bezsenność

Obrazek użytkownika Andrzej Tatkowski
Blog

Od paru dni pobrzmiewa mi w głowie dydaktyczny wierszyk : "JEST TO CNOTA NAD CNOTAMI TRZYMAĆ JĘZYK ZA ZĘBAMI".

Zapadł on w moją pamięć w czasach, gdy jeszcze nikomu się nie śniło o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) ani Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego (UB) czy o Geheime Staatspolizei (Gestapo), które niebawem, w odwrotnej sekwencji, przyprawiać nas jęły o bezsenność i spędzać z powiek kolorowe polskie sny, bynajmniej nie ograniczając się do budzenia i otrzeźwiania; nie były złym snem.

Wierszyk ów odżył w mojej pamięci wskutek wstrząsu, wywołanego akcją ABW w Tomaszowie Mazowieckim, aliści języka za zębami trzymać z tego powodu nie zamierzam : "standardowe techniki operacyjne", zastosowane wobec młodego obywatela, który - jak słyszę - upowszechniał jakieś szyderstwa z osoby pana prezydenta Komorowskiego powybierane z internetowego szamba, uważam za groźne nadużycie.

Oczywiście mogę się mylić.

Wspomnienie mogło powrócić pod wpływem jakiegoś innego skojarzenia, na przykład w związku z bardzo lakoniczną informacją o spotkaniu w Królewcu, które może okazać się nieco ważniejsze dla naszej historii niż spektakularna akcja jednej ze służb specjalnych, które "wpadły na dzień do Tomaszowa".

Niełatwo tej wiosny spać spokojnie.

xxxx

Dobry, spokojny sen zawsze wymagał wsparcia z zewnątrz, z biegiem czasu coraz bardziej profesjonalnego a nawet specjalistycznego.

Niegdyś usypianiem zajmowały się nianie i piastunki; obecnie jest to zadanie anestezjologów oraz w pełni już sprofesjonalizowanych polityków i dziennikarzy.

Nad śpiącymi od dawna czuwali czujni fachowcy
("Ktoś nie śpi, żeby spać mógł ktoś" - Szekspir),
ale gdy populacja podopiecznych rosła, powoływać zaczęto coraz większe zespoły czuwających
("Gdy ty śpisz, kraju strzeże ktoś tuuu,
by cię nikt/ nie zbudził ze snu" - Łebkowski)
więc nic dziwnego że mamy ich w naszym kraju coraz więcej, i że konieczna stała się specjalizacja.

Takie są potrzeby.

Różne wszak bywają powody bezsenności.

Już hrabina Tyszkiewiczowa narzekała swym zmysłowym, przedwojennym altem :
"noce takie/są upalne,
i słowiki spać nie dają,
a przez okno/do mej izby
jakieś strachy zaglądają..".

Wymienia ów test taksatywnie cztery główne zagrożenia :
klimatyczne (globalne ocieplenie),
ekologiczne (hałas),
społeczne (nietolerancja), oraz
kulturowe (ciemnota i zabobony),
które zakłócają dziś spokojny sen wybitnych obywateli, mających szczególne prawo do jego ochrony, bo stanowi nasze dobro wspólne : kto śpi, nie grzeszy.

Z zabobonami, ksenofobią i globalnym ociepleniem łatwo nie da się uporać, nawet gdyby powymieniać ministrów albo i cały rząd, ale kwestia tych słowików, co spać nie dają, wydaje się rozwiązywalna.

Jeden z władców naszego państwa tak się był zasłuchał w słowicze trele na wawelskim wzgórzu, że przeziębił się i niebawem umarł (noc, choć wiosenna, nie była widać upalna).

W jakiś czas potem stolicę przeniesiono gdzie indziej, i pod Wawelem nocami inne dziś rozbrzmiewają dźwięki, słowiczym zgoła niepodobne, a władcy obecni nieczęsto tu zaglądają; ostatnio wolą odwiedzać Zabłocie, gdzie słowików nigdy nie było, nie ma, i długo jeszcze nie będzie.

Niestety, w tej czy innej stolicy, a bywa nawet że w jakimś miasteczku czy przysiółku, nie tylko nocą i nie tylko wiosenną porą, słychać ciągle rozmaite trele, od których nawet zwykli ludzie tracą zdrowie, co dopiero ci najdelikatniejsi i najbardziej niewyspani.

Można by pewnie tych śpiewaków powyłapywać jak wróble, gdybyśmy sprowadzili trochę więcej Chińczyków, którym się z wróblami udało, ale jest prostsze rozwiązanie.

Słowik to solista i wyjątkowo wojownicza ptaszyna, więc gdyby ją zacząć dokarmiać i pozwolić jej się mnożyć do woli, niebawem populacja tak urośnie w siłę, że wytłuką się - same.

Wtedy zaśniemy spokojnie. Wszyscy.

xxx

A strachy, co zaglądają przez okno do Izby, wystarczy zaprosić do środka; niech też się, biedactwa, wyśpią .

Brak głosów

Komentarze

... o Św. Antonim i słowikach, co spać nie dają, to dla mnie może być najlepsza polska piosenka w historii.

Nie mówię oczywiście o Bogurodzicy, ani o "brodzeniu we krwi wrogów" z roku 1830, ale o lekkich w sumie piosneczkach o miłości i innych takich.

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#160661

Dziękuję w imieniu wymierających wielbicieli Ordonki i ślę wzajemne pozdrowienia. AT

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#160717

... była naprawdę znakomita.

Całkiem nie mój typ muzyki, ale nigdy nie miałem wątpliwości, że to duża klasa.

Kiedyś słyszałem zresztą fajne jazzowe (tradycyjne) wykonanie tego Św. Antoniego. Też było fajne, bo to znakomita melodia.

Polski przedwojenny kabaret miał niemało ciekawych melodii, także całkiem rodzimych, ale wiele z nich było histerycznie przesłodzonych, co najmniej w tekstach (np. "Rebeka" czy "Puchowy śniegu tren"), albo miało inne wady, a ta jest super. Tekst zresztą też. No i oczywiście wykonanie.

Ale mówiąc o innych, to "Taka mala", choć to francuska piosenka, w polskiej wersji jest o wiele lepsza. Genialny tekst!

Zresztą cóż, paskuda, komuch i kolaborant Boy, zdolny skurwiel, także przetłumaczył Villona tak, że jest o wiele bardziej poezją od oryginału. (Wiem, bo akurat se kupiłem oryginał. ;-)

Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#160719

Przybywa tych białych plam..
- mais ou sont les neiges d'antan ? AT

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#160800

... czysta poezja, ale tego tam wcale nie jest tak wiele.

Całość nieco zbyt dobrze imituje jakiś prawniczy tekst, dla kogoś to może być zaleta, ale nie przez tyle stron.

W każdym razie widzę, że się nieźle rozumiemy.

Pzdrwm specjalnie serdecznie
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#160954

... czysta poezja, ale tego tam wcale nie jest tak wiele.

Całość nieco zbyt dobrze imituje jakiś prawniczy tekst, dla kogoś to może być zaleta, ale nie przez tyle stron.

W każdym razie widzę, że się nieźle rozumiemy.

Pzdrwm specjalnie serdecznie
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

Vote up!
0
Vote down!
0

Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów

#160955

:) AT.

Vote up!
0
Vote down!
0

Andrzej Tatkowski

#161047