Czy J. Gowin wbija nóż w plecy obozowi ZP?

Obrazek użytkownika krzysztofjaw
Kraj

Cz J. Gowin wbija nóż w plecy obozowi ZP?

 

Pytanie wydaje się zasadne zważywszy na ostatnie wyczyny lidera partii Porozumienie wchodzącego w skład koalicji PiS-Porozumienie-Solidarna Polska.

 

Najpierw stwierdził - wbrew największemu koalicjantowi, czyli PiS - że wybory prezydenckie są niemożliwe do przeprowadzenia w dniu 10 maja i zaproponował ich przesunięcie na przyszły rok.

 

Koalicja PO-KO zwietrzyła swoją szansę na rozbicie obozu rządzącego i niemal natychmiast wyraziła umiarkowaną aprobatę tegoż pomysłu, przy czym dalej optowała i optuje za wprowadzeniem jednego ze stanów nadzwyczajnych: wyjątkowego lub klęski żywiołowej, które umożliwiają przesunięcie wyborów prezydenckich.

 

PiS natomiast chciałby przeprowadzenia wyborów w dniu 10 maja słusznie wyrażając opinię, iż obecnemu prezydentowi kończyłaby się konstytucyjna kadencja w czasie obowiązującego stanu nadzwyczajnego i 90 dniowego okresu, po którym można by ogłosić nowy termin wyborów.

 

Ale powyższe wymagałoby zmiany Konstytucji w zakresie możliwości przesunięcia kadencji prezydenta RP ze względu na stan nadzwyczajny, w którym to konstytucyjna kadencja przypadałaby na okres trwania tegoż stanu i 90 dniowego okresu, po którym można by przeprowadzić nowe wybory. Inaczej prawnie powstałby okres, w którym nie ma prezydenta a sam obecny A. Duda mógłby być przez opozycję traktowany jako nieprawomocnie urzędujący na tym państwowym stanowisku.

 

W związku z koronawirusem PiS chciałoby przeprowadzenia wyborów w formie głosowania korespondencyjnego, które miałoby się odbyć oczywiście w dniu 10 maja, na co nie zgadza się właśnie J. Gowin mówiąc, że w tym terminie niemożliwe jest przeprowadzenie tych wyborów. I w tym punkcie zgadza się z propozycjami KO-PO, co wydaje się bardzo dziwne.

 

PiS więc przeprowadził szereg spotkań z J. Gowinem, po których J. Gowin zaproponował inne rozwiązanie: przedłużenie kadencji prezydenta o dwa lata, przy czym prezydent obecny i następni też by mieli jednorazową kadencję siedmioletnią. Oznaczałoby to, że prezydentem można byłoby zostać na jedną kadencję bez możliwości reelekcji.

 

Takie rozwiązanie również wymagałoby zmiany Konstytucji na co teraz bardzo nieprzychylnie wypowiada się PO-KO. I tylko dziwnym jest, że chcą wprowadzenia wyborów w późniejszym czasie po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego a już przedłużenie kadencji o 2 lata im jakoś nie pasuje. Brak aprobaty ze strony PO-KO wobec nowych pomysłów J. Gowina wynika z trzech rzeczy: z akceptacji PiS-u dla tego pomysłu (totalni a'priori zawsze są anty wobec działań PiS-u), z chęci przejęcia władzy w czasie spodziewanego kryzysu gospodarczego, który za dwa lata mógłby powoli się kończyć oraz wystawieniu nowego kandydata na prezydenta, bowiem wybory 10 maja byłyby z kretesem przegrane przez PO-KO, bowiem M. Kidawa-Błońska już udowodniła, że w żadnym wypadku nie nadaje się na urząd prezydenta RP.

 

Na tle sytuacji przedstawionej powyżej należy się zastanowić nad motywacją J. Gowina do występowania przeciwko pomysłom PiS-, tym bardziej, że jesteśmy w środku walki z koronawirusem i dodatkowe spory polityczne winny być odłożone na bok a tok demokracji w Polsce powinien trwać mimo walki z epidemią przy zachowaniu wszelkich środków bezpieczeństwa obywateli, co spełniałoby powszechne głosowanie korespondencyjne.

 

Wedle mnie są trzy powody takich działań przez J. Gowina.

 

Pierwszym jest jego długotrwale "ukąszenie" przez UD-UW a później przez PO. Ktoś kiedyś powiedział, że z takich partii można było i można wystąpić, ale z wnętrza nie można ich się pozbyć: "że jak długotrwale wlezą do wnętrza człowieka, to nie chcą już wyleźć". J. Gowin niestety jest tym wszystkim skażony, bo już dawno temu związał się z UW-UD (choć nie należał do tych partii) a później długotrwale z PO a to nie wróżyło i nie wróży nic dobrego.

 

Drugim powodem jest wydumane ego J. Gowina, które sprawia, że chce być za wszelką cenę mężem stanu a na to "nie pozwalają" mu dotychczasowe funkcje wicepremiera i ministra. Takie ego być może skłania go do chęci bycia np. z ramienia PO-KO premierem lub nawet w przyszłości prezydentem Polski. "Pozytywnie" na to ego wpłynęło też to, że jego ugrupowanie zdobyło w ramach Zjednoczonej Prawicy aż 18 posłów, co dodało J. Gowinowi pole do stawiania ultimatum PiS-owi, bo bez J. Gowina i jego posłów PiS mógłby stracić większość sejmową, pod warunkiem wszakże, że wszyscy posłowie Porozumienia poszliby za J. Gowinem w co osobiście wątpię.

 

Trzecim powodem może być porozumienie J. Gowina i J. Kaczyńskiego, którzy wspólnie utkali misterny plan przeprowadzenia wyborów jednak w dniu 10 maja a całe te ich przepychanki są tylko pewną grą wobec totalnej opozycji. No bo jak to jest. Opozycja zgadza się na wybory za rok a już za dwa lata nie. Opozycja chce wprowadzenia stanu nadzwyczajnego co wymaga - jak wyżej wspomniałem - technicznej zmiany Konstytucji pozwalającej na dłuższą prawnie kadencję obecnego prezydenta a nie chce żadnej zmiany w przypadku wyborów za dwa lata. Opozycja nie chce wyborów korespondencyjnych a przed wyborami w 2015 roku bardzo tego chciała.

 

Te dwa powody można uznać za faktyczny przejaw pewnego rodzaju wbijania noża w plecy obozowi ZP i trudno jest nie oprzeć się wnioskowi, że nastąpiło jakieś gabinetowe porozumienie J. Gowina z totalna opozycją. A to by było nieszczęście dla Polski i Polaków. I chociaż J. Gowin dalej deklaruje, że będzie w obecnej koalicji to raczej jest skłonny rozmawiać z totalsami, ale o czym? Tego nie wiem.

 

Jeżeli mamy do czynienia z pierwszym powodem, to jest łatwo wytłumaczalny. J. Gowin bowiem od dawna próbuje czegoś nowego i jest "sztandarem" bezwolnie owiewanym przez podmuchy wiatru, ale jego wartościami pozostały te, które sobie wpoił jeszcze za czasów UD-UW a później PO i trudno mu zawrócić z tamtej drogi.

 

Drugi powód też jest łatwo wytłumaczalny. J. Gowin po prostu lubi władzę i chce być kimś w tej władzy a dziś czuje się jak ptak w klatce PiS-u, bowiem tak naprawdę nie ma żadnego lub prawie żadnego wpływu na decyzje PiS-u i rządy M. Morawieckiego. Wicepremierem oraz ministrem został tylko dlatego, że jest niezbędnym ogniwem dla PiS-u a jeżeli nie byłoby to konieczne to nie zajmowałby tych stanowisk. Został odesłany do obszaru szkolnictwa wyższego, co chyba niezbyt mu się podoba. I stąd chce pokazać się jako polityk samodzielny, mąż stanu, który chce pokazać, że on też jest w tej ZP i ma coś w niej do powiedzenia.

 

Jeżeli zaś mieli byśmy do czynienia z trzecim aspektem, czyli misternie utkanego planu dwóch Jarosławów, to jest to swoisty majstersztyk długookresowej polityki obozu ZP. Taki plan bowiem wytrąca całą argumentację PO-KO ukazując jej hipokryzję i jednie dążność do władzy... władzy za wszelka cenę i nie obchodzi ich dobro Polski w okresie epidemii. J. Gowin i J. Kaczyński postawili w tej sytuacji opozycję pod ścianą: albo chcą zmiany Konstytucji i są zainteresowani wyborami prezydenckimi po zakończeniu stanu nadzwyczajnego, który mógłby - w razie konieczności - prezydent przedłużać w nieskończoność (np. do wiosny 2020 roku bez obawy podważania jego prawnego statusu prezydenta RP). Albo zatem chcą zmiany Konstytucji albo są kategorycznie przeciw tym zmianom a jak domniemam zmiana tej Konstytucji nie byłaby wcale techniczną a obejmowałaby znacznie szerszy zakres.

 

Nietrudno sobie też wyobrazić, że gdyby wybory zostały przesunięte ze względu na stan nadzwyczajny to PO-KO od razu by wołała na cały świat, że w Polsce - podobnie jak na Węgrzech - jest wprowadzana dyktatura i kontestowałaby każde decyzje prezydenta A. Dudy. A na pewno - bez zmiany Konstytucji - udowadniałaby światu, że prezydent A. Duda nie jest prawnie prezydentem i nie ma mandatu prawnego do pełnienia tej funkcji.

 

I na zakończenie taka refleksja... opozycji chodzi o wywołanie chaosu w naszym państwie a w chaosie państwa upatrują swoją szansę na przejęcie władzy.

 

Mam nadzieję, że J. Gowinowi w swoim działaniu nie przyświecają podobne cele.

 

 

Zostaw za sobą dobra, miłości i mądrości ślad...

© Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

]]>http://krzysztofjaw.blogspot.com/]]>

kjahog@gmail.com

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 4.5 (17 głosów)

Komentarze

wydaje się bardzo prawdopodobny.Reakcja totalnej opozycji zdaje sie to potwierdzać.

 

pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

mirek

#1624726

Chciałbym, aby trzeci powód był tym, który był porozumieniem z Gowinem. A reakcja opozycji? Zawsze ta sama: antypis. Wszystko, co chce antypis jest krytykowane. To tępa partia z jedną narracją. 

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624769

Jedyna "nadzieja" w ryżym kundlu że zainterweniuje u cioci Angeli

Vote up!
3
Vote down!
0

Nigdy nie przegrywasz, gdy walczysz.Przegrywasz, gdy przestajesz walczyć.
Ryan

#1624728

wydaje mi się bardziej  prawdopodobny.

Gowin chciałby stworzyć "partię prezydencką", po czym - zostać premierem nowego rządu, a w następnej kadencji - prezydentem Rzeczypospolitej. To dopiero byłoby "na jego miarę".

Broń nas, Panie Boże, od takich "zbawców politycznych".

Serdecznie pozdrawiam, 

Vote up!
6
Vote down!
0

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1624733

Chyba zna swoje możliwości,już raz ten wariant przećwiczyli.:)

 

pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

mirek

#1624734

Pani Katarzyno. Wolę powód trzeci, ale z Gowinem nic nigdy nie wiadomo. To takie "cieple kluchy" dążące jak PO-KO do władzy. Wicepremierostwo i stołek ministra jakoś chyba nie zaspakaja jego ego. Pozyjem, zobaczymy. 

Pzdr

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624770

Zwierzę które najlepiej obrazuje opozycję to:

A.Świnia.
B.Osioł
C.Baran
D.Hiena

proszę o krótki komentarz z uzasadnieniem

Vote up!
5
Vote down!
0
#1624737

Przepraszam, ale na komentarze odpiszę po godzinie 18-tej

Vote up!
2
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624740

... alternatywnej motywacji (przyczyn) postępowania Jarosława Gowina ws. wyborów prezydenckich.

Ja osobiście optuję za pierwszym motywem, który pchnął Gowina do "robienia kreciej roboty" wobec pozostałych członków ekipy rządzącej, prezesa Jarosława Kaczyńskiego oraz prezydenta Andrzeja Dudy.

W dniu 4 listopada 2019 roku napisałem na Niepoprawnych na swoim blogu  (TUTAJ) o tym, jak to Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego publicznie wystąpił w obronie propagowania ideologii gender na wyższych uczelniach.
Ideologia gender nie była, nie jest i nigdy nie będzie popierana i propagowana przez PiS i Zjednoczoną Prawicę Zbigniewa Ziobry. 

Zatem, nie mam powodu by sądzić, że Jarosław Gowin "układa się" z Jarosławem Kaczyńskim, by doprowadzić platformerską swołocz do niekontrolowanych ruchów, które spowodują spadek poparcia PO (trzecia ewentualność, którą wymieniłeś).

Także wykluczam drugą ewentualność, ponieważ J. Gowin jest jednak "za cienki w uszach", by tak "przebojowo" dążyć do udowodnienia społeczeństwu, że jest liczącym się w RP mężem stanu. On wie, że nim nie jest i... długo nie będzie.

Pozdrawiam
Satyr 

Vote up!
8
Vote down!
0

___________________________
"Pisz, co uważasz, ale uważaj, co piszesz". 

© Satyr


 

#1624745

Dziękuję za miłe słowa. Zawsze to podnosi na duchu. Dla mnie J. Gowin jest strasznie niepewny. Chyba bylo błędem PiS-u wzięcie go do koalicji, bo i tak PiS by wygrał a JG zostałby w ręką w nocniku. Zresztą jak się skuma z PO-KO to ona też go wykorzysta i puści na cztery wiatry. On powinien się cieszyć, że jest z PiS-em w koalicji a nie mącić w czasie epidemii. Osobiście chciałbym aby był to punkt trzeci, ale nie wiem czy tak jest. Sądzę, że propozycja wyborów za dwa lata przy zmianie Konstytucji padła ze strony J. Kaczyńskiego, bo J. Gowin by tego nie wymyślił. Ale masz rację: Gowin już nieraz pokazywał różki, ale musi mieć na uwadze to, że jakby wystąpił z koalicji ZP, to na pewno nie poszliby w całości za nim członkowie jego klubu a myślę nawet, że większość zostałaby przy PiS-e. 

Tak więc J. Gowinie pomysl trochę zanim klapnież tym cieplym jęzorem, bo możesz się już naprawdę zapisać tylko na kartach historii. 

Pzdr

Vote up!
6
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624771

Gowin to zdrajca m od samego początku było wiadome ze nabruździ PiS-owi , teraz w tych ciężkich czasach wszystko robi aby PiS nie miał większości w sejmie ,
A jego chory pomysł na zmianę długości kadencji nie przejdzie bo lewactwo z zdrajcami Polski się nie zgodzą na zmianę konstytucji .
Propozycja pisowska na glosowanie jest najbardziej rozsądną i bezpieczna podczas tej epidemii ,zresztą w innych państwach odbywają się obecnie takie wybory .
Po za tym wieść niesie ze Gowin po rozpadzie koalicji pisowskiej ma zapewnione stanowisko premiera u lewactwa , kto wie cz tak sie nie stanie .

Vote up!
7
Vote down!
-1
#1624757

Następny dziennikarski zajob z tvn24 tym razem Knapik zrobił "materiał" o tym, że koperty do głosowania przechowują wirusa 24h.

Oczywiście POjobie Knapik paczki z Allegro i rachunki za prąd już nie przechowują. 

Jaki to jest bezlitosny czas na oddzielenie ludzi od zajobów

Vote up!
8
Vote down!
0
#1624774

Ale jest to ten czas, że może wreszcie ludzie do tej pory niezaangażowani w politykę oddzielą ziarna od plew. 

Pzdr

Vote up!
5
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1624782

Czy wiecie, że pacjent 0 pierwszy w Polsce z tzw koronowirusem to były SB ek i kłamca lustracyjny. Który startował w ostatnich wyborach do na Sejmu RP z ramienia partii "PIS" (który utajnił teczkę TW.Robert Nr.rej.803.) 

Vote up!
3
Vote down!
-1
#1624802

Najbardziej żal w tej kwarantannie tych pustaków i nabotoksowanych bezmózgich dziennikarskich glonojadów ,u których w oczach widać jak im dwie ostatnie komórki mózgowe huśtają się na sznurku podtrzymującym uszy
No q*wa dramat

Vote up!
5
Vote down!
-1

Prezydent Zbigniew Ziobro 2025
Howgh

#1624783

... Ale co na to Duda! Nagle miałby stracić 3 lata miłego stanowiska i to bez szans na przedłużenie. To mi wygląda na małą zemstę JK, albo pokazanie, co myśli o brykaniu PADa... 

Vote up!
1
Vote down!
-2
#1624794

Gowin demonstruje starannie podpomadowane samopoczucie takiego cosio-ktosia, mocno zaimpregnowanego mieszańca współczesnego salonowego leminga-niedouka ( formalnie z robiącym wrażenie cv ) z galicyjskim stańczykiem.
Głoszony przez Gowina z teatralnym cierpiącym wyrazem na twarzy( jakby go zęby bolały!) konserwatyzm -glanz pomada, przebarwiony jest do gruntu jakby resztówką po cesarzu Franciszku Józefie... pierdołowatego krakauera.
Niestety z wielkimi szkodami już poczynionymi ( przestrzegał przed nimi nie tylko toruński prof. Wojciech Polak), co wyraziło się nie tylko w szkodliwych zapisach ustawy o polskich uczelniach, lecz także niszczącymi praktykami ich rektorów, senatów, komisji dyscyplinarnych, a niebywałą osobistą troską samego ministra Gowina o wolność naukową dla zboczkowatego, antycywilizacyjnego giender.
Jego pierdołowatość w całej krasie.

p.s.
1. Przyznaję, że do tej opinii skłoniła mnie lektura L. Tyrmanda, Życie towarzyskie i uczuciowe(wyd. 1967), wznowiona przez Czytelnika w 1990r. Niestety mała czcionka, bardzo blady druk, bardzo szybko męczy wzrok.
Ale...zawartość; spostrzegawczość autora, kapitalne opisy przewijających się na stronicach książki typów prl'owskich-perełki stylistyczne! kompensują ten wysiłek.
Co rusz biorę ją do ręki i ze smakiem ją czytam jak chłoszcze współczesną jemu warszawkę.
2.Czy strona główna NP musi być zaśmiecana prymitywnymi rysuneczkami niby kategorii czarny humor.

Vote up!
4
Vote down!
0

antysalon

#1624795

By zrozumieć, że kombinacja pana Jarosława Gowina z prezydenturą Andrzeja Dudy na wabia jest podstępem dla zmylenia totalnego przeciwnika. Ładnie opakowany słodziutki lizak na patyku, a cała jego słodycz polega na skróceniu prezydentury PAD do jednej kadencji i na dokładkę w prezencie dwa lata czasu na osiągnięcie lepszej pozycji politycznej. Słodziutka pułapka na platformerskie szczury.

Jak się połaszczą i dadzą się nabrać, to się okaże, że pozostanie im lizanie tej słodyczy przez papierek, bo nigdy nie osiągną potrzebnej większości parlamentarnej. 

A jak się sprzeciwią - to i tak wyjdą na durniów ujawniając przy okazji cały kabotynizm i pustkę swojej postawy politycznej. Jedynie w miarę bezpieczne dla nich działanie to zignorowanie pomysłu pana wicepremiera i ewentualne uznanie za zbyt naiwny, by mógł być uznany za poważny. Ale dni są za durni na tak wysublimowaną dyplomację. 

Przeciwnie. Okazali się jeszcze głupsi i dali się nabrać na jeszcze jeden podstęp. Mianowicie wykombinowali sobie, że to co usłyszeli jest świadectwem rozłamu w Zjednoczonej Prawicy. I to już jest gorący dowód ich politycznego tumaństwa. Zupełna kompromitacja. Można mieć do Jarosława Gowina mnóstwo zastrzeżeń, ale przecież ten człowiek nie jest aż tak walnięty.  Chyba nikt nie jest aż takim politycznym samobójcą.

Tak sobie dumam, że trzeba mieć ptasią budkę zamiast głowy, aby nabrać się na taki numer. 

Vote up!
5
Vote down!
0

michael

#1624798

... intencje ,to wcale  chyba nie należałoby akurat Gowinowi przypisywać takich "niecnych" . Zdaje się faktem jest ,że w takich "koronawirusowych" okolicznościach zorganizowanie wyborów jest zadaniem trudnym i ryzykownym(raczej "obiektywnie" )  . Czy niemożliwym - dyskusyjne . Co będzie za miesiąc w Polsce ,czy "Italia" 100+ tyś. chorych i dzienne przyrosy 3000+ ,czy "Korea Południowa" 10 tyś i dziennie  100 , 50  nie jest oczywiste . W tym drugim przypadku ,to może rzeczywiście te korespondencyjne wybory byłyby w miarę bezpieczne (epidemicznie) . 

Natomiast "politycznie" ,to teraz PiS liczy na wygraną w wyborach i prezydenta z pięcioletnią kadencją w trudnych gospodarczo czasach , fakt.  Ale dwa lata względnej stabilności ,bez ryzykownych wyborów ,to chyba także scenariusz "nienajgorszy" . Czy zakaz reelekcji Dudy jest sensowny , chyba nie , pewnie do dyskusji . Co będzie za dwa lata ? Trudno powiedzieć ,ale raczej kryzys gospodarczy . Natomiast wybory z poprawką konstytucyjną np. Tusk vs. Szydło także raczej nie rozstrzygnięte na korzyść totalniaków . Więc może nie ma co się tak "zaperzać" na takie pomysły , a większość mogącą zmienić konstytucję zaleźć też nie łatwo ,fakt .

 

Jak demokracja z totalną oPOzycją wydaje się "dysfunkcjonalna" ,bo widać uwiąd propozycji rozwiązywania trudnych sytuacji . Tylko krzyczą , by Kaczor-dyktator wystawił koksowniki i wprowadził cenzurę prewencyjną w internecie ,co raczej jednak koronawirusa "nie przestraszy"  .  To może jakaś "emulacja brainstorm-u" , w postaci walk frakcyjnych w PiS-e zajmie to miejsce . :-) Trzeba bronić demokracji :-) i oPOzycji samej przed sobą , bo konstTYtucja zdaje się mocno nieprecyzyjna , stan klęski żywiołowej waaadza wprowadza bez oznaczonego terminu zakończenia , może "uznaniowo" przedłużać itd. :-)

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1624832

Dziękuję za obszerny komentarz. Dla mnie byłoby najlepiej, aby wybory odbyły się 10 maja i żebyśmy mieli tą walkę polityczną za sobą. Teraz najważniejsza jest walka z koronawirusem i spodziewanym kryzysem gospodarczym. Na tym winniśmy się skupiać a nie latem prowadzić kampanię i to na pewno brudną kampanię ze strony PO-KO. Korespondencyjne głosowania byłby najlepsze.

Pozdrawiam

Vote up!
5
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624877

... "walka polytyczna"  nigdy się nie kończy . Zamknięcie "etapu" wybory prezydenckie 2020 pewnie byłoby ze wszech miar pożądane , tylko przełożenie wyborów o dwa lata także nie wygląda źle .  Opozycja raczej chyba  pogodziła się ,że ich nie wygra w konstytucyjnym terminie .

Tak próbując odgawywać ich motywacje ,to głosowanie za zmianą ustawy zasadniczej  mogliby przedstawiać jako  "troskę o kraj " i umożliwiłoby uniknęcie pewnej  klęski  . Ale z drugiej strony ,te właściwie puste i bezpodstawne krzyki o "łamaniu prawa,konsTYtucji" przez PiS byłyby już dużo trudniejsze i coraz w brzmienu absurdalniejsze ,a nic innego to nie widać z tamtej strony . (N.b. ta konsTYtucJA ,to może bierze początek  ze źródła "pacta" Kiszczak - Geremek co to podobno  "sunt servanta"   . Chociaż jawnie ,to nikt tego "cyrografu" Narodowi nie wyłożył ,a dogadali się ludzie "chonoru"  - kamień węgielny III RP ,możliwy do "ruszenia" tylko w nadzwyczajnych okolicznościach . "Nabożny" stosunek do "konsTYtówneGO"  aktu prawnego zdaje się ... niekonieczny   )

 

Więc może warto taką możliwość także brać poważnie pod uwagę ,bo łączenie zwalczania koronawirusa z organizacją wyborów nawet korespondencyjnych ,przy złym scenariuszu epidemicznym może być "kosztowne" . Natomiast "efekty uboczne" przełożenia wyborów przez zmianę konstytucji trudne do przewidzenia i niejednoznaczne. Podobno "lepszy wróbel w garści niż itd. " ,ale chyba nie zawsze. Utrwalanie iluzji ,że więzy konstutytucyjne są niewzruszalne  , jak nie przymierzając np.

Ga1,8 : "Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty! " ...

Chyba niecelowe i przeciwskuteczne :-) .

PS.

To tak próbując odgadywać ...

"(...) Co się w duszy komu gra,
co kto w swoich widzi snach. (...) "

może nie zawsze "świadomie i intencjonalnie"

A ,że retorycznie "antysystemowa" Konfederacja jakby kurczowo trzyma się konstytucyjnego legalizmu , ... to "zagwozdka" 

:-)

Czyli "paradoksalnie" ,to koalicja obrońców systemu,ładu,konstytucji III RP to od PiS-u przez PO-KO ,PSL do Konfederacji (banda czworga)  ... jedynie Gowin ,może mimo/wbrew ?korzeniom? ....

"(...)Pierwszym jest jego długotrwale "ukąszenie" przez UD-UW a później przez PO. Ktoś kiedyś powiedział, że z takich partii można było i można wystąpić, ale z wnętrza nie można ich się pozbyć: "że jak długotrwale wlezą do wnętrza człowieka, to nie chcą już wyleźć". J. Gowin niestety jest tym wszystkim skażony, bo już dawno temu związał się z UW-UD (choć nie należał do tych partii) a później długotrwale z PO a to nie wróżyło i nie wróży nic dobrego." 

 

... się wyłamuje :-) O ironio ??? A to niepoprawny kontestator :-) .

PS.

:-) ;-) :-) https://www.youtube.com/watch?v=1Cp6M0JFaNU   :-) ;-) :-)

Denerwujący dziarski refren tej starej piosenki jakby znowu zyskującej na aktualności .

Vote up!
1
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1625099

Dla wielu ludzi taki „skrót„ opisujący sytuację na pewno jest pomocny dla zrozumienia tego co się dzieje. W ich imieniu, ale też własnym, dziękuję. Zgadzam się niemal całkowicie z autorem.

Chciałbym jednocześnie zwrócić uwagę na chronologię wydarzeń. Najpierw nastąpiła propozycja głosowania korespondencyjnego, po czym Gowin, w niedługim czasie, zgłosił swoją. To jest pewien sposób torpedowania inicjatywy, która niemal z pewnością powinna przejść w sejmie pod warunkiem, że Gowin/ Porozumienie zagłosuje jak PiS. To wskazuje na bardzo złe działanie Gowina względem JK. Nic nie dzieje się przypadkowo. Dodatkowo opinia prof Kłaka pośrednio, wskazuje na pospieszne redagowanie tej enuncjacji Gowina. To są negatywne elementy działania Gowina.

Jednak czepiając się czegokolwiek co by przemawiało za Gowinem i jego ewentualnym układem z JK, to to, że sprawa korespondencyjnego głosowania została niejako przykryta głosem Gowina właśnie. Znając wytrawność działań JK możliwa jest sytuacja, że to rozegranie w czasie, może mieć znaczenie w ostatecznym kierunku rozwoju sytuacji. Głosowanie korespondencyjne wówczas pojawi się jako powrót do tej koncepcji, po wyczerpaniu argumentacji i wygaśnięciu sporu na temat propozycji Gowina. Co będzie o tyle korzystne, że opozycja właściwie już wystrzelała niemal wszystkie argumenty przeciw tej propozycji i tym samym ich powtórne użycie nie ma tej świeżości, co może sprzyjać przegłosowaniu tego wariantu. W opinii ludzi, będą to argumenty stare, mające walor zużytych. Nastąpi częściowe znudzenie, a presja czasu, którą media uświadomią każdemu, pozwoli użyć tego jako kolejnego argumentu za. Potrzebna będzie jedynie kolejna volta Gowina, do czego już się przyzwyczailiśmy.

Inna sprawa to rozbieżność między tym, co Gowin chce ugrać (teoretycznie, bo prawdziwych planów nie znamy) a tym do czego jest zdolny. ORAZ to, co świadczy o jego dotychczasowym działaniu, jego skutkach. Chcąc być wiernym zasadzie „po owocach poznacie ich”, widać jak na dłoni, że Gowin jest niewiarygodny. Zatem czy Kaczyński poszedł z nim na jakiś układ? Teoretycznie jest to możliwe, ale wszystkie fakty, które są wytworem Gowina jako ministra, przemawiają przeciwko niemu.

Bardzo chciałbym się co do Gowina mylić, ale sytuacja jest tego rodzaju, że wskazuje na posiadanie daleko idącej nieufności.

Vote up!
4
Vote down!
0
#1624800

Bardzo dziękuję za tak obszerny i trafny komentarz oraz za miłe słowa. 

J. Gowin jest malo wiarygodny, ale chyba nie jest szaleńcem, który myśli, że skumanie się z PO-KO jest końcem jego politycznej kariery, bowiem opozycja wyżyma go jak mokrą pokoszulkę a później odstawi na boczny tor, z którego Gowin już nie powróci do czynnej polityki. A J. Kaczyński jest świetnym graczem, i to zarówno jako taktyk, jak i strateg. Postawił opozycję niejako pod ścianą.  Tego Gowin nie wymyślił samodzelnie. Tego jestem pewien. Być może też J. Kaczyński chciał trochę utrzeć nosa A. Dudzie, który też nieraz stroił "focha" na posunięcia PiS, chociażby w sferze reformy sądownictwa (i tak wyszło na to, że JK miał rację, bo z opozycją nie można się dogadać w żadnej sprawie - to obskurni niszczyciele Polski i nas samych). 

Co zrobi Gowin...? już powiedział, że nowa propozycja jest jego autorstwa i niech mu tak będzie, ważne żeby nie rowalil Zjednoczonej Prawicy, choć wątpię czy by na tym coś ugrał. Wyborcy PiS- traktowaliby go jako zdrajcę a wyborcy PO-KO nie traktowaliby go inaczej jak koalicjanta PiS-u i tym samym go nie popierali. Więc po co on mąci? Czyżby faktycznie zwyciężało jego ego?

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
0

krzysztofjaw

#1624807

 

Przed paroma minutami w Tworkach przywrócono neta

Są pierwsze tweety;

Czapajew Bosak się rozkręca

Krzysztof Bosak 

@krzysztofbosak

·

12 min

Trwa militaryzacja procesu wyborczego. Policja nasila działania represyjne wobec społeczeństwa, w trakcie kampanii wyborczej której biegu nie przerwano, żołnierze WOT mogą zasilić komisje, a szefem Poczty Polskiej właśnie został dotychczasowy wiceszef MON

Vote up!
5
Vote down!
-1
#1624801

A czego spodziewałeś się po tym nieuku...

pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
-1
#1624806

Kiedyś mialem nadziję, że Konfederacja może być ożywczym powiewem wiatru, teraz te nadzieje prysły bezpowrotnie. 

Pozdrawiam

Vote up!
7
Vote down!
-1

krzysztofjaw

#1624808

Takich nadziei nie miałem nigdy i tym razem się sprawdziło. 

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
-1
#1624809

... zwłaszcza patrząc na takich ludzi jak Włodzimierz Skalik prawa ręka Brauna, pierwszy szef i twórca kluczy pobudki  jako wielokrotny  mistrz świata w lataniu , który 1989 roku startował do sejmu mając poparcie służby bezpieczeństwa i PZPR SB napisała że ma bardzo poprawną postawę polityczną i tak dalej i tak dalej i należy do Towarzystwa Przyjaźni Polsko-radzieckiej . (mamy skany dokumentów i kopie akt z Arch. IPN.)Do 89  trzymał piecze nad "firmą" z ramienia zapewne "zielonych" w aeroklubie. Później skończył akademię wojskową pod okiem czerwonych generałów,rozbił sejmik PiSu  a żeby się uwiarygodnić  wcze śniej zapukał do Marka Jurka..... rozbił Ruch Narodowy w powiecie oddziały Polski Miepodległej Piotra Bachurskiego w międzyczasie ocierał się Frondę zniszczył w Ruch Narodowy i Stow. Piotrowskiemu. No a teraz jeste kim jest ..

 Razem z braunem organizują i prowadzą msze trydenckie uderzając w Kościół ... lata samolotami z oficerami WSI za co Zresztą  aresztowany przy lobbowaniu na grube miliony.... wyszedł za kaucją  można znaleźć link ...taka jest ta parantela Grzegorza Brauna. Który z balcerowiczem jest na ty uczyli w jednej szkole.  A swoich dziennikarzy Skalik wysyła do Moskwy do Sputnika na szkolenie vide Tomasz Stala...itd

( Więcej napiszę na blogu bo niestety byłem pełnomocnikiem Brauna w wyborach 2015 prezydenckich i do parlamenturejestrując go  w okręgu ...( w zamian za co w parlamentarnych jego ludzie mossakowski  pozbawili mnie 1/2 komisji wyborczych w powiecie częstochowskim i kłobuckim przekazując in blanco  pełnomocnictwa sierpniowi 80  tuż przed rejestracją!!!!!!!! doprowadzając do konfliktu z poseł Bużyńską).. Skalik swoich gmin w powiecie które miał 6 w ogóle nie obsadził...!

Trochę Mogę opowiedzieć i muszę Zresztą opowiadam)

Vote up!
3
Vote down!
0

zimny drań
 

#1624962

wykwit retoryki politycznej Bosaka?

No, nie chce mi się wierzyć, ale - jeśli będę musiała... Ura, ura, ura!

Pozdrawiam,

Vote up!
3
Vote down!
-2

_________________________________________________________

Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie

katarzyna.tarnawska

#1624812

Gowin wyszedł z PO, ale niestety PO nie wyszła z Gowina.

To właściwie tyle mam do powiedzenia na ten temat.

Vote up!
4
Vote down!
0

zimny drań
 

#1624960

Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci.....!

Vote up!
4
Vote down!
0

zimny drań
 

#1624961