Salto mortale Dupiarza…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Zgodnie z zarządzeniem podpisanym przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego zakazane jest eksponowanie na ścianach urzędu czy biurkach urzędników symboli związanych z określoną religią, czy wyznaniem…

Po fali krytyki, m.in. ze strony Episkopatu – Dupiarz warszawski zaczął – wzorem swego Pana i Władcy wykonywać karkołomne fikołki. Teraz zaś, czyli po zwycięstwie Donalda Trumpa – na oczach publiczności wykonał mrożące w żyłach salto, aby zostać uznany przez kompletnych przygłupów – za takiego samego fightera jakim jest prezydent -elekt Stanów Zjednoczonych!

Musimy być jak Trump – jak jedna pięść” – krzyczy „włodarz” Warszawy na spotkaniu z mieszkańcami Lublina! Zanim oszołomieni mieszkańcy Lublina zdołali ochłonąć, Dupiarz warszawski wraz ze swoją cyrkową trupą warszawskich urzędników przemieścił się do Poznania, by wykonać jeszcze bardziej karkołomne salto mortale!

Tu na oczach zebranych widzów Rafau wykonał bowiem podobne salto, jakie wykonał Donald Tusk zaprzeczając, że nigdy nie sugerował by Donald Trump był agentem Putina i to od 30 - lat! „Jak będą atakowani katolicy na ulicach naszych miast, to będę stał z nimi, razem. Ale nie są atakowani” – tym razem obiecał kompletnie ogłupionym mieszkańcom Ponania prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Mało tego! Dupiarz jak Tusk zaprzeczył, by urzędnicy samorządu stolicy zostali nakłonieni do ściągania krzyży w miejscach publicznych!!!

Dupiarz, podobnie jak Donald Wielki ma bowiem świadomość, że jedyne poparcie jakie posiada w Polsce to przygłupy, dyletanci, idioci lub totalni sklerotycy, którzy niczego nie pamiętają. Można im więc wcisnąć każde łgarstwo jak to, że właśnie Rafał Trzaskowski wydał wytyczne w sprawie nieeksponowania symboli religijnych w warszawskim ratuszu...

Dupiarz – choć formalnie włodarz Warszawy - może więc bezkarnie krążyć po kraju i obiecać na spotkaniach, że „Jak będą atakowani katolicy na ulicach naszych miast, to będę stał z nimi, razem. Ale nie są atakowani”. Bo który z uczestników wieców przedwyborczych Dupiarza może pamiętać o niedawnym brutalnym ataku na ks. prał. Lecha Lachowicza ze Szczytna, w wyniku którego duchowny zmarł? Nikt się taki nie znalazł…

Na spotkaniach przedwyborczych ostatniej nadziei Tuska i Koalicji Obywatelskiej nie spotkasz bowiem dziennikarki Tygodnika „Solidarność”, która zada Dupiarzowi niewygodne pytanie! Ot choćby pytanie o mamusię Dupiarza, czyli agentkę UB o ps. „Janina”...

Przecież kolejne wybory prezydenckie są także po to, „by już nikt takich pytań nie zadawał”, jak otwarcie oświadczył Dupiarz warszawski w trakcie kampanii wyborczej sprzed pięciu lat, którą przegrał w rywalizacji z Andrzejem Dudą…

Jak wygra człowiek Tuska w Warszawie - wtedy „system się domknie” - według Schetyny. Oczywiście nikt nie powie durniom, przygłupom i sklerotycznym wyborcom łgarzy i oszustów, na których oczach ci łgarze wykonują przerażające salta, że tym „domkniętym systemem” będzie totalny reżim a la Putin i Łukaszenka. Domknięty reżim - popierany w całej rozciągłości przez mocodawców z RFN-u, którzy od wieków marzyli o marionetkowym landzie nad Wisłą.

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (12 głosów)

Komentarze

dzierżą piły

 

na chazarskich ryjach

pęcznieją im żyły

a w czerwonych łapach

do ścinania krzyży

dzierżą piły 

 

 

 

Vote up!
3
Vote down!
0

jan patmo

#1664148