Wiara Nadzieja Miłość Szymek24

Przepraszam za przykład, ale Jezusa też nie chcieli słuchać. Mimo że nigdy nie był w błędzie i dość dosadnie wyrażał się o pewnych postawach. Mówił prosto z mostu: „jesteście jak groby pobielane, które na zewnątrz pięknie wyglądają, a wewnątrz są pełne trupich kości i wszelkiej zgnilizny”. Nie było to raczej miłe. Choć w dzisiejszej rzeczywistości rzekłbym... lajtowe?

Nawet uwagi Jezusa pod adresem uczniów nie spotkały się z takimi ich reakcjami, jakie dziś są na porządku dziennym. Nie osądzaj. Wyluzuj. Nie przesadzaj... (że przytoczę jedynie te staroświeckie, dość kulturalne, nie fb-owe). Ach, tak, raz Piotr robił Jezusowi wyrzuty, że przesadza (Ewangelia Mateusza 16:22). I co usłyszał?

„Idź precz ode mnie, szatanie! Jesteś mi zgorszeniem, bo nie myślisz o tym, co Boskie, lecz o tym, co ludzkie”.

Trzeba oceniać, czy też osądzać innych, bo mamy unikać tych, którzy mają na nas zły wpływ. Co nie znaczy, że stajemy się sędziami (a tym mieczem wojuje wielu). Nie będę powtarzał narzekań na fb-kowy poziom komentarzy, ale miło by było dyskutować jednak w nieco innej atmosferze, prawda? A jak się nie da?  Od pewnych ludzi trzeba się odwrócić, mimo że mamy kochać bliźniego. Wybaczcie, ale dziś dużo cytatów...

„[w dniach ostatnich] ludzie bowiem będą samolubni, chciwi, wyniośli, pyszni, bluźniący, nieposłuszni rodzicom, niewdzięczni, niegodziwi, bez serca, bezlitośni, miotający oszczerstwa, niepohamowani, bez uczuć ludzkich, nieprzychylni, zdrajcy, zuchwali, nadęci, miłujący bardziej rozkosz niż Boga. Będą okazywać pozór pobożności, ale wyrzekną się jej mocy. I od takich stroń” (2 List do Tymoteusza 3:2-5).

To wprawdzie o tamtych, nie o nas. Ale może nie tylko o nich? Od takich stroń. Od tych się odwróć. Ale... jak to? Przecież miłość. Przecież wybaczyć, przytulić, dać się pokroić... Otóż nie.

„Jeśliby twój brat zgrzeszył, to idź upomnij go w cztery oczy. Jeśli cię usłucha, pozyskałeś brata. A jeśli cię nie usłucha, weź z sobą jeszcze jednego albo dwóch, żeby na słowie dwóch albo trzech świadków oparła się cała sprawa. Jeśli i tych nie usłucha, donieś Kościołowi! A jeśli nawet Kościoła nie usłucha, niech ci będzie jak poganin i celnik!” (Ewangelia Mateusza 18:15-17).

A miłość?... Tak, mamy kochać go jak celnika. Nadal modlić się o jego zbawienie, o nawrócenie. Ale nic na siłę... Jezus nie powiedział: kochajmy się do końca świata i o jeden dzień dłużej.

„Heretyka po jednym i drugim upomnieniu unikaj” (List do Tytusa 3:10)

A jeśli wierzący zbłądzi – tak jak ci, którzy decydują się poprzeć Szymka24? Próbować jednak coś zrobić?

„Głoś Słowo, bądź w pogotowiu w każdy czas, dogodny czy niedogodny, karć, grom, napominaj z wszelką cierpliwością i pouczaniem” (2 List do Tymoteusza 4:2).

Dlaczego nie słuchają?

„A chociaż byłby już czas na to, żebyście [innych] nauczali, trzeba was na nowo pouczać o najprostszych zasadach nauki Bożej, czyli dawać mleko zamiast stałego pokarmu”... (List do Hebrajczyków 5:12)

Heretyka unikaj. To bardzo pasuje do sytuacji z Szymkiem24. To on twierdzi, że zwierzęta będą nas sądzić na Sądzie Ostatecznym – jego konkretnie świnki, które zjadł. Gratuluję tej perspektywy nieba. Nie wspomnę już o podważaniu łaski jako jedynej przyczynie zbawienia. Komuś tu powinna się zapalić czerwona lampka alarmowa. A raczej dzwonek. Nie, nawet powinien bić dzwon Zygmunta i bić, i bić, i bić... Godzinę, co najmniej. W samo południe. Zamiast hejnału.

Jeśli ktoś uważa się za osobę wierzącą, czas powrócić do Biblii i przestać bajać o "nowym" (kiedy idziesz ku przepaści), o jakiejś „szansie” (kiedy decydujesz się na hazard), o „ponownym otwarciu” (kiedy właściwie zamykasz drogę do pełnego oczyszczenia i odnowy państwa), o „ożywczym powiewie” (kiedy wybijasz korek szamba), o „normalności” – kiedy chcesz doprowadzić do chaosu. Totalnego chaosu. Czas wypisać się z grona ludzi, co „zdrowej nauki nie ścierpią, ale według swoich upodobań nazbierają sobie nauczycieli, żądni tego, co ucho łechce” (2 List do Tymoteusza 4:3).

Wierzę, że Szymek24 jednak polegnie. Mam nadzieję, że z kretesem. Niech miłość będzie z Wami.