Chłopcy z ferajny

- Fajny film wczoraj widziałem…
- A momenty były?
- Najlepiej, jak ten mafiozo mówi do Henia: „Nauczyłeś się dwóch najważniejszych rzeczy w życiu: Nigdy nie sypać kumpli i zawsze trzymać gębę na kłódkę…”
- To nakręcili już film o mafii hazardowej ?
- Nie… To jest film o Chłopcach z ferajny, ale z Ameryki, a nie z Polski…
- Tak też myślałem, bo w naszej mafii Henia nie było, ale byli za to Miro, Grzechu i Zbycho, którzy też nie sypnęli kumpli i do dzisiaj trzymają gębę na kłódkę…
- Ale Henio z amerykańskiej mafii w końcu kumpli sypnął, chociaż dzięki mafii zmieniał cadillaki jak rękawiczki...
- Sypnął chłopców z ferajny, mimo cadillaków ? Dlaczego ???
- Urząd podatkowy i prokurator zaczęli się Heniowi do tyłka przyczepiać, więc nie miał chłopak wyboru: Musiał sypnąć swoich kumpli..
- To dokładnie tak samo, jak u nas ! Koleś z ferajny, który do dzisiaj zmienia wózki jak rękawiczki, nie złożył zeznania podatkowego i musiał zrezygnować z funkcji posła. Prokurator do dzisiaj bada jego lewe dochody…
- Znalazł coś ?
- Coś ty ! Wszyscy wiedzą, że nasza mafia jest nietykalna, tym bardziej, że koleś z ferajny założył teraz partię, a przy okazji sypnął swoich dawnych kolesi…
- Nie gadaj ! To byłoby niemożliwe w Ameryce !
- Bo nasza mafia jest bardziej postępowa, chociaż Zbycho spotykał się z Rychem na cmentarzu….
- Nie gadaj ! Na cmentarzu ?
- Tak – niby z kwiatkami dla zmarłej babci i żeby się nad grobem pomodlić…
- I co, prokurator ten bajer łyknął ?
- Wszyscy łyknęli, bo nasza mafia jest postępowa i pro-europejska…
- A to co innego..
- A najlepsze, jak szef naszej mafii wypieprzył skarbnika, który przynosił mu walizkami pieniądze, a ten potem odgrażał się, że wsadzi szefa do więzienia…
- I co wsadził szefa mafii do więzienia ?
- Coś ty! Nikt nie jest taki głupi, żeby zadrzeć z mafią. Zwłaszcza w Polsce..
- To dlaczego wywalili skarbnika, który przynosił mafii kasę w walizkach ?
- Bo nasza postępowa mafia zrobiła lepszy przekręt niż amerykańska !
- Lepszy niż Chłopcy z ferajny ? To niemożliwe…
- A możliwe. Bo nasi chłopcy z ferajny zrobili skok na sam rząd i w niecałe cztery lata samego długu państwowego zrobili na 100 miliardów dolców !
- 100 miliardów dolców w cztery lata ??? A co na to Prokurator i Minister Sprawiedliwości ?
- Minister sprawiedliwości ??? On się stawiał na każde wezwanie mafii, która kazała mu jeszcze stawać na baczność !
- Na baczność ? Nie gadaj !
- Tak… Minister wchodzi do gabinetu Grzecha, a ten do niego: „Baczność !”
- I co, stawał na baczność ?
- Nie tylko stawał na baczność, ale jeszcze salutował !!!
- Minister sprawiedliwości salutował ???
- Salutował na rozkaz :„Baczność !”
- Nie gadaj ?! Minister salutował ?!
- Baczność !!!
- A on salutuje !!! Ale kino !!!!