Karoń debata „historia antykultury” a sprawa polska- dygresyjnie.
Minęły wybory samorządowe 2018 w Polsce. Odbył się Marsz Niepodległości w 100 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Donald Tusk inauguruje swoją kampanię prezydencką kontrowersyjnymi wypowiedziami. Te trzy wydarzenia scalają się w jedno z perspektywy historii antykultury. Debata która odbyła się 16.11.2018r. zorganizowana przez internetową telewizję wrealu24.pl idealnie wpisuje się w te wydarzenia. Dlatego posłuży ona jako rdzeń do niniejszego opracowania.
Pierwsze pytanie gościa z sali:
Głosował pan na PIS na opcję niepodległościową.
Krzysztof Karoń:
No dobrze to nie jest pytanie na temat książki ale być może, tylko zastanawiam się czy mówić dlaczego ja zagłosowałem (na PIS) czy o samym problemie.
O co chodzi z niepodległością Polski.. no chodzi o to czy Polska jest niepodległa i czy będzie wstanie to kontynuować, a jeżeli nie to czy będzie mogła niepodległość odzyskać. .. i proszę Pana kompletnie mnie nie obchodzi jakie programy, jakie cele ma jakakolwiek z partii politycznych w Polsce bo i tak nie mogę tego sprawdzić. Oni mogą mówić co chcą, jest tylko pytanie czy ja jestem w stanie na podstawie środków które oni proponują odcyfrować jakie będą skutki tego co oni proponują. Zaznaczam to dotyczy nie tylko PISu. To dotyczy wszystkich tych sił które obecnie funkcjonują i sił które będą się mogły pojawić.
Teraz trzeba by było powiedzieć o dwóch może trzech podstawowych zagrożeniach dla niepodległości Polski rozumianej jako możliwość funkcjonowania odrębnego państwa w którym decyzje mądre lub głupie podejmuje reprezentacja wybrana przez społeczeństwo.
Pierwsze.
Jest to kwestia przygotowywanego pozbawienia Narodu jakiejkolwiek istotnej własności. Jest to związane z roszczeniami nie jakimiś tam żydowskimi tylko roszczeniami pewnej bandy żydowskich gangsterów. Używają oni ideologi żeby nas wyszlamować z 300 miliardów dolarów a potem sprowadzić 3 miliony młodych (Izraelitów) wychowywanych w nienawiści do Polaków , bo tak jest wychowywana młodzież w Izraelu. Czyli w nienawiści do ludzi którzy wymordowali ich przodków, bo to jest ta (izraelska) narracja. Jeśli doszło do tego że w USA została przepchnięta ustawa 447 to znaczy że ten temat jest postanowiony. Nie ma o czym deliberować, to jest tylko kwestia czasu.
Drugie.
Domknięcie Unii Europejskiej jako projektu zachodniego republik radzieckich. Tutaj absolutną podstawą jest kwestia wiedzy na temat. Komunistyczny manifest z Ventotene napisany przez Altierro Spinnellego z chwilą opublikowania „Białej Księgi” o przyszłości Europy, jakieś dwa lata temu stał się oficjalnym dokumentem programowym Unii Europejskiej. Bez względu na to jak będzie bita piana w mediach to w tym manifeście jest wyraźnie powiedziane jaki jest pierwszy niezbywalny cel Unii i warunek integracji. Likwidacja suwerennych państw europejskich. Traktat Lizboński jest takim niedokończonym projektem. Ponieważ nie udało się tego projektu do końca zrealizować a sytuacja przede wszystkim ekonomiczna tegoż zachodu o którego bogactwie myśmy śnili jakieś nieprawdopodobne wyobrażenia odwiedzając w Polsce pewexy.. Ten system leży, tam jest koniec. Co o tym świadczy? Dokładnie to samo co o naszym systemie. Niemcy co roku zgłaszają zapotrzebowanie na 500 000 fachowców do pracy. I NIE MAJĄ. Z Polski wyciągnęli kogo się dało, z Turcji, ze wszystkich możliwych stron. I oni w dalszym ciągu nie mają fachowców. Nie mają ludzi do pracy.
Ponieważ zgodnie z programem Unii Europejskiej państwa muszą zostać zlikwidowane ponieważ jest to pierwszy warunek integracji UE. Ludzie nie rozumieją że diabeł tkwi w szczegółach. Logiczne rzecz biorąc integracja europejska zacznie się dopiero po zlikwidowaniu państw europejskich. Proszę sobie wyobrazić jak będzie wyglądała ta prawdziwa integracja która jest zapowiedziana w manifeście z Ventotene jako rewolucja socjalistyczna. Jak zostaną zlikwidowane narodowe armie i wprowadzona jedna armia europejska której zadaniem zgodnie z manifestem jest wprowadzanie stanu wojennego w nieposłusznych krajach federalnych. Nikt im nie bryknie.
Wracając do pytania, jeśli mówimy o „Prawie i Sprawieliwości” w tej chwili na czele tej siły stoją zupełnie inni ludzie. W tej chwili twarzami realizującymi politykę PIS są ludzie bez wyjątku z przeszłością albo Unii Wolności albo Platformy Obywatelskiej albo partii Zielonych. O ile pamiętam premier Gliński zakładał parte Zielonych w Polsce.
Więc teraz musi sobie Pan zadać pytanie: czy w Polsce jest jakakolwiek realna siła, realna siła polityczna, mająca realne zaplecze społeczne która byłaby w stanie przeciwstawić się tym 2 zagrożeniom. Czyli wywłaszczeniu i przekazaniu majątku okupacyjnym elitom....
Reasumując – 3 lata temu nie było najmniejszych wątpliwości że jedyną siłą która stwarza szanse również we własnym interesie przeciwstawić tym wszystkim siłom które chcą Polskę zlikwidować obiektywnie rzecz biorąc był tylko i wyłącznie PIS. .. Dziś obserwuje z przerażeniem proces platformizacji PISu. Można się zastanawiać.. czy to jest kwestia jakiejś gry międzynarodowej, narzekacze nie zdają sobie sprawy z tego pod jaką presją są ludzie którzy w tej chwili rządzą. Pan premier Morawiecki może oczywiście podejmować kretyńskie decyzje sprowadzając tutaj jakieś bandyckie banki, ale ja nie wiem czy on tego nie zrobił bo mu powiedziano „kochany albo tu się instalujemy albo od jutra koniec kredytów i zaczynacie spłacać długi”. I co? Po dwóch tygodniach nie ma wody w kranie. Wie pan czyje są wodociągi. Co polskie? A elektrownia czyja jest? I tak dalej i tak dalej. W związku z tym proszę pana trzeba myśleć realnie. I równie nierealne, absurdalne jest podsuwanie na przykład Ruchowi Narodowemu takiej myśli żeby on w tej chwili dążył do przejęcia władzy. Ilu jest tam ludzi zdolnych do organizacji tego kompleksu kiedy człowiek się bawi w prawdziwą politykę a nie w piaskownicy? Jest tam może 6 ludzi którzy potrafią sensownie sklecić parę zdań po polsku. Ale jaki oni mają realny program? - żadnego! Mają bardzo dobre chęci. To jest ruch który rozpoczyna swoją historię i ma pewne szanse ale nie jestem pewien czy je wykorzysta żeby w pewnej perspektywie czasowej stać się siła która ma poparcie społeczne. I wtedy, za parę lat to tak. Ale gdyby w tej chwili ludzie którzy wspaniale zorganizowali Marsz Niepodległości przejęli by w Polsce władzę to ubecy ich rozjadą w ciągu tygodnia. Bo na każdego z nich, głowę daję, już czeka taka teczka ze zdjęciami z prywatek, tu jeden zapalił szluga... To są ludzie którzy nie mają kompletnie żadnego doświadczenia politycznego. Oni muszą mieć czas na to żeby stworzyć dopiero ruch który byłby alternatywny. Ale jeśli w tej chwili nawet ten splatformiały PIS utraciłby władzę i wróciłoby PO to proszę pana oni podpiszą absolutnie każdy papier im podsunięty. I to zrobią to na dodatek z WIELKĄ DUMĄ bo oni chcą likwidacji Polski. (1)
Ta szeroka opowieść Krzysztofa Karonia na pytanie dlaczego zagłosował na PIS i dlaczego uważa że nawet dziś to jedyna opcja która broni polskiej niepodległości w zasadzie wyjaśnia co łączy 3 wydarzenia które wymieniłem na wstępie. Pozwolę sobie jednak na pewne uszczegółowienie zaczynając od wydarzenia trzeciego a więc od wypowiedzi Donalda Tuska na temat pokonywania współczesnych bolszewików.
Wybory prezydenckie 2020
Poseł Kukiz15 pan Tomasz Rzymkowski komentując Marsz Niepodległości w 100 rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę skomentował również słowa Donalda Tuska o "współczesnych bolszewikach".
"To haniebne słowa. Moim zdaniem Donald Tusk zaczął już kampanię. Widzę narrację przed wyborami prezydenckimi"
Przypomniał że w 2020 roku odbędą się wybory prezydenckie w 100 rocznicę rocznicę wojny Polsko-Bolszewickiej. (2) Nad powyższą wypowiedzią w zasadzie można by przejść obojętnie gdyby jej treść była jedynie wykwitem bujnej wyobraźni pana posła. Śledząc jednak rzekę informacji, wypowiedzi dziesiątków osób tak polityków jak i publicystów nie znalazłem ani jednej syntezy która przedstawiałaby inaczej wypowiedź Donalda Tuska niż atak na PIS jako współczesnych bolszewików. Przykre to ale prawdziwe. Nawet wrogowie PIS nie potrafili wyciągnąć wniosków innych niż to co odczytywali oburzeni politycy i publicyści pro-PISowscy. Na jednoznaczne utożsamianie współczesnych bolszewików z politykami i wyborcami PIS zareagował sam autor tego bon motu uradowany że nie schodzi z pierwszych stron w te oto słowy:
Kiedy powiedziałem, że Polacy dziś też mogą pokonać współczesnych bolszewików, wszyscy uznali, że to było o PiS. Nawet PiS tak pomyślał. A to było o bolszewikach, o nikim innym (3)
Czy dziennikarze Gazety Polskiej oburzeni „dziecinną wymówką” Tuska rozumieją tak ważne dla Krzysztofa Karonia pojęcia podstawowe? Jestem przekonany że nie. Mało tego jestem pewien że publikując tłumaczenie tweeterowe Tuska jego własnej wypowiedzi nie rozumieją pojęcia bolszewików i mienszewików. Dlatego właśnie nie potrafią się wyzbyć ciasnych uprzedzeń i przyzwyczajeń sprowadzających walkę polityczną do stalinowskiego twierdzenia „kto kogo”.
Krzysztof Karoń tak sumiennie i konsekwentnie zamilczany przez centro-prawicową publicystykę tłumacząc słuchaczom czym jest „Manifest z Ventotene” wytłumaczył jednocześnie czym są współcześni bolszewicy z którymi na co dzień spotyka się pan przewodniczący Donald Tusk. Uprzedzenia powodują jednak że taki wprawiony w bojach publicysta czy polityk nie dopuszcza myśli że dawny wróg polskości mógł przejść jakieś katharsis. Przewodniczący Rady Europejskiej nie mógł sobie pozwolić na dosadne stwierdzenie że pracuje w stolicy współczesnej bolszewii. Nie mogą sobie pozwolić na takie stwierdzenie również ci co Tuska nienawidzą bo oni przecież kochają Unię Europejską. Nawet Narodowcy co UE nie darzą szacunkiem nie pozwolili sobie na stwierdzenie że Tusk mówiąc o bolszewikach mówi o brukselskich instytucjach. Taka jest smutna konstatacja współczesnej polskiej publicystyki i polityków.
Marsz Niepodległości.
Drugim wydarzeniem o którym chciałem napisać to Marsz Niepodległości. Otóż było to wydarzenie które łączy polskich Narodowców z polską Centro-Prawicą jaka sprawuje władzę. Jak zwykle walka polityczna nie pozwala na wyciągnięcie propaństwowych wniosków przez młodych i gniewnych którzy od tylu lat z powodzeniem organizują Marsz Niepodległości. Rzecznik Młodzieży Wszechpolskiej wręcz cieszy się ze spalenia flagi Unii Europejskiej. (4) Ta prowokacja jest jak miód na serce zlewaczałej zachodniej Europy i pretekst do przyprawiania polskiej prawicy mordy nazisty czy faszysty. Pan Krzysztof Bosak, jeden z liderów Narodowców w swoich podsumowaniach nie dostrzega żadnej wartości dodanej w obecności Prezydenta Dudy na Marszu czy upaństwowienia tego wydarzenia. Zakaz jaki pani prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz Waltz wydała na przeprowadzenie Marszu Niepodległości został uchylony przez Sąd. Tym sposobem kasta sędziowska wystawiła stronę rządową na konfrontację ze środowiskami narodowymi. W domyśle chodziło o odcięcie PISowi części elektoratu prawicowego. Zamysł spalił na panewce ponieważ partia rządząca dogadała się ze środowiskami narodowymi. Dwa marsze choć oddzielne się odbyły jednocześnie. W świat miał pójść przekaz o odradzającym się faszyzmie w Polsce, jednakże część zagranicznych publikacji była dementowana w związku z protestami uczestników na jawną manipulację.
Co zyskali Narodowcy na nadaniu Marszowi Niepodległości charakteru uroczystości państwowej przez premiera Morawieckiego?
Ochronę wojskową która strajk-L4 policjantów kompensowała zabezpieczając uroczystość przed prowokacjami lewackich wichrzycieli
Ochronę przed rozwiązaniem marszu przez pracowników ratusza. Żaden z pracowników UM Warszawy nie miał prawa rozwiązać zgromadzenia. Gdyby taka ochrona była ogłoszona wcześniej przypuszczam że na tą uroczystość wybrało się co najmniej 2x więcej osób.
Ochronę wizerunkową w szczególności na arenie międzynarodowej.
Czy Narodowcy wyciągną wnioski? Jestem przekonany że nie co można wywnioskować z wypowiedzi liderów. Drugim ważnym powodem antyrządowej perspektywy Narodowców jest ruska trolownia grasująca na tuzinach portali internetowych i sącząca sputnikową narrację na wszelkie polityczne czy gospodarcze wydarzenia. Zjednoczona Prawica nie ma lekarstwa na partyzantów atakujących znienacka a Narodowcy pro-rosyjskość traktują jak paliwo polityczne. Czy współczesna Rosja która jest polityczną kontynuatorką Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nie ma nic wspólnego ze Związkiem Socjalistycznych Republik Europejskich ze stolicą w Brukseli? Wygląda na to że spora część Narodowców zaczadzona radzieckim myśleniem nie widzi związku tak jak nie chcą dostrzec że sojusz Berlina i Moskwy jest wymierzony w Warszawę.
Wybory samorządowe.
Zakończone niedawno wybory samorządowe 2018 w Polsce nie napawają optymizmem. Zasadniczo wynika to nie z decyzji personalnych ale z decyzji cywilizacyjnych, albo jak to wyraził Krzysztof Karoń z decyzji antykulturowych. Dobrobyt bowiem ma swą jedną bardzo dużą negatywną cechę - przyśpiesza cywilizacyjną entropię. Dobrobyt który ma i miał być źródłem wyborczego zwycięstwa PIS jest źródłem klęski. Prezydenci miast dużych i bogatych w przytłaczającej większości reprezentują środowiska liberalno-lewicowe. W ślad za tym promowane są wszelkiego typu dewiacje w cywilizacyjnych centrach w których powinna rządzić kuźnia moralnego odrodzenia Polski. Robert Biedroń prezydent Słupska jest takim polskim symbolem moralnej degeneracji środowisk dużych miast. Zadeklarowany homoseksualista pokazał światu że Polska z homofobią nie ma nic wspólnego a Słupsk to wspaniały przykład współczesnej Sodomy i Gomory. Wybory bezpośrednie o które tak ostro walczy Kukiz15 dobitnie pokazują co będzie w Polskim Parlamencie jeśli wprowadzimy JOWy.
Zjednoczona Prawica ma teraz wielki problem. Napływ pieniądza z UE to z jednej strony dobrodziejstwo a z drugiej przekleństwo. Może właśnie zamierzenia brukselskich urzędników aby przekazywać fundusze unijne do samorządów terytorialnych z pominięciem władz państwowych jest tym szczęściem w nieszczęściu?
Miejmy nadzieję że Polska swą niepodległość wybroni a Polacy zwyciężą współczesnych bolszewików.
1 https://www.youtube.com/watch?v=zYxf7X0zjRY
Krzysztof Karoń vs. widzowie i czytelnicy! Debata NA ŻYWO "Historia antykultury"
2 https://fakty.interia.pl/polska/news-rzymkowski-o-zachowaniu-wobec-tuska...
3 http://niezalezna.pl/245215-tusk-tlumaczy-sie-ze-slow-o-wspolczesnych-bo...
4 https://wpolityce.pl/polityka/420727-mlodziez-wszechpolska-nie-odcinamy-...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 5967 odsłon
Komentarze
Bardzo realistyczne
20 Listopada, 2018 - 22:07
spojrzenie! No właśnie! Teraz Makron, zaczął wypowiadać się o wspólnej armii! Mną aż zatrzęsło! To byłby koniec narodów, czyli zniewolenie, tak jak mówi Krzysztof Karoń! A do tego dąży eurokołchoz! Jestem pewna, że Polska za tego rządu, nigdy się na to nie zgodzi! Jest na szczęście "trochę" osób, które patrzą na świat szerzej! Pomimo takiej perspektywy, zakłamani ludzie, za parę eurosiów, czy dziengów, biorą udział w takim eksperymencie!
viki
"wspólna" armia
21 Listopada, 2018 - 03:12
Gwoli przypomnienia, choć pewnie nie wszystkim się spodoba - o europejskiej armii jako jeden z pierwszych mówił sam Prezes, długo przez Macronem. Dzisiaj widać, że chyba jak najbardziej coś jest na rzeczy.
Jeśli miałbym się bawić w zgadywanki to przy rządzie "patriotów" (o ile się jeszcze ostanie) będzie to wprowadzane pod nośnym hasłem rosyjskiego zagrożenia. A kto zwróci uwagę na absurdalność takiej argumentacji, choćby ze względu na zgodną i pogłębiającą się współpracę Berlina i Moskwy, tradycyjnie zostanie okrzyknięty ruskim agentem.
Krzysztof Karoń to wyjątkowa i poukładana postać.
21 Listopada, 2018 - 08:10
Może wydaje się, że mówi chaotycznie, nie jest wielkim krasomówcą, ale nie mówi okrągłymi słówkami i nie zwodzi, a mowa jego Tak, Tak lub Nie, Nie.
Zachowuje wielką klasę, wobec różnych prowokatorów, a także ludzi zwyczajnie niedojrzałych, małostkowych i pobieżnych.
Krzysztofa Karonia nienawidzą i obsikują ludzie pokroju sekciarskiego, wyznawcy nurtu protestanckiego, i w większości upadłego, cynicznego zakonu dominikanów, nurtu " etosu frajdy", który wkradł się szeroko do naszego Kościoła Rzymsko Katolickiego.
Myślę, że nie przypadkiem kilka razy spotkał się na konferencji z ks. prof. Guzem, który przecież zazwyczaj występuje sam.
Dobro, mądrość zawsze kosztuje. Więc Krzysztof Karoń musi liczyć się z zapiekłymi atakami. .
Pozdrawiam serdecznie.
Hoyt
Własność Polaków i Lichwa jako pojęcia podstawowe
21 Listopada, 2018 - 13:12
Własność Polaków i Lichwa jako pojęcia podstawowe
LechG
;D
21 Listopada, 2018 - 13:48
Miło mi że trafiłem na stronkę stop fałszerzom.
Przy okazji jako że zbieram materiały temat: "Europosłanka PO zażarcie broni Jugendamtów! Te urzędy zafundowały dramat wielu polskim rodzicom"
jest arcyciekawy i przyznam niepoprawnie że za ostatnie wystąpienie Pitera zasługuje na uznanie. Zawsze twierdziłem że w szaleństwie jest metoda i może to wystąpienie przekona zatwardziałych szczepionkowców do otrzeźwienia.
norwid
Pitera "od dorsza", całą
22 Listopada, 2018 - 07:24
Pitera "od dorsza", całą wiedzę i inteligencję zużyła zajmując się wyimaginowaną korupcją, trudno żeby teraz wymagać od niej mądrych poczynań i wypowiedzi. Stać ją tylko na przeczytanie kartki przekazanej od "różyczki"....
Pozdrawiam serdecznie.
Kontrowersyjna dyskusja o Karoniu na portalu Szkoły Nawigatorów
21 Listopada, 2018 - 13:46
Kontrowersyjna dyskusja o Krzysztofie Karoniu na portalu Szkoły Nawigatorów
http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/wkurzylismy-karonia
LechG
infografika Maciejewskiego
21 Listopada, 2018 - 14:23
Zastanówmy się czy prorok Karoń zdefiniował pojęcie "lichwy"? W materiale video który zalinkowałem w 1 pozycji przypisów jest omawiane pojęcie kradzieży. Jeden z wywodów prelegenta mówi o tym że z pracownikami banków trudno mówić o kradzieży bo oni systemowo się tego właśnie uczą. Uczą się malwersacji. Owszem słowo lichwa nie pada bo trzeba mieć nie równo pod sufitem żeby tak podkładać się pod anty... (naród bankierów/handlarzy).
Dla mnie Maciejewski robi to celowo żeby Karonia zdyskredytować. Jeśli Karoń zacząłby rozprawiać o lichwie na starcie ma szlaban w środowiskach religijnych żydów. Jeśli nie rozprawia o lichwie jest oskarżany o antysłowiańskość i antypolskość, o sprzyjanie międzynarodówce syjonistycznej. Tak źle i tak niedobrze. Pisząc i mówiąc o socjalizmie i komunizmie dawniej i dziś rozprawia o żydokomunie. To jak dla mnie w zupełności wystarczy.
Co do samego Maciejewskiego. Miałem z nim przygodę na nowymekranie. Kiedy brutalnie zaatakował protestantów za wywalenie go z roboty stanąłem w ich obronie. Historia uczy że wielu było protestanckich polskich patriotów i nie można wszystkich pakować do jednego wora. Pan Coryllus jednak na fali popularności postanowił załatwiać swoje sprawy osobiste również ze SKOKami. Za śmierć matki i problemy z kredytem obwinił jednego z blogerów nowegoekranu pana Szewczaka. https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Szewczak. Traktował głównego analityka SKOK jak gówniarza i twierdził że będzie tak robił aż on odpowiednio zareaguje w jego sprawie kredytowej. Finał był taki że Szewczak zakończył karierę na nowyekran i założył stronę (był inicjatorem) https://www.stefczyk.info/ o podobnym profilu informacyjnym jak miał ówczesny nowyekran. Na nic się zdała protekcja pani Izabeli Brodackiej-Falzman jej neonowego ulubieńca pana Maciejewskiego. Nie potrafiła ona wpłynąć na młodego i pewnego siebie aby nieco stonował i szanował innych szczególnie starszych.
Widzę Coryllus i wiem że rodzi się antagonizm jeden z wielu niestety.
norwid
Coryllus dla pieniędzy i dla zysku zrobi wszystko.
21 Listopada, 2018 - 16:53
Nie wiem, czy sam diabeł potrafi być większym cynikiem niż ten pan.
Oto, co pisał o Marku Budziszu 16 maja 2017:
https://coryllus.pl/o-organizacji-naszego-wybiegu/
"Tak jak wczoraj napisałem nasza misja nie polega na zabawianiu człowieków. Tak więc jeśli ktoś chce to czynić, niech idzie na salon, gdzie politycy z wybiegu dla VIP-ów oraz sławni dziennikarze, tacy jak Marek Budzisz, dają show. U nas niczego takiego nie będzie. A kto tego nie rozumie ten wyleci i będzie miał niepowtarzalną szansę pozwania nas do sądu".
Marek Budzisz był wówczas dla niego przykładem dziennikarza - salonowca służącego "zabawianiu człowieków".W niecały rok zmienił zdanie o Marku Budziszu ni stąd ni z owąd o 180%, ponieważ dla zysku i sławy ludzi traktuje i ma za "idiotów". I trzeba przyznać mu rację, że akurat oni nimi są
https://coryllus.pl/o-idiotach-promujacych-ksiazki/
"Teraz do rzeczy. Jadę dziś do Michała, żeby zrobić wywiad z Markiem Budziszem, autorem książki „Koniec rosyjskiej Ameryki”. Dziś właśnie dostałem dużą partię tego tytułu i umieszczę ją w naszym sklepie jak wrócę. To jest książka z gatunku doskonałych. Tak dobrego, klarownego, jasnego i pisanego z właściwej perspektywy wykładu o polityce globalnej mocarstw w XIX wieku nie przeczytałem nigdy. Książka została wydana w zeszłym roku, ja się o jej istnieniu dowiedziałem tydzień temu i od razu zacząłem negocjować sprzedaż większej ilości z wydawcą. Do autora zaś napisałem list z prośbą o wywiad. Dziś ten wywiad zrobimy. Nie może być proszę Państwa tak, że ważne, ciekawe i potrzebne książki są promowane i sprzedawane przez idiotów, którzy znają tylko jeden sposób na sprzedaż – obniżka ceny. U mnie ta książka będzie droższa niż u innych sprzedawców, ale ja sobie z tego nic nie robię. Taki mam, prawda, styl…Dlaczego ta książka jest ważna? Sprzedaż Alaski jest w niej tylko pretekstem do omówienia zagadnień polityki globalnej, Marek Budzisz, z niezwykłą przejrzystością wykłada nam na stół znaczone, polityczne karty i dzięki niemu widzimy jak było. To jest to co kochamy najbardziej. Budzisz lekko i sprawnie łączy kwestie bałkańskie z kwestią podziału hiszpańskiego imperium kolonialnego, bo obydwa te obszary zależą od siebie na płaszczyźnie wielkiej polityki prowadzonej przez Rosję. Budzisz nawet nie próbuje przemawiać do nas znanym z prawicowej publicystyki językiem lokalnych kacyków, wymądrzających się na tematy okołopowstaniowe. On pisze wprost, że powstania w Polsce to element polityki Londynu wobec Petersburga, który miał ów Petersburg skłonić do – pardon – odchrzanienia się od spraw Ameryki Południowej.
Z książki Budzisza dowiadujemy się jednego – jeśli nie zaczniemy myśleć i mówić językiem polityki globalnej będzie po nas"
Coryllus, "taki ma styl i nic sobie z tego nie robi..." Jak każdy cynik...
Hoyt
Bo Coryllus to taki literacko
21 Listopada, 2018 - 21:48
Bo Coryllus to taki literacko-publicystyczny kretyn
"" Bardzo prosto, ponieważ moja sprawność warsztatowa wykracza daleko poza znane w tej galaktyce standardy,"
takie rzeczy juz sa dozwolone dla "pisarza bajek i basni"
Pytanko do autora o dygresyjność
22 Listopada, 2018 - 04:02
Przeczytałem z 5 razy, i dalej nie jestem pewny więc muszę zapytać:
Czy autor poważnie wierzy w jakieś catharsis czy w ogóle w jakieś sumienie u tego - jak on go tam nazywa - "dawnego wroga polskości"?
Znaczy się czy pan wierzy w to co pisze, że on niby namawia tych swoich folksdojczów - bo przecież do nich to mówił - do zwalczania brukselsko-berlińskich faszystów nazywając ich dla niepoznaki bolszewikami bo mu nie wypada inaczej?
No, dosadnie mówiąc, czy ja dobrze zrozumiałem, że pan tu przypisuje pruskiemu agntowi Tuskowi jakieś niby patriotyczne podżeganie do buntu całej tej jego pruskiej agentury?
No cóż, podobnie jak Norwid
22 Listopada, 2018 - 14:53
No cóż, podobnie jak Norwid ten blogerski norwid (celowo z małej) jak najbardziej wierzy w katharsis również wymienionego Tuska. W przeciwnym razie musiałbym uznać że Jezus na krzyżu nie umarł a nowonarodzenie to bujda na resorach a więc zakwestionować podstawy chrześcijaństwa. Polecam piękny film "Misja" https://pl.wikipedia.org/wiki/Misja_(film_1986) w którym główny bohater to taki ówczesny Tusk.
Druga rzecz - przemówienie u folksdojczów - właśnie ten fakt należało w mediach wykorzystać i pisać w prawicowej prasie telewizji radiu i internecie że Tusk atakuje siedzibę Brukseli - wszak nad jej wejściem jest nazwisko komunisty Altierro Spinellego. Właśnie dlatego przywołałem wypowiedź Karonia który mówi o tym wprost.
norwid
Źle oceniony komentarz
Komentarz użytkownika kefas z giathalassy nie został doceniony przez społeczność niepoprawnych.. Odsuwamy go troszkę na dalszy plan.
A tak w ogóle i w szczególe22 Listopada, 2018 - 06:06
to pominięto tu najważiejszą kwestię, czy biskup ma sobie malować paznokcie na czerwono czy na niebiesko.
Lub rozwiązanie tego typu, że likwidacja wszelkich wypadków komunikacyjnych polega na wyeliminowaniu ruchu drogowego.
A tak wogóle, tak generalnie to żeby pogłębić przeoranie między Polakami to pan Norwid to chce squrwić nazwisko rzeczywistego polskiego patrioty?