Masz Facebooka? Polub nas koniecznie!
Niepoprawni stracili swoje konto z ponad 6 tysiącami polubień :(
Zbieramy polubienia na nowo. Jeśli doceniasz to co robimy i chcesz nam pomóc docierać do większej ilości czytelników, koniecznie polub nasz profil na Facebooku.
Nie masz Facebooka? Korzystasz z innej sieci społecznościowej? Kliknij inną ikonkę.
Masz Facebooka i udostępniasz ludziom ciekawe treści? Dołącz do naszej ekipy Redaktorów na Facebooku!. Napisz wiadomość tu lub na FB.

Komentarze
Pozostanie na zawsze w naszej pamięci.
[*]
wieczny odpoczynek racz Mu
wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie,
a światłość wiekuista niechaj Mu świeci...
Ps. w szwabskiej interii pisali, że kancelarie miał w Berlinie a nie w Bonn.
Boszsze.. taki wpis też można spałować?
Niewiarygodne !!
Astra - Anna Słupianek
Jak widzisz Astra, i taki wpis można spałować
ZOMO tak wpływało na umysły niektórych, że pałują zanim pomyślą. Choć nie ma naukowych dowodów na to, że myślą. :)
Ale co zrobić, to są ci "prawdziwi polacy", co kultury naszej uczyli się z podręczników. Polak za życia człowieka może nie w pełni akceptować drugiego, ale w obliczu powagi śmierci mówi o osiągnięciach zmarłego o porażkach zapominając. Polak stawia znicz na opuszczonym grobie, w dniu poświęconym zmarłym nie pytając kim tym człowiek był.
Poważnym ludziom odpowiadam, przygłupiastych trolli ośmieszam a one listę obecności pałką zamiast krzyżykiem analfabety podpisują. Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych.
Nie zgodzę się z tym. Nie ma
Nie zgodzę się z tym. Nie ma świętych krów. Jak był jakiś typ za życia gnojem, to po śmierci nie można mówić, że był cudowny. W taki sposób to byśmy o hitlerze mogli mówić tylko przez pryzmat jego "malarstwa".
Tutaj jest gorsza sprawa, że ktoś pałował ale nie zarzucił śp. Panu Hambura coś złego - jedynie co to kretyńska pała.
Wiesz, mówiąc te słowa myślałem o takich osobach jak Hitler,
czy Stalin. Ale nasza kultura mówi o zmarłych mów dobrze albo nic. Tu też widzę ograniczenia. Bezpośrednio po śmierci trzeba uszanować ból rodziny. Często nawet najgorszy człowiek ma rodzinę, która go kocha i to uszanujmy. Na surową, naukową, pozbawioną sentymentów ocenę przychodzi czas w jakiś czas po śmierci. Tyle, że wtedy mówimy już o osobie historycznej a nie o osobie zmarłej. Dziś połączmy się z rodziną w jej bólu, po jakimś czasie możliwie, że przyjdzie czas oceny jako osoby historycznej. Nie dziś.
Poważnym ludziom odpowiadam, przygłupiastych trolli ośmieszam a one listę obecności pałką zamiast krzyżykiem analfabety podpisują. Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych.
Niestety znów sienie zgodzę.
Niestety znów sienie zgodzę. Nie miałbym zamiaru siedzieć cicho nad hitlerem czy stalinem tylko dlatego, że ma rodzinę. Ludzie, których oni skrzywdzili, też mieli rodziny.
Nie ma u nas w kulturze czegoś takiego jak nie mówienie źle o zmarłym - to jakiś wymysł, który się czasem przyjął u ludzi bez własnego zdania.
O zmarłym mówimy jako o takim jaki był, jedni powiedzą coś dobrego inni coś złego - najważniejsze aby każda z tych opinii nie była oszczerstwem tylko prawdą.
SolidarnyX, A czy znasz absolutną prawdę?
Każda nasza prawda jest oparta o nasze własne odczucia. Jest mojsza prawda i twojsza prawda. Potrzeba czasu, by samemu uporządkować swoje oceny, a także rodzina potrzebuje czasu na pogodzenie się z faktem utraty osoby, którą kochała bez względu na jej czyny. Hitler i Stalin to oczywiście osoby ekstremalne i tu nie ma co rozważać. Ja te osoby użyłem jako określenie punktu ekstremalnego patrząc na to z inżynierskiego punktu widzenia, jakie ekstremum jest możliwe określając ekstrema dla danej teorii. Zawsze należy sobie postawić przed oczami zasady demokratyczne. Nie bylibyśmy ludźmi, gdybyśmy oskarżonemu odmówili prawa do obrony, ale zmarły już obronić się nie może, stąd na nas ciąży obowiązek oceny jego czynów najbardziej uczciwie jak możemy się na to zdobyć. A temu nie sprzyja pośpiech w ocenie. Te rozważanie jakby łączy dwie sprawy zapewniające nam to, że jesteśmy ludźmi. Dajemy rodzinie spokój, by sama ze stratą się pogodziła a nam czas na uczciwość oceny.
Oczywiście te rozważania abstrahują od osoby zmarłej o której mówi tekst. Szczególnie, że mój tata nie żyje już od kilku lat a ja jeszcze się z tą śmiercią do końca nie pogodziłem, sąd zakładając, że był dobrym ojcem napisałem tylko o tym, co uznałem za pozytywne w jego życiu. Ostatnią rzeczą, jaką bym chciał to wykazywanie błędów zmarłemu.
Poważnym ludziom odpowiadam, przygłupiastych trolli ośmieszam a one listę obecności pałką zamiast krzyżykiem analfabety podpisują. Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych.
hitler i stalin to ekstrema -
hitler i stalin to ekstrema - no dobrze ale teraz jaką miarą będziemy mierzyli takie ekstrema, "gdzie nie ma co rozważać", a kiedy bedzie co rozważać? Po ilości zabitych, skrzywdzonych osób? a moze po statusie materialnym? a moze po pięknej facjacie? To o stalinie moge mówić zaraz po śmierci (bo nie ma co rozważać i wszyscy wiedzą - ale zobacz, ze nie wszyscy, bo do tej pory ma swoje pomniki i nawet w Gruzji są tacy co go wilbią, tyle lat po jego śmierci i będą zawsze wkurzeni jeśi im powiem, ze to był zbrodniarz) - a np. o jaruzelu juz bym nie mógł mówić zaraz po śmierci, ze był zbrodniarzem?
W chwili śmierci wszyscy są równi i ocena osób publicznych zawsze musi byc rzetelna i poparta przykładami. Zobacz jaka żenująca postawa była PiS-u i Dudy w chwili śmierci adamowicza. Dzień wcześniej chcieli go wsadzić do więzienia, a po śmierci to wręcz prawie "mąż stanu" ( i ta obłudna żenua, była właśnie w imie obłudnej zasady "o zmarłym dobrze albo wcale")
Masz Solidarny rację w sprawie działania PiS przy śmierci
Adamowicza. Oni po prostu przestraszyli się, że ich ta śmierć obciąży, co biorąc pod uwagę katastrofę w Smoleńsku i polityczną odpowiedzialność za kłótnie przed wylotem. O Stalinie, Hitlerze możesz mówić zaraz po śmierci, bo był czas na ich ocenę jeszcze za życia. Choć powiedzmy, zbrodnie niemieckie poznaliśmy już po śmierci Hitlera a te odkrycia ludzi zachodu jeszcze długo szokowały na tyle, że nie byli w stanie ich przyjąć. Tu odnoszę się do pewnego filmu, nie wiem, czy w wersji polskiej jest dostępny, gdy mieszkańcy okolic obozów śmierci uważali za krzywdę, że kazano im to oglądać i porządkować.
Zostaw sprawę odpowiedzialności polityków? Czy któryś z polityków PO poniósł odpowiedzialność? A może w drugą stronę, zapytam o Chrzanowskiego i tych co go posłali Glapińskiego, Morawieckiego? A może zapytamy o Banasia? Polityk jest w naszych warunkach zawsze bezkarny, szczególnie, gdy jeszcze "poległ na służbie" :) Lech Kaczyński, czy Paweł Adamowicz?
Poważnym ludziom odpowiadam, przygłupiastych trolli ośmieszam a one listę obecności pałką zamiast krzyżykiem analfabety podpisują. Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych.
"Polityk jest w naszych
"Polityk jest w naszych warunkach zawsze bezkarny" - owszem ale ja osobiście nigdy się na to nie zgodzę - tak jak już pisałem wcześniej NIE MA ŚWIĘTYCH KRÓW
Ps. przypomniało mi się jak zaraz po śmierci adamowicza były wybory na prezydenta Gdańska i przecież wszyscy jego ulubienicę od razu, bo on był taki cudowny a teraz nawet PiS wspaniale o nim mówił, to musiał być jednak cudowny, więc i jego ulubienica też na pewno cudowna i dać ją na prezydenta - pamiętam jak wtedy niektórym ludziom uświadomiłem co za draństwa robił m.in. jak chciał oddzielić Gdańsk od Polski i zrobić "Wolnym miastem" - to ludzie oczy przecierali i to jeszcze było przed wyborami - żeby tak więcej ludzi mówiło o nim prawdę od razu po śmierci, to kto wie, może wynik wyborów nie byłby taki oczywisty, a tak jak miałbym czekać (i każdy inny) żeby jak to mówisz odczekać żałobę rodziny aż historia się tym zajmie, to choćby z punktu widzenia wyborów Prezydenckich miasta, byłoby to antypatriotyczne, bo szkodzące Polsce, bo jego następczyni została wybrana na podstawie fałszywych przesłanek.
Tak więc mówić najważniejsze aby mówić o kimś prawdę, popartą przykładami/faktami a wtedy zawsze będzie dobrze. Oczywiście też mówić o tej osobie nie po to tylko aby ją jakoś wyśmiać (bo np. na imprezie u cioci tak się schlał, że latał bez gaci), tylko rzeczy istotne dla ogółu społeczeństwa.
Mylisz się Zawisza...
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Verita został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
Nie ma prawdy "mojszej" i twojej.
Jest jedna PRAWDA ...tylko trzeba ją znać.
Nie na każdym grobie Polak świeci świeczkę, bezmyślnie...co ty wygadujesz?
I nie czas decyduje o kim można i trzeba mówić prawdę.
Z orderami i pomnikami też raczej ostrożniej...by ich nie trzeba likwidować.
SolidarnyX ma rację.
Verita
Drugie przykazanie się kłania
Drugie przykazanie się kłania. To i Dekalogu nie znacie? Coś słabo was przeszkolili ale i czego sie spodziewać?
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Myślę kontrik, że trochę lepiej znam dekalog, niż ty
Bo zadam ci pytanie, o którym drugim przykazaniu mówisz. "Nie będziesz brał imienia Pana, Boga twego, nadaremno..." a może "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie..." Ale zakładam, że odnosisz się do katechizmu, a nie dekalogu. Więc określenie użyte przez Astrę "Boszsze" nie jest imieniem Boga. Jest nimi JHWH, może "Jam jest którym jest", a może , Elohim (spierając się czy ta liczba mnoga odnosi się do jednego czy wielu Bogów)? Taki drobny wykład od osoby interesującej się religioznawstwem. :)
Poważnym ludziom odpowiadam, przygłupiastych trolli ośmieszam a one listę obecności pałką zamiast krzyżykiem analfabety podpisują. Śmiejmy się z głupich, choćby przewielebnych.