Kilka telefonów w sprawie strajku na kolei

Obrazek użytkownika szczurbiurowy
Kraj

 



 
 
Zapis z pamięci, niestety nie nagrałem tego, a szkoda. Ale z grubsza sens tych rozmów poniższy zapis oddaje.
 
10.08.2011 g. 11:05
 
- Halo…
- Informacja kolejowa słucham?
- Dzwonię w takiej trochę nietypowej sprawie…
- Słucham?
- Otóż moje dziecko jest na obozie harcerskim na suwalszczyźnie i mają wracać 17 sierpnia…
- Którym pociągiem?
- Tym o 15.17 do Warszawy
- No i…?
- No więc właśnie zapowiadany jest strajk na kolei i pytanie czy coś wiadomo czy będzie komunikacja zastępcza, czy oni bedą stać w polu?
- Ja nic nie wiem. Ja mogę podać panu tylko rozkład jazdy, a o strajku ja nic nie wiem.
- A gdzie mam zadzwonić? Gdzie można się dowiedzieć?
- Nie wiem, tu jest informacja kolejowa, a nie biuro numerów..
- No ale.. , zaraz, ale przeciez pani dostaje jakieś informacje, z kimś sie komunikuje….
- Tak, ale ja nie moge podawać….
- Ale wie pani, sytuacja jest nadzwyczajna…Może jest jakiś dyspozytor?
- No tak, to pan zanotuje…22 4733067 - to jest centralna dyspozytornia PKP, może oni coś wiedzą
- Dziękuję
- Proszę, nie ma za co.
 
10.08.2011 g. 11:15
 
- Dyspozytornia, słucham?
- Dzień dobry, dzwonie w takiej troche nietypowej sprawie…
- Słucham
- Otóż moje dziecko wraca 17 sierpnia z obozu harcerskiego z Suwałk, a jest zapowiadany strajk na kolei i mam pytanie czy jest…
- Strajk ? My tu nic o tym nie wiemy. Tak, a skąd ta informacja?
- No w mediach, w internecie i w telewizji...
- To my nic nie wiemy. Jak przyjdzie informacja to będziemy wiedzieć.
- A skąd przychodza inofrmacje? Ktoś prtzecież je zbiera i …
- No one przychodzą … telefonicznie…
- Ale skad? Gdzie można sie dowiedziec o planowanych działaniach na wypadek takiego ryzyka, jak strajk?
- No ja nie wiem, przychodzą i już, No może z Ministerstwa Infrastruktury? No i jeszcze jest Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, my tam czasem coś do nich wysyłamy…
- Ministerstwo i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa?
- Tak
- Aha, to dziękuję
- Dziękuję
 
 
10.08.2011 g. 11:30
 
- Dyżurny, słucham
- Dzień dobry panu, ja dzwonię w takiej trochę nietypowej sprawie…
- Słucham..
- Otóż moje dziecko jest na obozie harcerskim i będzie wracać pociągiem z Suwałk 17 sierpnia, a jest zapowiadany strajk na kolei..
- Tak? A skąd ta informacja?
- No, z mediów, z internetu…
- My żadnej oficjalnej informacji nie dostaliśmy…
- Tak, ale ja myślałem, że Rządowe Centrum Bezpieczeństwa jakoś monitoruje ryzyka wystąpienia zagrożeń w państwie, a przecież strajk kolei jest takim zagrożeniem?
- Oczywiście, ale to są osobne spółki, prywatne i nam nic do tego…
- Jak to? Nie interesuje was, że kilkaset tysiecy obywateli będzie koczować na dworcach? Że nie będą mogli zrealizować swoich zamierzeń?
- Ale to są osobne spółki, nie zarządzane przez państwo i my nic nie możemy zrobić…
- To znaczy, że jak zbliża się zagrożenie, to nawet nie wiecie, że ono się zbliża….
- Nie, skądże…
_ Ale przecież przed chwilą pan powiedział, że nic nie wiecie o strajku, a przecież w mediach już się o tym mówi. To się dowiecie o nim jak już będzie?
- No my monitorujemy…
- No to ja się teraz pytam już jako obywatel zainteresowany zarządzaniem ryzykiem w państwie - w jaki sposób zamierzacie zarządzić zbliżającą się sytuacją kryzysową w państwie?
- Chwileczkę, dam kolegę….
 
- Słucham ?
- Dzień dobry, nie wiem czy słyszał pan rozmowę z kolegą?
- Tak, coś niecoś…
- No więc ja chciałbym zasięgnąć informacji jako obywatel, żeby móc podjąć właściwą decyzję - czy mam zabierać dziecko wcześniej z obozu, żeby nie narażać go na koczowanie na stacjach, czy nie?
- Ale my żadnej informacji nie mamy, jak będziemy mieli to ją podamy.
- A skąd te informacje bierzecie?
- No jak coś się wydarzy, to wtedy informujemy..
- ???!!! Po fakcie? A przedtem nic nie wiecie o zagrożeniach?
- Proszę pana to są osobne spółki.. Państwu nic do nich, one są oddzielne…
- Ale ich nie działanie daje impact na kilkaset tysięcy ludzi…
- To one powinny organizować jakąś komunikację zastępczą albo coś…
- A wy coś organizujecie?
- Nie, my jesteśmy od zbierania informacji…
- Post factum?
- No, tak to nie można powiedzieć, na bieżąco…
- Ale jak coś się dzieje… Ale informacji wyprzedzającej, żeby obywatele mogli podjąć własciwe decyzje to już nie?
- No tak to nie można powiedziec. My jestemy dla rzadu, żeby mogł podejmowac decyzje..
- Aha, to je dziękuję…
- Dziękuję. Może niech pan zadzwoni do ministerstwa infrastruktury, oni też mają to w zakresie odpowiedzialności…
- Dziękuję, zadzwonię.
 
10.08.2011 g. 12:00
 
- Ministerstwo Infrastruktury, słucham
- Dzień dobry, ja mam taką trochę nietypowa sprawę, być może pani będzie mogła mi pomóc?
- Na ile bedę mogła..
- Widzi pani, moje dziecko jest na obozie harcerskim i będzie wracać pociągiem 17 sierpnia, a jest zapowiadany strajk. Wiec może państwo będą wiedzieć, w Ministerstwie, czy ten pociąg będzie jechać czy nie, czy zabierać dziecko wcześniej czy nie…
- Ale my nice o tym nie wiemy. Było coś w prasie…Tu nie jest informacja kolejowa...
- Ale jakoś się przygotowujecie?
- To są osobne spólki, ministerstwo może jedynie pytać, a jak nie dostanie informacji to jej nie ma...
- ???!!!
- Wie pan, niech pan zanotuje taki numer, Urzad Transportu Kolejowego…
- Już zanotowałem. I oni będą wiedzieć?
- Coś może będą wiedzieć…
- Dziękuję
 
10.08.2011 g. 12:15
 
- Urząd Transportu Kolejowego, słucham
- Dzień dobry pani, ja dzwonię w takiej nietypowej sprawie. Otóż szykuje sie strajk na kolei..
- I chce pan zwrotu biletu? Bo jeśli chodzi o to …
- Nie, nie, nawet jeśli tak, to później…
- Więc o co chodzi? My tu sie w Wydziale Praw Pasażerów zajmujemy…
- A to dobrze się składa. Bo ja właśnie chciałem sie dowiedzieć czy pociąg, którym będzie jechac moje dziecko 17 sierpnia bedzie jechać czy nie…
- Ale tu nie jest informacja kolejowa
- No ale ten strajk ma być 17 sierpnia..
- Ale my nic o tym nie wiemy…
- A przecież państwo zajmujecie się prawami pasażerów. Skoro pociągi nie jeżdżą, bo się spółki kolejowe nie dogadały ze związkowcami, to chyba moje prawa jako pasażera są pogwałcone?
- Tak, ale to są osobne spółki….
- Ja to już słyszałem tyle razy… Czyli wy nie macie żadnej informacji ani planów na wypadek, gdyby kilkaset tysięcy ludzi utkwiło na dworcach?
- Chwileczkę dam kolegę…
 
- Słucham?
- Czy pan zna sprawę, czy mam opowiedziec od początku?
- Tak, chodzi o ten strajk na kolei?
- Tak.
- No my się tym nie zajmujemy, to są osobne spółki. 
- No ale…
- Jak była informacja w prasie, to trzeba wybrać inny środek transportu…
- ???!!!??? Tak, ale jak jest obóz harcerski, to trudno zrobić to z dnia na dzień… Wszystko jest planowane z wyprzedzeniem, przyt założeniu, że koleje działają…
- No to na to nic panu nie poradzę…
- To gdzie mogę znaleźć informację na ten temat, żeby podjąć decyzję, czy zabierać dziecko z obozu wczesniej?
- Nie wiem.
- Ale jak wy planujecie..? A jak jakaś katastrofa się zdarzy?
- No to wtedy się bada, jest komisja… Może podam panu telefon do Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych, może oni coś będa wiedzieć?
- Panie, ale jeszcze żden wypadek się nie zdarzył, ja chcę wiedzieć czy państwo polskie się przygotowuje na wypadek zagrożenia strajku na kolei?
- A to ja panu nie pomoge, my tu zajmujemy sie biletami.
- Dziękuję.
 
10.08.2011 g. 13:00
 
- Browarek, słucham? 
- Dzień dobry panie przewodniczący, znalazłem pana numer na stronie www związku…
- Słucham, o co chodzi?
- Otóż wiem, że szykujecie strajk na kolei…
- Tak..
- I widzi pan moje dziecko jest na obozie harcerskim i będzie wracać z Suwałk 17 sierpnia…
- A jakim pociągiem będzie jechać?
- Tym o 15:17, to jest Intercity, już zdążyłem sprawdzić…
- No to może pan być spokojny, bo jeśli się nie dogadamy, to stać będą tylko Przewozy Regionalne, a reszta będzie jeździć normalnie.
- To znaczy że nie będą stać w polu całą dobę?
- Nie, no co pan, jak jest strajk, to pociąg albo nie wyjeżdża albo zjeżdza na stację, nie blokuje torów. Czyli jak jest inna spółka to może jechać spokojnie.
- A wie pan, dzwoniłem i do Rządowego Cenrum Bezpieczeństwa i Ministerstwa Infrastruktury i nic nie wiedzieli…
- To ja się nie dziwię, że nie wiedzieli…
- Ja też już przestaję się czemukolwiek dziwić. Dziękuję panu, do widzenia
- Do widzenia

Brak głosów

Komentarze

No i jest jak w bajce- szczęśliwe zakończenie.

Niech żyje min. Grabarczyk!!!!!!!!

POZDRAWIAM

Vote up!
0
Vote down!
0
#177395

Tu nie potrzeba Al-kaidy.Wystarczy parada oszustów, i wróciliśmy do średniowiecza.
A jeszcze niedawno w telewizorni opowiadało, że jesteśmy społeczeństwem informacyjnym, a świat to globalna wioska.
Jak za Gierka.Rozdwojenie jaźni.
Tylko którego specjalistę wybrać, kiedy co innego się widzi, a co innego słyszy?
Pozdrawiam myślących.

Vote up!
0
Vote down!
0
#177400

Ty to masz nerwy jak postronki, ja bym zaczął sypać joby już przy drugim telefonie. A i pierwszemu rozmówcy by się dostało od nieodpowiedzialnych cymbałów.
Kuriozum, nie, nie sądzę, raczej w obecnej chwili norma. Nic nie robią, przekładają papierki, czyli udają że pracują. To ja się nie dziwię, że tyle osób nadal chce głosować na PO - to właśnie ci z którymi miałeś wątpliwą przyjemność rozmawiać. Pełny socjalizm - czy się stoi, czy się leży to pensja się należy. Ci ludzie nigdy nie zagłosują na żadną inną partię. Bo ktokolwiek inny przyjdzie to może zacząć wymagać od nich jakiejś aktywności, a oni do żadnej aktywności nie są przyzwyczajeni - po prostu nie potrafią. Przecież takie Rządowe Centrum Bezpieczeństwa to po takim sprawozdaniu opublikowanym gdziekolwiek to w całości się nadaje na bruk w pełnym składzie - mogą zostać chyba tylko sprzątaczki i babcie klozetowe, cała reszta do wymiany.

Ceterum censeo Moskwa delendam esse
Andrzej.A

Vote up!
0
Vote down!
0

Venenosi bufones pellem non mutant Andrzej.A

#177442

Kiedys pracowalem na PKP i ojciec pracowal i tesciowa.
I siem krecilo. A teraz spolek siem namnozylo. I syf......
Tylko przybylo nygusow.

PS.
I byly kolejki waskotorowe... I Bieszczadzka Najpiekniejsza Ciuchcia na swiecie. Z Komanczy do Cisnej. Dzis pono tylko chaszcze a tory pewnie rozszabrowane przez zlomiarzy...
A mi jest zal..........

Vote up!
0
Vote down!
0
#177449

Włos dęba staje ! Ale jak trzeba będzie coś do kamer powiedzieć to wyjdzie jakiś buc i powie, że państwo z premierem "nicniemogę" na czele, oczywiście i jak zawsze zdało egzamin.
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#177505