Humpty Dumpty przyznaje się do plagiatu

Obrazek użytkownika Krispin
Blog

Lepiej późno niż wcale. Wprawdzie nie wprost, ale lepszy rydz niż nic. Chyba wyciągam zbyt daleko idące wnioski, ale może to początek jakiejś odnowy moralnej? Tylko żartowałem. Nie mniej jednak wszyscy odetchną w końcu z ulgą, bo zakończy się żenujący spektakl kluczenia, zaprzeczania, oskarżania innych, wybielania się w beczce ze smołą i tym podobnych sztuczek rodem z ruskiego cyrku.

Nasz detektyw HuDu-VooDoo znalazł dwa fragmenty z podobnymi treściami w artykule ]]>„Chiune Sugihara – japoński konsul ratuje Żydów”]]>. Zupełnie nie przeszkadza mu fakt, że artykuł na stronie warhist.pl powstał już po wydaniu w Polsce biografii Chiune’a Sugihary autorstwa prof. Aleksandra Skotnickiego (w tekście jest nawet informacja o tej pozycji). Biografia miała premierę 22 listopada 2021 r., moja notka została pierwotnie opublikowana 2 stycznia 2021 r. na portalu NP[1] (notka znikła jak 200 innych moich wpisów po wykasowaniu danych z serwera NP – dziś HuDu udaje, że to nie miało miejsca?). Pomówimy teraz o sprycie? Użyłem tekstu, który ukazał się 11 miesięcy później? Dobre. Tylko VooDoo to potrafi! HuDu za chudy w uszach i musi się bardziej wysilić.

Ale na chwilę przyjmijmy za dobra monetę wywody HuDu VooDoo. Wg niego podanie tych 2 fragmentów wystarcza do tego, żeby nazwać kogoś:
a. plagiatorem
b. idiotą, narcyzem, złodziejaszkiem, kretinem, osiołkiem, bałwanem, zawistnikiem, który zapałał żądzą zemsty

Skoro można takie wnioski wyciągnąć na podstawie 2 fragmentów, to tym bardziej na podstawie 9 fragmentów. Niniejszym Humpty Dumpty potwierdził słuszność takiego sposobu dowodzenia i pośrednio wykazał – na podstawie wniosków z moich poszukiwań, które doprowadziły do ujawnienia faktu skopiowania przez niego 9 fragmentów (sprawdź jakich>>>) książki Zbigniewa Flisowskiego „Burza nad Pacyfikiem” – że sam dopuścił się takiego przestępstwa. De facto przyznał się, że popełnił plagiat. Należą mu się gratulacje za ten błyskotliwy dowód, który „daje mi broń do ręki”.

Nie będę teraz powtarzał tego, co cytowałem powyżej w pkt. a. i b. Niech sam powtórzy sobie to przed lustrem.

Skoro już się przyznał, powinien teraz przeprosić za wykorzystanie fragmentów książki „Burza nad Pacyfikiem” i umieścić stosowne odnośniki w swoim artykule – ale we wszystkich miejscach, w których ten tekst zamieścił (co najmniej 6 miejsc w Internecie).

Trzymam kciuki (choć mam tylko dwa).

* * * * *

[1] pierwsza publikacja tekstu "Bohater mało znany" miała miejsce 2 stycznia 2021 r. o 14:32 (5 komentarzy / 1633 odsłony).

3
Twoja ocena: Brak Średnia: 2.1 (8 głosów)

Komentarze

odzyskałeś i w noc sylwestrową czekając na postoju na pijanego klienta zamieściłeś raz jeszcze. Komu chcesz wcisnąć takie kawały, buraku? A jak widzisz u mnie plagiat, to wal z kolejnym donosem do Admina. Przeciez to twoje stałe zajęcie. ;)

I gratuluję ryciny, ale warto by wskazać, kto jest jej autorem. ;)

Vote up!
7
Vote down!
-2
#1639759

A myślałem, że to portal ludzi inteligentnych.

Ja niczego nie muszę odzyskiwać, Ty pewnie często używasz klawiszy (hłe, hłe, Mellechowicz) ctrl+c i ctrl+v, a ja częściej używam ctrl-s. Zapytaj znajomych - jeśli jeszcze ktoś z Tobą rozmawia - po co używa się ctrl-s. Możesz tez zapytać Admina jak odszukać skasowane z portalu treści. Wtedy nie będziesz snuć kolejnych insynuacji.

Pierwsza publikacja tekstu "Bohater mało znany" miała miejsce 2 stycznia 2021 r. o 14:32. Czy będziesz krzyczeć głośniej, czy bardziej piskliwie, i tak tego nie zmienisz.

A rada dla tych 7 osób jest taka - najpierw przeczytaj i pomyśl zanim uwierzysz HuDu VooDoo.

PS HuDu, masz już laleczkę z napisem Krispin, w która wbijasz codziennie igiełki? :)

Vote up!
2
Vote down!
-2

Krispin z Lamanczy

#1639774

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1639779

Vote up!
1
Vote down!
-1

Krispin z Lamanczy

#1639828