Hrabia Bronek poprawia Bidena

Hrabia Komorowski, były prezydent liberalno-demokratycznej republiki nasistów, powiedział w radiu Z (Z to taki symbol putinowskich demokratów) że kaczyści przesadzają, panie dzieju, bo to nie pisowska Polska, panie dzieju, była pierwszym krajem, który to wyciągnął

pomocną dłoń do Ukrainy

w obliczu wojny, a nawet wyprzedziła ją szóstka innych, w tym Czechy! Rosyjski arystokrata (Komorowscy z jego linii uzyskali tytuł od miłościwie im panującego cara Rosji) zapewne tylko przez wrodzoną skromność nie wymienił polityka nasistów, Sławomira Nowaka, który jako były minister

w rządzie Tuska

dyrektorzył firmie Okrawtodor w Kijowie, zajmującej się drogami publicznymi, udzielając (za niewielkie pieniądze, ponad 600 tysięcy dolarów – jak ukraiński prokurator sumuje łapówki, pozyskane przez znanego kolekcjonera cennych zegarków) wszelkiej pomocy rozwojowej

braciom znad Dniepru

chętnym transakcji walutowych. Ale wróćmy do Czech: pamiętają Państwo te kolumny samochodów, wjeżdżających przez przejście graniczne czesko-ukraińskie do Czech? Jak się ono nazywa, wyleciało mi z głowy. I te powszechne zbiórki żywności i odzieży, przyjmowanie uchodźców do swych domów przez

czeskie społeczeństwo?

Tak, jacyś drugorzędni politycy, jak jakiś tam Biden, wciskali kit w Warszawie, dziękując Polsce za pomoc dla Ukrainy. Zapewne zwrócili mu na to uwagę liderzy polskiej opozycji podczas długich, trwających około 60 sekund rozmowach bilateralnych w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.

Jan Bogatko

Ps.: Zauważyłem, że nasistowskie polskojęzyczne media, by wykazać się postępową postawą, piszą i mówią „w Ukrainie”, zamiast po polsku „na Ukrainie”. Wiem, skąd się to bierze. Kiedy byłem redaktorem Deutsche Welle (w Kolonii i później w Bonn) koledzy z redakcji ukraińskiej DW, o bardzo banderowskim nastawieniu, przekonywali mnie nadaremnie o tym, że należy pisać i mówić „w Ukrainie”, a nie „na Ukrainie”, bo to zalatuje polskim kolonializmem. Na nic się zdały argumenty o kulturze językowej i inne przykłady (np. „na Węgrzech”). „Po ukraińsku jest „w Ukrainie” i basta” – usłyszałem w odpowiedzi.

]]>https://wpolityce.pl/polityka/635746-komorowski-umniejsza-polski-udzial-...]]>

]]>https://minakowski.pl/jak-komorowscy-wyludzili-tytul-hrabiowski-i-herb-k...]]>

]]>https://www.tvp.info/65980533/slawomir-nowak-afera-korupcyjna-ministra-t...]]>