Polska prezydencja po klęsce blizkriegu Tuska

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

To będzie pierwsza prezydencja bez szczytu przywódców Unii - zorganizowanego na inaugurację polskiej prezydencji w radzie UE. Zamiast szczytu – do okupowanej Polski przez Donalda Tuska i jego juntę 13 grudnia – przybędzie Ursula von der Leyen, na której cześć rolnicy zapowiedzieli masową manifestację w centrum Warszawy!

Ten symboliczny a zarazem historyczny akt bynajmniej nie świadczy o tym, że Polski już nie ma! Przeciwnie. Masowa manifestacja rolników zamiast szczytu przywódców Unii w Warszawie potwierdza klęskę blitzkriegu Donalda Tuska, który w rok miał opanować całą Polskę – w tym urząd Prezydenta Rzeczypospolitej.

A Prezydent wbrew zamysłom gauleitera dzielnie się trzyma – wbrew bezprecedensowemu atakowi na Pałac Prezydenta przez Komando Tuska, tropiące groźnych przestępców. Czyli posłów Wąsika i Kamińskiego, których nienawidzący polskości führerek usiłował zapuszkować w pierdlu…

Donald Tusk – po udanym blitzkriegu na państwową telewizję, w której po raz pierwszy od czasów zbrodniarza Jaruzelskiego udało się wyłączyć sygnał - a także po udanym ataku na Prokuraturę w której Tusk jednym dekretem postawił uzurpatora na stanowisku Prokuratora Krajowego sądził, że przestraszy Polaków, po spektakularnych atakach jego komanda i po aresztowaniach, o których zadecydowali osobnicy powołani do Prokuratury Krajowej.

Niestety – wyłamywanie futryn, aresztowania i nieuznawanie istniejących w Polsce konstytucyjnych organów uchwałami Rady Ministrów a także uchwały opanowanego przez juntę Sejmu pod wodzą pajaca z TVN-u - nie doprowadziły do unicestwienia Polski przed rozpoczynającą się inauguracją polskiej prezydencji!  

Cóż więc mógł zrobić gauleiter na Polskę w sytuacji kompletnej klapy jego bliztkriegu? Gauleiter Tusk jeszcze przed rozpoczęciem prezydencji w UE zadecydował, by nie organizować w kraju żadnego nieformalnego szczytu! Jak donosi brukselska korespondentka RMF FM, „rząd Donalda Tuska nie chciał, żeby prezydent Andrzej Duda witał unijnych przywódców i był gospodarzem takiego spotkania, wolał więc zrezygnować z organizacji szczytu”.

I chociaż Tusk, zarządzający okupowaną Polską przy pomocy tłitów uznał się za „Oko sprawiedliwości i praworządności” i chociaż zdążył zlikwidować wszystkie polskie inwestycje i zadłużyć Polskę na gigantyczną kwotę 290 miliardów złotych – na ewentualnym szczycie stałby się taką samą marionetkową i groteskową postacią, jaka pojawiła się na szczycie w Budapeszcie. Tam Tuska, z którym liczyć się miała cała Europa, a on sam zapewniał, że „nie da się ograć Europie” – ustawiono do wspólnego zdjęcia w ostatnim – piątym rzędzie przywódców Unii Europejskiej!

Klęski małego, strachliwego i pięciorzędowego führerka Tuska, którego obsesje stały się programem junty 13 grudnia na Polskę - już nic nie ukryje. Zamiast odwołanego szczytu przywódców Unii – będzie wielka manifestacja, w czasie której Tusk wraz z Ursulą ukryją się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – trzęsąc portkami…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

 Jeśli Wiosna Ludów.

 Prawdziwa czy z konieczności likwidacji szalonych marionetek?

 Oraz tych skłonnych do zeznań.

Vote up!
5
Vote down!
0

Dr.brian

#1665142

  • Niebezpieczną, karykaturalną ideologię "schizo-faszyzmu" widać w antypolskiej działalności zbrodniczych łgarzy i oszustów Tuska i Trzaskowskiego oraz ich bolszewicko-mafijnych partii: PO-PSL-Polska 2050 – z chronionymi immunitetem członkami PO w Sejmie i Senacie oskarżanymi o przestępstwa kryminalne.

Jest przecież słynna doktryna Sławomira Neumanna z PO: "Pamiętaj: jedna zasada jest dla mnie święta, k***a. Naucz się tego, jak będziesz o czymkolwiek rozmawiał. Jak będziesz w Platformie, będę cię bronił, k***a, jak niepodległości". Przestępcza zasada zapewniająca, że PO stanie murem za wszystkimi przestępcami, którzy mają problem z prawem, ale tylko jeśli będą członkami PO.

Dlatego POstbolszewiccy mafiozi i przestępcy Tuska i Trzaskowskiego, różne mafie, zbolszewizowani i lewaccy degeneraci i wszelkiej maści lewactwo w UE i Polsce -- wszyscy typowo bolszewickim łgarstwami walczą z polskimi patriotami określanymi przez nich jako "faszyści".

Komunistyczny zbrodniarz Stalin kazał swoim politrukom nazywać przeciwników komunizmu "faszystami". Także sowiecki zbrodniarz z KGB Putin nazywa "faszystami" mordowanych przez zbrodniarzy z rosyjskiej armii Ukraińców walczących o swoją wolność. A także i o to by zbrodnicza rosyjska armia bolszewickiego zbrodniarza z KGB Putina nie dotarła do polskiej granicy.

Polscy Żołnierze Wyklęci też byli nazywani przez zbrodniczych sowieckich namiestników z Kremla w tzw. PRL "faszystami" oraz mordowani przez stalinowską agenturę z NKWD i UB.

  • Dlatego Michaił Epstein proponuje zastosowanie nowej definicji: „schizo-faszyzmu”, czyli „faszyzmu przebranego za walkę z faszyzmem”.

Zarówno nazizm, jak i komunizm są ideologiami mającą te same socjalistyczne źródła. Niemiecki nazizm jest tożsamy ze zbrodniczym bolszewickim komunizmem.

Tak więc, tę niebezpieczną, karykaturalną ideologię zbrodniczego "schizo-faszyzmu" widać w przestępczych i mafijnych PO-PSL-Polska 2050, które wspólnie ze zbrodniczymi mafiami w PL oraz sowiecką agenturą w Niemczech i UE znów bezkarnie niszczą oraz rabują i Polskę i Polaków.

Vote up!
3
Vote down!
0

Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. — Nicolas Gomez Davila.

#1665165