Smoleńsk – zamach czy katastrofa?
Na temat przyczyn katastrofy Prezydenckiego Tu 154 M w Smoleńsku dyskusje trwają od 2010 r. Przyczyny jej powstania podzieliły Polaków jak nigdy dotąd a emocje sięgają zenitu. To jaka była zatem prawda.
PRZYCZYNY
Na temat technicznych i organizacyjnych przyczyn tej największej katastrofy lotniczej w dziejach Polski, w której zginęło dwóch Prezydentów RP, najwybitniejsi mężowie stanu sceny politycznej oraz najważniejsi dowódcy wojskowi napisano już wiele, dwa zespoły w Polsce jeden rządowy i drugi parlamentarny wyjaśniały jej okoliczności powstania. Ukazały się dwa przeciwstawne raporty na ten temat jeden rządowy – o katastrofie drugi parlamentarny – o zamachu.
W toku prac tych zespołów emocje wielokrotnie brały górę nad zdrowym rozsądkiem. Względy polityczne tutaj głównie dominowały. Rosjanie biorący aktywny i kierowniczy udział w jej wyjaśnianiu zamiast wykonać wszystko co było w ich mocy z uwagi na to, że katastrofa miała miejsce na ich terytorium, celem wyjaśnienia okoliczności tego zdarzenia, zrobili wszystko by skłócić przy okazji samych Polaków.
DLACZEGO TUSZOWANO FAKTY?
To jak Rosjanie pokazują fakty powstania katastrofy lotniczej prezydenckiego samolotu na swoim terytorium, to jak tuszowali winę obsługi własnego lotniska, zatajali fakty związane z naprowadzaniem samolotu na lotnisko, niewłaściwie, nieprecyzyjne dokonywali identyfikacji ciał tej katastrofy co wzbudziło ogromne oburzenie rodzin ofiar itp. To Rosjanie wreszcie dokonali też zaboru, inaczej kradzieży, w majestacie swojego prawa własności rządu RP – czyli wraku samolotu Tu 154 M i to jest fakt niezaprzeczalny. Sami też zrobili zatem wszysto co w ich mocy, by nie do końca wyjaśnić przyczyny tej katastrofy oraz waśnie narodowe w Polsce podsycać. I to jak mniemam było główne zadanie naszych sąsiadów. Tak też czynią zresztą po dzień dzisiejszy.
Teatralne gesty przyjaźni i pomocy pokazywane w mediach przywódców Polski i Rosji miały się za nic gdy przyszło do konkretnej współpracy obu stron na miejscu katastrofy. Celowe niszczenie przez Rosjan części wraku w miejscu katastrofy (cięcie go na kawałki), przemieszczanie jego fragmentów, pobieżne ich zbieranie i identyfikacja, ba okradanie ciał zmarłych to fakty, które tak mocno bulwersowały opinię publiczną w Polsce.
Co jest takiego w tym wraku i czarnych skrzynkach, że nie chcą nam Rosjanie oddać i trzymają wszystko pod kluczem, normalny uczciwy kraj zapakowałby wszystko na Tiry i pozbył się kłopotu, czym rozwiałby wszystkie niedomówienia, to tak jakbym spowodował wypadek zamknął auto w garażu zrobił kilka fotek i zaniósł na policję żeby sobie prowadzili dochodzenie. A dokładne umycie wraku Tu 154M wręcz zastanawia nad przyczynami takiego działania – co chciano wtedy ukryć i dlaczego?
CO NA TO ŚWIAT I MEDIA?
Świat przygląda się tej sprawie z wyraźnym dystansem. Amerykanie by nie drażnić Rosji, bo oni pozwalają korzystać ze swoich baz i terenów w walce w Afganistanie i walk z terroryzmem; Niemcy, którym zależy na tanich surowcach z Rosji dla szybko rozwijającej się gospodarki, a dla innych bo to nie ich interes. Z tym problemem zostaliśmy sami i to podzieleni jak nigdy.
Smoleńsk koło Katynia jak zaraza znowu piła Polską krew – najwybitniejszych jej przedstawicieli – miejsce kaźni, które łączy historia cierpienia, mordu i śmierci. Dlaczego społeczeństwo, które traci po raz kolejny swoich najwybitniejszych mężów kłuci się nad ich grobami zamiast solidarnie wyjaśnić i domagać się w majestacie prawa międzynarodowego ukarania winnych. A może częściowo wina tkwi w nas samych, a „liberum veto” i dobre co moje, tkwi w nas samych.
Media informowały swego czasu, że dotarły do dokumentu o numerze 1271/AK/92/2010/11 zatytułowanego „Uwagi Akredytowanego Przedstawiciela Polski przy Międzynarodowym Komitecie Lotniczym”, z którego jednoznacznie wynika, że to strona rosyjska była powodem katastrofy prezydenckiego Tupolewa Tu 154 M w Smoleńsku. Dokument posiada datę sporządzenia na dzień 30 listopada 2010 r.
Autor dokumentu pan płk Edmund Klich zarzuca w nim bezpośrednio rosyjskim służbom kierowania lotami lotniska Smoleńsk „Północny” wyrażenie zgody na lądowanie prezydenckiego Tu 154 M w chwili, gdy taki manewr lotniczy z uwagi na warunki pogodowe nie był wręcz możliwy. Warunki panujące wówczas były wielokrotnie niższe niż minimalne dopuszczalne do lądowania dla tego typu samolotów.
Obsługa lotniska w Smoleńsku wprowadzała załogę polskiego samolotu prezydenckiego w błąd odnośnie jego położenia względem lotniska w Smoleńsku. Zbyt późno także dano komendę „Horyzont”, co w konsekwencji uniemożliwiło załodze samolotu pasażerskiego bezpieczne wprowadzenie jego do lotu poziomego nad przeszkodą.
Powyższy dokument został przekazany do komisji Jerzego Millera, która jednak nie uwzględniła jego treści w swoim raporcie końcowym, obarczając polskich pilotów odpowiedzialnością za spowodowanie tej katastrofy, nie mając praktycznie na tę okoliczność żadnych konkretnych dowodów.
Ta bulwersująca od kilku lat sprawa nie tylko podzieliła Polaków co do samej oceny i winy największej katastrofy lotniczej w dziejach kraju, w której zginęło 96 osób, w tym prezydenci RP.
Ujawniony i nie publikowany dotąd raport płk. E. Klicha akredytowanego przy rosyjskim MAK rzuca na tę katastrofę nowe światło. Dlaczego został on ukryty przed opinią publiczną?
Moim skromnym zdaniem przyczyna katastrofy w Smoleńsku ma swoje korzenie w Polsce, w kraju głębokich podziałów na tle politycznym, walki o władzę niekompetentnych fachowców, złego zarządzania wojskiem, sobiepaństwa, strona rosyjska dołożyła swoje i niewinni ludzie stracili życie.
Czy ta tragiczna w skutkach katastrofa nas Polaków czegoś nauczy i jak zwykle pokaże „że zgoda buduje a niezgoda rujnuje”. Ile potrzeba jeszcze ludzkich cierpień by to wreszcie zrozumieć, że Polska jest jedna dla jej obywateli, a nie tylko dla partii politycznych. Wierzę, że poznamy niedługo prawdziwe przyczyny tej katastrofy, a może i zamachu – czas pokaże.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 13126 odsłon
Komentarze
Zdecydowanie zamach
26 Października, 2019 - 09:26
Kacapy, a zwłaszcza Putin z KGB, nie zapominają jak Lech Kaczyński zrobił ich na szaro, gdy uratował Gruzje.
Kacapy w mordowaniu mają starą tradycje. Trockiego ubili w Meksyku, Sikorskiego w Gibraltarze, Patona w USA, Bieruta w Moskwie, Litwinięnkę w Anglii, synów generała Kuklińskiego w USA.
Lista mordów jest długa, czerwonych bandytów z Moskwy.
Pozdrawiam.
Jestem jakim jestem
-------------------------
"Polska zawsze z Bogiem, nigdy przeciw Bogu".
-------------------------
Jestem przeciw ustawie JUST 447
Gen. Pattona, Amerykanina, zamordowano
26 Października, 2019 - 20:49
w Heidelbergu.
Proszę, popraw, Jjj.
Pozdrawiam serdecznie,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Rzeczowo temat opisany ale bym powiedział że tylko "liźnięty"
26 Października, 2019 - 21:10
- zaplanowana katastrofa w Smoleńsku to to był jeden z elementów przygotowania kolejnego rozbioru Polski.
Wiem że wielu z Was w to nie dowierza ale to prawda.
Dziś, z perspektywy czasu już to lepiej widać i beszczelne "prywatyzacje" polskiego majątku narodowego, niszczenie kluczowych dziedzin gospodarki-stocznie, kopalnie, energetyka, wrogie przejęcia firm - w tym przygotowanie LOT-u do przejęcia przez fimę "Krzak" , poniżanie Polaków we własnym Sejmie RP to cały ciąg zdarzeń i prawdziwy obraz planu platformy obcych bandytów i wspólpracującej z nimi żydo-boolszewii.
Dzika, warszawska "reprywatyzacja" która nadal trwa w całej Polsce to też część tego planu bo Polska miała już się nie podnieść z kolan.
Pamiętacie te słowa jednego zbója z gangu garbatych nosów że: "Polska istenieje już tylko teoretycznie" ? - to było takie jego wyznanie że ich plany idą w dobrym kierunku.
Rząd PiS-u ma już tę wiedzę. Należy tylko zadać pytanie - dlaczego jej nie ujawnia Narodowi Polskiemu ?
Odpowiedź:
z powodów strategicznych a dokładniej przeczekania najtrudniejszego "sztormu" kiedy wszystko się może zdarzyć i zakotwiczenia patriotyzmu i demokracji w Polsce. Ten proces widzicie cały czas. Komunistyczne wariaty od Schetyny wiedzą o tym i tymi awanturami celowo destabilizują nam kraj.
Dochodzi jeszcze jeden element. Jednym z organizatorów tego zamachu bo jest ich przynajmniej trzech - byli i nasi "przyjaciele" a przynajmniej mieli pełną wiedzę na ten temat.
My Polacy słyniemy na świecie z "kurzej pamięci" i niebywałej naiwności choć sami o sobie wcale tak nie myślimy więc dla przypomnienia mały fragment z tamtego okresu:
https://www.youtube.com/watch?v=p-oHnlq70L0
PS- na pytanie: kiedy się dowiemy i wyjaśnimy sprawę do końca ?
- odpowiadam:
- dokładnie nie wiem ale uważam że w tej kadencji Sejmu - po rozlokowaniu licznych Wojsk Amerykańskich na terytorium Polski i nie wykluczone że ściagnięcia po kryjomu głowic atomowych.
To jest poważna sprawa i trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność - na III Wojnę Światową też.
To dlatego inne małe kraje milczą bo wiedzą "co tu jest grane".
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika 35stan nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
@zwykły polak27 Października, 2019 - 11:21
"PS- na pytanie: kiedy się dowiemy i wyjaśnimy sprawę do końca ?
- odpowiadam:
- dokładnie nie wiem ale uważam że w tej kadencji Sejmu - po rozlokowaniu licznych Wojsk Amerykańskich na terytorium Polski i nie wykluczone że ściagnięcia po kryjomu głowic atomowych."
Autorze tych słów wyżej przytoczonych!
Prawidłowo oceniasz to co działo się w geopolityce przez wydarzeniami z 10.04.2010 roku a co dotyczyło Polski i co J.Kaczyński określił jako budowę kondominium rosyjsko niemieckiego w Polsce.
Był to okres w geopolityce zwany polityką resetu USA-Rosja, podczas którego USA/Zachód chciał załatwić kilka ważnych dla siebie spraw.
Po pierwsze - chodziło USA o wciągnięcie Rosji do strefy interesów i współpracy z Zachodem, poprzez stworzenie konfederacji UE i Rosji, który to podmiot nazywany był Eurazją czyli przestrzenią współpracy od Atlantyku po Pacyfik i od Lizbony po Władywostok.
W powstającym wielobiegunowym świecie, po erze "Pax Amereicana", biegun EURAZJI jako sojusznik USA miał być przeciwwagą dla rosnącego bieguna chińskiego, w przyszłej globalnej rywalizacji.
Po drugie - to działanie wpisywało się w projekt NWO jaki realizowało amerykańskie "deep state"(którego egzekutywą były administracje Busha juniora a zwłaszcza B.H.Obamy) i projekt EURAZJI miał być drugim po UE etapem budowy NWO.
Po trzecie - w polityce resetu z Rosją chciano załatwić pilne i żywotne sprawy:
- zgodę Rosji na drogi zaopatrzenia wojsk USA i NATO w Afganistanie, przez terytorium Rosji i byłych sowieckich republik w Azji Środkowej z uwagi na rosnące ataki Talibów w Afganistanie, co wymagało zwiększenia ilości żołnierzy i sprzętu wojskowego, przy znacznym pogorszeniu się warunków zaopatrzenia wojsk tradycyjną drogą przez Pakistan
- współpracę z Rosją w celu zlikwidowania zagrożenia dla Izraela, spowodowanego prowadzonym programem atomowym Iranu
Wciąganie Rosji w sojusz z UE(konfederacja EURAZJI) i USA, odbywałoby się i odbywało kosztem krajów Europy Śr.Wsch. a zwłaszcza kosztem Polski(strefa wpływów Rosji miała wrócić na linię układu Robbentrop - Mołotow, czyli byłyby to daleko idące ustępstwa na rzecz Rosji, niwelujące skutki porządku pozimnowojennego.
Jak z powyższego widać, głównym rozgrywającym politykę resetu z Rosją były USA, ale wielkie interesy realizowały też w tej polityce Izrael , Niemcy, Francja.
Tandem niemiecko francuski po cichu liczył na to, ze stworzona konfederacja zrealizuje ich dążenia o deamerykanizacji Europy i uczyni z EURAZJI nowego globalnego hegemona(połączenie gospodarczego i technologicznego potencjału Niemiec/niemieckiej UE z militarnym i surowcowym potencjałem Rosji) i sprowadzi USA do roli zaoceanicznego regionalnego mocarstwa.
Polityka PIS i śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego, bardzo czytelnie pokazana podczas wystąpienia śp. L.K. na wiecu w Tbilisi w 2008 roku, była przeszkodą do usunięcia "hamulcowych" koła historii NWO.
PIS odsunięto od władzy w 2007 roku a śp. Prezydenta 10.04.2010 roku(to był szczytowy rok polityki resetu).
Skoro tak wyglądała ówczesna geopolityka, to operacja z 10.04.2010 roku musiała być przeprowadzona z udziałem obu stron czyli Rosji i Zachodu/Izraela a bezpośrednimi realizatorami były służby Rosji, IIIRP(rząd i służby D.Tuska), Niemiec, Francji.
Wszystkie te państwa są w sojuszu z III RP(UE i NATO) a Izrael z racji jego specjalnych relacji z USA, więc rząd PIS nie może ujawniać całej prawdy o tych wydarzeniach a jedynie może tylko oskarżać Rosję w oparciu o dane ze sfałszowanych raportów MAK i KBWL, co prowadzi do tego, że prawda o prawdziwej istocie i przebiegu tych wydarzeń jest zabetonowywana przez obie strony: MAK i KBWLLP oraz podkomisję MON pod przewodnictwem A.Macierewicza, reprezentanta interesów USA/Izrael.
Zmiana geopolityki w USA, realizowana przez D.Trumpa(stop globalizacji, stop NWO) jest korzystną zmianą interesów USA wobec Polski i PIS(J.Kaczyński) zdecydował się na strategiczną współpracę z USA/Izraelem, odkładają na czas nieznany ujawnienie prawdy o 10.04.2010 roku.
Taka jest brutalna prawda!
@zwykły polak
27 Października, 2019 - 11:21
"PS- na pytanie: kiedy się dowiemy i wyjaśnimy sprawę do końca ?
- odpowiadam:
- dokładnie nie wiem ale uważam że w tej kadencji Sejmu - po rozlokowaniu licznych Wojsk Amerykańskich na terytorium Polski i nie wykluczone że ściagnięcia po kryjomu głowic atomowych."
Autorze tych słów wyżej przytoczonych!
Prawidłowo oceniasz to co działo się w geopolityce przez wydarzeniami z 10.04.2010 roku a co dotyczyło Polski i co J.Kaczyński określił jako budowę kondominium rosyjsko niemieckiego w Polsce.
Był to okres w geopolityce zwany polityką resetu USA-Rosja, podczas którego USA/Zachód chciał załatwić kilka ważnych dla siebie spraw.
Po pierwsze - chodziło USA o wciągnięcie Rosji do strefy interesów i współpracy z Zachodem, poprzez stworzenie konfederacji UE i Rosji, który to podmiot nazywany był Eurazją czyli przestrzenią współpracy od Atlantyku po Pacyfik i od Lizbony po Władywostok.
W powstającym wielobiegunowym świecie, po erze "Pax Amereicana", biegun EURAZJI jako sojusznik USA miał być przeciwwagą dla rosnącego bieguna chińskiego, w przyszłej globalnej rywalizacji.
Po drugie - to działanie wpisywało się w projekt NWO jaki realizowało amerykańskie "deep state"(którego egzekutywą były administracje Busha juniora a zwłaszcza B.H.Obamy) i projekt EURAZJI miał być drugim po UE etapem budowy NWO.
Po trzecie - w polityce resetu z Rosją chciano załatwić pilne i żywotne sprawy:
- zgodę Rosji na drogi zaopatrzenia wojsk USA i NATO w Afganistanie, przez terytorium Rosji i byłych sowieckich republik w Azji Środkowej z uwagi na rosnące ataki Talibów w Afganistanie, co wymagało zwiększenia ilości żołnierzy i sprzętu wojskowego, przy znacznym pogorszeniu się warunków zaopatrzenia wojsk tradycyjną drogą przez Pakistan
- współpracę z Rosją w celu zlikwidowania zagrożenia dla Izraela, spowodowanego prowadzonym programem atomowym Iranu
Wciąganie Rosji w sojusz z UE(konfederacja EURAZJI) i USA, odbywałoby się i odbywało kosztem krajów Europy Śr.Wsch. a zwłaszcza kosztem Polski(strefa wpływów Rosji miała wrócić na linię układu Robbentrop - Mołotow, czyli byłyby to daleko idące ustępstwa na rzecz Rosji, niwelujące skutki porządku pozimnowojennego.
Jak z powyższego widać, głównym rozgrywającym politykę resetu z Rosją były USA, ale wielkie interesy realizowały też w tej polityce Izrael , Niemcy, Francja.
Tandem niemiecko francuski po cichu liczył na to, ze stworzona konfederacja zrealizuje ich dążenia o deamerykanizacji Europy i uczyni z EURAZJI nowego globalnego hegemona(połączenie gospodarczego i technologicznego potencjału Niemiec/niemieckiej UE z militarnym i surowcowym potencjałem Rosji) i sprowadzi USA do roli zaoceanicznego regionalnego mocarstwa.
Polityka PIS i śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego, bardzo czytelnie pokazana podczas wystąpienia śp. L.K. na wiecu w Tbilisi w 2008 roku, była przeszkodą do usunięcia "hamulcowych" koła historii NWO.
PIS odsunięto od władzy w 2007 roku a śp. Prezydenta 10.04.2010 roku(to był szczytowy rok polityki resetu).
Skoro tak wyglądała ówczesna geopolityka, to operacja z 10.04.2010 roku musiała być przeprowadzona z udziałem obu stron czyli Rosji i Zachodu/Izraela a bezpośrednimi realizatorami były służby Rosji, IIIRP(rząd i służby D.Tuska), Niemiec, Francji.
Wszystkie te państwa są w sojuszu z III RP(UE i NATO) a Izrael z racji jego specjalnych relacji z USA, więc rząd PIS nie może ujawniać całej prawdy o tych wydarzeniach a jedynie może tylko oskarżać Rosję w oparciu o dane ze sfałszowanych raportów MAK i KBWL, co prowadzi do tego, że prawda o prawdziwej istocie i przebiegu tych wydarzeń jest zabetonowywana przez obie strony: MAK i KBWLLP oraz podkomisję MON pod przewodnictwem A.Macierewicza, reprezentanta interesów USA/Izrael.
Zmiana geopolityki w USA, realizowana przez D.Trumpa(stop globalizacji, stop NWO) jest korzystną zmianą interesów USA wobec Polski i PIS(J.Kaczyński) zdecydował się na strategiczną współpracę z USA/Izraelem, odkładają na czas nieznany ujawnienie prawdy o 10.04.2010 roku.
Taka jest brutalna prawda!
Smolensk - zamach czy katastrofa?
26 Października, 2019 - 20:41
A dlaczego nie bierze Pan pod uwage innej od tych dwóch kwalifikacji wydarzeń z 10.04.2010 roku? Ignoruje Pan bardzo wiele faktów i poszlak wskazujących na inna istotę i przebieg tych wydarzeń. Ignoruje Pan rownież kompleksowo ujęte przyczyny geopolityczne tych wydarzeń a które zdeterminowały możliwość przeprowadzenia międzynarodowej operacji fałszywej flagi, gdyż taki charakter miały te wydarzenia. Chcąc poznać prawdę, nie mozna przyjmować "na wiarę" tego co przekazują oficjalne komisje, gdyż ich postępowanie obciążone jest interesami geopolitycznymi i politycznymi tych, co te oficjalne raporty sporządzają i publikują. Świat jest bardzo skomplikowany i geopolityka jeszcze bardziej, bo produkuje interpretacje wydarzeń zgodnie z aktualnymi interesami decydentów politycznych i geopolitycznych. Poprzez media decydenci kształtują świadomość przeciętnego obywatela, który nie ma możliwości samodzielnych dociekań.
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika a nie mówiłem (niezweryfikowany) nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
Doprecyzuję tytuł...27 Października, 2019 - 11:33
Smoleńsk- Zamach, katastrofa, czy mistyfikacja?...
Przyczyny A domniemanie
Ukryty komentarz
Komentarz użytkownika Jaspowiewamprawde został oceniony przez społeczność negatywnie. Jeśli chcesz go na chwilę odkryć kliknij mały przycisk z cyferką 2. Odkrywając komentarz działasz na własną odpowiedzialność. Pamiętaj że nie chcieliśmy Ci pokazywać tego komentarza..
27 Października, 2019 - 17:56
Wszystko co do tej pory ustaliła komisja to jest tylko domniemanie. Zero faktów. Czemu wszyscy zaczynają rozwiązywanie przyczyn od końca,A nie od początku.
Powinno się chyba zacząć od tego dlaczego ten samolot w ogóle wystartował,przygotowanie wylotu to nie coś co robi się w 5 minut.Mało kto wie że nie było zgody na lądowanie na tym lotnisku, dla tego typu samolotu dlaczego nie leciała nim pierwsza załoga, która odmówiła lotu, Protasiuk nie wiedzial nawet na co sie porywa. Dlaczego pan Kaczyński wiedząc o tym upierał się na siłę by tam lądować , dlaczego ,dlaczego.
Każdy tylko widzi zamachy, A ja widzę celowe działanie pewnej osoby, która teraz oskarża wszystkich,nie widząc swojej winy.
Miesięcznica Smoleńska to nic innego jak Zadość uczynienie za swoje winy!!! Zacznijmy od początku, A wszystko ułoży się w całość!
@Jaspowiewamprawde
27 Października, 2019 - 21:10
"A ja widzę celowe działanie pewnej osoby, która teraz oskarża wszystkich,nie widząc swojej winy."
Skoroś taki jasnowidz, to przekaż sprawę jasno i czytelnie a nie tylko puszczając bąki i to bardzo smrodliwe!
Trzy dni wcześniej na to samo
28 Października, 2019 - 12:55
Trzy dni wcześniej na to samo lotnisko został wypuszczony samolot z Tuskiem, i zdaje się że por Protasiuk był w nim drugim pilotem, wszystko przebiegło bez problemu. Jednak lądowanie było od przeciwnej strony, gdzie nie było głębokiego parowu tuż przed podejściem do lotniska. Teraz często czytam ze na tym lotnisku w ogóle nie można było lądować. Kto mógł przewidzieć, ze tak diametralnie zmienią się na nim warunki, że z kanciapy zarządzać lotem będą rosyjskie służby specjalne? Można wręcz powiedzieć o dobrze przygotowanej i wszechstronnie skoordynowanej akcji rozdzielenia lotów Premiera i Prezydenta, wszystko w celu ostatecznego pozbycie się najważniejszych ludzi w Polsce. Ale nie tylko, Rosjanie przejęli przecież szyfrowany sprzęt używany i przez Prezydenta, i przez wojsko a i pewnie dokumentację tajną. Moim zdaniem wszystko dotyczące katastrofy było przygotowane wielowariantowo, od oszukania załogi co do odległości od pasa startowego i wysokości nad ziemią (ale nie npm co pokazywał system TAWS który wiadomo było nie działa w Smoleńsku), są to informacje niezbędne pilotom, po to jest potrzebna służba naziemna kontroli lotów. Zapewne tez sławna mgła nie była wtedy przypadkiem, technicznie jest to możliwe. Samolot miał się rozbić w parowie, ustalono już w pierwszych minutach po katastrofie że zderzył się z drzewami, pamiętam jak podali tą informację polscy dziennikarze z Moskwy (kiedy jeszcze nie było wiadomo o której godzinie dokładnie to się stało, przez długi czas syreny w Warszawie włączali później niż faktycznie to się stało). Dopiero potem znalazł się dzielny Rosjanin który znalazł się tuż pod samolotem uderzającym w brzozę, kiedy na Internecie pokazali jak ciężarowy samochód dosłownie zdmuchnęło kiedy nad nim przelatywał gdzieś na lotnisku samolot. Ale pilot poradził sobie i zaczął wznoszenie, to wtedy zastosowano wariant B i odpalono przygotowane precyzyjne ładunki w skrzydle. To po prostu musiało zostać dokończone, brak przygotowania zabezpieczenia polskiego ABW, samochodów do transportu itd. a zarazem obecność i przygotowanie do działania służb rosyjskich tylko to uwiarygodnia.
Ci mordercy z Polski co są pewni że nic im nie grozi -
28 Października, 2019 - 13:57
- nie powinni spać spokojnie.
Polska mam nadzieję wydała już pozwolenie na aresztowanie zamachowców przez Amerykanów i wywiezienie ich do bazy w Guantanamo na tortury bo tam nie sięga władza Unii Europejskiej (rażenie prądem, topinie, bicie i solenie ran, łamanie kości, karcer i tak w kółko a jak któryś z nich zdechnie to nawet lepiej)- wszystko powiedzą a nawet rzekł bym wyśpiewają.
Właściwie teraz to powinni sami obawiać się sowieckich służb specjalnych które zawsze likwidują świadków - dotyczy to i rudej kanalii.
Tu taki jeden wypisuje głupoty że nic nie zostało ustalone ale w kłamstwa podane przez MAK dziś już nikt nie wierzy na kuli ziemskiej, nawet on sam.
Tu link do filmu,- przelotu nad miejscem "uderzenia samolotu skrzydłem w drzewo" - a za którym to drzewem w odległości kilku i kilkunastu metrów dalej rosną nienaruszone drzewa nawet wyższe co jest wbrew fizyce i logice.
Tu link:
https://www.youtube.com/watch?v=kRocwcd5IqY
Aż dziw bierze że postanowili brnąć w tak oczywiste kłamstwo bo po obejrzeniu tego filmu wyżej nikt nie uwierzy w wersję sowietów.
Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".
SMOLEŃSK - TEN "pies" POgrzebany w Warszawie
27 Października, 2019 - 22:23
https://www.youtube.com/playlist?list=PL_2LK9doeytbgcdevIMm1vMuGZcu3Hop-
&
https://niepoprawni.pl/blog/2658/byl-sobie-hangar-tajemnicze-okecie-2010https://www.youtube.com/playlist?list=PL_2LK9doeytbgcdevIMm1vMuGZcu3Hop-
&
https://search.yahoo.com/search/?ei=UTF-8&p=professor%20fizyki%20o%20smoleńsku#01DR7E8EW0X9PZ1QMDM7AXN4J7
Kiedyś prawda wypłynie...
28 Października, 2019 - 13:13
Witam! Ja nie mam żadnych wątpliwości, że przynajmniej te dwie osoby na Sopockim molo, dopięły morderczy plan. Chociaż podejrzewam, że prawdziwą wiedzę ma wielu. Kiedyś w pewnych okolicznościach prawda wypłynie.
ronin
jest dowód posredni, taka mocna poszlaka.
28 Października, 2019 - 13:21
To zachowanie służb w dzień katastrofy. Odgórnie był narzucony spokój, tak jakby nic się nie stało. Zginął prezydent, a służby miały spokojny weekend...