Nie ma drugiej takiej partii!
Nie można się nie zgodzić z Panią posłanką Kidawą- Błońską, nie ma drugiej takiej partii, jak PO. To znaczy była PZPR, ale już nie ma. Była UW, ale też już sczezła. Ale nawet i tam nie było takich jaj, jak widzimy teraz.
Pani posłanka jest specjalistką od odgrywania pierwszej naiwnej, nie pierwszy już raz jest wysyłana na pierwszą linie frontu medialnego, by z dziewiczą naiwnością, jak ta lelija, opowiadała o swoim zdumieniu, że ktoś śmie zarzucać jej partii jakieś machloje, nepotyzm, oszustwa, czy cokolwiek innego.
Jej linia obrony jest zawsze taka sama. Niemożliwe, by to była prawda. PO nie robi takich rzeczy, ona w to po prostu nie wierzy!
Nie jest jedyna, na podobnej zasadzie, na przykład poseł Halicki udowadniał (dosłownie tak powiedział- „ja Panu udowodnię, Panie Redaktorze”), że gazowe porozumienia zawarte z Rosją są korzystne, bo, przecież gdyby nie były korzystne, to byśmy tego gazu nie kupowali. A kupujemy. Znaczy, udowodnił.
Tak tez i Pani Kidawa – Błońska udowadniała niedawno, że w PO nie ma nepotyzmu, bo ona jest pewna, że nie ma. Teraz też jest pewna, ze fakty podane przez Mariusza Kamińskiego nie są prawdziwe. Udowodniła.
A fakty te w każdym normalnym kraju wstrząsnęłyby sceną polityczną, rozpoczęłyby procedurę delegalizacji partii, a jej kierownictwo poszłoby kiblować na długie lata. Wszędzie, ale nie w Polsce, oczywiście!
Słynny Miro Drzewiecki , według zeznań świadka koronnego, aka „Broda”, a i według wieloletnich plotek, które krążyły po Polsce ( a krążyły, oj krążyły, skoro ja o nich słyszałem od lat, a i nawet w prasie bez wielkiego obcyndalania się nazywano Mira „białym noskiem”) stykał się rutynowo z mafiosami, którzy mu dostarczali towar na przyjątka w „Wiedeńskiej”, zbierał od nich kasę , z której finansowana była PO, jednocześnie szczycąc się, tym, że nie bierze pieniędzy podatników. Z ostrożności procesowej powiem, ze nie wiem, ale czytam o tym w prasie. Zatem, żeby zacytować Prof. Geremka, przytaczam jego wynalazek- fakt prasowy, OK.???
Oczywiście, jak się ma w swoich szeregach Mira, Rycha i Zbycha, to można spokojnie rezygnować z finansowania partii, jak się ma po swojej stronie koncern ITI i Agorę, to można zabraniać płatnych ogłoszeń i billboardów, bo klipy nakręci za darmo Majewski z Wojewódzkim.
Na podobnej zasadzie Sowiety przez całe lata opłacały pożytecznych idiotów na Zachodzie, by gardłowali przeciwko broni jądrowej, bo mieli wielokrotną przewagę w broni konwencjonalnej, zwłaszcza pancernej. O rozbrojeniu pancernym już tak nie gardłowali.
Zatem mamy partię, finansowaną z lewych, mafijnych funduszy, która fałszowała wybory, kupując głosy wyborców, żeby skrócić to do najbardziej lapidarnego skrótu. To tak najkrócej, jak można. Nie ma innego końca dla takiej partii, jak delegalizacja. Nie wspominając już o Smoleńsku, bo na to, to będzie inny paragraf.
PO podrzucając opinii publicznej myśl o delegalizacji PiS i oswajając Polaków z taka ewentualnością, może sama stanąć przed taką ewentualnością, ku swemu zdumieniu. Ale będzie wtedy wrzasku na cały postępowy świat!
Ciekawe, jaki wariant ewakuacji wybierze pan premier, oby żył wiecznie. Czytam właśnie w „Uważam, Rze” , jak się wywinął od podania swego telefonu w celu sprawdzenia bilingów. Kiedy poproszono ministra Arabskiego o podanie telefonu Tuska, ten odpowiedział, że to niemożliwe, bo w aktach Pana Premiera taki numer nie figuruje. I co myślicie, się stało? Prokuratura podziękowała i nie niepokoiła już więcej panów Arabskiego i Tuska w tej sprawie. No, bo skoro nie można ustalić numeru, to nie można.
Sprawność fizyczna MAK Donalda po wyborach może mieć duże znaczenie, zwłaszcza bieg przełajowy na Okęcie, czy Rębiechowo.
W ogóle, to aż mi się nie chce na ten temat zbyt wiele pisać, bo to takie oczywiste, to po prostu truizmy. Rządzą nami cywilni i woskowi mafiosi, poprzez podstawione słupy. I to słupy przeraźliwie głupie, nawet nie mądre, a jedynie cwane swoim prowincjonalnym cwaniactwem i tupetem graczy w trzy karty na rynku, tyle, że maja lepsze ubrania i buty, no i nie zachęcają to obstawiania szarpiąc frajerów za rękawy, ale posługują się w tym celu zaprzyjaźnioną telewizją. „I ta drugą”, jak określił Andrzej Wajda w przypływie nierozsądnej szczerości, oczywiście też, a teraz, to i tą publiczną. A może ja jestem po prostu paranoikiem? Bardzo być może! Nie będę się spierać, jeśli ktoś mnie przekona jakimiś argumentami.
Co do Kidawy, to przed nią jeszcze daleka droga doskonalenia zdolności medialnych. Na przykład pani minister Pitera, czy Kopacz uzupełniają swój występ dodatkowymi teatralnymi wyjściami ze studia i Sejmu. To znaczy, nie wychodzą, tylko podrywają się z miejsca, robią dwa kroki w stronę wyjścia z wyrazem zdumienia i przerażenia na twarzy, że mogły paść tak nikczemne słowa, jakie właśnie usłyszały, po czym wracają na miejsce, z kończynami skierowanymi w stronę drzwi, żeby zaznaczyć, że niczego tak nie pragną, jak opuścić miejsce, w którym powietrze zostało skalane tak niesłychanym chamstwem i nikczemnym bluźnierstwem.
Ponieważ powtarzają ten numer wielokrotnie, sam widziałem co najmniej cztery takie wyjściopowroty, plus jeden w wykonaniu ministra Boni, niewątpliwie jest to efekt jakichś przyspieszonych kursów. Ponieważ jednak sztuka fałszowania języka ciała i wysyłania przekazów niewerbalnych jest dość trudna i jeden weekend nauczyć się tego nie sposób ( wiem, bo uczestniczyłem w takich kursach w ramach Crowd Control, nawet zdobyłem uprawnienia, jako instruktor, a co! Tu wyjaśniam, to nie do celów politycznych, tylko kontroli nad tysiącami pasażerów i sprawnej ich ewakuacji), wychodzi to tragikomicznie. No i talent trzeba mieć, bez tego nawet cała kadencja nie wystarczy.
http://www.wsieci.rp.pl/opinie/seawolf
http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/
http://niezalezna.pl/users/seawolf/
http://seawolf.salon24.pl/
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3144 odsłony
Komentarze
zna...
23 Maja, 2011 - 18:22
... komity tekst! Dzięks!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Dalej nic nie wiem!!
23 Maja, 2011 - 19:34
marcopolo--Ja calkowicie popieram pania KIDAWE i te druga
BLONSKA,bo one sa jakies takie obie dziwne,chyba na "dopalaczach" ONE jak mowia,to mnie dolne i gorne usta
otwieraja sie i nie wiem co powiedziec,takie sa OBIE przekonywujace,a moze przekonywojace!No, takie sa OBie ,ze nie wiedza czego chca,i jak zyc z takimi,jednoczesnie naraz,na to tylko stac ARABA ,ale nie POLAKA,czy nawet ZYDA,chociaz bardzo sa podobne do zydkow,
ale to ich sprawa,tylko czemu zmienili nazwisko na polskie,
ja sie nie wstydze ,ze jestem polakiem,to dlaczego zyd wstydzi sie, ze jest ZYDEM????
PS.Teraz jest Powszechny SPIS ,to moze nastapi takie NARODOWE wyjasnienie tej sprawy-podajemy obok polskiego
nazwiska ,swoje rodowe-zydowskie,rosyjskie,amerykanckie,itd!!ZGODA,ZGODA,jakze czesto tego nam brak i teskinimy za swoim rodowym nazwiskiem,ktorego nie nalezy sie wstydzic ,tak jak ja nie wstydze sie swojego POLSKIEGO pochodzenia i nazwiska!
TYLKO CZY WAS NA TO STAC!!
marcopolo
odp.
23 Maja, 2011 - 19:54
Ciekawy tekst o Kidawie napisał Toyah, zaraz po oficjalnycm zakończeniu żałoby. Autor stwierdził i nawet to stwierdzenie udowodnił, że Kidawa i cały ten zbiór postaci kidawopodobnych, to nie są ludzie stąd tylko z MARSA. Ja bym posunął się jeszce dalej, oni są z dwóch satelitów czerwonej planety: Phobos i Deimos (groza i strach)!
Dzięki za super teskt.
pozdr.
Seawolfie tekst rewelacyjny.
23 Maja, 2011 - 20:11
Zawsze trafiasz w samo sedno. Dziękuję i pozdrawiam.
Re: Nie ma drugiej takiej partii!
23 Maja, 2011 - 20:23
wlosy sie jeza na glowie i nie tylko na niej na mysl co zrobiono z nasza ojczyzna.Bardzo dobry artykul.ikarus.
ikarus
POlitowania godne kłamstwa
24 Maja, 2011 - 10:08
Pracuje w firmie działającej w strategicznej, branży i od tego stycznia mamy nowego dyrektora. Młodego człowieka, który jakimś cudem zmieścił się w teczce przyniesionej z ministerstwa. Nie było by może w tym niczego złego, ale gość nie ma zielonego pojęcia o branży, a jego obecność tutaj ogranicza się jedynie do prezentacji własnej osoby i pobieraniu dyrektorskiej pensji. Nie wiem jak dokładnie odbyło się dostarczenie teczki z dyrektorem, ale wieść niesie, iż niegdysiejszy dyrektor opowiadał żegnając się z załogą, że powiedziano mu, iż może już odejść, bo na jego miejsce jest już następca. Tymczasem to tu to tam słychać, że nasz nowy, młody dyro ma w rodzinie pewnego ministra, który to kwiaty dostaje za uporządkowanie spraw z taborem kolejowym i nie mam powodów nie wierzyć, gdyż nowy dyro zapomniał zlikwidować stronę internetową, na której się promuje. Choć może nie zapomniał, bo zdjęć, na których wystepuje z wielkimi POlszewi jest tyle, że nie jeden celebryta by mu pozazdrościł. Mówi się więc, że koleś ma raczej ambicje polityczne, a ten czas do wyborów na stołku dyrektorskim, miał mu wydłużyć i pokolorować CV. Ilu takich dyrektorów jest w POlszy? Nie wiem, ale słyszałem, że ów minister, o którym pisałem wcześniej zatrudnił już wszystkich, których miał na Facebooku.
seawolf
24 Maja, 2011 - 08:29
Zdaje się, że ciosy pana Kamińskiego są bardzo celne, sądząc po ciszy w mediach na temat tego wywiadu. Przecież wszystkie informacje można potwierdzić, "dziennikarzy śledczych" mamy nad Wisłą wszak multum.
Gdyby pan Kamiński podał jakieś nieprawdziwe informacje, obserwowalibyśmy teraz pandemonium g...wna wylewającego się na jego głowę, byłby ciągany po sądach do końca życia.
A tu ... cisza. Jak makiem zasiał.
Pozdrawiam.