Ciemne społeczeństwo i ukrzywdzony wymiar sprawiedliwości
Jesteśmy niesprawiedliwi nie tylko wobec bankierów.
Jak oceniamy polski wymiar sprawiedliwości? Badania na ten temat, na zlecenie Ministerstwa Sprawiedliwości, przeprowadził Instytut Homo Homini. Wynika z nich, że Polacy coraz częściej nie wierzą w panowanie praworządności w swym kraju, a sędziów i prokuratorów oskarżają o korupcję.
"Po pierwsze istotna jest tu niewiedza Polaków, po drugie poczucie pokrzywdzenia przez wymiar sprawiedliwości, a po trzecie bezradność wobec całego aparatu, czy też jego opieszałości. Obywatele są jednak bierni i nie chcą docierać do informacji, które pomogłyby im nie czuć się tak bezradnymi. W Polsce dominuje też przekonanie, że przestępczość rośnie, a prawda jest taka, że od 2002 roku liczba najcięższych przestępstw spada" - wytłumaczył wyniki sondażu socjolog, prof. Jacek Raciborski.
- Te wyniki są często zadziwiające, a problem jaki dostrzegam śledząc wyniki, to przede wszystkim niewiedza pytanych - ocenił prawnik prof. Hubert Izdebski.
- Wymiar sprawiedliwości to nie jest artykuł pierwszej potrzeby i nie da się go oceniać tak, jak ocenia się piekarza, czy listonosza. Gdyby tak często dochodziło tam do zjawiska korupcji, to słyszelibyśmy o tym w mediach. Oceny Polaków nie potwierdzają się w żaden sposób - dodał od siebie były minister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski.
XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Lata mijają, a sytuacja zmienia się w niewielkim stopniu. "Oni" tak się starają... A mimo to znów okazało się, że Naród nie rozumie, a może nawet nie próbuje zrozumieć.
Ludzie nie dorośli do mechanizmów, obowiązujących w "demokratycznym państwie prawa"?
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1832 odsłony
Komentarze
Sprawiedliwość być musi
26 Marca, 2009 - 10:24
A, ci profesorowie od sondaży, to co z choinki się zerwali. ( wiem, od A się zdania nie zaczyna). Polak taki głupi, nic nie rozumie, niewłaściwie ocenia. Powinien każdy prawo skończyć aby móc zabrać głos. Może wystarczy jednak popatrzyć na orzeczenia w niektórych sprawach. Kryminalistów wypuszcza się bo nie "stanowią zagrożenia", po czym czytamy, że komuś właśnie skrócili życie, oprawcy zgwałconych kobiet chodzą na wolności, bo to są czyny o "małej szkodliwości",napadnięty wymusił lub przekroczył obronę konieczną i dlatego siedzi, a bandyta też siedzi ale z kumplami przy kuflu piwa,wreszcie sądzi się babinkę za,nie stwierdzono jednoznacznie, kradzież kostki masła, a złodzieje nawet Ci w białych kołnierzykach, nieźle się mają i powiększają swoje majątki. Brawo!!! O taki właśnie, Panowie Profesorowie, system prawny nam chodzi i dlatego jesteśmy < przepraszam> głupcami. Ja to mam wrażenie, wracając do przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości,że chyba znam przyczynę takiego stanu rzeczy. Prawdopodobnie orzekając tak nierozsądnie - panie mają właśnie zespół przedmiesiączkowy a panowie, no cóż sami wiecie.
Kasandra ma rację
26 Marca, 2009 - 10:35
Żałosne że "sprawiedliwi" dzisiejszej Polski maja do czynieni z tak głupim społeczeństwem.
Tymczasem Ja, pomimo że wiem wiele o faktycznym stanie Temidy i nie można mi zarzucić braku orientacji w temacie mogę sobie popisać co najwyżej tego typu teksty:
http://www.niepoprawni.pl/blog/164/temida-zebrze-pod-polskim-sadem-upadek-sedziego
I to też rzadko, bo ilość narzucajacych się faktów i przekrętów oraz zwykłych głupot wywołuje swoistą gonitwę myśli pt. O czym pisać jeśli tego taki natłok, że juz nikogo nie dziwi i nie wywołuje żadnego wrażenia?
Co za beznadzieja
Pozdrawiam
ŁŁ
Ps. Czujcie się zaproszeni do serwisu społecznościowego dla fachowców: hey-ho.pl
Kasandro,
26 Marca, 2009 - 19:16
często właśnie tak to wygląda. A i wróżby na przyszłość (powinnaś coś o tym wiedzieć) nie są najlepsze. Pozdrawiam.
wymiar sprawiedliwosci
26 Marca, 2009 - 16:08
Dlaczego znowu po dojsciu do wladzy PO, mafie maja się coraz lepiej.Nie ma sie kogo bać?
pat
Niezawisłość sędziowska i immunitet
26 Marca, 2009 - 18:08
Niestety coraz częściej jest to niezawisłośćod zdrowego rozsądku i immunitet na inteligencję. Sędziowie zapomnieli, iż sądzą w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej, czyli całego społeczeństwa. Pokutuje więc, tak bardzo kultywowany od czasów PRL przeświadczenie, iż "mondrzy" wiedzą lepiej, co dla "bydła" jest dobre. Czas się przyzwyczaić, drodzy współobywatele, jest podział na bydło i salon. Kto nie jest z salonem, jest bydłem. I tyle w temacie.