Kto mógłby odnieść korzyść z zamachu stanu 6 VIII?
Stwierdzenie ważności wyboru Karola Nawrockiego przez Sąd Najwyższy znalazło uznanie u większości polityków, nawet koalicjantów PO. Na placu boju przeciwko decyzji SN pozostał Giertych, któremu sekunduje Tusk, coraz bardziej nerwowy, nie wiedzący co zrobić z rękoma, jak opanować jąkanie się, jak składnie wypowiedzieć myśl. Poderwał się również Kalisz, ale odgrzewa zarzuty wnoszone przeciwko Nawrockiemu i jego rodzinie w związku z „kawalerką”.
Można sobie wyobrazić jak gnębiony jest Hołownia, by udaremnił złożenie przysięgi w dniu 6 sierpnia. Przypadła mu wielka rola i jeśli postąpi tak jak zapowiadał wielokrotnie, wejdzie do historii. Jeśli ulegnie Tuskowi i Giertychowi zostanie z niej wykasowany, podobnie jak ci dwaj. Hołownia ma zatem wszystko do wygrania nic do stracenia. Wystarczy, że będzie trzymał się prawa, co w systemie Tuska wcale nie jest oczywiste. Rzeczpospolita jest jeszcze wartością na nic nie wymienialną, zatem pewnych rzeczy wybaczyć nie może Z tego zdają sobie sprawę Tusk, Bodnar, Giertych i szereg członków rządu, którzy poważyli się złamać prawo, nie wykonując swych obowiązków. Jako przykład można tu podać ministra Domańskiego.
Wbrew pozornej oczywistości, profit bardzo krótkotrwały mógłby przypaść Tuskowi i rządowi. Krótkotrwały, gdyż ani Tusk ani jego rząd racji bytu nie mają. Zatem w najlepszym razie do wyborów, nie dalej.
Jest jednak w ekipie władzy obecnej kilka osób, których tylko immunitet chroni przed odpowiedzialnością. Przyznawano go ludziom, których bez niego musiałoby ścigać prawo, a pozbawiano tych, których chciano niezależnie od realiów, gnębić. To właśnie jest najistotniejszy przejaw niepraworządności i wymaga rozliczenia nie w trybie rewanżu, zemsty, ale właśnie z tytułu wymogu prawnego.
Człowiek, który obecnie z niezwykłą determinacją dąży do zamachu stanu, Roman Giertych, ma właściwie, jak nikt inny powód. by tak postępować. Dochodzenie w sprawie Polnord zostało umorzone przez ekipę rządzącą Tuska, która Giertycha ochroniła, bo go potrzebowała. Trudno powiedzieć jaki będzie rezultat toczonego postępowania, ale omdlenie Giertycha w obliczu próby jego zatrzymania, raczej optymizmu nie sugeruje. Dlatego Giertych jest najbardziej zainteresowany z osobistych względów, by do władzy nie doszedł nikt, kto zdecydowałby się wznowić sprawę Polnordu.
Tusk będzie musiał sądowi wyjaśnić, co miał na myśli, mówiąc, że będzie stosował prawo „tak jak on je rozumie” i co to jest „demokracja walcząca”. Będzie też musiał wyjaśnić sytuacje, w których te niecodzienne maksymy prawne stosował. Ale tu wchodzi w grę nadużycie sprawowanej władzy, u Giertycha ciężar oskarżenia ma inny wymiar, z polityką nie mający wiele wspólnego. Kolosalny zysk wymierny opłacony wszakże dyfamacją. Takich jak Giertych czeka klku w kolejce do prokuratora.
Jeśli zatem 6 sierpnia miałoby dojść do zblokowania przysięgi prezydenta Nawrockiego, byłoby to dla Polski coś najgorszego, czego nie dopuściła się żadna z ekip rządzących w III Rzeczypospolitej. Nikt jednak nie mógłby przypuszczać, że uniknie za to odpowiedzialności. Hołowni mogą obiecać wysokie stanowisko. Warto jednak przypomnieć, co obiecał Zagłoba Karolowi Gustawowi.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 896 odsłon
Komentarze
Przesłuchanie przestępców Tuska i Bodnara
3 Lipca, 2025 - 17:45
Radzik: Przesłuchanie Tuska i Bodnara ws. tzw. zamachu stanu jest kluczowe. Część sędziów współdziała z politykami
„Wierzę głęboko, że obaj panowie stawią się na przesłuchanie, bo każdy obywatel ma obowiązek stawić na wezwanie właściwego organu państwa” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl sędzia Przemysław Radzik. Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego SSP, który prowadzi postępowanie ws. tzw. ustrojonego zamachu stanu, zamierza w przyszłym tygodniu przesłuchać Donalda Tuska i Adama Bodnara.
„Przyjmiemy premiera i ministra z należytym szacunkiem, mogą przyjść z pełnomocnikiem. Czynności będą nagrywane” - mówi sędzia Radzik i ujawnia, że w ramach postępowania do sądu trafiają już wnioski o ukaranie nielegalnie powołanych przez Bodnara tzw. spec-rzeczników.
Za: https://wpolityce.pl/polityka/734071-radzik-przesluchanie-tuska-i-bodnara-bedzie-nagrywane
Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.
Przed laleczką Chucky wielka szansa.
4 Lipca, 2025 - 07:30
By ten już dawno nieśmieszny komediant mógł stać się czymś na kształt pozytywnego Żełeńskiego.
Wie- współudział= od dychy do dożywocia.
Oderwanie od bandy= wyrastanie, nie wyrośnięcie na Męża Stanu. Nie dodatku do mundurowej małżonki.
Gorzej że czołowy szaleniec ma wystarczające środki na wynajęcie nawet kilku zawodowców.
Oby już dawno był pod ścisłą obserwacją CIA i ew.NSA.
Oraz przez to spalony dla wszystkich szakali.
Dr.brian
bez prawidłowego rozpoznania wroga
4 Lipca, 2025 - 08:47
Polska nigdy nie będzie suwerenna. Polską nie rządzi PIS ani KO ani Sejm.
Wytłumaczenie teatru zrobionego dla nieświadomego ludu jest tutaj
https://m.youtube.com/watch?v=m2SgVEynv9k
Polecam wykład Pana Karwelisa. Bez tej wiedzy o stosowanej socjotechnice wobec nas dyskusja jest bez sensu.
Ps wykład odpowiada na postawione w tytule pytanie.
Ps niemożliwe, że nikt tutaj o tym nie wie
Czesław2
Wspaniały wykład, godny
6 Lipca, 2025 - 19:44
Wspaniały wykład, godny polecenia każdemu!!!
należy prywatnymi kanałami
6 Lipca, 2025 - 20:54
te informacje rozpowszechniać, póki dostępne. W mediach nie ma szans.
Czesław2
" Jeśli zatem 6 sierpnia
6 Lipca, 2025 - 15:52
" Jeśli zatem 6 sierpnia miałoby dojść do zblokowania przysięgi prezydenta Nawrockiego, byłoby to dla Polski coś najgorszego, czego nie dopuściła się żadna z ekip rządzących w III Rzeczypospolitej."
Fałsz!
A wydarzenia z 10.04.2010 roku, które posłużyły do dekapitacji patriotycznej elity Polski, ze śp. Prezydentem na czele to czym było jak nie zamachem stanu i potworną zbrodnią, wszak chodziło o to, by śp. Prezydent w wyborach prezydenckich przypadających w 2010 roku nie dokonał swojej reelekcji na drugą kadencję, podczas gdy powodzenie polityki resetu z Rosją wymagało pełni władzy w Polsce sprawowanej przez niemieckiego namiestnika Tuska.
wydaje się, ze to jednak
6 Lipca, 2025 - 18:35
wydaje się, ze to jednak nadinterpretacja.Poza tym jeśli wtedy doszło do zamordowania prezydenta, to jednak równanie tego z zablokowaniem przysięgi jest dopiero fałszem. Ja nie poczuwam się do fałszu, gdyż biorę pod uwagę tylko fakty sprawdzalne. Morderstwo Lecha Kaczyńskiego póki co takowym nie jest.