Trump zamordował Konfederację

Obrazek użytkownika jazgdyni
Świat

Oczywiście dla jasności precyzuję to w pierwszych słowach: - nie Donald Trump tylko Fort Trump. Zresztą Amerykanom ta nazwa za bardzo się nie podoba, więc zapewne, aż się czegoś dobrego nie wymyśli (może na przykład Donald Duck, co było by symbolicznym połączeniem Trumpa i Kaczyńskiego), będzie jakieś USPL-19XXI.

Szanowni koledzy ekscytanci, co kochają każdy włos dzielić na cztery, z zapartym tchem czytają, słuchają kolejnych teorii spiskowych, ba, sami je tworzą, są tak zajęci kolejnymi grami, że całkowicie tracą pełen obraz i mimo, że często powołują się na podejście holistyczne, nie dokonują żadnej syntezy, przez co ciągle poruszają się w sferze nieco marginalnych problemów, żeby nie powiedzieć – prowincjonalnych.
Tymczasem zwracałem uwagę i to wielokrotnie, że na końcu (a może na początku) jest geopolityka i działania geostrategiczne.

Jestem wielki naiwniak, bo po dubeltowych wygranych w 2015 spodziewałem się spokoju i harmonii po naszej prawej stronie Polski. Tyle się przecież razem nawalczyliśmy by wygrać. Tacy byliśmy dumni i szczęśliwi... Myślałem sobie – teraz tylko harmonijnie budować i naprawiać. Polepszać co się da. Bo dobro jest jedno i dokładnie określone. Co tu dużo deliberować?
Tak, tak... głupie marzenia... Może gdzieś na świecie byłoby to realne. Ale nie w Polsce.

Wielu bojowych kolegów, prawdziwych wojowników, gdzie niektórzy z nich w czarnych latach komuny płacili za to prześladowaniami i aresztowaniami, dobrych ludzi, nie potrafiło się po piętnastym przestawić z trybu wojny, walki, na tryb pokojowy.
Niemalże natychmiast zaczeli szukać, a potem zwalczać nowego wroga. Opozycja, która natychmiast ogłosiła się totalną, uznana została za cel niegodny wojownika. To łachudry i kompletne nieudaczniki. Musiał być ktoś godniejszy, potężniejszy. A ponieważ walka z władzą została już na polu walki przećwiczona, to naturalnym było podjęcie wojny z nową władzą, z Prawem i Sprawiedliwością, Jarosławem Kaczyńskim i po kolei z jego ludźmi.

Od momentu zdobycia władzy i początku dobrej zmiany Polska stała się areną jeszcze bardziej zdecydowanego działania służb specjalnych wielu mocarstw (i nie tylko), niechętnych dokonywana przeobrażeń, które zostały zadeklarowane.
Właściwie chodziło tylko o jedno – Polska nie może stać sie silna i suwerenna.
Nowością w tych działaniach stało się położenie głównego nacisku na kształtowanie opinii publicznej i postaw obywateli. Do pracy ruszyło parę tysięcy tak zwanych agentów wpływu. Sporą część tych oddziałów stanowili zwykli zdrajcy,ludzie kupieni, ludzie szantażowani, a także ci, którzy ideologicznie byli przeciwni mocnej ojczyźnie.
W czasach poprzedniej władzy środowiska prawicowe i patriotyczne zostały dość dokładnie zinfiltrowane, co jest elementarzem działań służb. Wiadomo więc mniej więcej, na kim ewentualnie można polegać, a kogo należy zdecydowanie niszczyć.
Nawet, jak za czasów Kiszczaka doszło do paru tajemniczych zgonów i dziwnych, śmiertelnych wypadków.
Służby dokładnie wiedziały, że Polaków jest bardzo trudno pokonać w bezpośredniej walce. Niestety, wiedziały aż za dobrze, że spora część polskiego narodu, głównie ta część,która żywo interesuje się polityką jest bardzo podatna na wpływy. Łatwo przyjmuje logiczne teorie spiskowe, szczególnie gdy są one podbudowane tradycyjnymi resentymentami i skrywaną wrogością.

I tu coś, co daje do myślenia. Odwiecznymi wrogami ojczyzny w powszechnym rozumieniu Polaków jest Rosja i Niemcy. Tymczasem na tych kierunkach jest dziwnie cicho.
A ostrza naszych patriotów zostały skierowane na drugorzędnych wrogów, od których doznaliśmy też wiele krzywd, lecz w skali zdecydowanie mniejszej niż od tych dwóch dużych. To oczywiście Ukraina i żydzi.
Przez pryzmat stosunku władz kraju do tych dwóch nacji, prawi bojowcy rozpoczeli atak na PIS i jego ludzi, a wkrótce też na zwolenników i wyborców.

O to właśnie zagranicznym służbom specjalnym i ich agentom wpływu chodziło.
Niech Polacy zaczną sami siebie okładać pałami,niech się kłócą,niech wściekają,niech nienawidzą. Może nawet zaczną do siebie strzelać i podkładać bomby?

Wydawać by się mogło, że domowa wojna propagandowa osiągnęła apogeum w momencie wyborów do parlamentu europejskiego.
A krzyk dziki rozgoryczonej narodowej prawicy poszybował aż do nieba, gdy okazało się, gdy wspierana i lansowana przez nich Konfederacja, czyli towarzystwo panów Michalkiewicza, Brauna, Korwina-Mikke i Liroya, a także dwóch "pryszczatych" – Bosaka i Winnickiego, przerżnęło z kretesem, nie osiągnęło progu wyborczego, choć wieczorny exit poll dawał im upragnione 6%.
Przegrali i już. Normalnie i po ludzku. Choć osobiście wcale nie byłbym zdziwiony, gdyby do tej porażki rękę przyłożyły tajne służby amerykańskie, bo kto chce mieć sojusznika, którego politycy jeżdżą po instrukcje do Moskwy, na wypoczynek na ruski Krym i udzielają wywiadów oficjalnemu organowi spadkobierców NKWD i KGB.

Otóż ja jestem święcie przekonany, że te majowe harce, walki i zaczepki, miały bardzo mało wspólnego z wyborami do parlamentu europejskiego.

Geopolityka jest zawsze na pierwszym miejscu, gdy rozgrywane są przełomowe plany mające zmienić układ sił na świecie.

Już wkrótce, w środę 12 czerwca prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką, zaproszeni oficjalnie do USA, spotka się w Białym Domu z prezydentem Donaldem Trumpem. To druga taka wizyta w ciągu paru miesięcy, a jeszcze możemy się spodziewać rewizyty 1 września na Westerplatte,

W komunikacie Biały Dom, jak zwykle lakonicznie napisał:

  • Prezydent Trump i prezydent Duda będą omawiali rozwijające się strategiczne partnerstwo oraz szereg spraw interesujących obie strony, w tym obronność, bezpieczeństwo, energię oraz kwestie handlowe

Lecz liczni obserwatorzy sceny politycznej nie mają wątpliwości, że głównym tematem będzie stacjonowanie wojsk amerykańskich w Polsce i wspólne budowanie defensywnej tarczy chroniącej Europę od Zatoki Botnickiej po Morze Czarne.
A to z kolei zmieni rozkład sił na wschodniej europejskiej flance i złamie rosyjską strefę wpływu, którą wg. nich rozciąga się niemalże po Berlin i Wiedeń.

To nie są jakieś hocki – klocki. Jakiś Tusk na białym koniu, wybory w Koninie, czy biedacy z Konfederacji, co nie odrobili politycznego przedszkola i dali się zwieść starym sępom, którzy, kto wie, może właśnie dostali polecenie rozwalania ruchu narodowego w Polsce.

Tak czy inaczej, dla najważniejszych tego świata, wybory do parlamentu Unii Europejskiej były znacznie mniej istotne, niz zbliżające się polsko -amerykańskie rokowania.

Bo to jest właśnie coś,co jest światową geopolityką takiej samej skali, jak amerykańska flota w Zatoce Perskiej, czy budowanie chińskich baz na Wyspach Paracelskich i Spratly.

Dlatego też,praktycznie od roku robiono wszystko z wielu stron, by jak tylko się da, zepsuć stosunki Polski z Ameryką. Wielkie siły działały zarówno w Waszyngtonie, jak i w Polsce.

Cel tylko jeden -nie żadna tam konfederacja – nie dopuścić do silnej obecności Amerykanów w Polsce.
Bo jak już to stanie się faktem, to zbudowanie Federacji Trójmorza to będzie bułka z masłem.

A w Moskwie, Berlinie i Paryżu będą płakać i rwać szaty.
A Chiny nabiorą odpowiedniego respektu dla Polski i pewnie pogłębią wieloletnią przyjaźń.

.

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 3.5 (28 głosów)

Komentarze

"A Chiny nabiorą odpowiedniego respektu dla Polski i pewnie pogłębią wieloletnią przyjaźń"

------------------------------

Ja być może jestem odrobinę przewrażliwiona, jeśli chodzi o Chińczyków. A wynika to prawdopodobnie z tego, że obserwuję chińskie wyrazy "przyjaźni" w praktyce tu, gdzie mieszkam. Ja nawet przed tą przyjaźnią ostrzegam i to nie dla tego, że stanęlibyśmy po niewłaściwej stronie w konflikcie amerykańsko-chińskim, ale z przyczyn zupełnie innych. Myślę, że jesteśmy trochę zbyt naiwni, jeśli chodzi o "Żydów Dalekiego Wschodu", czyli Chińczyków, a przez to narażeni na szybki podbój. Dobrze byłoby uniknąć chińskich bezpośrednich inwestycji i schińszczenia polskiej populacji. Nie bądźmy też otwartą bramą dla Chińczyków do podporządkowania sobie Europy.

Pozdrawiam,

  

Vote up!
12
Vote down!
-3

AgnieszkaS

#1592724

Trochę czasu w Chinach spędziłem i zgadzam się, że trzeba z nimi bardzo uważać. Bardzo lubią oszukiwać. O sympatii wspominam, bo kiedyś w zamierzchłych czasach komuny i zimnej wojny, jakojedyni przełamaliśmy blokadę Cieśniny Tajwańskiej i oni nam to pamiętają. Wtedy powstało Polsko - Chińskie Towarzystwo Żeglugowe CHIPOLBROK.

To nadal nam daje pewien handicap. Natomiast w przyszłości jest mozliwa rola negocjatora -pośrednika między USA  i Chinami.

też nie chciałbym by mieli się u nas rozgościć.

 

Pozdrawiam

Vote up!
10
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592735

* Prezydent Trump i prezydent Duda będą omawiali rozwijające się strategiczne partnerstwo oraz szereg spraw interesujących obie strony, w tym obronność, bezpieczeństwo, energię oraz kwestie handlowe.

https://www.pch24.pl/amerykanscy-kongresmeni--restytucja-mienia-zydowskiego-warunkiem-powstania-fort-trump,68284,i.html

"Minęły trzy dni od wyborów, a w tym czasie izraelski dziennik „Haaretz” podał, że delegacja z Izraela faktycznie była w Polsce, Marek Suski przekazał, że żadnego zabezpieczenia ustawowego przed restytucją nie będzie, a teraz Senatorowie USA napisali listo do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym domagają się restytucji mienia po obywatelach Polskich żydowskiego pochodzenia."

https://nczas.com/2019/05/29/senatorowie-usa-pod-naciskiem-zydow-pisza-do-morawieckiego-domagaja-sie-ustawodawstwa-w-sprawie-mienia-bezspadkowego/

PS

Media podały - wizyta odwołana. Teraz media twierdzą - delegacja była w Polsce!

Sugestia, że Fort Trump + jedna dywizja USA w Polsce umożliwi realizację szklanych domów jest do przełknięcia tylko przez leminga :-))

Pozdrawiam krajana z Gdyni i proszę o kolejną porcje humoru hahhhaahhaaaa

Vote up!
8
Vote down!
-5

casium

#1592738

I to jest właśnie ten problem z wami - ciągle wątpiącymi i wyśmiewającymi malkontentami.

Wyjadacie rodzynki z ciasta i się nimi napawacie. To delegacja była, co jest epokowym wydarzeniem, bo polskie władze zaprzeczają, a zwykły lud musi wiedzieć. To amerykański senat list napisał i domaga się. Czy ktoś zabrania mu domagać się? Za to jak my zrobimy ustawę anty - 447 to wszyscy staną na baczność, a senat ucieknie do Arizony.

Takie pojmowanie polityki w działaniu jest po prostu infantylne. Z dużym ładunkiem dziecięcej buty i małym zasobem mądrości.

Czasem trzeba przyjąć, że czegoś się nie rozumie i własne zasoby umysłowe nie pozwalają na ogarnięcie całego tematu.

Czy ja sam jestem w stanie dociec dlaczego mi drętwieje drugi i trzeci palec stopy lewej nogi.Nie potrafię. Powiem więcej, większość zwykłych lekarzy ogólnych też nie będzie wiedziała. Dopiero dobry neurolog rozpozna  co jest źle - czy to neuralgia, zapalenie konkretnego, długiego nerwu, biegnącego od kręgosłupa aż do moich palców,czy ucisk nerwu w samym kręgosłupie. A może nawet coś zupełnie innego, jakiś mały zakrzep w żyle.

Daję taki przykład,bo jak od lat wiadomo, każdy jest wybitnym specjalistą medycyny. A ostatnie lata pokazują, że każdy Polak jest wybitnym specjalistą także polityki.

Gdyby to było takie proste, to kpiący uśmieszek na twarzy krajanki byłby w pełni uzasadniony.

Ale tak nie jest. Nauki o społeczeństwach, w tym o ich działaniu w praktyce,czyli m.in. o polityce są dosyć skomplikowane, bo dynamika, zmiany z dnia na dzień, jest wybitnie nieliniowa i czuła na zakłócenia. A to kwalifikuje ją do matematycznej teorii chaosu. A jak widać po prognozowaniu pogody, która też jest matematyką chaosu opisywana, nadal nie radzimy sobie z tym dobrze.

 

Więc gratuluję mądrości i dobrego samopoczucia.

Vote up!
9
Vote down!
-4

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592763

Natomiast, gdy się wróży z mchu i paproci albo z plam mazutu w kanale portowym  Bandar-e Abbas to pogratulować mądrości i dobrego samopoczucia.

PS

JzG - współczuję Ci z powodu drętwienia palców. Przyczyna może być jednak prozaiczna - zbyt długie przebywanie w jednej pozycji lub poważniejsze schorzenia w postaci uszkodzenia nerwów wskutek urazu. Jednorazowe drętwienie nóg nie powinno być raczej powodem do niepokoju. Konsultacji z lekarzem wymagają powtarzające się drętwienia. Sam nic nie kombinuj :-))

Pozdrawiam

Vote up!
6
Vote down!
0

casium

#1592886

Dzięki za poradę. Drętwienia to mały cmyk. Ale jak nagle trzepnie po nerwie jakieś 100 tysięcy woltów to jest przeżycie.

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592890

Tak, takie uderzenie jest bardzo bolesne.  Czas na konsultacje ze specjalistą. Nie należy lekceważyć drętwienia palców!

Pozdrawiam

Vote up!
4
Vote down!
0

casium

#1592892

100kV  to 3 cm iskry  ( "For air, the breakdown strength is about 30 kV/cm at sea level" https://en.wikipedia.org/wiki/Electric_spark ) . Czyli w piezoelektrycznej zapalniczce do papierosów jest właśnie te 30 kV . A chyba czasami ładunki elektrostatyczne zebrane na odzieży z syntetycznych włókien mogą wytrarzać większe różnice potenciałów ,nawet może do 1MV . Więc może " to zależy " :-) ...

 

....

także od natężenia .

 

Vote up!
3
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592896

Oczywiście, że szkodliwe i niebezpieczne jest natężenie prądu. A konkretnie ładunek, lub inaczej - energia, która uderza w ciało.

W codziennej praktyce, w naszych domach, gdzie dziś mamy napięcie 250 V prądu zmiennego (AC), obwody niebezpieczne, jak np. gniazdka w łazience, zabezpiecza się prostym urządzeniem (bezpiecznik różnicowy), które odłącza prąd, gdy płynie do nas prąd o wartości 20 miliamperów (20 mA). To nas pokopie, ale nie zabije. Wszyscy chyba widzieli w filmach zabójstwa, gdzie mściwa żona wrzuciła do wody, gdy mąż kąpał się w wannie pracującą suszarkę do włosów. Dzisiaj już to człowieka nie zabije.

Napięcie, czyli różnica potencjałów, pozwala pokonać izolację. W ludzkim przypadku jest to zdolność izolacyjna naszej skóry.

Gdy skóra jest sucha, to izolacja jest całkiem dobra. Ale jak jesteśmy spoceni, czy mokrzy to jest kiepsko. Przyjmuje się 50 V za najwyższe bezpieczne napięcie.

Dużą rolę odgrywa również częstotliwość prądu zmiennego. Często amerykańskim wycieczkom demonstrowałem w radiostacji,   jak już przy częstotliwości 8 MegaHertzów (MHz) i napięciu 3000V, potrafiłem zbliżając śrubokręt do gołego przewodu antenowego tworzyć "iskrę" (wyładowanie) półmetrowej długości.

I faktycznie - napięcia elektrostatyczne potrafią sięgać kilkuset tysięcy woltów. Dlatego m.in.każdy pracownik pracujący przy delikatnej elektronice, jak mikroczipy, procesory itp. ma na nadgarstku opaskę z przewodem podłączonym do uziemienia.

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592916

- a nie "zmienny" (rozumiem to przyzwyczajenie w nazewnictwie) - a za dopuszczalne bezpieczne napięcie dla człowieka uznaje sie napięcie 24 V.
Powyżej tego napięcia przy skrajnie niekorzystnych warunkach może nastąpić porażenie które może zakończyć się zgonem. Prąd przemienny powoduje skurcze mięśni i potrafi zatrzymać zastawkę serca a prąd stały powoduje elektrolizę krwi (rozkład na składniki).

Vote up!
3
Vote down!
-1

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1592918

No tak. Jak najbardziej słuszne uwagi.

30lat przed emeryturą na terenie anglojęzycznym spowodowało u mnie duże luki w prawidłowym nazewnictwie.

Więc oczywiście prąd naprzemienny, a nie zmienny (choć dla mnie to nieco bicie piany).

I nie wiem,może u nas faktycznie uznano 24 V za napięcie niebezpieczne. Świat uznaje wspomniane 50 V, bo tak wychodzi z pomiarów impedancji suchej skóry. Wiemy, że nawet bateryjka 9 V przytknięta do języka boleśnie porazi.

Ja w tropikach obsługując potężną stację akumulatorów rozruchowych (więc 12 V), przy dużej wilgotności byłem tym niskim napięciem wielokrotnie rażony.

Dodam, że znajomy zginął w Stoczni w Gdyni spawając aparatem elektrycznym w pozycji leżącej,latem w upale. Tam napięcia są wówczas paro-woltowe.

I jeszcze -prąd stały jest paskudniejszy niż przemienny.

Przepraszam, za niskonapięciową sieć domową. Oczywiście 230 VAC. Czeski błąd, bo na morzu głównie pracowałem z napięciami 440 VAC (takie wytwarzały generatory) i parę lat temu przeszliśmy na 450 VAC.

A w dobie dzisiejszej głównie generuje się prąd o napięciu 660 VAC i 1100 VAC. A z tzw. siecią o "wysokim napięciu" (bo na lądzie jest to zaledwie średnie) generuje się 6600 VAC, co daje kolosalne oszczędności na kablach.

 

Pozdrawiam

 

Ps.My tam oczywiście korzystamy z 60 Hz.

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592920

- natomiast jeśli zostaje uszkodzony w dwóch punktach przyłożonego napięcia wtedy w "przybliżeniu" 24 V staje się zagrożeniem życia ponieważ rezystancja ciała człowieka radykalnie maleje do krytycznego. Dzieci i kobiety bardziej odczuwają porażenie prądem.

Przepływ 20 mA zabija człowieka a przy natężeniu jak pamiętam 16 mA przy napięciu przemiennym człowiek nie jest w stanie sam uwolnić się od porażenia prądem ze względu na skurcz mięśni.

Piany też mi się nie chce bić - ja tak tylko,- żeby pogadać ;)

Zdawałem kiedyś egzamin SEP do 1kV i wykładowce w czasie nauki "zagiąłem" dwa razy. Potem dałem spokój bo zaczął się irytować i obawiałem się że na egzaminie dokona zemsty :) he he

Vote up!
3
Vote down!
0

Motto na dziś: "Lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć".

#1593130

Nawet przy nie uszkodzonym naskórku , ale w warunkach Cieśniny Ormuz, gdzie człowiek jest skąpany w słonym, własnym pocie, ostro mnie kopało marne 12V. A jak naskórek jest uszkodzony, to pamiętajmy, że dalej są same elektrolity, a nie czysta woda.

Ja zrobiłem na PG, a potem w Bergen, papiery na morskie 6,6 kV. Przy takich urządzeniach lance pomiarowe, czy uziemiające mają 1,5 metra długości.

Mam też w archiwum dokument z przemysłowej kamery, jak nieostrożny serwisant pracując na statku w szafie wysokiego napięcia, spowodował łuk,wyładowanie i wybuch, a gdy obraz po oślepieniu kamery powrócił, to przed szafą już człowieka nie było. Wyparował. Temperatura plazmy sięga 24 tysięcy stopni. Tu nawet nie ma usmażenia i zwęglenia, tu jest natychmiastowe wyparowanie, jak przy bombie atomowej.

Więc tak, prądu cały czas się bałem. Nawet teraz w domu, jak coś z instalacją robię, to mam przy sobie świetny czujnik z efektem Halla, łapiącym napięcia już od 40V. i z odległości 10 cm.

A te 20mA, czy 16 mA to też parametry orientacyjne, gdyż jedynie ważną jest wielkość ładunku elektrycznego, jaka przez człowieka popłynie i jaką drogą przejdzie. Przyjmujemy te 20mA, bo uwzględniamy błyskawiczny czas reakcji bezpiecznika różnicowego.

 

Ostatnie moje kontrakty, to tzw, offshory, wysoce specjalistyczne jednostki techniczno - badawcze, a nie transportowe, z nowoczesnym napędem typu diesel - electric. Generatory dzisiaj produkują prąd o napięciu 1100V, potem przechodzi to przez inwertery AC - DC - AC i na końcu mamy prąd o zmiennej częstotliwości, od zera do max, napędzający silnik, bezpośrednio podpięty do śruby, o obrotach zazwyczaj od 0 do 120 rpm. Śruby obecnie mają wyłącznie łopatki nastawne, więc nie potrzeba silników rewersyjnych. Oczywiście całość jest skomputeryzowana.

 

Pozdrawiam

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1593204

Nie ma zadnych sladow tego listu - dziennikarze sprawdzali w biurach senatorskich .  Ten list - to kolejna prowokacja przeciwnikow zaciesnienia wspolpracy polsko-amerykanskiej,

Vote up!
4
Vote down!
-1

mikolaj

#1592910

Jest oficjalne zaprzeczenie senatu USA jakoby taki list wyszedł od nich.

Czyli tak, to kolejne oszustwo i prowokacja. Walczą do końca by nie dopuścić do zbliżenia PL - USA.

Vote up!
3
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592915

No nie da się ukryć, że polska polityka i wzmocnienie jest nie w smak wielu a i dalej zagrożona. Ci, co potrzebują, pilnie śledzą, co się u nas dzieje. Wujek z Ameryki również. Z jego pkt widzenia wiele musimy pokazać sami, tak jak zapracowaliśmy wcześniej na swoją pozycję i zabezpieczenie wspólnych interesów. Przed Polską wspaniały czas, oby udało się go wykorzystać. Ale są i tacy, co wolą narrację strasznej okupacji, spora część tych, co to inspirują i infekują, musi doskonale widzieć, co jest grane i co czynią.

Vote up!
8
Vote down!
-4

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1592740

Warunkiem krytycznym w procesie umacniania Polski z amerykańskim wsparciem gospodarczo - militarnym jest zimna kalkulacja -co Amerykanie,nie my,będą z tego mieli.

Jednakże jeśli wszystko jest prawidłowo skalkulowane,to nie ma takiej siły, że przy zyskach amerykańskich, my również dużo nie zyskamy.Klasyczny pakt win - win.

Poza tym, Amerykanie na dalekich rubieżach, 7 tysięcy kilometrów od siebie, chcą mieć partnera silnego i samodzielnego. I takiego, któremu mogą ufać. Słabeusz, na dodatek zależny od innych metropolii jest im kompletnie niepotrzebny.

Wiadomo,że od analiz Klubu Rzymskiego w latach 70-tych ub. wieku, Europa wyznaczyła inną rolę.Polsce - państwa peryferyjnego, słabego i niesamodzielnego. A to co robi PIS dowodzi, że ci "mędrcy" całkowicie się mylili.

Vote up!
9
Vote down!
-2

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592764

Dla  prezydenta Trumpa  jest  ważne, najpierw, wygranie drugiej kadencji, a w całości aby wejść do historii USA jako wielki polityk z dorobkiem. Buduje więc sobie poparcie we własnym społeczeństwie, dla każdego coś miłego. Jest biznesmenem i pieniądze są podstawową  w jego działaniu. Jego podróże po świecie, to robienie dobrego interesu dla USA.  Sprzedaż amerykańskiej broni dla członków NATO i  państw sojuszniczych, obniżenie kosztów utrzymania wojska i baz za granicami kraju. Innym działaniem jest wojna celna z Chinami i mniejsze wojenki ze wszystkimi innymi, w tym z UE, czy nawet Japonią.

 Polska nie jest w centrum zainteresowania ani USA, ani Rosji, ani Chin. Aby być zauważonym trzeba zaistnieć  tak, żeby było trudno to zaistnienie ominąć. Jest wykorzystywana przez Amerykę bo Polska Ameryki mocno potrzebuje, potrzebuje bardziej niż państw europejskich. Ma to dobre strony ale ma też przykre, a przykre ta ustawa 447. 

Fort Trump będzie zbudowany i będzie bardzo kosztowny. Te polskie rozgrywki wewnętrzne do Waszyngtonu nie docierają, tam mają swoje własne wojenki i  polskie "mordobicie" ich nie interesuje. 

Jest jeszcze jeden tlący się problem, który jest w Polsce pomijany. Jest to konflikt USA i Arabów  z Iranem. Zaczyna być gorąco. W Polsce była konferencja określana przez środowisko Trumpa jako "budowanie koalicji". Szykuje się druga faza tej budowy, a mianowicie  już  z krajami arabskimi  na Bliskim Wschodzie. Szykuje się wojna z Iranem. I tu trzeba  pomyśleć jaką rolę Polska  już gra i ma dalej grać w  planach amerykańskich. Może znowu zaistnieć jako "osioł trojański" czyli "nie skorzystać z tego aby milczeć". Czy jakoś tak...;) A to już jest  dystansowanie się od UE. 

Prezydent Duda, będąc w Białym Domu, zapewne będzie musiał odpowiedzieć na to pytanie, zanim dostanie zdecydowaną odpowiedź w sprawie Fortu Trump. 

Vote up!
9
Vote down!
0

Anna K.

#1592753

Jakieś znaczenie musi mieć, kto rządzi w Polsce i na ile to stabilne dla długofalowej polityki, prawda?

Vote up!
7
Vote down!
-3

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1592754

stabilizacji  władz w Polsce i  gdzie indziej. Zawichrowania polityczne w Polsce nie mają charakteru dramatycznego.  Konfederacja  nie miała szans na wygranie wyborów, a nawet gdyby miała jednego posła w Parlamencie Europejskim, to nie ma to żadnego znaczenia. Nawet wygrana PiSu  w  PE nie ma znaczenia, bo jakie? Jakie znaczenie ma wygrana PiS oprócz dobrego samopoczucia  własnego środowiska? Zrobią Kaczyńskiego prezydentem PE?  

Vote up!
7
Vote down!
-1

Anna K.

#1592757

Dziękuję za świetny komentarz.

Mając osobiste doświadczenia,dodatkowo wzmocnione falami migracji z islamu, przestrzegam, jak to głośno czynię od kilkunastu lat, że jedynym poważnym zagrożeniem dla całej naszej cywilizacji jest islam.

Ameryka metodą prób i błędów, indukując "wiosnę ludów" w krajach arabskich, zlikwidowała potężne zagrożenie spowodowane wzrostem i umacnianiem się kolejnych dyktatorów. Uznali, że chaos po zniszczeniu autorytarnej władzy, jest lepszy dla nas, niż wzrost potęgi Iraku, Libii, czy Egiptu. Błędem było nie zauważenie fanatycznego ekstremizmu, co stworzyło ISIS. Czasami są koszty dodatkowe, trudne do przewidzenia.

Co do Iranu, to uważam, ze będą się straszyć i napinać, jednak w k końcu się dogadają. Warto pamiętać, że Iran nie jest państwem całkiem jednolitym religijnie, a nawet etnicznie. Byłem Bandar-e Abbas, porcie, gdzie jest największa baza floty Iranu. W tym najbogatszym regionie państwa nie ma za dużo klasycznych Persów - sa to raczej Arabowie. I za bardzo nie kochają Teheranu, Więc w przypadku konfliktu zbrojnego może być różnie. My natomiast bezdyskusyjnie do walki pójdziemy ramie w ramię.

 

Czy my naszą geopolitykę rozgrywamy wzorowo? To się dopiero okaże.

Vote up!
7
Vote down!
-3

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592765

"Choć osobiście wcale nie byłbym zdziwiony, gdyby do tej porażki rękę przyłożyły tajne służby amerykańskie, bo kto chce mieć sojusznika, którego politycy jeżdżą po instrukcje do Moskwy, na wypoczynek na ruski Krym i udzielają wywiadów oficjalnemu organowi spadkobierców NKWD i KGB."

... Meddling in other sovereign state internal affairs ...

Może ???

Rzucanie takiego podejrzenia raczej nie służy temu "sojuszowi",który w jakmiś stopniu i formie pewnie nie jest "do uniknięcia" . Przypominają się "upiory" :

np.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Referendum_w_Polsce_w_1946_roku

"Cel uświęca środki" , do jakiego stopnia ?

Wolę jednak się naiwnie łudzić ,że takie działania nie miały miejsca . Bo jeszcze trochę to taniej będzie zamiast organizowania tych "demokratycznych szopek" ,urządzić robocze spotkanie oficerów GRU ,CIA , BND i Mossad ,a oni wytypują kolejnych "umiłowanych przywódców"

PS.

Jeśli są jakieś przekonujące dowody , to może trzeba by wystosować "protest" do PKW ??? "Wynik wyborów wypaczony przez zewnętrzną ingerencję , przez co nie oddaje rzeczywistej woli Polaków"

Sojusz , sojusz , to coś jakby np. bank tajnymi służbami "manipulował" "zdolnością kredytową" złowionego klienta kredytu hipotecznego . Brrr . Od razu odechciewa się taki "dobrodziejstw" . Może jeszcze tę "umowę" da się odkręcić .  :-) Bo kto zagwarantuje ,że jeśli uznaja to za stosowne ,to np. celowo nie doprowadzą do upadłości i przejmą hipotekę ?

Więc jeśli te podejrzenia są poważne ...  to lepiej nie lekceważyć .

Vote up!
3
Vote down!
-1

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592795

Nie ma meddling, jest ścisła secret cooperation.

Tak jest od stuleci, a może nawet tysiącleci. Każda ze służb robi swoje, lecz jak są wspólne obszary to współpracują i wymieniają się informacją.

I nie ma w tym nic zdrożnego. Ramy są ściśle określone i główną zasadą jest, że obce służby nigdy nie działają na szkodę gospodarza.

Co innego, gdy agentura ulokowana jest w hipotetycznie wrogim państwie. Tam jest tylko wojna bez współpracy.

Polecam świetny serial HBO "Stacja Berlin".

Vote up!
5
Vote down!
-2

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592813

Tylko co to znaczy "szkodę gospodarza". W jaki sposób gospodarz ma wyrazić co jego zdaniem jest szkodą ,a co nie jest szkodą ? :-)

PS.

Tak jako rzecznik Polaka Szaraka :-) .

 

PS2.

Za ustawienie referendum 1946 r. odpowiadał zdaje się płk. Aron Pałkin .

https://pl.wikipedia.org/wiki/Aron_Pa%C5%82kin

Może w jakiejś kolejnej porcji wikileaks-ów  wypłynią szczegóły i okoliczności wyborów z maja 2019 . Miejmy nadzieję ,że rzeczywiście jeśli były ingerencje ,to nie aż tak szkodliwe .

PS3

A ze względu na przekorną naturę Polaków ,to takie działania najczęściej są "przeciwskuteczne" w dłuższej perspektywie .

PS4 Koment na "minus trzy " :-) to może "bonus"

http://youtu.be/nPuHrrdMgFA

http://youtu.be/C2Qw0tKxDgU

http://youtu.be/5LYBXeFowkc

http://youtu.be/J-TM-wZFwJ4

http://youtu.be/1pd4E6lLufE

:-)

Ciekawe czy do -273C (0 K) spadnie . :-)

http://youtu.be/ndmVKcsqsFM

 

 

Vote up!
4
Vote down!
-3

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592815

Wyrwane z kontekstu, nawet z wyciętymi słowami że zdania ("główną zasadą"). 

Nieładnie.

Vote up!
3
Vote down!
-2

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1592864

Tytuł komentu  ze względu na ograniczoną ilość znaków z dosyć skąpym kontekstem .Rzeczywiście może powstał dwuznaczny cytat ,ale odniesienie w treści komentarza do sensu zacytowanego fragmentu  chyba zgodne z intencją autora .

Obce służby przyjaznego państwa w założeniu nie powinny działać na szkodę państwa gospodarza . Tylko sojusze się zmieniają ,a każda infiltracja mocno ogranicza swobodę ruchów i to także warto "keep in mind" . Samo werbowanie obywateli jakiegoś państwa przez obcych ( przepraszam za ksenofobię)  także może być uważane ,za jakąś szkodę .

Natomiast myślenie ,że Polska zawsze ,w każdych okolicznościach , za wszelką cenę,  będzie działać zgodnie z "interesem USA" jest pewnie dosyć ,conajmniej, niefortunne .Bo niby dlaczego .  A "testowanie" przez kłamliwe oskarżenia o współudział w holokauście ,czy bezpodstawne roszczenia finansowe - przynajmnej  mocno nieprzyjemne .

Vote up!
4
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592872

Liczy się korzyść, a te przewyższają ew. niedogodności. To wspólnota interesow a nie realizowanie cudzego.

Poza tym nie ma nic za darmo, to nie tak, że nas obronią i jeszcze zapłacą za to a mimo to się różnym nie spodoba.

Sojusze zaś z natury rzeczy ograniczają swobodę ruchów.

Nie wiem, po co wspominasz zmianę sojuszy.

Mamy nie współpracować, bo przeszkadza to w zawiązaniu nowego sojuszu? Jaka infiltracja?

 

Vote up!
5
Vote down!
-2

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1592879

... Ależ chyba mamy ferię celowo ,z premedytacją wyrządanych szkód propagandowo-wizerunkowych stamtej strony ,właściwie trudną do sensownego zinterpretowania . Do tego  mamy uwierzyć w narrację ,że za niemożliwą do wyceny - stratę dobrego imienia dostaniemy iluzję "bezpieczeństwa" ,jeśli będziemy siedzieli cicho ?

Sprzedać prawdę za "bezpieczeństwo" . Niedoczekanie !

Takiego wała ... od Bałtyku do Tatr .

Jeśli wbrew prawdzie historycznej nie przyjmiemy na siebie brzemienia wspólników nazistów w holokauście ,to Żydzi się obrażą i nici z "sajuza" . To może lepiej wogóle na takich zasadach sojuszy nie zawiązywać .

 

Vote up!
2
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592881

kiedy nie ma innych racjonalnych uzasadnień dla zaistniałego problemu. A w tym przypadku jest bardzo logiczne uzasadnienie przegranej Konfederacji. Zasadniczym problemem tej partii jest brak konkretnego elektoratu do którego partia się odwołuje. Nie są to rodziny z dziećmi, ani emeryci, ani  jakieś inne grupy społeczne które oczekują na taki program. Wolność, naród, tradycja i dostęp do broni nie pociąga ludzi, kiedy są ciągle upewniani, że żyją w wolnym kraju. Drugim problemem to nazwiska już zgrane JKM i Brown, a nawet czasami dwuznaczne, też nie są już przyciągające. 

Vote up!
5
Vote down!
-1

Anna K.

#1592866

... ale "jazgdyni" zasugerował inną możliwość .

https://pl.wikipedia.org/wiki/Instrukcja_UOP_nr_0015/92

No to "w to mi graj" :-) .

Słowo harcerza , (nawet do harcerstwa nigdy nie należałem) ,że to nie ustawka :-) .

Vote up!
0
Vote down!
-2

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592867

być stosowane. Prawicowi działacze nie powinna mieć w swojej historii takich zdarzeń jak poniżej.

https://www.fronda.pl/a/braun-abp-zycinski-to-lajdak-i-klamca,12407.html

Po tym zdarzeniu  była celebrowana Msza Święta przepraszająca Boga i  ś.p. Arcybiskupa. Takich  rzeczy się nie zapomina. 

 

Vote up!
4
Vote down!
0

Anna K.

#1592871

REWELACJA!

"Jakiś Tusk na białym koniu, wybory w Koninie, czy biedacy z Konfederacji, co nie odrobili politycznego przedszkola i dali się zwieść starym sępom, którzy, kto wie, może właśnie dostali polecenie rozwalania ruchu narodowego w Polsce."

za to należy się 5ka.

 

Tak przy okazji, co do tych geopolitycznych układanek.

Gadowski opowiada że rusza chińska ofensywa szpiegowska w Polsce. Pod kryptonimem "czarna woda" rozbudowywana jest siatka bardzo skutecznej chińskiej agentury w naszym kraju. Więcej niż pewne (to już moja opinia) spowodowane to jest pozycją Polski w rankingu produkcji nowej technologii. Pierwsze miejsce to nie chiny czy usa, niemcy, izrael! Pierwsze miejsce na świecie w kategorii tworzenia nowych technologii zajmuje Korea Południowa! Natomiast drugie miejsce na świecie to nie chiny, usa, niemcy czy izrael ale POLSKA!!!!

To główny powód wydalenia chińskiego przedstawiciela Huja-wei z Polski i przyczynił się do tego wywiad amerykański. O tym nie powiedział żaden profesor ani doktor, choć Targalski wiedział że w którymś kościele dzwoni.

Kolejna geopolityczna szachownica:

Emancypacja Turcji, odejście od NATO, wybór broni chińskiej i rosyjskiej spowodował bezpłatne wsparcie Grecji przez USA.

W związku z przesunięciem się europejskiej południowej flanki NATO staje się oczywistym że kluczową pozycję zyskuje blok Polska-Rumunia. Nizina środkowo-europejska, tzw. drzwi do hartlandu + delta dunaju to najważniejsze strategicznie pozycje NATO po zachodniej stronie wyspy światowej. Aby pozostać w grze USA musi mieć wpływ na te geograficzne przestrzenie, w przeciwnym razie Anglosasi zostaną wypchnięci z Euroazji a konsekwencją tego będzie rekolonizacja USA/Izraela.

Ta technologiczno-gospodarcza wojna jest wojną o przetrwanie światowego syjonizmu. Stąd też bierze się atak diaspory na Polskę za pomocą 447.

Vote up!
5
Vote down!
-2

norwid

#1592877

... I z dwóch możliwości albo przekupić ,skorumpować albo zakrzyczeć ,zastraszyć wybrali tę drugą możliwość ?

No to ryzykują ,że Polska się im "odwinie" .

Vote up!
3
Vote down!
0

Ludzie myślcie , to boli ,ale da się to wytrzymać .
Ceterum censeo, PKiN im. J.Stalina delendam esse.

#1592880

Trzeba przyznać że Konfederacja osiągnęła jeden niezaprzeczalny sukces wyborczy. Ekspozycja ustawy 447 w bezpłatnym czasie antenowym TVP spowodowała zajęcie stanowiska w sprawie przez Jarosława Kaczyńskiego. To zaś powoduje że aby Kaczyński nie stracił twarzy a co za tym idzie aby pis nie utraciło poparcia rząd RP musi traktować stanowisko prezesa jako stanowisko Polski. "Polska nie będzie płacić za niemieckie zbrodnie" staje się oficjalnym pisowskim stanowiskiem w sprawie roszczeń żydowskich. Zobaczymy zatem na jesieni jakie siły żydoamerykańskie uzyskają przewagę, antagoniści antypolscy czy sojusznicy propolscy.

Vote up!
5
Vote down!
-1

norwid

#1592884

Dokładnie tak jest, jak napisałeś w tym komentarzu.

Nie potrafiłem zrozumieć dlaczego tak wrzeszczą i chcą natychmiast ustawy any-447.

Dla mnie deklaracja Kaczyńskiego jest ważniejsza. Rzucił na szalę cały swój autorytet. A jest to człowiek raczej honorowy.

Gdyby to samo Tusk powiedział, to waga tych słów byłaby zerowa.

No ale trzeba było pokrzyczeć, a nic innego do głowy nie przychodziło.

Vote up!
3
Vote down!
-1

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592893

W młodości intrygowała mnie szarża lekkiej brygady w bitwie pod Bałakławą. I co angole w XIX wieku robili na Krymie?

Dzisiaj w pełni rozumiem, że już wtedy zachód miał świadomość, że już tam za wszelką cenę trzeba zatrzymać ruską ekspansję. Nie gdzieś na Odrze, czy Dunaju, tylko jak Wazowie pod Smoleńskiem.

Przypominając te historyczne fakty możemy łatwiej pojąć po co jest potrzebna silna wschodnia flanka. Właśnie w osi Polska - Rumunia, jak Turcja stała się niewiarygodna.

Vote up!
3
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1592895

Kiedyś była to wiedza oczywista dla zainteresowanych, np. oficerów czy wcześniej szlachty. Dziś muszą nam to przypominać geopolitycy albo znaczenie kwiku ruskich.

Bez porządnej polityki wschodniej nie ma opcji na silną Polskę. Powinny więc dawać do myślenia histeryczne ataki na to (takie świry negują nawet istnienie bufora ukr.!), również odrzucanie dziedzictwa Jagiellonów czy II. RP.  Nie ma opcji, że można siedzieć na tyłku a nic nam nie zagrozi

Vote up!
3
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1593144

Polską polityką wschodnią powinni zajmować się najlepsi specjaliści i to tacy, co świetnie orientują się w zawiłościach cywilizacji turańskiej.

I pamiętajmy, że Mongołowie, czy Tatarzy, nigdy nie brali mężczyzn w jasyr. Wszystkich mordowali.Ewentualnie brali tylko kobiety i dzieci. Choć jak im to inaczej pasowało, też ich mordowali. Fakt, że tam jednostka się nie liczy w skali państwa i zrozumienie tego, rzuca inne światło na Katyń i Mord Smoleński, a także na liczne zabójstwa tzw. zdrajców, czy dysydentów.

I jeszcze jedno - z ruskimi da się wyłącznie rozmawiać,gdy oni czują respekt. Słabymi gardzą i kopią w dupę.

Vote up!
2
Vote down!
0

JK

Przepłynąłeś kiedyś sam ocean? Wokół tylko morze. Stajesz oko w oko ze swoim przeznaczeniem.

 

 

 

 

#1593208

jest spora zagadka. pomyśl o polityce wobec bialorusi, gdzie wszystko, co słyszymy to skrajne opinie (bialoruś dobra do współpracy lub białoruś zła, niczym gorsza od ruskich, do potępienia za brak demokracji) oraz zarzuty, że nic nie potrafimy a zwł. kolejny rząd daje ciała. czy to na pewno przypadek, że nie widać konsekwentnej polityki, że nie mamy tam wpływów i więcej. czy aby na tak ważnym, lecz zakrytym kierunku, jacyś ktosie i to też u nas nie sabotują naszego potencjału. to coś więcej niż brak pomysłu i brak wykonania. najzupełniej logiczne, że ruscy bronią skutecznie tego kierunku. nie wiem też, co się dzieje z Gruzją, niby prozachodnia, stowarzyszona z ue i w wolnym handlu, związki z Polską ale po przyblokowaniu przez ruskich jakoś ma własne problemy

Vote up!
3
Vote down!
-1

„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin

#1593300