - 15:58
Moje gratulacje!
Oglądałem wczoraj Panią PROFESOR Środę. W obronie pana posła Palikota złożyła na ołtarzu - jak sądzę - mamony wszystkie swoje przekonania, jak również fobie. Była bliska P0chlipywania.
Pan P. już wie - że jego pieniądze otworzą mu wszystkie serca. A może, w przypadku pani profesor to ta męska twarz i ta trwała ondulacja nad czołem tak poruszyła jej dziewczęce serce. Ale po co miłość wyznawać akurat w programie pni Olejnik.
Wszystko razem ciekawsze niż jakaśtam kłótnia Rosji z Ukrainą.
Panie Andrzeju!
13 Stycznia, 2009 - 16:17
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że Pan zajrzał na mój blog. ;)
Opinię Środy czytałam również w onecie. Ta pani złożyła swój autorytet w ręce Palikota, Frant franta wart.Przyznam, że już mnie niczym nie zaskoczy. A gaz, kryzys, budżet? A co to palikotów obchodzi. No nic to, będziemy im przypominać.
Pozdrawiam serdecznie.
Katarzyna
Pani Kasiu
13 Stycznia, 2009 - 22:05
Ja często zaglądam na Pani blog, a nie biorę udziału w dyskusji, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
pozdrawiam serdecznie AW
Panie Andrzeju
13 Stycznia, 2009 - 23:04
Urosłam! Miło mi!;))
Katarzyna
Świetnie Pani to ujęła
13 Stycznia, 2009 - 16:27
ale ja już nie wiem czy lepiej być gejem i prostytutką, czy może pedałem i k..wą. Bo te drugie, to jak temu menelowi dadzą w mordę, to IMHO będzie bardziej bolało :)
Pozdrawiam
Panie Marku,
13 Stycznia, 2009 - 23:00
ja też nie wiem;)) Po obejrzeniu filmu "Rezerwat" dochodzę do wniosku, że mocno Palikota przewartościowałam nazywając go menelem. ;)
Pozdrawiam
Katarzyna
Pani Katarzyno
13 Stycznia, 2009 - 16:32
To jest wspólna akcja polskojęzycznych mediów i PO. Aby przykryć szlusowanie w Dolomitach uśmiechniętego pajaca, wysyła się innego pajaca do oplucia PiS-u. I wszystko gra, to nie są "zbiegi okoliczności". Proszę zauważyć, że studio tefałenu, szpalty der dziennika i Gazety Wyborczej na bieżąco donoszą o kolejnych ekscesach POli-kota. Nic dziwnego, że później jesteśmy informowani, jaka to medialna i skuteczna jest PO, a jakie "beznadziejne" PiS, skoro media grają w tej samej drużynie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
13 Stycznia, 2009 - 23:05
Pajac przedobrzył i teraz trzeba go punktować. Zaczynam pilniej zaglądać na dalsze strony gazet. Tam dopiero widać, co palikoty zakrywają.
Jak sobie PiS nie może poradzić z błaznami, to może my ich wykurzymy?
Pozdrawiam
Katarzyna