Co wybieramy?

Obrazek użytkownika Jan Bogatko
Blog

To pytanie może Państwa zaskoczyć, co, a nie kogo. Ale dla mnie to sprawa ważniejsza. Czy wybieramy demokrację (po stalinowsku faszyzm) czy socjalizm (po stalinowsku demokrację). Nie udało się Polsce oczyścić od razu cuchnącego chlewa, pozostawionego w spadku po sowieckim w istocie

PRL

ponieważ większość jego mieszkańców miała grzeszki na sumieniach (a spora jego część legitymacje PZPR pod siennikiem). Z tego powodu dekomunizacja Polski była równie niemożliwa, co denazyfikacja Niemiec. Nierozliczeni przestępcy przebrali się za „demokratów” i przyjaciół „wolnej Europy”. Tymczasem

Zachód

okazał się w istocie komuną obrządku brukselskiego, czyli inaczej niż w haśle Lenina „rady i elektryfikacja” lecz „komuchy i kapitał”. By namieszać ludziom w głowach, komuchów i kapitał sprzedawano jako demokrację, a wolność pomijano, zaliczając ją do wartości faszyzmu, który należy zniszczyć, jak to chciał

Wielki Stalin

w Europie od Władywostoku po Lizbonę! Rewolucja 68’ roku (na Zachodzie, nie mylić ze studenckimi zadymami w Polsce) doprowadziła do zwycięstwa marksizmu-debilizmu na zachodnich uniwersytetach, nie zasługujących na tę nazwę. Teraz czeka nas arcytrudna walka o wolność i niepodległość.

]]>https://wpolityce.pl/tygodniksieci/712994-prawybory-w-pis-stawka-jest-po...]]>

Jan Bogatko

Ps.: wybory prezydenckie w Polsce będą jednym z etapów tej walki. Udało się w USA, to i uda się nam. Ale musimy wiedzieć o co walczymy i tłumaczyć to wszystkim wokół. Że Cię nazwą faszystą? Nie przejmuj się tym! To wyróżnienie, to order, z którego masz prawo być dumny. Cała Prawa Strona w Polsce powinna poprzeć jednego kandydata. I wygrać te wybory. A potem następne, te do Sejmu. I pozamiatać po komunie raz na zawsze! Tym razem bezpardonowo.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (2 głosy)

Komentarze

Wszyscy się obrzucają "faszystą", a co nam złego zrobił faszyzm?

Co nam złego zrobił Mussolini?

Co nam złego zrobił Franco?

Co nam złego zrobił Pinochet?

Co nam złego zrobił Milkós Horthy?

Sądzę, że niewiele, a ten ostatni zrobił nawet wiele dobrego.

Dla jasności, nazizm to wariant komunizmu, zaś Adolf Hitler był komunistą. A jego dziadek był ... no sami państwo wiecie, ja nie powiem, bo mnie jeszcze jakaś fundacja o nieprzejrzystych wydatkach oskarży o antysemityzm.

Bruksela to siedliszcze komunizmu.

Polexit. Polecam.

Powiem jeszcze słowo 'murzyn', na wszelki wypadek, jakby mieli go zakazać.

Vote up!
3
Vote down!
0

Евросоюз, идите вы в жопу!

#1664312

Podpisuję się pod tym wpisem.

 

Pozdrawiam,

 

ale: Pinochet, Framco i Horthy to po prostu demokraci.

Vote up!
2
Vote down!
0

Jan Bogatko

#1664313

Pytanie sięgające krok dalej w przyszłość, dzień, miesiąc, rok albo kadencję wygranego prezydenta czy sejmu, rządu i tak dalej.

Pytanie brzmi: Z kim albo kto ma pozamiatać Polskę, wymiatając tę odrodzoną komunę, tych zdrajców ale przede wszystkim agenturę?

Bo było ostatnie osiem lat pełne mamienia nas obietnicami. Przypomnę o reformie sądownictwa, któr już nie czkawką nam się odbija ale pełnym - przepraszam - rzygiem. Albo ustawa medialna, która miała (chyba?) zredukować wpływy obcych, czytaj niemieckich sił antypolskich na Polaków.

I właśnie tu tkwi sedno problemu. Obietnice nie zostały spełnione. A co za tym idzie nie zrobiono nic co by umocniło wpływy Polaków na własne państwo, jak ono funkcjonuje, jak jest skonstruowane.

Ja mogę zrozumieć że pierwsza kadencja była obarczona błędami, delikatnie to nazywając. Ale że nie wyciągnięto wniosków z doświadczeń i obserwacji i nie zrobiono tego w drugiej kadencji… Tego nuż zrozumieć nie sposób. Ale nie o moje zrozumienie tu idzie.

Tu chodzi o krótkowzroczność. Polityków. Bo przecież naiwna wiara w rządzenie przez kilka kadencji z rzędu należy między bajki włożyć. PiS nie zrobił tego co było najważniejsze dla Polaków. Nawet jeśli duża ich część nie maiła świadomości takiej potrzeby to, należało to zrobić z pełną determinacją. PiS także się nie rozliczył z tego co stanowi obciążenie dla nich a teraz zbiera tego owoce w postaci panicznego szukania dna. Czyli na ile i komu Polacy uwierzą po kadencjach Dudy. Który nie ma powszechnie przyjętej dobrej opinii. Ale przecież OPINIE zwykłych, zagonionych swoimi sprawami ludzi kształtują… No WŁAŚNIE!!! Media! A czyje są media? Czyje są media, tego są ich słuchacze, widzowie albo internauci.

Wniosek jest jeden. Za słabo i za późno!

Na co? Na wszystko czego zaniechano.

Dlatego zdałem pytanie: Z kim mamy zamiatać bezpardonowo Polskę? Z tymi których określano, słusznie jako miękiszony? Kolejny raz?

Nie, ja nie głosuję na Konfę albo inny ZSL. Nie ma żadnej trzeciej drogi ani nogi. Jest tylko kwestia tego czy PiS jeśli zdobędzie władzę w kolejnych wyborach, pozwoli prezydentowi wypisać się z partii bo chce być prezydentem wszystkich, czyli zdrajców i ich ofiar też? Albo zawetuje jakieś ustawy bo mu jakaś pani powiedziała, że tak trzeba a jeszcze jakiś były mundurowy mu doradził?

Przepraszam ale ja mam już tego dosyć. Ja oczekuję facetów z jajami którzy nie wystraszą się jakichś szemranych facetów w hałatach. A jeśli już dojdzie do takich tajnych rozmów to zostaną one rozbrojone publikowaniem ich wszystkim nam, ujawniając wszystkie szczegóły, wszelkich szantażystow, ucinając wszelkie teorie spiskowe te fałszywe i te prawdziwe w czasie których umawiano się z kimś za naszymi plecami, a potem słyszeliśmy wykręty obrażające ludzki rozum. Dosyć tego!

Vote up!
2
Vote down!
-1
#1664314

Nigdy nie jest za późno, jeśli mamy wolę zwycięstwa.WOLA jest najważniejsza, ważniejsza nawet od broni. Nie poddawajmy się, nie ulegajmy ich propagandzie.Pociągniemyx wielu za sobą.Skąd słowa hymnu: ...póki my żyjemy?

Vote up!
1
Vote down!
0

Jan Bogatko

#1664318

To bardzo dobrze! Cieszę się gdyż dowodzi to mojej całkowitej celności spostrzeżeń. Nic tak nie nobilituje jak krytyka od adwersarzy. Nienawidzę komuchów i gdybym mógł… Domyślni wiedzą co mam na myśli. Zwłaszcza teraz, po tylu latach od rzekomego upadku komuny, z powodu zawodu jaki osobiście odczuwam z tego powodu. Szkodnictwo jakie wyrządza nam, Polakom wszelka swołocz o rodowodzie komuchowym, agentura obu wrogów, wzbudza moją odrazę i chęć odpowiedniego odreagowania i ukarania ich. Oczywiście moja złość jest tyle szlachetna co bezsilna. Tyle jeśli chodzi o ten minus.

Vote up!
0
Vote down!
0
#1664324

"Nierozliczeni przestępcy" z sowieckiego nadania przebrali się za lyberałuf i bizmesmenuf, bo taki był układ pod patronatem USA (Reagan) koncesjonowanej łopozycji z owymi przestępcami.

Vote up!
1
Vote down!
0

solidaruch80

#1664317

My nie powinniśmy niczego wybierać, a jedynie wybrać się z powrotem do naszych korzeni. Należałoby podjąć to, co przerwała II wojna światowa i dekady komuny. Jest z czego czerpać, jest się czym inspirować i motywować. Nasi przodkowie po 123 latach nieistnienia Polski potrafili w niespełna 20 lat z popiołów wskrzesić dynamicznie rozwijający się kraj o bardzo ambitnych planach. Żadna Unia nas wtedy nie uświadamiała co mamy robić dla naszego dobra. Nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy aż takimi nieudacznikami, nie dajmy się prowadzać na smyczy. Te geny i ten duch, które na przestrzeni wieków pozwoliły nam przetrwać do dzisiaj, nosimy w sobie, każdy z nas. Tego nie da się wykarczować wbrew naszej własnej woli. Wygląda na to, że Polak wszędzie wszystko potrafi, tylko nie w Polsce. Część społeczeństwa dała sobie wmówić i to wmówienie nawet polubić, że są ofiarami, o których powinni się inni troszczyć, najlepiej ci w Berlinie lub ci w Brukseli. Po rozbiorach wiedzieliśmy co robić i jak się trzeba zachować, wystarczy do tego powrócić i nie czekać na łaskę tych bardziej zamożnych, bo przecież nie mądrzejszych.

Jako mat rezerwy z Pomorza znam się na zamiataniu. „... ten nie zna życia, kto nie służył w Marynarce, przy betoniarce ...” Do zamiatania sama miotła nie wystarcza. Trzeba mieć jeszcze energię, żeby móc tą miotłą wywijać. Innymi słowy, nowy prezydent jeżeli nie będzie miał zaplecza, to nie pozamiata. Mam na myśli zaplecze w postaci jakiegoś mocarstwa, np, USA. Jaruzelowi służyły Sowiety za zaplecze, Tuskowi służą Niemcy energią do zamiatania w Polsce. Nam nie udało nam się niestety stworzyć polityczno-gospodarczego zaplecza w postaci projektu Trójmorza, czy w postaci Grupy Wyszehradzkiej. To byłaby przeciwwaga do zakusów Brukseli oraz polisa ubezpieczeniowa na przyszłe, burzliwe lata. Nie tylko dla nas. Podobnie osamotnieni byliśmy w przeddzień II wojny światowej, ale tego wtedy nie wiedzieliśmy. Teraz wiemy. Wiara we własne siły i budowa zaplecza politycznego powinny być naszym priorytetem od dzisiaj. Jesteśmy w lepszej pozycji niż Polska w 1920 roku, ale czy potrafimy to wykorzystać? „Kto w cuda nie wierzy, ten nie jest realistą”, rzekł niegdyś David Ben-Gurion.

Vote up!
3
Vote down!
0
#1664320

ach, PIS jest jaki jest, ale to nasza partia, a tamci, to cho cho, tamci to samo zło.

Czy może być mniejsze albo większe zło? Czy można być częściowo w ciąży? W obu przypadkach jest jednakowa odpowiedź. To nie obcy dokonują w Polsce wyborów, to my tak sobie każemy. My! ja, Ty, red Bogatko, Solidaruch, Głowiak, Polaris, Ronin, Gawrion, Ha-Dek i każdy piszący tutaj. Tak, to my ich wybieramy, bo tak będzie lepiej, bo nie chcemy stać tam gdzie stało zomo. Racja, nie chcemy, ale puknijmy się w głowę. Od trzydziestu z górą lat mamy to co mamy. Za następne kilka, kilkanaście lat, gdy powymieramy, nasze dzieciaki, a później nasze wnuki nawet nie będą miały bladego pojęcia o co idzie , bo niby skąd, nie znają PRLu, nie znają komuny, nie maja bladego pojęcia o co idzie gra, więc stoją na straconej pozycji.Będą przeświadczeni, że tak musi być.

Czy my musimy wybierać kogoś  z powycieranymi kolanami od klęczenia przed namiestnikiem czy to niemieckim, czy jankeskim, czy rosyjskim, czy pisowskim?

Czy nas nie stać na to aby wybrać człowieka, który nie jest z paczki, który nie liczy na to, że w nagródkę pojedzie na delegację do Eurokołchozu.

Dlatego póki mamy czas, bo to co nas czeka to jeszcze dopiero za pół roku, więc poszukajmy. Może należy zaapelować do Witka Gadowskiego, do Rafała Ziemkiewicza, do red Mazurka do ... sam nie wiem do kogo jeszcze, aby także szukali mają większą silę głosu niż my, gdyż nas czyta 100 albo 105 osób, a ich tysiące. Niech szukają, niech krzyczą. Na pewno nie będzie gorzej niż jest, więc mamy szansę na poprawę, mamy szansę na przełamanie bezsilności. Tylko walczmy, jak nasi antenaci sprzed 123 lat.

Vote up!
0
Vote down!
0

Apoloniusz

#1664323