OBYWATELSKA INICJATYWA

Obrazek użytkownika jazgdyni
Idee

 

 

 

 

To nie jest mój pomysł. Wziąłem go od naszego rodaka z Kanady. Konkretnie z Toronto. Zachwyciła mnie jego prostota i skuteczność.

 

Pojęcie "Obywatelska inicjatywa" raczej nas wkurza niż wzywa do aktywności społecznej. Wymyślono bowiem, że w każdym powiecie, gdzie połowa z nich jest potężnie skorumpowana, a głównym celem tych władz jest dojenie mieszkańców, jakieś marne procenty – dwa, albo trzy – przeznacza się właśnie na takie inicjatywy, czy zbudować aquapark, a może dobudować ścieżki rowerowe.

Oczywiście ludzie woleliby coś innego, coś dla wszystkich, ale tu hojna władza daje im obywatelską inicjatywę. Jest fajnie, czy nie?

 

W ostatnich wyborach na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowało około 7,5 miliona Polaków. To najwięcej ze wszystkich partii. W równolegle przeprowadzonym referendum natomiast aż 11 milionów Polaków głosowało NIE, czyli poparło stanowisko PiSu. To nieco dziwne, a dla mnie pokazuje emocje i niedojrzałość społeczeństwa, które chciało dać ludziom prezesa Kaczyńskiego żółtą kartkę, a wyszła z tego kartka czerwona.

No cóż... nie będę tego tutaj komentować.

Niemniej, gdy tylko popatrzeć na te liczby, to przecież widać, że nie jesteśmy jakimś marginesem.

 

*****

 

Usiłowałem się skontaktować z Mikołajem Januszem, twórcą Pyta.pl i popularnego filmu na You Tube PYTCAST. On od lat jest świetnym reporterem, że tak powiem 'ulicznym', który szczególnie lubi obsługiwać przeróżne demonstracje i pokazywać to, czego media formalne nie pokażą. Lubi też bardzo wszelkiego rodzaje happeningi. To zawsze przyciąga uwagę.

Niestety, nie udało mi się nawiązać kontaktu. Znajomi powiedzieli, że tam jakaś choroba panuje, więc odpuściłem sobie.

 

Także przekazałem poprzez kontakty zarys projektu Michałowi Rachoniowi z jego #jedziemy, obecnie w TV Republika. Cierpliwie czekam, czy również nasz prezes, redaktor Sakiewicz to łyknie.

 

*****

 

Ta prawdziwa obywatelska inicjatywa jest bardzo prosta i łatwa do zrealizowania.

Na początek bierzemy kawał sztywnego kartonu, albo lepiej tyle samo, na biało pomalowanej deski. Następnie jeśli sami nie mamy talentu, prosimy żonę, córkę, szwagra, sąsiada, lub zaprzyjaźnionego artystę, by pięknie, wyraźnie dużym, czarnym pismem technicznym, napisał:

 

ZATRĄB!

JEŻELI JESTEŚ

ZA WOLNOŚCIĄ

 

 

Oczywiście nasze hasło przybijamy do zręcznego patyka i jeszcze sprawdzamy, czy ładnie to widać z wielu metrów.

 

Teraz czas na akcję. Dobrze, żeby kilku patriotów się zebrało, tak, by nie łamać przepisów odnośnie prawa do pikiety i wybiera sobie jakieś ważne miejsce, najlepiej przy skrzyżowaniu, czy nawet światłach ruchliwej ulicy, i co ważne – w bliskości jakichś ważnych obiektów naszych wrogów. Powiedzmy, blisko Sejmu, blisko siedziby PO, KPRMu, czy centrali PO.

 

Teraz nić nie robimy, tylko stoimy i czekamy, jak przejeżdżający kierowcy zajarzą i zaczną trąbić. Warto to rejestrować choćby naszym smartfonem.

Ciekaw jestem, jak choćby w takiej Warszawie to się rozniesie, aż niektórzy zaczną jeździć w kółko, by sobie trąbnąć jeszcze parę razy.

 

To jest całkowicie legalne działanie. Lecz nie mam wątpliwości, że syn bolszewickiego generała Kierwiński, znajdzie jakiś paragraf o zakłócaniu porządku i każe spieprzać. Lecz jak te plakaty się rozmnożą w całym mieście, to Bodnary, Sienkiewicze zaczną wariować (i – wiadomo – także chlać), a zaufani będą szeptać z przestrachem w oczach – Tusk się wściek (nie poprawiać).

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (7 głosów)

Komentarze

Niemcy grają na destrukcję Polski polskimi rękoma i to od czasu, jak wyhodowali sobie Tuska na swojego namiestnika na „tenkraj”. To też tłumaczy ich zwierzęcą nienawiść do Kaczyńskich oraz do PiS, jako partii broniącej polskich interesów. Niemcy nigdy nie zaprzestali prowadzić wojny zaborczej wobec Polski, a jedynie z biegiem lat dopasowywali swoje metody do nowych warunków. Obecnie stosują techniki inżynerii społecznej polegającej na odwracaniu znaczenia pojęć (cześć Orwell), a konkretnie, na nachalnej dyskredytacji wszystkiego, co wiąże się z PiS. W niemieckich przekazach medialnych partia PiS przedstawiana jest już jako współczesny ekwiwalent NSDAP, a jej członkowie jako zbrodniarze opanowani dziką żądzą niszczenia wszystkiego, co dla prawdziwych, światłych i wzorowych Europejczyków, za jakich się oni sami mają, już zawsze było i nadal jest święte, czyli demokracji, praworządności oraz bezgranicznie, w zależności od bieżących potrzeb, rozumianych praw człowieka (ruchu LGBTQIA++, BLM, #MeToo, bezmięsnych, chudych, grubych, szczerbatych, garbatych, tych łysych, itd). Każde narzędzie jest dobre dla niszczenia konkurencji na tym politycznym rynku uszczęśliwiaczy na siłę. Brzmi absurdalnie, ale działa. Goebbels dokonał tej sztuki bez telewizji i bez internetu. To dopiero jest postęp postępu!

Po 1000 latach brutalnie dokonywanych napadów i zbrodni, w końcu do Niemców dotarło, że prawdziwego Polaka nie da się pokonać, więc teraz stosują metody bardziej perfidne, by ten swój odwieczny cel wreszcie osiągnąć. Tym razem to próby aneksji Polski nie od zewnątrz, a od wewnątrz. W tym celu usiłują podstępnie podmienić Polakom ich tożsamość narodową. Wszystko co polskie jest obrzydzanie, a stanie się „prawdziwym Europejczykiem” według niemieckich norm i z niemieckiego nadania, ma stać się naszym najwyższym celem życiowym. Niektórzy już dostąpili tego „zaszczytu”, wazeliniarsko przyjmująć z niemieckich rąk ordery Karola Wielkiego i Walthera Rathenau’a za swoje”zasługi europejskie”. Inni starają się jeszcze nadgorliwą pracą, gdzieś w redakcjach, sądach i na uniwerstytetach, zarobić sobie na ten „awans na lepszego człowieka”. To skutek masowego medialnego ogłupiania ludzi!

Inne fronty tej zaborczej wojny pod hasłem „wprowadzania demokracji i praworządności”, obok obrzydzania polskości i sprowadzania immigrantów, to izolowanie Polski na arenie międzynarodowej, czyli zrobić z Polski kraj bez sojuszników i bez przyjaciół. W sprawach dotyczących Polski będą się wypowiadać jedynie Niemcy, przebrane za UE. Proces „europeizacji” Polaków znacznie ułatwi „wspólne i solidarne” wpychanie naszego kraju w eksponencjalne zadłużenie finansowe. Wszystko ma być wspólne jak w naćpanym kolektywie hippisowskim. Akurat od poniedziałku obradował będzie w Davos Komitet Centralny i uchwali kolejne dyrektywy odnośnie uszczęśliwiania ludzkości i ratowania planety Ziemi. Jak dotychczas nie udało im się zapobiec żadnej wojnie, żadnemu kryzysowi, niczego poprawić, ponieważ póki co, koncentrują się na wyższych celach. A jak wiadomo, cele uświęcają środki!

Vote up!
3
Vote down!
0
#1658044

... niestety lubi się powtarzać, chociaż zręcznie przez Niemców zmodyfikowana. Do komentarza Polaris przyłączam się w 100% bo nie ma w nim ani jednego słowa czy argumentu, który by można pominąć lub wykreślić. Jeśli do tego dołożymy jeszcze głupotę tych co głosując na "Ciecią drogę" i PSL uważali, że nie głosują na program pro-niemieckiegoTuska to mamy komplet plag z których po kilku latach bez tragicznych w skutkach wydarzeń trudno będzie marzyć o wolnej i demokratycznej Polsce - jako Naszej Ojczyźnie a nie niemiecko poddańczym "jeuropejskim landzie."

 Bezprawny prawniczy bełkot współczesnych ministrów Tuska i jego posłów wypowiadających się w swoich i w bezczelnie zagrabionych siłą mediach, to dopiero uwertura do opery tragicznej jaka czeka Nasz patriotyczny Naród, bo po nim jak taran "na rympał" przyszedł czas na siłowe czyszczenie resortu wymiaru sprawiedliwości i administracji - potem to już tylko powrót do przekrętów na kosmiczną skalę nietykalnych.

Vote up!
1
Vote down!
0

niezależny Poznań

#1658096

@  Jazgdyni

No, atmosfera, jak ze stanu wojennego. Ciekawy pomysł. 

Pozdrawiam

Vote up!
1
Vote down!
0

Ryszard Surmacz

#1658046