DUPIARZ NA OSŁODĘ…

Obrazek użytkownika Kapitan Nemo
Blog

Dupiarz osłodził gauleiterowi na Polskę gorycz kolejnej, wyborczej porażki pro-niemieckiej partii, która tylko dzięki koalicji z przegraną Polską 2050 i sprowadzoną już na margines Lewicą – butem i knutem „przywraca” w Polsce „praworządność”.

Tak jak przewidziałem – Dupiarzowi nie przeszkodziło popijanie kawusi w kuchni, podczas gdy jego Kupa Serducha krzątała się przy garach – jak to mają w zwyczaju reprezentantki jednej z dwóch płci. Warszafka składa się bowiem z udawanych europejczyków, którzy swój – pochodzący z Ciemnogrodu rodowód skrzętnie ukrywają. Z tego właśnie powodu – choć Dupiarz wygrał, to Biejat - reprezentantka bodaj pięćdziesięciu dwóch płci, obiecująca wprowadzenie w stolicy karty LGBT i kapusiów w szkołach, zwanych "latarnikami" – przegrała w Warszawie z przedstawicielem sił wstecznych, które gauleiter obiecywał zmiażdżyć w wyborach samorządowych…

Dupiarz na osłodę gauleitera stał się więc równocześnie goryczą dla wodza zjednoczonych partii, które kolejny raz dotkliwie przegrały z PIS-em. Bo wraz z Dupiarzem na stolcu stolicy zrodziły się wątpliwości, co do sukcesu sił postępowych w wyborach do euro-parlamentu. Bo skoro – poza Dupiarzem – skrajni lewaccy postępowcy przegrali nawet w stolicy – to gdzie szukać poparcia? Bo chyba nie na Lubelszczyźnie!

Wprawdzie Dupiarz po wygranej w Warszawie zrobił ukłon w kierunku lewactwa, publikując spot w którym to Kupa Serducha popija kawusię w kuchni, a sam Dupiarz krząta się przy garach, przygotowując potrawkę ze świerszczy – to przecież ten spot nie zbawi towarzysza Włodzimierza i jego wiernych członków a zwłaszcza człończyń! Przeciwnie: już pojawiły się głosy lewactwa III RP, by dać się skonsumować gauleiterowi – za cenę umieszczenia skrajnych lewaków na liście tzw. Koalicji Obywatelskiej do euro-parlamentu! Ale ilu z nich zdobędzie takie zaufanie gauleitera, by zamiast podpułkownika i Rzeźnika Praw Obywatelskich umieścił na liście do EP taką na przykład Kotulę? A przecież chętnych po stronie lewactwa, by ukryć się za europejskim immunitetem jest znacznie więcej niż jedna Kotula!

Podobne do lewactwa głosy dobiegają z partii, stojącej od wielu dekad po stronie WSI. Mowa oczywiście o PSL, które w wyborach samorządowych odnotowało jeszcze większą klęskę niż w październikowych wyborach. Jak jednak przypodobać się gauleiterowi - by znaleźć się na liście KO, skoro przez rok działacze PSL (a teraz ministry) mamili rolników kaucjami na ukraińskie zboże i zablokowaniem Zielonego Ładu? Kogo gauleiter weźmie na swoją listę? Bo chyba nie Motykę i Rzepę, czy też debatującego ze sobą Piaskowego Dziadka, którego związki z Siekierą dotyczą wyłącznie nazwiska? 

Paradoksalnie więc - Dupiarz publikując spot, gdzie krząta się przy garach z wyszczerzoną Kupą Serducha przy kawusi – strzelił sobie w drugie kolano. Bo przecież po wyborach do euro-parlamentu przyjdą wybory prezydenckie, gdzie Dupiarz będzie musiał udawać męża stanu a Kupa Serducha – Pierwszą Damę! Trudno im jednak będzie uciec od Ferdka i Halinki Kiepskich, tak jak gauleiterowi od benzyny po 5,19…

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (15 głosów)

Komentarze

Dobrze Cię widzieć ponownie! :)

Vote up!
5
Vote down!
0

pozdrawiam,

Harpoon

#1659932